Dodany: 03.05.2012 17:16|Autor: apocal

Książki i okolice> Książki w szczególe> Kill’em all (Ćwiek Jakub)

1 osoba poleca ten tekst.

Koniec sagi - no i dobrze


Witam

Nowego Kłamcę przeczytałem jednym tchem - zaledwie w dwa tygodnie. Wynik ten wiele mówi, zważywszy że to I i II zajął mi jedynie dwa dni. Po najnowszej książce Jakuba Ćwieka niewiele się zresztą spodziewałem - cały czas mam w pamięci (bardzo nieciekawy) tom III.

Czytając tą książkę nie potrafiłem wczuć się w nordyckiego boga, cały klimat tajemniczości i niedomówień zniknął. Nie wiem gdzie i dlaczego nieodzowny klimat którym raczył nas autor wyparował w połowie sagi i już nie powrócił...

Na początku byłem trochę zagubiony, ilość równoległych wątków jest całkiem spora i dopiero po jakimś czasie udało mi się połapać o co chodzi. Każdy z tych wątków charakteryzuje się nagłym zwrotami akcji - no i co z tego jeśli nie ma żadnego napięcia. Przypomina to trochę tratwę na morzu, nagle wiatr zaczyna wiać na północ zamiast na południe i ... i to tyle. Co za różnica w którą stronę wieje wiatr skoro i tak nie ma żadnych wysp a horyzont jest taki sam z każdej strony (ale porównanie wymyśliłem... ech)

Dwa pierwsze tom od dwóch ostatnich dzieli ogromna przepaść. Na początku Kłamcę czytało się świetnie. Samodzielne opowiadania połączone jedynie wizją świata bez Boga i paroma postaciami. Widać było, że Autor dobrze się bawił tworząc kolejne epizody z życia Lokiego. Taki sposób pisania bardzo mi odpowiadał i dawał wiele przyjemności z czytania. Niestety w pewnym momencie Jakub Ćwiek postanowił zakończyć żywot Kłamcy i wydał dwa tomy które miały mu to umożliwić. Nie wiem co kierowało Autorem ale te dwie "wymęczone" książki są naprawdę nieciekawe i przekreślają całe pozytywne wrażenie jakie miałem wcześniej.

Pozostaje jedynie cieszyć się, że to już koniec i więcej nie będę męczył się czytając kolejne tomy z przygodami Lokiego. Gdyby jednak Autor chciał go kiedyś wskrzesić to tylko w formie opowiadań z dwóch pierwszych tomów - to bardzo chętnie bym przeczytał.

Pozdrawiam
Apocal
Wyświetleń: 2000
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: LMGray 30.09.2012 21:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam Nowego Kłamcę pr... | apocal
Zgadzam się z przedmówcą.
Moim zdaniem ostatni tom (co było widać już w części trzeciej) jest pisany na "usilną prośbę" wydawcy. Całość była wysoce niedopracowana, a niektóre momenty (jak np. przelot samolotem przez piekło i wylądowanie właśnie tam gdzie dzieje się akcja) wydają się być wysoce "naciągane".

Także pomysł zakończenia serii, moim zdaniem nie należy do najbardziej lotnych. Bo przecież po jednym przedstawieniu dla kilku tysięcy osób, nie przestaną wierzyć wszyscy żyjący.

Serdecznie pozdrawiam
Użytkownik: Pajonk 07.10.2012 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam Nowego Kłamcę pr... | apocal
pierwszy tom faktycznie wchłonąłem w ciągu 2 dni. Drugi tez był calkiem fajny, ale juz czułem ze to juz nie jest to. Przy III męczyłem się okropnie, licząc z każdą stroną, że w końcu zacznie się coś dziać. IV nie będe czytał, po III mam dość.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: