Dodany: 27.04.2012 12:14|Autor: mija_30

W oparach absurdu


Maleństwo się rodzi, po pewnym czasie zaczyna mówić — i od razu, bez przygotowania, mówi nieprawdę. To znaczy, że fantastyka jest zjawiskiem przyrodzonym. Potem dopiero głupiejemy, my, smutni dorośli ludzie.

W tym szaleństwie nie było metody, ale miało ono styl, którego cechy łatwo wykazać, więc chwytanie słowa „na gorącym uczynku”, a raczej — na gorętszym znaczeniu, gdy było dwuznaczne; obnażanie i rozbijanie utartych metafor; elephantiasis szczegółów; sublimacja codziennych zdarzeń i wypadków; a przede wszystkim: zaprawianie życiowego ciasta „mistycznymi drożdżami”.

Posiąść wiedzę i mądrość człowiekowi na ziemi dostępne, władzę i potęgę, sławę na świat cały i miłość całej ludzkości, stać się wodzem swego narodu lub kochankiem upragnionej kobiety, budzić podziw i zachwyt u współczesnych, zaskarbić sobie wieczną pamięć u potomnych, mieć wszystko, czego dusza zapragnie, słowem: osiągnąć maksimum szczęścia w życiu doczesnym i mieć nawet pewność, przez łaskę niebios objawioną, że i po tamtej . stronie żywota czeka radość wieczysta — wszystko marność marności, jeżeli się z jednej zrezygnuje nadziei, z tej mianowicie, że dwa razy dwa jest pięć.

Wczoraj podczas rozmowy wystąpiły u jednego pana ujemne cechy charakteru ze sztandarami i śpiewem.

WCZORAJ WIECZOREM, około 12, przechodząc Marszałkowską w stronę Złotej, Złotą w stronę Siennej i Sienną w stronę Żelaznej straciłem chęć do życia. Uczciwy znalazca na pewno też długo uczciwym nie będzie.

O, bo nie sądźcie, obywatele, że wszystko jest tylko biegiem lat, miesięcy, tygodni, dni, godzin, minut i sekund; nie sądźcie, że życie jest tą kolejnością kultur, ustrojów, religii, wynalazków, udoskonaleń, narodzin, śmierci, handlu i innych objawów. Nie! Życie jest czym innym: burzą, obywatele! Burzą kolorów, głosów, zachwytów, pędu i łopotu wieczności!

— „Tatusiu, dlaczego tatuś jest taki czerwony, gdy ściska służącą?” Jest to bardzo typowe pytanie, na które należy odpowiedzieć, przerzucając zręcznie sprawę na tło społeczne. Mówimy więc poważnie: „Tak, moje dziecko. Służąca należy do proletariatu, a ludzie, którzy zbliżają się do proletariatu, są «czerwoni».


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 653
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: