Bydgoszcz, okołomajówkowo
Jako, że udało mi się zdobyć jeden dzień wolny, to mogę na całe 3,5 dnia wpaść do domu rodzinnego. Pomyślałam, że może byłaby to fajna okazja spotkać się po... pół roku? Nie pamiętam.
W każdym razie, będę na 100% w Bydgoszczy 4.05 (o 13-tej mam dentystę ;)) oraz w niedzielę, 6.05 (bo popołudniową porą wracam do siebie). Mogę być i w pozostale dni (czyli 3 i 5 maja), tylko jeżeli są jakieś dojazdy.
Suma sumarum: czy ktoś miałby się ochotę spotkać na kawę i pogaduchy?