Dodany: 26.07.2007 22:31|Autor: eumenes

Kultura i sztuka> Film, teatr, telewizja

4 osoby polecają ten tekst.

Na jakim filmie płakaliście?


Na jakim filmie płakaliscie? Filmy sprawdzają się jako "wyciskacze łez" być może lepiej niż książki. Każdy na jakimś płakał, tylko niektórzy boją się przyznać.

Ja osobiście płakałem, i to wielokrotnie, na jednym filmie, "Lecą żurawie". I to nie jakoś ukradkiem ocierając łzy, tylko poryczałem się jak bóbr z 5 razy. Bardzo stary radziecki film o dziewczynie, której ukochany został wysłany na front i która zostaje zmuszona do ulegnięcia jego przyrodniemu bratu. Historia prosta, pięknie sfotografowana, a przy tym chyba trzeba być kamieniem bez serca, żeby się nie popłakać.

A na jakich filmach wy płakaliście?
Wyświetleń: 205471
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 288
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 26.07.2007 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Skazanym na bluesa".
Użytkownik: madzia z 26.07.2007 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Skazanym na blue... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Obowiązkowo na końcu "Dirty dancing", "Miasto aniołów", "Uwierz w ducha", "Niemoralna propozycja"
Użytkownik: vinga9 30.07.2007 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Obowiązkowo na końcu &quo... | madzia z
Ja to w ogóle beksą jestem jeśli chodzi o kino... Zresztą - w przypadku literatury nie jest lepiej. Gdybym tu zaczeła wyliczać filmy które wywołały potok z moich oczu, to zrobiłaby się z tego dłuuuuuuuuuuuuuga litania. To może tak w skrócie :-)
"Braveheart" - to dziwne ale za pierwszy razem nie płakałam. Być może dlatego, że to była piracka (do tego rosyjska kopia VHS - z lektorem, którego ledwo co było słychać) przyniesiona z targu. Mało co z tego zrozumiałam. A ewenementem jest to, że za każdym następnym razem płaczę bardziej. Prawdopodobie gdybym teraz obejrzała ten film to płakałabym od samego początku. No i jeszcze: "Amistad", "Boże skrawki", "Arizona Dream", "Marzyciel" (paczka chusteczek niezbędna), "Leon zawodowiec" :-), "Hotel Ruanda", "Mississppi w ogniu", "Thelma i Louise", "Miasto aniołów", "Władca much", "Krótkie spięcie", "Ania z Zielonego wzgórza", "Buntownik z wyboru", "Pianista", "Malena" itd... Długo tak jeszcze mogę - ale chyba już wystarczy. Rozklejam się też na dramatach różnego rodzaju. Najbardziej na tych powstałych na kanwie autentycznych wydarzeń.

Aaa... - "Uwierz w ducha" - również.
Pozdrawiam.
Użytkownik: vinga9 30.07.2007 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja to w ogóle beksą jeste... | vinga9
No jak mogłam zapomnieć: "Uśpieni" i "Morderstwo pierwszego stopnia" :-)
Użytkownik: firedrake 01.02.2008 08:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja to w ogóle beksą jeste... | vinga9
Z "Braveheartem" mam tak samo. Z każdym kolejnym seansem co raz większe świeczki w oczach, już samo to, że wiem kiedy zbliżają się newralgiczne momenty (ex. gdy Wallace zryw hełm przybocznemu Długonogiego i okazuje się, że to Bruce, który zdradził, odbierając tym samym całą wolę walki Williama) potęguje efekt.
Użytkownik: Tamarynka 07.12.2007 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Obowiązkowo na końcu &quo... | madzia z
Na końcu którego Dirty Dancingu?;)
Użytkownik: Jean89 07.12.2007 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Na końcu którego Dirty Da... | Tamarynka
Ja też na tym płakałam, bo mnie taniec w ogóle wzrusza :) I uciekłam do łazienki, żeby nikt nie widział :) Ja mam na myśli pierwszą część, bo drugiej jeszcze nie widziałam niestety... ale się do tego przymierzam, jak tylko czas i okoliczności pozwolą ;)
Użytkownik: Tamarynka 07.12.2007 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też na tym płakałam, b... | Jean89
Aha. To na dwójce raczej się nie popłaczesz. Jest, hm..., mocniejsza. Szybsza akcja etc:)
Użytkownik: agnes.t{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 26.10.2007 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Skazanym na blue... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Naprawdę? Obejrzałam ten film i nie zrobił na mnie najmniejszego wrażenia. Rysiek zapracował sobie na taki koniec.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 26.10.2007 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Naprawdę? Obejrzałam ten ... | agnes.t{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
No wiesz, na mnie inne filmy nie robią wrażenia.

Pozdrawiam. :)
Użytkownik: joanna.syrenka 26.07.2007 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
A ja się zastanawiałam, dlaczego moja Mama zawsze z takim sentymentem mówi o filmie "Lecą żurawie"... Raz tylko za mojego życia był w TVP i pamiętam że przyszłam na końcówkę.

Płakałam na "Stalowych magnoliach" - film w typie "Smażonych zielonych pomidorów" - może bardziej melodramatyczny.

Zawsze płaczę przy "Tańcząc w ciemnościach" mimo świadomości, że von Trier najnormalniej w świecie manipuluje widzem, do czego jeszcze śmie się przyznawać... Ale nie mogę się powstrzymać.
Użytkownik: joanna.syrenka 26.07.2007 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja się zastanawiałam, d... | joanna.syrenka
I jest taki dokument Łozińskiego "Wszystko się może przytrafić" z 1995 r. - mały chłopiec biega po parku i rozmawia o życiu ze starymi ludźmi. Coś cudownego. Nawet jak o nim myślę, to mi się na łzy zbiera.
Użytkownik: adrianna 26.07.2007 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Leon zawodowiec", "Wojaczek", "Efekt motyla", "Szkoła uczuć", "Przeminęło z wiatrem" i j.w. "Skazany na bluesa".

Moja mama opowiadała mi o "Lecą żurawie". Czy można go gdzieś znaleźć?
Użytkownik: joanna.syrenka 26.07.2007 23:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Leon zawodowiec&quo... | adrianna
Za chwilę się okaże, że "Lecą żurawie" to film kultowy :D

Chyba jesteśmy w tym przypadku zdani na łaskę telewizji :(
Użytkownik: benten 11.12.2010 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Za chwilę się okaże, że &... | joanna.syrenka
Na Lecą Żurawie bardzo często można się natknąć na TVP Kultura. Tak samo jak na Moskwa Nie Wierzy Łzom
Użytkownik: 00761 27.07.2007 01:01 napisał(a):
Odpowiedź na: "Leon zawodowiec&quo... | adrianna
Oglądałam "Lecą żurawie" przed godziną na kanale "Wojna i pokój". Film faktycznie jest wzruszający, oczywiście jest w nim podniośle i pięknie, czarno-biało dosłownie i w przenośni.
Użytkownik: wenoma 21.10.2007 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: "Leon zawodowiec&quo... | adrianna
Na "Skazanym na bluesa" płakałam dopiero za drugim razem, bo nie umiem płakać w kinie.

Taką magiczna trójką do wypłakania się są: "Podaj dalej", "Co gryzie Gilbeta Greapa" i "American Beauty". Muszę jeszcze zaznaczyć, że mogę oglądać je tak, no powiedzmy, co tydzień i zawsze płaczę, a na 2 pierwszych z wymienionych trzech to zaczynam tak po 20 minutach, bo wiem, co się stanie, więc tak na zapas...
Użytkownik: librarian 27.07.2007 03:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio na "Spaleni słońcem" - nadciągająca katastrofa na tle cudownej miłości ojca i małej córeczki, pokazanej letnią porą na daczy, jest nie do wytrzymania.
Użytkownik: reniferze 27.07.2007 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio na "Spaleni... | librarian
Doskonały film (Aniu, dziękuję!), chociaż nie płakałam (ale się wzruszyłam, nie ukrywam).

Płaczę natomiast na amerykańskich megaprodukcjach z wielce patetycznymi momentami - jeden sprawiedliwy ratuje świat, drugi sprawiedliwy poświęca się dla ludzkości, trzeci sprawiedliwy wygłasza mowę "jest nas mało, ale się nie poddamy, zginiemy w imię czegośtam".. takie do bólu kiczowate bzdury niezawodnie wyciskają łzy z mych oczu :).
Użytkownik: Agis 27.07.2007 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Hotel Rwanda", "Labirynt Fauna", "Piknik pod Wiszącą Skałą", "Życie jest piękne"... Te od razu mi przychodzą do głowy. Ponadto nieodmiennie zapłakuję się na wszystkich scenach z Mateuszem oglądając "Anię z Zielonego Wzgórza". :-)
Użytkownik: jolietjakeblues 13.04.2008 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: "Hotel Rwanda",... | Agis
Tak, na "Życie jest piękne" łza zakręciła się w oku...
Użytkownik: exilvia 27.07.2007 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Medei" von Triera, "21 gramach" Inarritu, "Życiu ukrytym w słowach" Coixt i setce innych. Często w kinie/na filmie płaczę.
Użytkownik: olastefcia 27.07.2007 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Medei" von ... | exilvia
"Szkoła uczuć". Niby taka zwykła opowieść o miłości, trochę typowa i słodka, ale zawsze ryczę jak bóbr jak widzę ten film :/
Użytkownik: agaton205 15.09.2007 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: "Szkoła uczuć".... | olastefcia
o tak na tym to zawsze płacze, choc uważam że to taki normalny film ale jednak ładny no i płacze, zwłascza na scenie gdy ten chłopak przytula się z ojcem i ma łzy w oczach, tak na tej scenie zawsze mnie rozkłada, na innych raczej nie...
Użytkownik: marlenn 31.10.2007 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: o tak na tym to zawsze pł... | agaton205
Zgadzam się, dla mnie także jest to jedna z bardziej wzruszających scen w całym filmie. Ogólnie podobał mi sie ten film, choć nie wywołał we mnie potoku łez.. mimo wszystko warto go obejrzeć.
Użytkownik: Johanan 23.08.2011 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: "Szkoła uczuć".... | olastefcia
W takim razie polecam też "The Notebook" :)
Użytkownik: eliot 15.04.2008 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Medei" von ... | exilvia
Tak, "Życie ukryte w słowach" wyciska łzy. Ja ostatnio płakałam chyba na japońskim filmie animowanym "Grobowiec świetlików". Jest bardzo poruszający.
Użytkownik: exilvia 16.04.2008 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, "Życie ukryte w... | eliot
Ładny tytuł. Lubię anime, poszukam :-)
Użytkownik: mayelka 27.07.2007 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Nie zliczę filmów na których się wzruszałam, płakałam lub wyłam, ale pierwsze co mi przychodzi do głowy to scena pożegnania z "Tube", płakałam jeszcze na drugi dzień jak sobie przypominałam te scenę. Poza tym "Wieczna miłość", "Kolory raju", "Zgodnie z obietnicą", "Wielki błękit", "Leon zawodowiec", "Powder", "Stowarzyszenie umarłych poetów" i mnóstwo innych.
Użytkownik: Monk 27.07.2007 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zliczę filmów na któr... | mayelka
"Życie jest piękne". No i jeszcze scena z "Nad Niemnem", gdy Benedykt zapewnia Martę, że jest niezbędna w jego domu. To jedyny film, przy którym płacze też mój ojciec, ale on wybiera inną scenę, więc ryczymy na zmiany.
Użytkownik: kindzie 05.08.2007 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: "Życie jest piękne&q... | Monk
Ja się zarykują jak bóbr na scenie z Martą i Benedyktem (w książce też opłakuję tę scenę rzewnymi łzami. I szlocham, kiedy Marta opowiada swoją historię Justynie). Proszę, proszę, zdradź na jakiej scenie płacze Twój ojciec!
Użytkownik: Monk 07.05.2008 08:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się zarykują jak bóbr ... | kindzie
W gąszczu B-netkowym dopiero dziś trafiłam na Twój komentarz, więc przepraszam, że mocno po czasie, ale odpowiadam. Mój ojciec płacze przy scenie, w której oryle ciągnę tratwy po Niemnie. Wychowywał się nad Bugiem i może stąd to szczególne wzruszenie?
Użytkownik: JoShiMa 10.09.2009 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: "Życie jest piękne&q... | Monk
A tak, "Nad Niemnem" też wywołuje u mnie wzruszenie. Ale bardziej scena na łodziach.
Użytkownik: agaton205 15.09.2007 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zliczę filmów na któr... | mayelka
Stowarzyszenie umarłych poetów - bardzo ładny film i również mnie wzrusza
Użytkownik: bobcio15 27.07.2007 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
ja to się na wielu filmach poryczałam. w sumie to chyab nawet na Shrek'u (wiem, że to komiczne, ale nie umiałamsie powstrzymać...) :):) Ale na takich powazniejszych to na "Patch Adams", "Forest gump", "piękny umysł"
no i oczywiście na "karol, człowiek, który został papieżem"

jest jeszcze wiele innych filmów, na których mozna się wzruszyć, takich jak "Życie jest piekne" czy "Smazone zielone pomidory"

wszystkie w.w polecam :)
Użytkownik: joanna.syrenka 27.07.2007 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: ja to się na wielu filmac... | bobcio15
Moja siostra popłakała się na "Królu lwie", więc na Shrecku pewnie też można :)
Użytkownik: reniferze 27.07.2007 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja siostra popłakała si... | joanna.syrenka
Na "Królu lwie" płakali wszyscy moi znajomi, bo to film poruszający nawet najgłębiej ukryte struny naszej wrażliwości.. co za dzień, że od rana takie bzdury piszę?
Użytkownik: illerup 27.07.2007 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Billy Elliot", "Myszy i ludzie"(coś tam z zastrzeleniem psa było :/), "Głową w mur"
Użytkownik: Harey 27.07.2007 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na wielu, na wielu, ale najbardziej na "Szkoła dla łobuzów", "Spaleni słońcem", na polskim filmie "Jestem", a ostatnio na "Babel"...
Użytkownik: Harey 27.07.2007 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Na wielu, na wielu, ale n... | Harey
I oczywiście na wyżej wymienianym "Życie jest piękne" - tak bardzo, że już nigdy go nie chcę ogladać!
Użytkownik: lapis lazuli 11.11.2008 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: I oczywiście na wyżej wym... | Harey
Życie jest piękne Wybór Zofii, którego nigdy juz nie chcę zobaczyć. Nigdy.Płakałam do rana a przez kolejne trzy tygodnie płakałam w ukryciu. W łazience. Przy pracy. Przy ksiażce. Płakałam po raz drugi w życiu tak długo. Ale tematyka się nie zmieniła.

Użytkownik: Vea 28.07.2007 00:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ogólnie rzadko płaczę na filmach... jednak wzruszyły mnie ttakie filmy jak "Zielona mila" i "Pasja"…
Użytkownik: marlenn 28.07.2007 02:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Titanic -obowiązkowo
Wszystko dla mojej córki -mało oryginalny film, ale jakoś nie mogłam na nim wytrzymać bez żadnej "reakcji"
Za wszelką cenę -bardzo mnie wzruszył, choć nie jestem pewna czy aż do łez
Więcej na chwile obecną nie pamiętam, choć to z pewnością nie koniec listy.
Użytkownik: Tamarynka 07.12.2007 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Titanic -obowiązkowo Wsz... | marlenn
Titanic? Aaa... Niedawno leciał w telewizji:)
Mnie osobiście najbardziej ruszył moment, w którym ten kwartet smyczkowy zaczął grać na tonącym statku ostatni utwór... co prawda nie płakałam, ale zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie.
Użytkownik: marlenn 17.12.2007 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Titanic? Aaa... Niedawno ... | Tamarynka
Faktycznie genialna scena. I ten ostatni utwór słyszę czasem w kościele, i wtedy smutek nieodłącznie za każdym razem pojawia się na mojej twarzy..
Użytkownik: Tamarynka 25.12.2007 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Faktycznie genialna scena... | marlenn
W kościele? Tak! Faktycznie! Wiedziałam, ze skądś to znam! W tekście jest coś takiego...: "tulisz w ojcowski płaszcz chroniąc mnie w nim". Niestety, reszty za Chiny nie mogę sobie przypomnieć"/ Znasz może chociaż tytuł tego utworu?
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Titanic? Aaa... Niedawno ... | Tamarynka
Tak, ten moment robi wrażenie. Ale "Titanic" to film pełen wstrząsających momentów. Mnie dodatkowo porusza ścieżka dźwiękowa. Muzyka Céline chwyta za serce.
Użytkownik: kachna 28.07.2007 11:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Nie będę oryginalna. Z tego co pamiętam to płakałam na "Przeminęło z wiatrem", "Karol - człowiek, który został papieżem" i "Karol - papież, który pozostał człowiekiem".
Użytkownik: Jagusia 28.07.2007 23:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Lassie wróć"
Użytkownik: indiansummer 28.07.2007 23:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Lista Schindlera". Bardzo.
Użytkownik: KrzysiekJoy 29.07.2007 00:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Chyba nie mam takiego "stałego" wyciskacza łez. Napewno jestem w stanie znaleźć kilka scen podczas, których wzuszam się. Oto kilka z nich.

Końcowe fragmenty z "Ojca chrzestnego III". Najpierw niemy, potem pełen rozpaczy krzyk Michaela Corleone (Al Pacino) spowodowany śmiercią córki. I ta ostatnia scena, gdy stary już Michael osuwa się martwy z fotela.
Śmierć Sonny'ego też mnie poruszyła.

Scena ze "Znachora" gdy udaje się znachorowi postawić na nogi syna młynarza.

"Forrest Gump".
Gdy do Forresta przyjeżdża porucznik Dan i oczywiście gdy Forrest poznaje swojego syna.

Na kanadyjskiej wersji "Ani Zielonego Wzgórza" podczas sceny gdy umiera Mateusz.

Wzruszam się na "Pretty Women" (końcowe sceny)...

Coś za bardzo się wzruszam, a ponoć prawdziwi mężczyźni nie płaczą.
Użytkownik: fodla 29.07.2007 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Truman show"
"Król lew"
"Szkoła uczuć"
Filmów to ja zazwyczaj nie oglądam,dlatego może tak mało...
Użytkownik: Ale 29.07.2007 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Płakałam na filmie "Dom z piasku i mgły". Piękny film opowiadający o poświęceniu i miłości. Dawno go nie widziałam, ale chętnie zrobię to jeszcze raz.
Użytkownik: veverica 29.07.2007 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Płakałam na filmie "... | Ale
Ja też chętnie zobaczyłabym "Dom..." ponownie. Jest wyjątkowo smutny, w ten beznadziejny sposób, który nie daje za dużo nadziei, ale też bardzo piękny. Najgorsze jest chyba to, że identyfikuję się z dwoma stronami konfliktu i że każda z nich ma swoje, bardzo silne, racje...
Jestem bardzo ciekawa książki, na podstawie której nakręcony został film - ale słyszałam nienajlepsze opinie.
Użytkownik: _nika_ 30.07.2007 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
STALOWE MAGNOLIE - scena po pogrzebie
MIASTO ANIOŁÓW - kilka momentów
LABIRYNT FAUNA - końcowe sceny
ŻYCIE JEST PIĘKNE - jak ginie ojciec
ANIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA(KANADA) - scena jak Mateusz umiera i scena jak Ania dziękuje Mateuszowi za sukienkę z bufiastymi(!) rękawami:)
STOWARZYSZENIE UMARŁYCH POETÓW
FOREST GUMP
LISTA SCHINDLERA - jak główny bohter żegna się z ludźmi, których ocali i musi uciekać i potem na końcówce, kiedy pokazani są prawdziwi ocaleni przy grobie Schindlera
ARMAGEDON
Użytkownik: bogna 30.07.2007 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: STALOWE MAGNOLIE - scena... | _nika_
Przeczytaj wątek od początku, zobacz inne... Czy ktoś tu krzyczy? Ja nie przeczytam, tego co napisałaś, bo nie lubię wrzasku :-(
Użytkownik: _nika_ 30.07.2007 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytaj wątek od począ... | bogna
Przepraszam.Jeśli to przeszkadza, wiecej tak nie będę. Choć nie uważam, że zrobiłam coś złego :(
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 30.07.2007 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam.Jeśli to prz... | _nika_
No wiesz, nie piszę tu źle czy nie, ale pisanie dużymi literami odbierane jest jako krzyk, a chyba nie lubisz jak krzyczy rozmawiając np. o filmach, które go wzruszyły.
;-)
Użytkownik: _nika_ 30.07.2007 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: No wiesz, nie piszę tu źl... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Ok, ale nie można było tego powiedziec w taki sposób jak teraz. Mimo, że Bogna nie użyła wielkich liter, to nakrzyczała na mnie nieczego nieświadomą. Skąd miałam wiedzieć, że tu jet takie prawo, że nie wolno używać wielkich liter. Teraz już wiem i nie będę. Ale przykro mi...
Użytkownik: Agis 30.07.2007 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, ale nie można było te... | _nika_
To nie jest jakaś szczególna nowość, a żeby założyć konto w biblionetce, musiałaś zaakceptować jej regulamin, w którym można przeczytać: "Pamiętaj, że pisanie DUŻYMI LITERAMI jest utożsamiane z krzykiem." Ale nie ma co już drapać ran, rozchmurz się i czuj jak u siebie :-).
Użytkownik: _nika_ 30.07.2007 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie jest jakaś szczegó... | Agis
Ja się tu czuję bardzo dobrze, odkąd tylko przybyłam na Biblionetkę:).
I będę się czuć dobrze bez wzgledu na to czy piszę małymi czy wielkimi literami:). Faktycznie zwracam honor, jest o tym w regulaminie. Akceptuję i jeszcze raz przepraszam, ale nadal nie rozumiem czemu drukowane wielkie litery mają niby oznaczać krzyk, jeśli zostały użyte jako wyróżnik tytułów. Kończę rozdrapy, napisłam to tylko, aby przedstawić swój punkt widzenia. Idę przeglądać polecanki i życzę miłego wieczoru.
Użytkownik: jolietjakeblues 13.04.2008 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie jest jakaś szczegó... | Agis
"Wielkimi literami"...
Użytkownik: koroli 30.07.2007 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
ja i trzy moje kolezanki poryczalysmy sie w kinie na Angielskim pacjencie, jakies 10 lat temu... plakalysmy i nie moglysmy przestac, jakas masowa histeria to byla. Niedawno znow obejrzalam ten film. I znow plakalam....
Użytkownik: AnnRK 30.07.2007 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zdecydowanie film, który nie tylko wycisnął wiele łez, ale także bardzo mocno poruszył, to "Człowiek Słoń".
Czasami zdarza mi się wzruszać na filmach (no, może częściej niż czasami ;)), ale żadnego tak mocno nie przeżywałam.
Użytkownik: jm1986 17.12.2007 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie film, który ... | AnnRK
Oglądałem niedawno, wprawdzie nie płakałem ale było mi strasznie smutno. A znasz taki film, nie jestem pewien co do tytułu, chyba "maska lwa", o młodym chłopaku cierpiącym na rzadką chorobę przez którą ma zniekształconą twarz, grała w nim piosenkarka Cher?
Użytkownik: AnnRK 18.12.2007 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Oglądałem niedawno, wpraw... | jm1986
Nie, nie znam. Nawet z opisu nie bardzo kojarzę, ale znalazłam sobie na FilmWebie.
Zapowiada się równie dramatycznie...
Użytkownik: xantia 30.07.2007 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zdecydowanie na "Liscie Schindlera".Poza tym strasznie plakalam na filmach "Zycie jest piekne","Moje zycie beze mnie","Slodki listopad","21 gramow","Jestem","Jasne,blekit​ne okna","Miasto aniolow".To chyba na tyle:-).Straszna beksa ze mnie.
Użytkownik: Marylek 30.07.2007 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Pamiętam tylko jeden taki film: "Cyrulik syberyjski". Konkretnie scena odjazdu pociągu głównego bohatera na Syberię, podczas gdy jego koledzy z wojska stoją na peronie i chórem śpiewają arię z "Cyrulika sewilskiego".
Użytkownik: joanna.syrenka 04.08.2007 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętam tylko jeden taki... | Marylek
"Cyrulik" - bezdyskusyjnie. Właśnie tu wlazłam, żeby go dopisać. Spłakałam się jak dziecko...
Użytkownik: Marylek 05.08.2007 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: "Cyrulik" - bez... | joanna.syrenka
Ja go widziałam trzy razy. I zawsze płakałam przy tej właśnie scenie.
Z reguły nie płaczę na filmach, przynajmniej się staram nie...
Użytkownik: alicja225 20.01.2011 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętam tylko jeden taki... | Marylek
Wiesz, że nigdy nie widziałam tego filmu w całości? Jednak parę razy widziałam ten fragment i zawsze mnie bardzo wzruszał mimo tego, że nie bardzo wiedziałam o co chodzi. Ale jak się już nauczę ściągać filmy ten będzie jednym z pierwszych;).
Użytkownik: alicja225 10.07.2011 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętam tylko jeden taki... | Marylek
Obejrzałam całego "Cyrulika". Oglądałam z bratanicą. Wyszłam już w momencie jak mu kolega mówił do ucha "coś Ty zrobił". Scenę z pociągiem grzecznie przestałam piętro niżej pod schodami słuchając czy już skończyli śpiewać. Jak wróciłam dziecko moje dzielnie płakało:) No i potem płakałyśmy sobie razem:) Piękny film!
Użytkownik: Marylek 10.07.2011 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Obejrzałam całego "Cyruli... | alicja225
Jak mogłaś opuścić najbardziej wzruszającą scenę z całego filmu!
Użytkownik: alicja225 11.07.2011 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak mogłaś opuścić najbar... | Marylek
Właśnie, dlatego ją opuściłam:)Ja znam doskonale tą scenę, bo wcześniej już ją widziałam. Oglądałam zawsze fragmenty filmu a teraz widziałam cały i wiem, że na paru łezkach by się nie skończyło. Jak się wzruszam to na całego. I zawsze w samotności:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.07.2007 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja mam tak samo jak Vinga - "oczy na mokrym miejscu", więc i nad książką, i w kinie.
Bez większego namysłu mogę sobie przypomnieć, że na "Lecą żurawie" owszem, też, i na innym radzieckim filmie, którego tytułu nie pamiętam (oficer z plutonem 6 czy 7 kobiet zostają osaczeni przez Niemców podczas wykonywania zadania w jakimś leśno-bagnistym terenie), i na "Ogniomistrzu Kaleniu", i jeszcze na kilku innych filmach wojennych. Dalej - na prawie każdym odcinku "Autostrady do nieba" (kilkanaście lat temu nadawała ten serial chyba TVP 2 - w roli głownej Michael Landon jako anioł spełniający na ziemi dobre uczynki).
Ryczałam jak bóbr na "Znachorze" (ale bardziej na tym przedwojennym), na "Panu Wołodyjowskim", "Królu Lwie", "Gwiezdnych wojnach" (gdy zabili mi ulubionego bohatera Qui-gon Jinna i gdy umierał Vader - Anakin), "Uwierz w ducha", "Domu z piasku i mgły". Pewnie byłabym w stanie dopisać jeszcze z kilkadziesiąt tytułów; generalnie niemal zawsze płaczę przy śmierci pozytywnych bohaterów i przy scenach pojednania i wybaczenia.
Więc jak znam życie, na pewno się popłaczę na "Harry Potter i Zakon Feniksa", o ile uda mi się go obejrzeć.
Użytkownik: goldhind 06.10.2017 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam tak samo jak Vinga... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jeśli tu jeszcze zaglądasz: ten radziecki film to "Tak tu cicho o zmierzchu." ... Byłam dzieckiem. Pamiętam do dziś...
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 07.10.2017 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli tu jeszcze zaglądas... | goldhind
Tak, zgadza się; już go w międzyczasie zdążyłam namierzyć i kupić :-). Po latach wrażenia były takie same.
Użytkownik: bobcio15 31.07.2007 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja popłakałam się tez na 'epoce lodowcowej" (sceny z dzieciaczkiem :))

za to poprostu NIE DA sie płakac na "władcy pierścieni" (film). Jestem fanką tego filmu i prawie znam go na pamięć, ale na tym sie nie da płakać!! chyba że to ja mam takie nieczułe serce...:/
Użytkownik: Paczanga 31.07.2007 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zgadza sie Lecą żurawie to wspaniały film no i wyciskacz łez (scena w lasku brzozowym, porzegnanie Borysa przy kratach no i scena koncowa na peronie te momenty najbardziej zapadły mi w pamieci). Co do innych filmów to :
"To wspaniałe życie" w scenie jak George błaga Boga aby mu zwrócił życie i jak wpada do domu i wszystkich sciska.
"Psim tropem do domu" od pewnego momentu nie da się nie płakać
"Z miłości do..." - scena pogrzebu Bennego
Użytkownik: annmarie 13.08.2007 15:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Oj, zdarza mi się płakać oglądając filmy. Nie pamiętam jednak wszystkich wzruszających filmów, ale na pewno były to:
- "Moja dziewczyna"
- "Cyrulik syberyjski"
- "Wichry namiętności"
- "Titanic" z 1996r.
- "Karol, papież, który pozostał człowiekiem"
- "Kiedy mężczyzna kocha kobietę"
- "Czułe słówka"
Użytkownik: MagdaEureko 13.08.2007 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na filmie "czasem słońce, czasem deszcz". Na scenie pogrzebu ojca Anjali.
Użytkownik: MagdaEureko 13.08.2007 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Na filmie "czasem sł... | MagdaEureko
P.S. W filmie "Jeniec- tak daleko, jak nogi poniosą", gdy zastrzelili biednego psa husky. I na "Pasji".
Użytkownik: aero2301 14.08.2007 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Jest kilka filmów, które doprowadziły mnie do łez, np. "Doktor Żywago", "Smażone zielone pomidory", "Miasto gniewu", "Afera naszyjnikowa". To dobre filmy. Myślę, że film, który doprowadził mnie do łez musi być dobry. Obojętne jest to, czy rozpłakałam się ze śmiechu, czy ze smutku...
Użytkownik: martini_rosso 14.08.2007 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio - w niedzielę - na "Świałach rampy" Chaplina. Można temu filmowi wytknąć ckliwość - ale przecież jego zakończenie nie jest dosłowne, a i tak wyciska łzy z oczu.
Użytkownik: Kalakirya 14.08.2007 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
A.I sztuczna inteligencja

Człowiek przyszłości

Między piekłem a niebem

Marzyciel

Wszystkie filmy to dla mnie cuda i arcydzieła. Łzy same cisną się do oczu.
Użytkownik: olastefcia 19.08.2007 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A.I sztuczna inteligencja... | Kalakirya
A.I sztuczna inteligencja i Marzyciel - moje ulubione filmy, też na nich płakałam. Poza tym Cinema Paradiso - cudowny i też bardzo wzruszający film.
Użytkownik: madame seneka 19.08.2007 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: A.I sztuczna inteligencja... | olastefcia
"Cienista dolina" - zawsze z Mamą oglądamy i szlochamy - jeśli komuś z Was się podobał, to napiszcie - nie spotkałam jeszcze wielbicieli tego filmu, a bardzo chciałabym spotkać :-)
"Cztery wesela i pogrzeb" - zawsze oglądam, zawsze płaczę i zawsze się śmieję - to moja ulubiona bajka.
"Hubal" - moja patriotyczna dusza upaja się tym filmem, a Ryszard Filipski zagrał obezwładniająco.
"Samotne"
"Il postino" ("Listonosz") - no i ta muzyka!
"Złodzieje rowerów"
"Przełamując fale"
"Kobieta i mężczyzna"
Kiedyś wzruszałam się bardzo często i wychodziłam z kina zapłakana. Teraz coraz mniej filmów "łapie mnie za gardło"...
Użytkownik: reniferze 18.10.2007 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "Cienista dolina&quo... | madame seneka
Co prawda nie płaczę na "Cienistej dolinie", ale uważam, że film jest przepiękny. A moja Mama na nim pochlipuje, więc już możemy zakładać taki miniaturowy fanklub :).
Użytkownik: jolietjakeblues 13.04.2008 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: "Cienista dolina&quo... | madame seneka
Jak przez mgłę pamiętam "Złodziei rowerów". Ale wzruszający bardzo. I piękny. Ciekawe, czy można gdzieś dostać na dvd?
Użytkownik: martini_rosso 09.12.2007 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A.I sztuczna inteligencja... | olastefcia
Uwielbiam Cinema Paradiso... Łzy przeplatają uśmiech. Najpiękniejszy film o kinie, jaki kiedykolwiek widziałam.
Użytkownik: pearljamgirl 15.09.2007 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Po "Tańcząc w ciemnościach" przepłakałam dobre pół godziny, spożywając przy okazji własne palce.
Użytkownik: dziata 16.09.2007 00:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio na filmie płakałam chyba jak miałam jakieś 11 lat...albo 13 nie wiem...ale wtedy leciał pierwszy raz na polsacie Tytanic...płakałam jak jakaś porażona...Od tamtej pory żaden film mnie tak nie wzruszył :)
Użytkownik: dziata 16.09.2007 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio na filmie płakał... | dziata
błąd miałam wtedy 9 lat
Użytkownik: Edycia 16.09.2007 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja wyłam na "Titaniku" z Leonardo DiCaprio. Zresztą to jest jeden z niewielu filmów do którego zawsze wracam. Właściwie mogłabym go oglądać bez przerwy.:-)
Użytkownik: darknes 23.09.2007 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja wyłam na "Titanik... | Edycia
Forrest Gump
Miasto Aniołów
Użytkownik: MK~rulez 29.09.2007 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Forrest Gump Miasto Anio... | darknes
"It's wonderful life" Fraka Capry
Użytkownik: Paczanga 30.09.2007 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: "It's wonderful life... | MK~rulez
Cudowny film, najlepszy film bożonarodzeniowy, wspaniały Jimmy Stewart, ten film należy obejrzeć.
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Forrest Gump Miasto Anio... | darknes
Przy niektórych scenach i w moich oczach podczas oglądania tych filmów pojawiły się łzy.
Użytkownik: krysiron 29.09.2007 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Ja, Irena i ja" i "Naga broń 33 1/3". Tylko, że ze śmiechu:)
Użytkownik: iamone 30.09.2007 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ze śmiechu na wielu, a z innych powodów na "Filadelfii", "Powrocie", "Blow", a ostatnio na "Katyniu".
Użytkownik: Clarisse 13.10.2007 00:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Nie płakałam w sensie ścisłym, ale przez cały "Katyń" miałam łzy w oczach.
Użytkownik: Evvelina 18.10.2007 13:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Płakałam raz. Jak umierał Boromir w "Drużynie Pierścienia". Nie dość, że ulubiona postać z książki, to jeszcze ulubiony aktor, który na dodatek zawsze tak ładnie umiera w filmach - po prostu nie dało się nie płakać :) Rodzice chcieli mnie z kina wyprowadzić ;)
Nie pamiętam innego filmu, który by mnie zmusił do łez. Częściej zdarza mi się płakać przy książkach :)
Użytkownik: reniferze 18.10.2007 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Płakałam raz. Jak umierał... | Evvelina
Sean Bean? Oj tak, jeden z ulubionych. Kiedy Boromir zginął, to sama chciałam z kina wychodzić, bo uznałam, że dłużej siedzieć nie warto ;).
Użytkownik: Evvelina 18.10.2007 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Sean Bean? Oj tak, jeden ... | reniferze
Taak... też miałaś wątpliwości, czy oglądać następne części, skoro Bean już w nich nie gra? :) Całe szczęście, że w rozszerzonych "Dwóch Wieżach" jeszcze jedną piękną scenę z jego udziałem można było zobaczyć ;)
Użytkownik: reniferze 16.03.2008 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Taak... też miałaś wątpli... | Evvelina
A dzisiaj oglądałam "Equilibrium".. i znowu zabili mi Beana za szybko ;).
Użytkownik: sowa 16.03.2008 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A dzisiaj oglądałam "... | reniferze
Oj, taktak, ja też strasznie nie lubię, jak mi co złego w Beana zrobią:-). Nawet jeśli gra zdecydowanie negatywną postać (a bywa, dodajmy, że czarny charakter nie z każdego punktu widzenia jest czarny;-D) - przyłączyła się Sowa, która też się spłakała przez (filmowego) Boromira.
Użytkownik: Vemona 16.03.2008 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, taktak, ja też strasz... | sowa
To ja się do Was dopisuję - też się przez niego popłakałam, był znacznie lepszy i ciekawszy od Aragorna (filmowego oczywiście). I to prawda, że on tak ma, że nawet czarny charakter można w jakiś sposób usprawiedliwić, kiedy gra go Sean Bean - tak miałam w "Patriotach" wg. powieści Toma Clancy. Niby był tam terrorystą, a w jakiś sposób rozumiało się jego pobudki...
Użytkownik: sowa 17.03.2008 01:32 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja się do Was dopisuję... | Vemona
Co do Aragorna (filmowego), nie mogę się z Tobą zgodzić, dzięki Viggo Mortensenowi ta postać jest wiarygodna i zachwycająca zarazem (no, przynajmniej dla mnie taka jest:-D, ale przyznaj, że Viggo jest charyzmatyczny gość i bardzo utalentowany). Za to w "Czasie patriotów" bohater grany przez Seana Beana jest moim ulubionym, doskonale go rozumiem (co nie znaczy, że się podpisuję pod tym, co i jak robi), natomiast serdecznie nie znoszę Ryana (granego przez Harrisona Forda), który, moim zdaniem, nie powinien był się mieszać do nie swoich spraw (omatkojodyno, jak ja nie lubię tej postaci, wrr!).
Użytkownik: Vemona 17.03.2008 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do Aragorna (filmowego... | sowa
Co do Aragorna, to akurat w tym wykonaniu postać mi nie odpowiada, brakowało mi tej godności dawnych królów, którą tak podkreślał Tolkien opisując go, widziałabym w tej roli raczej Daniela Day Lewisa. :-))
Ale jeśli chodzi o "Czas patriotów" to zdecydowanie film i rola Seana Beana zmieniła zupełnie moje postrzeganie treści książki. Też go rozumiem i popieram jego dążenia (choć nie metody), to dowodzi do jakiego stopnia aktor może wpłynąć na odbiór postaci - w książce to był po prostu przestępca, ten zły, a w filmie chce się go usprawiedliwić. :-))
Użytkownik: sowa 17.03.2008 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do Aragorna, to akurat... | Vemona
I znów zgadzam się z Tobą częściowo:-).
Daniel Day-Lewis byłby niewątpliwie świetnym - i równie niewątpliwie innym - Aragornem; moim zdaniem Viggo ma całą tę godność i dumę dawnych królów, którą mieć powinien, ale jest w nim przede wszystkim dobroć, mądrość i zrozumienie (o wiele więcej, niż ich ma Aragorn powieściowy), zaś jego wspaniałą królewskość dostrzega się niejako w tle:-))). W Day-Lewisie byłoby więcej króla niż człowieka, on tak ma;-), więc pewnie rzeczywiście byłby bliższy koncepcji Tolkiena.
"Czas patriotów" wkurzał mnie do nieprzytomności i przy lekturze, i przy oglądaniu (bo jestem po przeciwnej stronie niż autor), ale to fakt, że Sean Bean stworzył zdecydowanie bardziej wielowymiarową i niejednoznaczną postać, niż Clancy (jeszcze jedno dodać dla filmu i kolejne odjąć dla powieści). I że dobry aktor potrafi przekonać widza do swego bohatera, choćby ten był bardzo, bardzo czarnym charakterem;-), zapewniając mu z naszej strony jeśli już nie sympatię, to przynajmniej zrozumienie.
Użytkownik: Vemona 18.03.2008 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: I znów zgadzam się z Tobą... | sowa
Daniel Day-Lewis od początku, kiedy usłyszałam o ekranizacji, kojarzył mi się z tą rolą, stąd może z dystansem podeszłam do innego odtwórcy. Czy byłby mniej ludzki niż królewski? Nie wiem, przypominam sobie jego role w "Mojej lewej stopie", "W imię ojca", "Wieku niewinności", "Ostatnim Mohikaninie" - we wszystkich jest zarówno silny jak słaby, zarówno godny podziwu jak i współczucia, wieloraki.
Może w odbiorze filmowego Aragorna przeszkodziła mi scena spotkania z Frodem "Pod rozbrykanym kucykiem", bardzo mi się nie spodobało ujęcie, w którym rzuca hobbitem po izbie - zupełnie nie tak, jak powinien się zachować Aragorn. Oczywiście, to nie wina aktora, a reżysera, który tak to sobie wymyślił, ale przenosi się na kreowaną postać. :-)

W lekturze jakoś "Czas patriotów" przeszedł mi bezboleśnie, choć też jestem zdecydowanie po innej stronie niż bohater i autor w tym przypadku, natomiast film bardzo zdecydowanie zmienił moje nastawienie do bohatera granego przez Seana Beana. O ile w książce był raczej przestępcą, o tyle w filmie stał się bojownikiem - to kolosalna różnica. I zauważyłam, że on w każdej swojej roli, nawet bardzo czarnego charakteru, przekonuje widza do swoich racji - nigdy nie da się go określić jako jednoznacznie złego i nie do zaakceptowania, wręcz przeciwnie. To świadczy dobitnie, jaki to doskonały aktor. :-))
Użytkownik: sowa 18.03.2008 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Daniel Day-Lewis od począ... | Vemona
Oj, tak, tak:-)♥.
Widziałaś "Plan lotu"? Kapitan - drugoplanowa w końcu postać, a oczu oderwać nie można;-).
A propos, nie przegap - na najbliższy piątek TVP1 zapowiedziała "Misję pułkownika Sharpe'a"! Uwielbiam Beana w roli Sharpe'a, czego i Tobie życzę:-))).

Day-Lewis jest bezsprzecznie aktorem wielkim, wszystkie jego role to mistrzostwo - ale w nim samym jest coś, czego nie lubię, i to chyba by mi przeszkadzało, gdyby zagrał Aragorna. Do tej roli Mortensen po prostu idealnie mi pasuje, od razu w pełni go zaakceptowałam i trudno mi sobie wyobrazić kogoś innego na jego miejscu we "Władcy...".

Hm, trochę się zofftopikowałyśmy, bardzo przepraszam inicjatora wątku:-).
Użytkownik: Vemona 18.03.2008 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tak, tak:-)♥. ... | sowa
To zaraz zapisuję, że mam oglądać, bo zapomnę jak nic - zazwyczaj zapominam. :-)
I już nie offtopuję, tak jakoś samo wyszło. :-)
Użytkownik: sowa 18.03.2008 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To zaraz zapisuję, że mam... | Vemona
Zawsze tak jest, jak człowieka temat porwie - a przecież Sean Bean jest bardzo porywający, i pozostali wymieniani przez nas panowie również:-))). Liczę na wyrozumiałość "topicowych" dyskutantów, a my sobie w razie potrzeby pójdziemy do innego wątku na ciągi dalsze:-).
Użytkownik: Vemona 19.03.2008 08:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze tak jest, jak czło... | sowa
Oj, jest porywający. Bardzo. :-))
Użytkownik: Ingeborg 13.04.2008 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A dzisiaj oglądałam "... | reniferze
Dobry film :) bardzo mi się podobał.
Użytkownik: milenaj 28.06.2009 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A dzisiaj oglądałam "... | reniferze
Zdaję sobie sprawę, że od dyskusji już trochę czasu minęło. Ale ja też myślę, że w "Equilibrium" za szybko zabijają Seana. uwielbiam go.
Użytkownik: jolietjakeblues 13.04.2008 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Sean Bean? Oj tak, jeden ... | reniferze
Z samego tolkienowskiego założenia postać Boromira jest bardzo złożona, skonfliktowana. Ludzie, podupadająca rasa... Z jednej strony szlachetność, z drugiej wielkie pokusy... W każdym razie, moim zdaniem, jedna z najlepszych w filmowej Trylogii.
Użytkownik: helen__ 29.11.2015 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Płakałam raz. Jak umierał... | Evvelina
Ładniej umierał w "Equilibrium". :)
Użytkownik: Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 21.10.2007 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Karol - człowiek który został Papieżem"
"Karol - Papież, który pozostał człowiekiem"
"A.I sztuczna inteligencja"
"E.T." - oglądałam to jak byłam malutka i wtedy mama musiała uspokajać mnie bardzo długo po filmie;
"Szkoła uczuć"
"Przeminęło z wiatrem"
"Skazany na bluesa"
"???" - nie pamiętam tytułu, ale to był film na faktach. O dziewczynie, której ojciec zabrania mówić, przywiązuje ją do krzesła, ona sama siedzi w ciemnościach;
"Ojciec Chrzestny III" - końcowe sceny
"Titanic"
"Romeo i Julia" - z DiCaprio;
"9 kompania"
"Rosewood w ogniu" i "Mississipi..." też;
"???" - też nie pamiętam tytułu. Z Angeliną Jolie, która wyjeżdża do Afryki, zakochuje się w pewnym doktorze, a potem ginie rozwalona przez minę;
Użytkownik: acmilanka 21.10.2007 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: "Karol - człowiek kt... | Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Ten film z Angeliną Jolie to "Bez granic" :)
Użytkownik: agnes.t{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 26.10.2007 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: "Karol - człowiek kt... | Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
W kinie staram się nie płakać. Gram twardziela, bo najzwyczajniej w świecie wstydzę się przyznać, że jestem nadwrażliwcem i nawet piękny widok wywołuje u mnie potok łez.
Ale kiedy siądę sobie w zaciszu mojego pokoju, to mogę się rozpuścić oglądając "Hair" M. Formana, "Zaklinacza koni", "Królową Margot" i "Co się wydarzyło w Madisoon County".
Użytkownik: Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 28.10.2007 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Jeszcze na "Lost", jak umarł Boone i jak Mchael zastrzelił tę blondynkę i Anę-Lucię, na "Córce prezydenta" z Mandy Moore i dzisiaj na "Katyniu", w kinie
Użytkownik: villemo_kn 19.05.2008 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze na "Lost&quo... | Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Ja też miałam mokre oczy jak leciały te sceny w "Lost" (śmierć Boone'a, Shannon i Any-Lucii). A poza tym zawsze płaczę na "Szkole uczuć", "Miasto Aniołów", "Młodzi gniewni" (jak umiera Emilio) i na wielu innych:-)
Użytkownik: Gen_Szurmiel 31.10.2007 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja płakałam na "zielonej mili" i to bardzo. Naprawdę śliczny film. Często płaczę na filmach. Również wzruszył mnie "Katyń" i wszystkie wojenne filmy jakie miałam okazję oglądać...Co najdziwniejsze płakałam nawet na "klik i robisz co chcesz" choć to komedia :)
Użytkownik: krasnal 31.10.2007 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Największe potoki łez wylałam na "Przełamując fale" von Triera. Jeszcze długo po filmie nie mogłam się uspokoić. A ostatnio płakałam na uroczym bollywoodzkim "Veer-Zaara". Choć tylko za pierwszym razem i raz przy powtarzaniu sobie ulubionych scen. Kiedy oglądałam całość po raz drugi, jakoś już spokojniej przeszłam.
Aha, i tak syntonicznie płakałam na "Człowieku który płakał";)
Użytkownik: Ingeborg 13.04.2008 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Największe potoki łez wyl... | krasnal
O tak, długo trzeba po tym dochodzić do siebie... Za to kocham Triera :)
Użytkownik: jolietjakeblues 13.04.2008 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Największe potoki łez wyl... | krasnal
Jak najbardziej podpisuję się pod "Przełamując fale". Skądinąd ile trzeba mieć odwagi, żeby zrobić taki film. A ile, żeby w nim zagrać!
Użytkownik: castaway 02.12.2007 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Bruce Wszechmogacy" - płakałem jak bóbr, ale.. .....ze śmiechu :)
Użytkownik: olka76 05.12.2007 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Pamiętam "Lecą żurawie", oglądałam kiedyś w tv. Piękny, czarno-biały, kameralny film. Aktorka grająca Weronikę bodajże wycisnęłaby łzy i z kamienia. Pamiętam doskonale scenę śmierci Borysa, ten wirujący mu w oczach las i twarz dziewczyny...Przepiękne, poruszające.
Użytkownik: Cora 06.12.2007 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Tak porządnie to nie poryczałam się na żadnym, ale nie ukrywam, że zwilgotniały mi nieco ślipia na "Karol, człowiek który został papieżem" i na "Johnny poszedł na wojnę".
Użytkownik: Edycia 06.12.2007 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak porządnie to nie pory... | Cora
W poniedziałek i wtorek płakałam na Titaniku. To jest jeden z filmów który mogłabym oglądać ciągle i ciągle i ciągle.... Najbardziej wzrusza mnie zawsze "Ona i On" wznoszący ręce na dziobie statku;( jeszcze ten fragment gdy "On" zanurza się w otchłani oceanu;( Jest więcej tych fragmentów...
Użytkownik: xenofontpompka 06.12.2007 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: W poniedziałek i wtorek p... | Edycia
Oj, ja na "Titanicu" też zawsze płaczę. Najbardziej mnie wzrusza moment, gdy matka z dwojgiem dzieci, płynąca najtańszą klasą, układa je spać i śpiewa im kołysankę, chociaż wie, że za chwilę zaleje je woda i utoną...
Użytkownik: Tamarynka 07.12.2007 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, ja na "Titanicu&... | xenofontpompka
Dla mnie w ogóle najlepszy był cały ten fragment, kiedy grał kwartet smyczkowy... Hehe, a moja koleżanka skomentowała to tak "No coś ty! ja wtedy stwierdziłam, że to skończeni idioci!". No cóż... :)
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: W poniedziałek i wtorek p... | Edycia
Mam podobnie, Edyciu. "Titanic" wyciska z mych oczu łzy.
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: W poniedziałek i wtorek p... | Edycia
Mam podobnie, Edyciu. "Titanic" wyciska z mych oczu łzy.
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobnie, Edyciu. "Ti... | Pingwinek
Przepraszam za dubel, ale "wystąpił błąd".
Użytkownik: Marusha8 10.12.2007 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Nikt jeszcze nie napisał o "Love story". Moja mama na tym płakała i ja też. Piękny film, bo taki hmm... bezpretensjonalny i prawdziwy. Nad Niemnem też bardzo mnie wzrusza, choć w zupełnie inny sposób, aż ciary mnie przechodzą.
Ze złości i oburzenia płakałam na szwedzkim filmie "Zło". Zawsze wyję, gdy widzę cierpienie...
Użytkownik: didoz 10.12.2007 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Moje koleżanki zgodnie twierdzą, że płaczę nawet na "Pszczółce Mai", ale najbardziej chyba "zwyłam"( bo to nie był płacz)na filmie"Kiedy mężczyzna kocha kobietę". Poza tym "Pamiętnik","Miasto Aniołów".
Czy ktoś płakał na "Wszystko o mojej matce"albo"Porozmawiaj z nią"?
Użytkownik: Marie Orsotte 31.12.2007 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio naprawdę mało brakowało mi do łez na "Jabłkach Adama", co jest o tyle dziwne, że w niektórych momentach tego filmu śmiałam się wariacko Oo
Użytkownik: Mała_kobietka 01.02.2008 08:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na pewno płakałam na "Titanicu" i "Szkole Uczuć".
Płakałam tez na filmie "Idealny Swiat" i dalej nie wiem...
Użytkownik: krzyniu 01.02.2008 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Przebudzenie" (Penny Marshall)
Użytkownik: Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 14.02.2008 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Niedawno na filmie "Zapach kobiety" z rewelacyjnym Alem Pacino...
Użytkownik: devilątko 15.03.2008 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Armaggedon" i "Gladiator"...
Użytkownik: kasiunia2 16.03.2008 23:40 napisał(a):
Odpowiedź na: "Armaggedon" i ... | devilątko
Miasto aniolow
Katyn
Użytkownik: librarian 17.03.2008 03:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
I jeszcze "Żelary","Skrzypek na dachu", "West Side Story".
Użytkownik: joanna.syrenka 05.09.2008 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze "Żelary&qu... | librarian
W "Skrzypku" zawsze na scenie ślubu. Przy tej pięknej piosence o córce Tewji.
Użytkownik: miłośniczka 17.03.2008 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Wczoraj - płakałam na "Pamiętniku". Niestety nie wiem, czyja to była reżyseria; film opowiadał o parze małżeńskiej - ona cierpi na starczą demencję i spisuje historię ich miłości, żeby mąż mógł choć na chwilę ją "odzyskać", żeby przypomniała sobie, kim on jest... :) Piękne.
Użytkownik: aga108 29.03.2008 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj - płakałam na &qu... | miłośniczka
też mi się spodobało i chyba mi się oczka spociły ;) a to dziwne bo zwykle takie filmy puszczane w jakiś seriach w telewizjii mnie nie interesują...
Użytkownik: olka76 18.03.2008 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Hmm, właśnie płakałam sobie przedwczoraj, oglądając po raz już nie wiem który "Pasję" Gibsona. Nie wiem, co w tym filmie jest takiego, że ilekroć leci w tv to oglądam, ale oddziałuje na mnie, że tak to ujmę, totalnie.
Użytkownik: aga108 29.03.2008 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, właśnie płakałam sob... | olka76
Mi ostatnio płacz nie przychodzi tak łatwo. Płakać jak bóbr to płakałam dawno na...nie śmiejcie się!. . .na niektórych odcinkach Dr Quinn... po prostu wzruszały mnie niektóre historie. A niedawno... niedawno mi tylko tak oczy zachodzą mgłą i tyle; na "Pokucie", "Szeregowcu Ryanie" i "Labiryncie Fauna".
Użytkownik: aga108 29.03.2008 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi ostatnio płacz nie prz... | aga108
I jeszcze na najnowszej "Wojnie i pokoju";)
Użytkownik: aga108 29.03.2008 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze na najnowszej &... | aga108
Kurcze, powinnam się przed odpowiedziami bardziej namyślać i wysilać pamięć ;] jeszcze na takiej niebanalnej komedii romantycznej "Holiday"...
Użytkownik: clocktime 10.04.2008 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
W niedzielę opłakałam Lissie z "Mostu do Therabitii", zawsze ryczę na "Co się wydarzyło w Madison County", no i Titanic...
Użytkownik: asiula2166 13.04.2008 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja na każdym wzruszającym filmie płacze. Ostatnio płakałam na OSTATNIM SAMURAJU i 8 MILI
Użytkownik: Ingeborg 13.04.2008 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja płakałam prawie przez cały film "Tańcząc z ciemnościach" i równie nieprzyjemnie było na "Przełamując fale". Oba von Triera. Tak poza tym to jeszcze kilkanaście tytułów bym znalazła. Często coś mnie wzrusza w filmach.
Użytkownik: krasnal 13.04.2008 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Właśnie, jeszcze był wspomniany tu już "Titanic" - i to nie tylko końcówka, ale też po drodze płakałam. Na "Ostatnim samuraju" za pierwszym razem chyba też. Swoją drogą, trzeba by sobie przypomnieć:)
A "Lecą żurawie" mam ochotę zobaczyć.
Użytkownik: jolietjakeblues 13.04.2008 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, jeszcze był wspo... | krasnal
Ja jeszcze bym dodał "Casablancę" i "Czyż nie dobija się koni". Chyba nikt do tej pory nie pisał, iż płakał przy nich.
Użytkownik: kala175 15.04.2008 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jeszcze bym dodał &quo... | jolietjakeblues
O tak, ja się wzruszam na "Casablance" :) a konkretnie w tym momencie, kiedy zaczynają śpiewać Marsyliankę. A tak poza tym to płakać przydarzyło mi się na takich filmach jak "Patriota", "Życie jest piękne" ( tutaj właściwie przepłakałam większą część filmu - od momentu, kiedy Dora wsiada z nimi do pociągu), "Tańcząc w ciemnościach", "Utalentowany pan Ripley", "Pokuta", "Fahrenheit 9/11" (tak, na tym!) i "Zabić drozda".
Użytkownik: satya 08.05.2008 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jeszcze bym dodał &quo... | jolietjakeblues
"Czyż nie dobija się koni" to mój ulubiony film... to końcowa scena... nie chcę nikomu zdradzać fabuły- ci którzy widzieli, wiedzą- tak mi zapadła w pamięć i w serce, że myślałam o tym filmie jeszcze długo po obejrzeniu.
Użytkownik: reniferze 28.08.2008 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Czyż nie dobija się... | satya
Ciągle nie zdobyłam się na obejrzenie ekranizacji, może dlatego, że książka należy do moich ulubionych.. i nie wiem, czy się zdobędę na taką konfrontację moich wyobrażeń z wizją reżysera.
Użytkownik: satya 28.08.2008 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciągle nie zdobyłam się n... | reniferze
Szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia, że to jest ekranizacja... Może kiedyś się skuszę i sięgnę po książkę...
Użytkownik: nola 15.04.2008 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Chyba sporo ich było, ale tytuły ciężko sobie przypomnieć. Jedyny który od razu przyszedł mi do głowy to "Wszystko o mojej matce" Almodovara. No i jeszcze "Opowieść o zwyczajnym szaleństwie" Zelenki.
Użytkownik: Halifnata 04.05.2008 15:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Nie płaczę na filmach, nie działają na mnie zwykłe chwyty filmowe, mające wzruszyć widza, ale na tym płakałam - "Życie ukryte w słowach". Film, który boli, wzrusza, szarpie od środka i równocześnie rozgrzewa. Polecam gorąco amatorom dobrego sensownego kina.
Użytkownik: satya 08.05.2008 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie płaczę na filmach, ni... | Halifnata
zgadzam się bezapelacyjnie! Poleciła mi koleżanka i mimo że podchodziłam do tego filmu sceptycznie na początku, to jest to jeden z moich ulubionych...
Użytkownik: lela 27.08.2008 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie płaczę na filmach, ni... | Halifnata
Dlaczego nikt nie wymienił go wczesniej?

Pierwszy film który przyszedł mi na myśl to właśnie "Życie ukryte w słowach" i "Moje życie beze mnie".
Jeżeli płaczecie na filmach wymienionych wcześniej to na tych będziecie wyc z rozpaczy.
Użytkownik: Lenia 07.05.2008 09:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Grbavicy" - scena kiedy matka bije córkę i obie płaczą. To ja też.
Użytkownik: kurrrak 31.05.2008 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na Die Hard 4.0.
Użytkownik: znarf 05.09.2008 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Okruchy dnia i Dowcip (oba z E. Thompson),
Idź i patrz Klimowa
Użytkownik: karolcia87 05.09.2008 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
1. Wiatr buszujący w jęczmieniu
2. Infiltracja
3. Symetria

Jakby bardziej sie zastanowić napewno by się coś jeszcze znalazło np. Chopin. Pragnienie miłości...
Użytkownik: joanna.syrenka 05.09.2008 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Przypomniały mi się jeszcze "Dzieci niebios" - film bodajże irański. Piękny! Polecam.
Użytkownik: moremore 07.11.2008 00:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypomniały mi się jeszc... | joanna.syrenka
Czy to ten o bucikach? Oglądaliśmy to z moimi synami chyba ze trzy razy i płakaliśmy razem, ja i oni, zwłaszcza kiedy chłopczyk tłumaczy się przed surowym dyrektorem i sam płacze...
Użytkownik: joanna.syrenka 09.11.2008 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to ten o bucikach? Og... | moremore
Tak, tak! To ten :)
Użytkownik: Valaya 05.09.2008 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
A ja standardowo: Braveheart (za każdym razem, nawet jak słyszę już sam track "A Gift of a Thistle" robi mi się miękko i rzewnie), Pasja, Ostatni Mohikanin, kiedy ginie Uncas (bo aktor też mi się podoba). Może to dziwne, ale na "Stalingradzie" też buczałam, kiedy zrzucono Niemcom Żelazne Krzyże zamiast jedzenia.
Użytkownik: boaboy 07.09.2008 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
-Titanic, ale tylko ten w kinie. w telewizji nie robi wogóle wrażenia.
-Pamiętnik
-lecą żurawie
Użytkownik: bodzion 12.09.2008 00:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
zdecydowanie płaczę na każdym możliwym filmie. z natury jestem bardzo niepłaczliwą osobą, a tu proszę, tak łatwo mnie poruszyć. co smutniejszy wątek to się rozklejam. to nawet nie muszą być filmy o nieszczęściach, nawet strasznie pozytywne filmy mnie wzruszają, tak po prostu ze swojej pozytywności :) ale mi to ani trochę nie przeszkadza.
Użytkownik: Paulina5 03.11.2008 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja zawsze płaczę przy filmie:,,Słodki listopad'' i,, Kochankowie z Marony''-ta nowsza wersja.A teraz dojdzie,, Za wcześnie umierać''-najpiękniejszy film jaki w życiu ogładałam.
Użytkownik: moremore 07.11.2008 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zdarza mi się płakać na Amelii, serio, kiedy ona stoi z tymi rękami po łokcie zanurzonymi w mące, nie mogę się powstrzymać :) Jakiś czas temu wygrzebałam też z mojej płytoteki "Olej Lorenza" i oczywiście było buuuu :), Susan Sarandon uwielbiam.
Ale na poważnie połamało mnie tylko kilka filmów, za to tak, że boję się je obejrzeć jeszcze raz, bo wiem, że będzie bolało. Poza kilkoma, jakie już wymieniliście ("Stowarzyszenie...", "Ostatni Mohikanin", "Braveheart", "Pianista" - na przykład scena z puszką...) najbardziej: "Wielki Błękit" ze swoimi rewelacyjnymi fotografiami. Właściwie mogę powiedzieć, że byłam chora przez jakieś pół miesiąca, Annaud mnie po prostu pokroił i wrzucił do miksera :) Byłam wtedy w wieku wyjątkowo podatnym na wzruszenia, co nie zmienia faktu, że to jeden z ważniejszych filmów w moim życiu.
Ktoś wspomniał o "Pięknym umyśle", a czy pamiętacie może taką historię o muzyku, pianiście, który zwariował? To w sumie chyba był film o miłości, o determinacji, bardzo mi brak tego tytułu, może ktoś sobie przypomni przy okazji. Też był smutny.
Użytkownik: moremore 07.11.2008 00:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarza mi się płakać na A... | moremore
Tak sobie lecę po forum, a tu w głowie puka "Angel-A" :) Kiedy Andre stoi przed lustrem w łazience i za nic, ale to za nic nie może powiedzieć, że siebie kocha...Nie płakaliście? :)
Użytkownik: olka76 11.11.2008 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarza mi się płakać na A... | moremore
Czy nie chodzi przypadkiem o film "Blask" z Geoffrey'em Rush'em w roli głównej?:)
Użytkownik: moremore 11.11.2008 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy nie chodzi przypadkie... | olka76
Tak! To właśnie ten! Ola :) Dziękuję, dziękuję, dziękuję bardzo :)!
Użytkownik: elwen 10.11.2008 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na filmach płaczę rzadko. Wyjątek: "Grobowiec świetlików", dla niewtajemniczonych - anime. Miałam 26 albo 27 lat. Jeden z najbardziej poruszających filmów o wojnie, jakie widziałam.
Użytkownik: alva 15.11.2008 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na wszystkich częściach "Władcy Pierścieni", ale tylko za pierwszym razem, uff!
A poza tym regularnie mam łzy w oczach na komediach romantycznych, ale tylko kiedy oglądam je w kinie, w domu jakoś nie. Nie ryczę jak bóbr, chusteczek też nie potrzebuję, ale w gardle cos ściska...
A, no i na "Titanicu", za co sama na siebie byłam wściekła, bo nie znoszę tego filmu, zostałam podstępnie zmuszona do jego obejrzenia przez moją siostrzenicę.
Użytkownik: Martyneczka 15.11.2008 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
" Stalowe magnolie" i " Co się wydarzyło w Madison Country" - czym częściej oglądam tym bardziej płacze
Użytkownik: biszkopt 15.11.2008 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: " Stalowe magnolie&q... | Martyneczka
"Zielona Mila" - piękny i smutny fim, miałam łzy w oczach oglądając film i czytają książkę. No i przyznam, że "Titanic" też mnie wzruszył.
Użytkownik: kaaro 02.01.2009 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio ponownie obejrzałam Cienistą dolinę - ten film zawsze wyciska mi łzy z oczu. Jest piękny.
Użytkownik: Wiktor Sierpień 02.01.2009 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio ponownie obejrza... | kaaro
Ja płakałem na "Pasji", "Titanicu" i na "Czerwonym". Na innych raczej nie.
Użytkownik: vanilliamoon 03.01.2009 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja płakałem na "Pasj... | Wiktor Sierpień
odkąd pamiętam to u mnie łzy potrafi wycisnąć jeden film ----Stowarzyszenie Umarłych Poetów...pierwszy raz oglądane w kinie w Szczecinku...istnieje tam jeszcze???
Użytkownik: gandalf 10.01.2009 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Jest tylko jeden taki film. "Misja". Ale za to dwukrotnie podczas niemal każdego seansu - gdy ojciec Gabriel gra na oboju i po raz drugi na samym końcu.
Użytkownik: cvn 15.05.2009 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zawsze mam łzy w oczach pod koniec "Skazanych na Shawshank" (szczególnie na scenie z drzewem - nie piszę dokładniej, bo może ktoś nie oglądał).
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze mam łzy w oczach p... | cvn
Ja też!
Użytkownik: Julie005 19.05.2009 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja zazwyczaj nie płaczę na filmach, bardzo ciężko się wzruszam:(
Jedynym filmem na którym chlipałam był bollywoodzki "Miłość żyje wiecznie", ale nic poza tym...
Użytkownik: vagabond 26.06.2009 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Płakałam na "...ing", koreańskim melodramacie. Azjaci chyba najszybciej są w stanie ze mnie wycisnąć łzy.
Użytkownik: schizofretka 27.06.2009 00:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Płakałam na "...ing", kor... | vagabond
Ja płakałam na "Ostatnim Mohikaninie", "Braveheart", "Pokuta", kiedyś na "Titanicu" :)..."Lista Schindlera", na "Uwolnić orkę", "W pogoni za szczęściem", "Duch"...nawet na "Szkole uwodzenia"...
Użytkownik: Cora 27.06.2009 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio poryczałam się na "Chłopcu z latawcem"... Ale to bardziej ze względu na wspomnienie książki.
Użytkownik: anabe 28.06.2009 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Po raz pierwszy, w dzieciństwie to były "Rzymskie wakacje". Nie rozczulam się zbyt łatwo ale niektóre sceny, niektóre nastroje... Np. "21 gramów" albo "A los que aman", "Życie jest piękne" na końcu i "Crash" w płonącym samochodzie, "Wierny ogrodnik".
Użytkownik: anabe 28.06.2009 01:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zapomniałam o "Ostrożnie, pożądanie". I "Życie ukryte w słowach".
Użytkownik: anythingelse 28.06.2009 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
W moim przypadku zależy to raczej od nastroju. Bywają dni, kiedy płaczę na dzienniku telewizyjnym i na reklamie, więc wtedy wzruszy mnie chyba każdy film na świecie.
Mam również wstydliwą tendencję do płakania na filmach Disneya- wyglądam wybitnie pociesznie przy oglądaniu chociażby "Dumbo".
Poza Disneyem mam żelazny zestaw filmów, które absolutnie zawsze muszę oglądać z chusteczką- chodzi o "Amadeusza" i o "Człowieka z Księżyca".
Plus przeważnie uronię kilka łezek rozczulenia i radości przy oglądaniu "Ellinga", ale to już o zupełnie inne płakanie chodzi. :)
Użytkownik: blanca 02.07.2009 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: W moim przypadku zależy t... | anythingelse
Wzruszam się prawie na każdym filmie, który oglądam, dlatego rzadko chodzę do kina, bo wtedy staram się udawać twardziela i mam mniej przyjemności z oglądania filmu. Płaczę zawsze na "Szkole uczuć", "Billym Elliocie", "Titanicu", "Filadelfii"' "Człowieku przyszłości", "Co gryzie Gilberta Grape'a", "Stalowych magnoliach" i tak bym mogła wymieniać bez końca. Wzruszam się na serialach (ale nie polskich), płacze jak bóbr na "Dom nie do poznania", nie wiem czy to normalne, ale dobrze mi z tym :)
Użytkownik: Sheridan 29.07.2009 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Czyżby nikt nie wymienił "Pearl Harbor"? To był chyba (nie na pewno) jedyny film, na jakim zdarzyło mi się płakać. Bliska płaczu byłam przy "Szepty aniołów". Chociaż film jest oceniany dość nisko ;-)
Użytkownik: 8~AnGeLa~8 07.08.2009 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby nikt nie wymienił ... | Sheridan
'zielona mila', 'titanic', 'uwierz w ducha', 'pearl harbor' no i jeszcze parę ich było, na razie tylko te 4 mi do głowy przychodzą :)
Użytkownik: alicja225 02.09.2009 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio" Bez mojej zgody" I tak byłam dzielna bo zaczęłam później niż reszta kobiet w kinie. Panowie znacząco chrząkali. Moim skromnym zdaniem bardzo dobry film , z dobrym pomysłem i dobrą obsadą. Pewnie przejdzie bez echa:) jak to dobry film.
Użytkownik: ewa_86 02.09.2009 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio" Bez mojej zgody... | alicja225
Chciałabym to obejrzeć. Naprawdę jest tak dobry? Bo komentarzy pozytywnych ma rzeczywiści mnóstwo...
Użytkownik: ewa_86 02.09.2009 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Śmieszne to może, ale ja się poryczałam na "PS I love you". Nigdy nie płaczę na komediach romantycznych, ale ten film jest naprawdę dobry. Nie jest głupawy, nie przepełniony natrętnym amerykańskim humorem. Naprawdę dobry.
Użytkownik: alicja225 03.09.2009 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Śmieszne to może, ale ja ... | ewa_86
Nie wiem jak film ale książkę " ps kocham Cię" , którą kupiłam wymieniłam po przeczytaniu na inna:) wiec nie wiem czy mamy podobne gusty . "bez mojej zgody" jest naprawdę tak dobry. Doskonałe aktorstwo, ani razu nie poczułam że coś jest zagrane na siłę czy sztucznie a wierz mi że na pewno nie było łatwo tam grać.
Użytkownik: ewa_86 04.09.2009 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem jak film ale ksi... | alicja225
Książki - odpowiedniki takich "lekkich" filmów zazwyczaj nie są zachwycające. Więc mimo wszystko zachęcam do obejrzenia filmu. A "Bez mojej zgody" chyba właśnie wyszło z krakowskich kin, więc będę musiała jeszcze chwilę poczekać, zanim je obejrzę...
Użytkownik: Annvina 16.09.2009 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Śmieszne to może, ale ja ... | ewa_86
Nie ma w tym nic śmiesznego, przy książce plakałam przy każdym liście, film mi się mniej podobał, ale przełknęłam łzy na urodzinach Holly jak odsłuchiwała pierwszą wiadomość od męża.
Użytkownik: misiabela 06.09.2009 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Generalnie łzy mam na wierzchu i niewiele mi trzeba, żeby płakać. Łezkę ronię nawet w takich momentach, kiedy inni nawet nie myślą, że mogliby się wzruszyć. Moja córka ma niestety to samo, więc płaczemy sobie razem, np. na "Czułych słówkach", "Uwierz w ducha", "Edwardzie Nożycorękim". Płakałam nawet na "Mamma mia"!
Użytkownik: JoShiMa 10.09.2009 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na szybko to potrafię sobie przypomnieć dwa filmy na których nie moge się opanować.

Pierwszy to Krzyżacy (tylko się nie śmiejcie). Gula w gardle mi rośnie, broda mi lata i wilgotnieją oczy kiedy polska ciężka jazda zaczyna śpiewać Bogurodzicę i rusza do walki. Nawet teraz, kiedy to piszę dostaję gęsiej skórki,na samo wspomnienie.

Drugi film, który rzadko mogę oglądać, bo mnie kompletnie rozbija to Misja. Świadomość jak okrutne były to czasy i jak okrutna jest polityka, za sprawą której poświęca się niewinnych po prostu mnie przytłacza.
Użytkownik: Narcyza 13.02.2010 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Na szybko to potrafię sob... | JoShiMa
Jestem niesamowicie oryginalna, więc co za tym idzie łzy mi ciekły podczas oglądania "Edwarda Nożycorękiego", "Pokuty", "Titanika", "Pianisty" oraz (nieco dawniej)jednego filmu z serii telewizyjnej "Lassie wróć".
Użytkownik: panna_marple 12.03.2010 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja na "Co gryzie Gilberta...", "Marzyciel", "Pokuta", "Godziny", "Katyń", "Tess", "Edward Nożycoręki", "Lot nad kukułczym gniazdem", "Piękny umysł", "Królowa Margot", "Pianista", "Władca pierścieni", "Stowarzyszenie umarłych poetów" i jeszcze wiele innych, których w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć. Zawsze bardzo emocjonalnie podchodzę do filmów i przeżywam losy bohaterów (i bardzo często wypłakuję się w łazience, ponieważ nikt inny nie czuje tego co ja :)
Użytkownik: panna_marple 12.03.2010 23:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
i oczywiście "Amadeusz". Na tym filmie poryczałam się jak bóbr
Użytkownik: panna_marple 12.03.2010 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: i oczywiście "Amadeusz". ... | panna_marple
i jeszcze "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Na tym filmie też zupełnie się popłakałam
Użytkownik: inheracil 13.03.2010 08:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Może jestem dziwny, ale finałowa scena z "Hair" jest dla mnie wyciskaczem łez. Aż wstyd się przyznać :P
Użytkownik: tamila85 24.09.2010 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Może jestem dziwny, ale f... | inheracil
nie jesteś dziwny :) ja zawsze płaczę na tej scenie i jak ta dziewczyna Huda śpiewa 'Easy to be hard' ... zawsze mnie ściska za gardło
Użytkownik: Eragon300 17.03.2010 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
A ja płaczę bardzo często na filmach o sportowcach, takich którzy pokonują słabości. Strasznie mnie to rozczula. Nawet na "Reggae na lodzie" płakałam;)I zawsze płacze na "Niedźwiadku"...
Użytkownik: .Ola. 21.05.2010 00:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Edim" i "oszukanej". Te najbardziej mnie wzruszyły.
Użytkownik: Aril27 08.06.2010 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Titanic" oczywiście ale tylko za pierwszym razem.
"Szkoła uczuć" oraz "Pamiętnik", te filmy wzruszają mnie za każdym razem.
A prawdziwe potoki łez to wylewam na filmach wojennych n.p.: "Szeregowiec Ryan", "Pearl harbor".
Oczywiście nie mogę zapomnieć o "Romeo i Julii" z Dicaprio i "Armagedonie", beczę właściwie na każdej scenie.
Użytkownik: carlain3 08.06.2010 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
jedyny film, na którym płakałam to Przygoda na Antarktydzie. Żadne romanse, Titanic, katastroficzne nie wywarły na mnie takiego wrażenia jak ten właśnie film.
Użytkownik: ellysa 12.06.2010 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Gladiator"
"Piękny umysł"
"Pearl Harbor"
"Pamiętnik"
"Usłane różami"
Każdy z tych filmów ma wiele wzruszających momentów, a dodatkowym walorem jest muzyka, która potęguje doznania podczas oglądania filmu. Niesamowite, moim zdaniem wyciskacze łez.
Użytkownik: Lewis 14.06.2010 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
O mały włos, a by łezka spłynęła podczas seansu najnowszego filmu Campion - "Jaśniejsza od gwiazd".
Użytkownik: tynulec 17.09.2010 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: O mały włos, a by łezka s... | Lewis
Płakałam na "Chłopcu w pasiastej piżamie". Sam film jeśli chodzi o szczegóły kiepski, ale historia wzruszająca! Czytałam książkę, ale już dosyć dawno i nie pamiętam czy łzy płynęły mi po policzkach.. A książka przy której nie mogłam przestać płakać to "Dymy nad Birkenau". Ryczałam i nie wierzyłam, że to działo się naprawdę..
Użytkownik: tamila85 24.09.2010 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: O mały włos, a by łezka s... | Lewis
A ja na Kolorze purpury, Szkole uczuć, Edwardzie Nożycorękim, Czasie zabijania, Hair, Once, Skrzypku na dachu i na Leonie zawodowcu (a tak swoją drogą oglądałam ostatnio Leona na BlueRayu i się bardzo zdziwiłam, że w polskiej wersji wycięli ok. 15 minut dosyć ważnych scen :/)
Użytkownik: nataba 27.11.2010 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja na Kolorze purpury, ... | tamila85
- W stronę morza
- Samotny mężczyzna
- Daleko od okna
- Afonia i pszczoły
- Źródło
- Co się wydarzyło w Madison County
- Między słowami
- Filadelfia
- Rzeka tajemnic
- Pusty dom
- Angielski pacjent
- Życie ukryte w słowach
- Droga do szczęścia
- Fortepian
- Śniadanie u Tiffany'ego
- Bandyta
- Za wszelką cenę
- Gran torino
- Słodki listopad
- Marzyciel
- Sam
- Babel
Użytkownik: benten 11.12.2010 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Chyba wiele osób ma to z "Lecą żurawie". Ja akurat do wielkich fanów tego filmu nie należę ( tylko dlatego, że Biełka mnie irytuję), ale mogę zrozumieć, że może poruszyć czułą strunę.

Dla mnie takim filmem są:

Między piekłem a niebem z Robinem Williamsem, w ostatniej części po prostu nie mogę się powstrzymać.

i Godziny- płaczę jak tylko zobaczę Eda Harrisa. Wspaniały film. W tym przypadku muzyka Philipa Glassa jest też winna mojemu wodospadowi.

Na tych dwóch filmach zaaaawsze ryczę jak głupia.
Jest też parę innych filmów, które mogą wycisnąć okazjonalną łezkę tu i tam, np. Przepiórki w płatkach róży (jedyna książka, przy której płakałam).

Mam przyjaciółkę, która zaczyna płakać, przy napisach początkowych do "Pamiętnika". Też muszę przyznać, że w pewnym momencie (w tym bardziej współczesnym segmencie, kto oglądał ten wie) łezka się kręci. Dla mnie te fragmenty z przeszłości nie są tak atrakcyjne, jak te współczesne w tym filmie.
Użytkownik: tynulec 28.12.2010 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba wiele osób ma to z ... | benten
Dużo piszecie o "Lecą żurawie", chyba przekonaliście mnie do tego, by obejrzeć ten film.

Pierwszy raz płakałam w kinie jako dziecko na "Królu Lwie". Tata zabrał mnie i moje rodzeństwo po raz pierwszy do tego magicznego miejsca, jakim jest kino i nigdy nie zapomnę tych emocji, które mi wtedy towarzyszyły.

Dziś jako dorosły człowiek płakałam na "Pianiście", "Katyniu" i "Dzieciach Ireny Sendlerowej"

Wzruszają mnie dramaty, więc łzy płynęły na "Bez mojej zgody", "Efekt motyla", "Szkoła uczuć", "Krwawy diament", "Siedem dusz", "Kwiat pustyni", "Prawo zemsty".

Polecam Wam te wyżej wymienione, naprawdę warto obejrzeć!
Użytkownik: benten 28.12.2010 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Dla podtrzymania mojej poprzedniej wypowiedzi: Znów dziś oglądałam Godziny. Znów się popłakałam na ostatniej scenie Eda Harrisa. Wystarczy że usłyszę muzykę Glassa i już mi się zbiera.

A co do Lecą Żurawie- mnie jak już powiedziałam nie rusza, ale moja Matka i Ciotka potwierdzają. Dodają jeszcze Balladę O Żołnierzu.
Użytkownik: LittleLotta 08.02.2011 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla podtrzymania mojej po... | benten
Normalnie udaje mi się nie płakać, ale czasem mi się zdarza. Najczęściej są to filmy bollywoodzkie, np. "Nazywam się Khan", "Gdyby jutra nie było", czy też "Dil se...". Płakać mi się chce, kiedy oglądam "Stalowego giganta". Niby bajka animowana dla dzieci, ale w ostatnich scenach, kiedy robot leci wprost na tą rakietę, zamyka oczy i mówi: "Superman", zaczyna się coś ze mną dziać.
Użytkownik: edyta12tok12 08.02.2011 00:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Wiem, że nie o taki płacz chodziło, ale ja płakałam jak mi serial przestali emitować! Nie wiem , czy pamiętacie, ale dawniej w soboty leciał "Zorro". Zawsze z bratem go oglądaliśmy i jak się dowiedziałam, że już go nie będzie to całe moje dzieciństwo legło w gruzach! ;(
Użytkownik: MuadiM 11.03.2011 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
,,Helikopter w Ogniu"; przy scenie, gdy dwóch komandosów decyduje się na ochotnika, z narażeniem życia [a w końcu oddając swe bohatersko] ratować pilotów przed oszalałym tłumem, po 'upadku tytułowego helikoptera'.
Użytkownik: mikesz 12.03.2011 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: ,,Helikopter w Ogniu"; pr... | MuadiM
Ja płakałem na "Chłopach" Reymonta. Oczywiście na filmie na podstawie książki.Łzy mi leciały ciurkiem kiedy Jagna staremu Borynie cebulę obierała.Ale jak już obrała - przestałem się wzruszać.
Użytkownik: M_Marta 12.03.2011 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Jeśli o mnie chodzi, to ja płaczę na filmach, czytając książki, czy słuchając muzyki. :-)
Największym wyciskaczem łez jest dla mnie film "Meet Joe Black", dalej "Uwierz w ducha", "Dirty Dancing", "Skazany ba bluesa", "Stalowe magnolie", "Waleczne serce", "Szeregowiec Ryan", "Masz wiadomość", "Zielona mila", "Między niebem a piekłem", "Bezsenność w Seatle"... Mogłabym bez końca wymieniać filmy, na których płaczę jak bóbr. :-)
Nie powinniśmy wstydzić się łez, są one oznaką naszej wrażliwości. :-)
Użytkownik: Njordh 02.04.2011 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na Amelii. Scena, gdy ona zgodnie ze swoją naturą wyobraża sobie Nino wchodzącego do pokoju, a okazuje się, że to tylko jej pan kot. Bo tak mi jej szkoda było.
Użytkownik: donata157 19.05.2011 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja na "Skazanym na bluesa" oraz "Miasto aniołów"- pozdrawiam.
Użytkownik: Moniss19974 25.07.2011 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Titanicu", na '"Quo vadis", "Oskar i pani Róża", "Uprowadzenie Agaty"....dużo tego było. Podobnie z książkami. Zawsze płaczę, zwłaszcza na wątkach śmierci bliskich osób.;(
Użytkownik: Moniss19974 25.07.2011 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Titanicu", na '"Quo vadis", "Oskar i pani Róża", "Uprowadzenie Agaty", "Stowarzyszenie umarłych poetów"....dużo tego było. Podobnie z książkami. Zawsze płaczę, zwłaszcza na wątkach śmierci bliskich osób.;(
Użytkownik: nataba 23.08.2011 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Titanicu", na '"Quo v... | Moniss19974
- Godziny (!)
- Debiutanci
- Jaśniejsza od gwiazd
- Samotny mężczyzna
- Co się wydarzyło w Madison County
- Filadelfia
- W stronę morza
- Angielski pacjent
- Życie ukryte w słowach
- Słodki listopad
- Marzyciel
- Między słowami
Użytkownik: Manon_Lescaut 29.08.2011 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Prawie nigdy nie płaczę na filmach ale jak oglądam króla lwa to zawsze mam łzy w oczach...
Użytkownik: Zoana 29.08.2011 23:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawie nigdy nie płaczę n... | Manon_Lescaut
Mam dokładnie tak samo. :) Uważam, że "Król lew" to najpiękniejszy film animowany w historii kinematografii, a śmierć Mufasy to najbardziej wzruszająca scena w ogóle...
Użytkownik: Radek8904 15.10.2011 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dokładnie tak samo. :... | Zoana
"Król Lew. i "Szkoła uczuć"
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dokładnie tak samo. :... | Zoana
"Król Lew" to moja pierwsza w życiu wizyta w kinie. Miałam 5 lat i podobno bardzo płakałam, właśnie przy tej scenie.
Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Płaczę na każdym filmie i na każdej książce :) Ale filmy na których najbardziej płakałam to :Keith
Szkoła uczuć
Titanic
Niebezpieczne związki(zakończenie było strasznie wzruszające )
Czasem słońce,czasem deszcz
Nazywam się Khan
Slumdog:milioner z ulicy
Chłopiec z latawcem
Władca pierścieni (musiałam,bo tak kocham Władcę pieścieni,że płaczę i na ksiązce i na filmie)
Harry Potter(z tego samego powodu :) )
Skazany na Bluesa (bo uwielbiam Dżem i kocham Ryśka )
Lot nad kukułczym gniazdem (przez tego indianina)
Sala samobójców ( całą noc nie spałam przez ten film )
Cześć,Tereska
Wyznania gejszy
Moja dziewczyna(nie wiem czy ktoś zna,to taki film familijny o miłości jedenastolatków,kończy się bardzo smutno,chłopiec umiera )
Król Lew
A.I sztuczna inteligencja
Amadeusz
Pianista
Piękny umysł
Niekończąca się opowieść
Kochankowie roku Tygrysa
Shrek (są momenty,na których strasznie płacze np.jak osioł tęskni za smoczycą :) )
Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Płaczę na każdym filmie i... | jasmina100
Dorzucę jeszcze :kurkę riabę
Małą Wierę
Słodki Listopad
Gnijącą pannę młodą
Osadę
Użytkownik: muran 17.11.2011 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Dorzucę jeszcze :kurkę ri... | jasmina100
Ja płakałem na kilku filmach wojennych, np. na "Szeregowcu Ryanie" - scena gdy umiera sanitariusz zawsze mnie wzrusza albo "W księżycową jasną noc" kiedy żołnierze amerykańscy i niemieccy zaczynają razem śpiewać Cichą noc - w swoich własnych językach. Wzruszył mnie też film "Pamiętnik" :)
Użytkownik: yerzyck 15.12.2011 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zawsze płaczę na "Przeminęło z wiatrem". Przy czytaniu książki zresztą też...
Użytkownik: LittleLotta 11.06.2012 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na "Mieście aniołów". Poza tym płakałam i śmiałam się na przemian na "P.S. Kocham Cię", niezapomniany film.
Jednak największym wyciskaczem łez jest dla mnie "Nazywam się Khan" i w sumie nie chodzi mi o historyjkę miłosną w tle, a poruszający obraz zmiany nastawienia ludzi do "śniadych" po ataku na WTC, kiedy to przestało być ważne czy ktoś jest sikhem, hindusem, czy prawdziwym muzułmaninem (przecież Allah kroczy ścieżką miłości i przebaczenia, a nie wojny), a i tak był prześladowany za wygląd.
Użytkownik: dariaw 13.12.2013 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Mieście aniołów". Poz... | LittleLotta
Ja też na Ps. I love you :(
Użytkownik: Tomcur 27.09.2012 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Pamiętam film pt. "Marley and me". W końcowych scenach zakręciła się łezka. Jako że uwielbiam psy, film wzruszył mnie.
Jak byłem mały oglądałem Titanica z siostrą i za każdym razem przyprawiało mnie o łzy to że Rose nie podzieliła się miejscem z Jackiem.

Na poziom emocjonalny filmu lub danej sceny ma wpływ muzyka,najczęściej.
Użytkownik: n4tasha 30.07.2013 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętam film pt. "Marley... | Tomcur
Niestety na wielu filmach zakręca się łezka w oku ale to co najbardziej mi utkwiło w pamięci to Papież który został człowiekiem i to jeszcze w kinie ;)
Użytkownik: Kimmi84 12.08.2013 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety na wielu filmach... | n4tasha
ojj trochę tego było ;)
Użytkownik: olka76 10.12.2013 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Pogrzeb świerszcza" - nie ważne, który raz oglądam, gwarantowane wiadro łez.
"Black Beauty" - ogólnie większość filmów ze zwierzętami w obsadzie, ale "Black Beauty" to jeden z tych filmów, które chwytają mnie za serducho wyjątkowo mocno.
Użytkownik: Victorro 16.05.2021 10:55 napisał(a):
Odpowiedź na: "Pogrzeb świerszcza" - ni... | olka76
Dzień dobry - czy film Pogrzeb świerszcza jest gdziekolwiek dostępny/ był wydany na dvd? Z góry dziękuję za pomoc.
Użytkownik: dariaw 13.12.2013 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
My Girl :(
Użytkownik: Butterflyk 13.12.2013 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja często wzruszam się na filmach i nieraz uronię łezkę, czasem dwie. W minionym roku moim największym wyciskaczem łez był film "Mój przyjaciel Hachiko". Nie potrafiłam przestać płakać, widząc cierpienie tego cudownego psiaka.
Użytkownik: ksiega22 17.12.2013 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja często wzruszam się na... | Butterflyk
Titanik!!
Uwielbiam super film zawsze jak go oglądam zawsze płacze!!
Użytkownik: maggda1 19.12.2013 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja ostatnio się wzruszyłam na "The Time Traveler's Wife". W ogóle filmy bardzo łatwo doprowadzają mnie do łez, nawet na Shreku potrafię się rozryczeć :D
Użytkownik: fixelus08 29.07.2014 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja ostatnio się wzruszyła... | maggda1
Szkoła uczuć. Łzy leciały same i bardzo długo
Użytkownik: Porterski74 19.08.2014 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Szkoła uczuć. Łzy leciały... | fixelus08
Mam podobne zdanie.
Użytkownik: mixic 24.10.2014 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobne zdanie. | Porterski74
"Droga do przebaczenia" - mocny, emocjonalny.
Użytkownik: hugil 26.09.2017 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobne zdanie. | Porterski74
"Życie ukryte w słowach" wycisnęło ze mnie łzy.
Użytkownik: pawel1986 25.12.2014 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Szkoła uczuć to moim zdaniem największy wyciskacz łez
Użytkownik: dallas 05.03.2015 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio chyba płakałam jak oglądałam "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Częściej zdarza mi się płakać na filmach dokumentalnych. Szczególnie jak opowiadają o ludzkim okrucieństwie i cierpieniu niewinnych istot.
Użytkownik: zandra5 05.03.2015 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Słodki listopad" (2001)
"W kręgu miłości" (2012)
Użytkownik: kolorowo 25.10.2015 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Przesłuchanie" - scena w sierocińcu.
Użytkownik: natanna51 25.10.2015 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Chata wuja Toma
Noce i dnie
Użytkownik: takaja25 29.11.2015 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Miasto aniołów" oglądane już kilka razy, obowiązkowo z paczką chusteczek

"Chłopiec w pasiastej piżamie" jak na filmie tak i przy książce.
Użytkownik: Agnieszka Maciejewska 29.11.2015 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: "Miasto aniołów" oglądane... | takaja25
Ja płakałam jak bóbr na dwóch filmach:
1. "Marley i ja"
2. "Słodki listopad"

Jeden i drugi polecam bardzo serdecznie
Użytkownik: helen__ 29.11.2015 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
"Lista Schindlera"
"Wichry namiętności"
" Co się wydarzyło w Madison County"
"Cyrulik syberyjski"
"Świat według Garpa"
"Czułe słówka"
"Ostatni Mohikanin"
"Angielski pacjent"
"Jaśniejsza od gwiazd"
"Interstellar"
"Moje życie beze mnie"
Użytkownik: bluepearl33 14.12.2015 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Na filmie "Gia". Bardzo mnie poruszył...
Użytkownik: darcia777N 22.03.2016 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
u mnie to był klasyk czyli Titanic :D ale tylko pierwszy raz :D
Użytkownik: snejp 01.04.2016 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Jak dla mnie "Piękny umysł" zdecydowanie. Końcówka nie do opisania. ;)
Użytkownik: lama1980 11.08.2016 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak dla mnie "Piękny umys... | snejp
Na zielonej mili.
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Na zielonej mili. | lama1980
Mnie też "Zielona mila" mocno wzruszyła.
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak dla mnie "Piękny umys... | snejp
O tak, zwłaszcza końcówka w "Pięknym umyśle" chwyta za gardło.
Użytkownik: nowas 08.05.2017 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ja chyba na każdym płacze. Ostatnio na Ghost in the Shell płakałam.
Użytkownik: helen__ 07.10.2017 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Wyżej wspominane już "Co się wydarzyło w Madison County" oraz "Interstellar".
Użytkownik: Anna125 07.10.2017 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Dopiszę się. Też płaczę na wielu wymienionych przez Was filmach. Wśród nich, nie odznalazłam jednego, na ktorym też płaczę i jest dla mnie ważny - "Blade Runner", wersja pierwsza, najbardziej surowa z dzisiejszego punktu widzenia (bo chyba było ich, aż pięć).
Użytkownik: Pingwinek 24.08.2018 00:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Pierwszy raz i tak naprawdę - płakałam na "Królu Lwie". Lecz wzruszały, wzruszają mnie też inne produkcje. Wyciskaczami łez (no troszkę przesadzam, ale tylko troszkę) były dla mnie w pewnym okresie życia niektóre telenowele.
Użytkownik: BlueCheese 24.04.2020 01:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Mnie poruszyła historia w filmie „Za wszelką cenę”, trafiłam na fajną analizę techniczna tego filmu: https://www.youtube.com/watch?v=z914w4VCc3Y
Użytkownik: Losice 24.04.2020 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Chyba najbardziej wzrusza mnie "Hair" Milosa Formana - za to kocham i jego (Formana) i Amerykę (USA).

A potem:
"Pianista" Romana Polańskiego
" Złodziejka książek" Brian Percival
"Most do Terabithii" Gabor Csupo
"Za wszelką cenę" Clint Eastwood

Rozczulają mnie dwa musicale:
"La La Land" Damien Chazelle
i znacznie starszy
"Parasolki z Cherbourga" Jacques Demy

Sam jestem zdziwiony, ale zwykle płaczę na musicalach.
Użytkownik: Losice 24.04.2020 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Chyba najbardziej wzrusza mnie "Hair" Milosa Formana - za to kocham i jego (Formana) i Amerykę (USA).

A potem:
"Pianista" Romana Polańskiego
" Złodziejka książek" Brian Percival
"Most do Terabithii" Gabor Csupo
"Za wszelką cenę" Clint Eastwood

Rozczulają mnie dwa musicale:
"La La Land" Damien Chazelle
i znacznie starszy
"Parasolki z Cherbourga" Jacques Demy

Sam jestem zdziwiony, ale zwykle płaczę na musicalach.
Użytkownik: poczek 29.10.2020 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Płakałem na filmie wicher, wzruszający film.
Użytkownik: rafalb93 29.10.2020 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Mi zdarzyło się zapłakać na Coco i Zielonej mili. Jakoś wzruszyło mnie jeszcze V jak vendetta :)
Użytkownik: rafalb93 29.10.2020 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi zdarzyło się zapłakać ... | rafalb93
Zapomniałem jeszcze o Grobowcu świetlików i Księżniczce Mononoke. Tak, lubię anime i się tego nie wstydzę :)
Użytkownik: cvn 07.12.2020 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Zawsze płaczę na końcówce "Skazanych na Shawshank" i na scenie z Wilsonem w "Cast Away" :-)
Użytkownik: dachotek 28.12.2020 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
na kązym filmnie miłosnym romantycznym mozna płakać niesety
Użytkownik: fugare 25.02.2021 08:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Dawno temu w Ameryce
Misja
Mój przyjaciel Hachiko - nie byłabym w stanie obejrzeć go po raz kolejny.
Marley i ja
Joanna - polski film z 2010 r. z Urszulą Grabowską w roli głównej.
Takie tytuły przychodzą mi "na szybko" do głowy.
Użytkownik: johanna12 27.06.2021 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakim filmie płakalisc... | eumenes
Ostatnio przy oglądaniu Hubala, większość filmu przepłakałam, ale może to dlatego, że moja rodzina pochodzi z Huciska (ojciec się tam urodził i mieszkali do końca II Wojny, potem wyjechali na Dolny Śląsk) i temat majora Dobrzańskiego jest mi bliski.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: