Dodany: 24.07.2007 00:05|Autor: strzelba

Z początku wydawała mi się drętwa


No tak - pomyślałem - pretensjonalny początek, straszenie książkami, ale potem wciągnąłem się. NIesamowite opisy, bajeczna wizja podziemnego świata, rozwijana z konsekwencją, co najważniejsze. W tej książce jest jak w życiu, ogólnie groteskowo, śmieszność miesza się z grozą i wzniosłością. Jeśli ktoś zastanawiał się jakie powinno być idealne dzieło fantasy, żeby nie kopiować Tolkiena - to ma odpowiedź.

Nieco męczyły mnie łamigłówki z rozszyfrowywaniem nazwisk autorów, ale anagramy nie są moją specjalnością - za to ile frajdy jak się odnajdzie Holderlina np, wśród Buchlingów oczywiście.


Naprawdę warto przeczytać, nie zrażać się pozorem literatury młodzieżowej. Ciekawa fabuła i lekkie pióro - zapewne autor tworzył pod wpływem Orma.
Wyświetleń: 8525
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: voyto 24.07.2007 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
W pełni się z tobą zgadzam. To naprawdę bardzo dobra książka. Autor musiał mieć ogromną fantazję, by móc ją napisać.
Użytkownik: nisha 25.07.2007 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Czy moglibyście trochę mi przybliżyć tę książkę? Od pewnego czasu, a dokładniej od przeczytania recenzji w czasopiśmie (raczej pochwalnej i niezbyt subiektywnej), zastanawiam się, czy ją kupić. Recenzje w czasopismach to jednak nie to samo, co opinie czytelników... :)
Użytkownik: Dre 26.07.2007 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy moglibyście trochę mi... | nisha
Mówiąc w bardzo dużym skrócie. Książka jest wspaniała. Nota wydawców sama mówi za siebie. Książkę czyta się jednym tchem. Moers stworzył książkę, w której doskonale połączył świat fantasy i śmieszność sytuacji. Dodatkowo rysunki wykonane w książce(Ba! Autor pisał komiksy:)) działają na wyobraźnię i powodują, że czyta się to niezwykle lekko. Wszystkim, którzy są zarówno wielkimi wielbicielami książek jak i tym, którzy twierdzą, że książki są.. .passe polecam dzieło Hildegunsta Rzeźbiarza Mitów.

PS. Wyszła w Polsce już druga powieść Moersa - 13 i pół życia kapitana Niebieskiego Misia. Początkowo obawiałem się, że mi się znudzi. Ale jeszcze bardziej mnie wciągnęło!:>

Pozdrawiam
Użytkownik: eumenes 05.08.2007 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Ta książka była dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Owszem, czytało się lekko, bez większych zgrzytów, ale jakoś nie miałem problemów z oderwaniem się. Praktycznie żadnego napięcia, od początku do końca. Akcja niby jest żwawa, nie ma większych przestojów (no, może Pałac Króla Cieni - ale to chyba przez to, że czekałem, żeby nareszcie skończyć i poczytać coś bardziej wciągającego), ale czytelnika nie rusza wogóle. Niby wszystko ładne, zgrabne, ładnie opisane, ale brakuje iskry. Gdyby była bardziej wciągająca, stwierdziłbym, że jest eskapistyczna, bo Camonia jest wyjątkowo oderwana od jakichkolwiek ludzkich problemów (a dobre fantasy właśnie o tym powinno mówić), ale nie wciąga w najmniejszym stopniu.

"Pozór" powieści młodzieżowej nie jest według mnie pozorem. I jest to niespecjalnie dobra powieść. Niestety, infatylizująca maniera w fantasy zatacza coraz szersze kręgi.

Autor, jak twierdzi opis z obwoluty, "rysuje komiksy, sławne z ironii i niepoprawności politycznej". W powieści nie znajdziemy niestety ani grama ciętego jak brzytwa dowcipu. Humor, owszem, jest, ale bardzo łagodny.

Książka przeznaczona zdecydowanie dla młodszych czytelników w warstwie fabularnej, tylko łamigłówki z nazwiskami autorów będą raczej dla nich nie do odgadnięcia. Starszym też nie będzie łatwiej - część nazwisk to niemiecka klasyka, której poza granicami tego kraju raczej się nie czyta. Niektóre z łamigłówek są żenujące - jeden z najwybitniejszych pisarzy rosyjskich został opisany jako "ten, który pisał te przygnębiające książki".

W sumie polecam młodszym czytelnikom (10-14 lat) z powodu bajkowej atmosfery, ale wszystkim trochę bardziej zaawansowanym wiekowo wielbicielom fantasy odradzam.
Użytkownik: _amelia_ 08.08.2007 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Miasto Śniących Książek...
Książka bardzo zachęca ciekawie zdobioną okładką i licznymi ilustracjami zamieszczonymi w jej wnętrzu. Z początku nie wydaje się rewelacyjna i zgadzam się, że nie ma tego czegoś, że nie możemy jej wypuścić z rąk, bo musimy natychmiast wiedzieć, co będzie dalej... Jednak muszę przyznać, że w pewnym momencie (gdy akcja toczy się już w Pałacu Cieni) nagle robi się naprawdę interesująco. Od tego momentu przeczytałam ją już do końca bez żadnych przerw. Po poznaniu całej historii, zaznajomieniu się ze wszystkimi postaciami (zwłaszcza Królem Cieni, buchlingami i Żywymi Księgami z Pałacu Cieni ^^) muszę przyznać, że książka mnie urzekła i ostatecznie wystawiłam jej ocenę 6.
Autor wykazał się imponującą wyobraźnią i chociażby dlatego naprawdę warto przeczytać "Miasto Śniących Książek".
Użytkownik: siostra potwora 28.01.2008 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasto Śniących Książek..... | _amelia_
Wiele jest książek, które robią się ciekawe dopiero pod sam koniec, i to jest właściwie jedna z nich. Czytałam to bardzo powoli i tylko na ostatnie kilkadziesiąt stron dostałam przyspieszenia...
Chwilami przewidywalna, ale niezwykle ciekawy pomysł.
Użytkownik: ^onyxxxx^ 14.08.2007 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Właśnie usiłuję ja przeczytać (biorę się z czasem za bary, wciąż zbyt zmęczona, by wytrwać dłużej niż kilkanaście stron jednorazowo), ale podzielam Twoje zdanie - książka wydaje się być interesująca. Fascynuje mnie drugie dno tej opowieści - bo przecież książki naprawdę mogą być niebezpieczne :)
Anyway - dopiszę się po przeczytaniu, pozdrawiam.
Użytkownik: ^onyxxxx^ 21.08.2007 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie usiłuję ja przecz... | ^onyxxxx^
Skończyłam. Książka niezwykła, warta uwagi. Oszałamiająca wyobraźnia twórcy, kusi mnie napisanie scenariusza, byłby to świetny materiał do stworzenia gry przygodowej, nieco niszowej, ale przez to bardzo wysmakowanej.
Piękne obrazowanie, świetne, inteligentne (co rzadko dziś się zdarza) poczucie humoru, pomysłowe chwyty literackie. To nie tylko świetna historia, ale i ŚWIETNIE OPOWIEDZIANA HISTORIA. Fantastyczna, polecam.
Użytkownik: koz_zunia 26.08.2007 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
aha. mi też się podobała.
Użytkownik: Tinu_viel 18.10.2007 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
"Miasto Śniących Książek" bardzo mnie zmęczyło. W całej wielkiej książce najbardziej podobał mi się wyjątkowo ciekawy pomysł autora, Camonia jest w takim stopniu przepełniona książkami, co nasz świat rozmaitymi reklamami. Wizja tego innego świata jest niezwykle interesująca, jednak z trudem przychodziło mi przeczytać więcej niż dwadzieścia stron na jeden raz. W książce dzieje się tak wiele, że nie sposób za tym nadążyć. Myślę, że "Miasto Śniących Książek" najlepiej nadaje się do tego, żeby czytano je dzieciom do poduszki zamiast bajek na dobranoc, oczywiście po kilka stron dziennie.
Użytkownik: nacpla 27.01.2008 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Książka mnie wciągnęła, bardzo dobrze mi się ją czytało. Wprawdzie przewidziałam to, że Buchlingi pokonają łowców książek za pomocą hipnozy (nawet dziwiłam się, czemu nie zrobiły tego w skórzanej sali). Trochę zdenerwowało mnie kiedy przez milion lat opisywał "jak ja cudownie, pięknie i potężnie ryknąłem". Wiedziałam też, że musi nastąpić, jakże wzruszająca, scena kiedy pojawia się mały Buchling o imieniu Hildegunst. Pomimo tych paru wybrzydzań uważam, że jest to świetna książka.

PS. O, właśnie - umrzeć na złość - to było niezłe.
Użytkownik: krasnal 27.01.2008 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka mnie wciągnęła, b... | nacpla
Nie czytałam książki, więc trudno mi ocenić właściwie, ale mam wrażenie, że troszkę za dużo treści zdradzasz:) Postaraj się tego nie robić, żeby nie psuć innym zabawy:)
Użytkownik: nacpla 29.01.2008 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam książki, wię... | krasnal
Sorry, faktycznie zagalopowałam się.
UWAGA!!! W SWOIM POŚCIE WYŻEJ UJAWNIAM JAK SIĘ ZAKOŃCZYŁO PARĘ WĄTKÓW!
Pewnie i tak nie pomoże. Jeżeli komuś zepsułam lekturę, to przepraszam. Obiecuję, że już więcej tak nie będę.
Użytkownik: tolo81 08.06.2009 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Właśnie skończyłam czytać "Miasto Śniących Książek" i jestem pod bardzo dużym wrażeniem tej książki. Wspaniała fabuła, niesamowity świat (gdzie wszystko jest możliwe - nawet książki, które zabijają:) i przesympatyczny główny bohater (przynajmniej ja go odebrałam bardzo pozytywnie:) A to wszystko okraszone nutką humoru, ale również tajemniczości.
Wszystko to razem sprawiło, że książkę czytało mi się fantastycznie, a świat stworzony przez pana Moers'a na długo pozostanie w mojej pamięci.
Użytkownik: Cora 08.06.2009 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Mnie jakoś ta historia nie zachwyciła. Pierwsze spotkanie było wspaniałe - ta grubość i ciekawa okładka... dla mnie cudo. Ale kiedy zaczęłam czytać to okazało się, że najpierw mnie śmieszyła (w negatywnym sensie), głównie z powodu tego początkowego straszenia (bo chyba było tam coś takiego prawda? mam nadzieje, że nie pomyliłam z jakąś inną książką), potem drażniła, a na koniec nudziła. I na tym skończyłam lekturę. Jakoś nie podszedł mi styl autora... Najwięcej zabawy miałam przerysowując obrazek takiego pomarszczonego stworka z wielkimi oczami ;)
Użytkownik: Viv87 24.07.2009 19:13 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - pomyślałem - pre... | strzelba
Kupiłam sobie tę książkę w zeszłym roku w nagrodę, że byłam taka dzielna i usunęłam zęba :D. I przeczytałam w kilka dni, mimo iż byłam nafaszerowana lekami, a to nie pomaga na koncentrację. A więc punkt dla autora za sposób w jaki opowiedział historię. A poza tym uwielbiam opowieści, gdzie występują opisy setek tomów leżących jeden na drugim, w sórzanych oprawach, tylko czekającym aby je capnąć i się z nimi gdzieś zaszyć...

Miałam tylko problem z klasyfikacją tej książki. Niby baśń, ale jakby nie do końca...
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: