Dodany: 30.03.2012 00:18|Autor: LeoniMa
Nowa odsłona Mendozy
Najnowsza książka Mendozy podobała mi się. Była 6 stopni powyżej oceny „przeciętna” i tylko 3 stopnie poniżej „fenomenalna”. Jest, mam wrażenie, zupełnie inna niż wcześniejsze powieści tego autora, przynajmniej te, z którymi miałam do czynienia. Eduardo Mendoza zawsze bawił czytelników, ale w „Prześwietnym raporcie...” przechodzi sam siebie.
Jak wskazuje tytuł, mamy do czynienia z raportem. Jest to raport z wielkiej podróży odbywającej się w kosmosie, jej kapitanem jest Horatio Dos, człowiek zdecydowanie średnio rozgarnięty, który przewozi Przestępców (Kobiety Upadłe i Nieprzewidywalnych Staruszków) z Ziemi do nieokreślonego miejsca we wszechświecie. Oczywiście ma przy tym wiele niesamowitych przygód, z których większości mógłby uniknąć, gdyby był troszkę mądrzejszy. Jest więc przezabawnie, szczególnie kiedy zaczynamy sobie wyobrażać poszczególne sytuacje.
Książka jest bardzo fajnie napisana, ponieważ mimo tego, że wypowiada się w niej tylko jedna osoba – język kapitana Dosa jest niepowtarzalny – czyta się ją jak kryminał. Co rusz mamy zwrot wydarzeń i opis sytuacji, która do niego doprowadziła; bywa to zarazem interesujące i zaskakujące. Mendoza utrzymuje pewien styl, co bardzo mi się tutaj podoba, kapitan jest zaś postacią nietuzinkową, umiejętnie narysowaną i zwyczajnie śmieszną. Ciągle odkłada rzeczy na później. Mnie się wydaje, że „Raportu...” na później odkładać nie trzeba. Należy go przeczytać już teraz.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.