"Dreszcze"
Książka z gatunku przeze mnie nazwanego "babskim thrillerem" (który notabene bardzo lubię). Czyta się nieźle, akcja toczy się wartko. Jest w niej i sensacja, i trochę grozy, i romans - czyli co kto lubi, to może sobie z treści wybrać. Niestety, zakończenie jest rozczarowujące i jakby "z innej bajki" - nie wynika z wcześniejszych wydarzeń, dzięki czemu każdy, kto nie odkrył, kto jest mordercą, może czuć się usprawiedliwony ;-). Jako całość - przeciętne.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.