Dodany: 14.07.2007 13:43|Autor: KiLLi4N

Tatuaże, piercing i sex sado-maso po japońsku


Lui, Ama i Shiba stanowią dziwny trójkąt. Ama to młody, wytatuowany punk z przeciętym językiem jak u jaszczurki. Lui jest hostessą, zafascynowaną światem piercingu i modyfikacji ciała, który zaczyna powoli odkrywać dzięki Amie. To za jego pośrednictwem poznaje Shibę, starszego już mężczyznę, który prowadzi własny sklep i salon tatuażu. Pomiędzy tą trójką nawiązują się dość skomplikowane relacje. Ama i Lui stanowią parę, co nie przeszkadza jej w uprawianiu po kryjomu seksu sado-maso z Shibą.

Książka ta zdobyła w Japonii cenioną powszechnie nagrodę imienia Akutagawy, mam jednak mieszane uczucia w tej sprawie. Na pewno jest napisana dobrze i ciekawie, z bardzo nieschematycznym zakończeniem, które daje do myślenia. Postacie nie są typowymi bohaterami, z którymi zazwyczaj się identyfikujemy i którzy potrafią zaskarbić sobie naszą sympatię - wręcz przeciwnie. Opisy ograniczone są do minimum, co pozwala wyobraźni czytelnika dopowiedzieć resztę. Z drugiej jednak strony książka z góry stawia sobie pewien cel, jakim jest zaszokowanie czytelnika przedstawionym światem i zachowaniem bohaterów. Tutaj mniej się to autorce udało, choć może to wynikać z różnic kulturowych. Polaka trudniej chyba onieśmielić niż mieszkańca Kraju Kwitnącej Wiśni, dla którego opis (nie tak znowu brutalnego) seksu może stanowić pewne tabu. Niemniej jednak, jeśli ktoś interesuje się japońską literaturą, to z czystym sumieniem mogę mu "Języki i kolczyki" polecić.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4974
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: Dobra 13.06.2008 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Lui, Ama i Shiba stanowią... | KiLLi4N
Fakt, zakończenie nie jest typowe, ponieważ tak naprawdę nie dowiadujemy się, co dalej z Lui, jednakże, gdy Ama nie wraca do domu, śmiało możemy się domyślić, komu zależało na tym, żeby nigdy nie wrócił, więc częściowo zakończenie było do przewidzenia. Natomiast łatwowierność Lui staje się dobijająca... Kto chciałby być nadal w związku z brutalnym mordercą i gwałcicielem?! Jedynie taka naiwna i pusta, nie mająca poszanowania dla samej siebie Lui...
Użytkownik: Bibi 10.08.2008 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Fakt, zakończenie nie jes... | Dobra
To prawda, wszyscy wiedzieli ze to shiba :D
Osobiście odnoszę się bardzo niechętnie do mlodych, skandalizujących autorów, jak te wszystkie marisy i lolity... cala treść jaką autorka miala do przekazania, zawiera się, moim zdaniem, w scenie seksu i pustych, bezmyślnych, obojętnych, odruchowych wręcz i nie powodowanym zadnym konkretnym impulsem zdaniach wypowiadanych przez lui...
Użytkownik: nisha 07.04.2009 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: To prawda, wszyscy wiedzi... | Bibi
Lubię japońską literaturę, ale w przypadku tej książki muszę się zgodzić z Bibi. Nie wiem, co ma ona przekazywać ani czy w ogóle ma coś przekazywać, chyba, żeby sformułować jakiś ogólny wniosek w rodzaju: "jak już wdepniesz w bagno, trudno wrócić", a nawet na ten temat istnieje wiele ciekawszych i o niebo lepiej napisanych. Podejrzewam, że "Języki i kolczyki" miały przede wszystkim zdobyć popularność, a ponieważ najłatwiej ją osiągnąć poprzez skandalizowanie, autorka wykorzystała wszystko, co tylko może skandalizować - od wulgarnego języka, przez sceny seksu i temat samookaleczania, a na brutalnych zabójstwach kończąc. Sądząc po opisie z okładki ("Kultowa powieść", "ponad milion sprzedanych egzemplarzy"), udało jej się, udało się nawet uzyskać prestiżową nagrodę imienia Akutagawy. Ja jednak wymagam od książek czegoś zgoła innego, i wydaje mi się, że również Akutagawa wiązał z pisaniem inne cele.
Użytkownik: kuku 04.09.2009 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: To prawda, wszyscy wiedzi... | Bibi
Książka może i miała mieć jakąś głębszą myśl, ale ja jej nie odkryłam. Nie lubię takiego języka, przypomina mi to Masłowską (choć nie tak do końca, bo "Języki i kolczyki" rozumie sie doskonale). Bezmyślne chlanie, upadlający seks, zero perspektyw i brak chęci do życia, do tego jakaś znieczulica, brak współczucia i zgoda na cierpienie innych (także bliskich) osób. Tak teraz wygląda życie młodzieży?
Użytkownik: Ajkaa 03.03.2010 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Lui, Ama i Shiba stanowią... | KiLLi4N
Hmm a mi się wydaje, że jest to swoista książeczka ,,ku przestrodze'' :)
Użytkownik: gosiuloch 18.03.2011 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Lui, Ama i Shiba stanowią... | KiLLi4N
Książka mi się podobała. Oczywiście nie wszystko, ale większość. Bardzo szybko się ją czyta i osobiście nie żałuję czasu, który na nią poświęciłam :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: