Dodany: 19.02.2012 19:46|Autor: misiak297

Czytatnik: Misiakownik

2 osoby polecają ten tekst.

19.02.2012 "110 ulic" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk i nie tylko...


Małgorzatę Gutowską-Adamczyk poznałem dzięki wspaniałej trzytomowej sadze rodzinnej "Cukiernia pod Amorem". Wydaje mi się, że choć pisała wcześniej, dopiero właśnie perypetie rodziny Zajezierskich, Cieślaków i Hryciów stanowią jej opus magnum, pozwalają naprawdę "wypłynąć", pociągają zainteresowanie jej dawniejszą twórczością. Ja sięgnąłem po powieść dla młodzieży 110 ulic (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) i nie zawiodłem się. Okazuje się, że Małgorzata Gutowska-Adamczyk potrafi pisać równie dobre powieści dla młodszego czytelnika

Głównym bohaterem "110 linii" jest nastoletni Michał Wierzbicki. Jego rodzina jest zamożna, a on sam pozostaje dosyć beztroski. Ma ugruntowaną pozycję w środowisku szkolnym, cieszy się na nadchodzące wakacje (będzie mógł się pochwalić kolegom wizytą w Portugalii). Życie wydaje się piękne. Jednak z dnia na dzień wszystko się zmienia. Rodzice Michała tracą pracę i wpadają w długi, a cała rodzina jest zmuszona przenieść się z luksusowego warszawskiego apartamentowca do skromnego domku pod odległym Grajewem. Tam Wierzbiccy będą prowadzić stację benzynową. Początkowo dla Michała taka przeprowadzka jawi się jako koniec świata - ale koniec to przecież zawsze początek... Czy nastoletni chłopiec będzie szczęśliwy?

"110 ulic" jest powieścią nie tylko pełną ciepła i mądrą, ale - może przede wszystkim - napisaną inteligentnie. Centralne miejsce oczywiście zajmuje Michał i jego problemy, ale Gutowska-Adamczyk przedstawia cały szereg złożonych, ciekawych postaci: Krzysztofa i Jolantę - rodziców Michała - jego brata Mikołaja. Na uwagę zasługują też portrety postaci drugoplanowych czy epizodycznych: Marty, młodego Gwidy, zagubionej Andżeliki, Asi niemogącej znaleźć miejsca w życiu, dyrektorki nowej szkoły i innych. Autorka "Cukierni pod Amorem" wplata umiejętnie te postaci w wir wydarzeń - czasem dramatycznych, czasem komicznych - jak to w kalejdoskopie życia. Obok dramatów pojawiają się akcenty humorystyczne, a wszystko emanuje specyficznym ciepłem. Przy książkach dla młodzieży przedstawiających całą rodzinę trudno mi uniknąć porównania z Jeżycjadą i rzecz jasna Borejkami. Cóż, Wierzbiccy to również kochająca się rodzina, ale to nie sprawia, że unikają konfliktów. Nie są to też postaci kryształowe, co dla mnie jest sporym plusem. Choć "110 ulic" pozostaje powieścią przede wszystkim dla młodzieży, sądzę, że i dorosły czytelnik będzie usatysfakcjonowany, sięgając po tę lekturę (choćby przez celne, mocno ironiczne fragmenty komentujące naszą współczesną rzeczywistość!).

Ostatnio zagłębiłem się ponadto w ciekawą publikację Portret podwójny (Miłosz Czesław, Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)). To nie tylko zbiór listów, ale również intymnych zapisków i esejów literackich dwóch gigantów literatury polskiej. Niestety większość listów Iwaszkiewicza z tej bogatej korespondencji najwyraźniej zaginęła. Niestety - bo o ile "pana na Stawisku" uwielbiam, o tyle Miłosz mnie mierzi i niestety lektura jego listów tego nie zmieniła. Jawi mi się jako ktoś zapatrzony w siebie i dość bufonowaty. Nie oceniam za to jego twórczości, choć i ta nie jest mi jakoś specjalnie bliska - moje czytelnicze prawo:) Szkoda natomiast, że wydawnictwo utrudniło czytelnikowi lekturę i wszystkie przypisy do listów umieszczono na końcu zamiast pod każdym z listów. To taki dość duży wydawniczy minus. Mimo wszystko uważam, że warto poznać naszych wielkich twórców od tej bardzo prywatnej strony.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3926
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: margines 19.02.2012 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Małgorzatę Gutowską-Adamc... | misiak297
W zasięgu ręki mam i codziennie kilkakrotnie mijam 110 ulic (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) i inne młodzieżowe powieści pani Gutowskiej (swojego czasu zdziwiłem się, że Tata, a Marcin powiedział... (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) - Kojarzysz ten dla mnie zabójczy:) serial z Piotrem Fronczewskim? - jest właśnie autorstwa pani Gutowskiej-Adamczyk i że w ogóle istnieje książka o takim tytule) - trzeba będzie zaglądnąć do nich w końcu:)

Już jakiś czas temu (sporo przed wiadomością na "pewien temat") chciałem zaproponować ci pożyczkę którychś z nich (książek młodz.), ale pewnie - zważywszy na okoliczności (łagodzące:P?) - masz je już wszytkie;]
Użytkownik: exilvia 19.02.2012 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: W zasięgu ręki mam i codz... | margines
A to ciekawostka! A ja myślałam, że to na licencji było robione, bo przecież pomysł jest niemiecki: Tata, a Marcin powiedział... (Haucke Ursula)
Użytkownik: Agis 21.02.2012 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: A to ciekawostka! A ja my... | exilvia
W tym wywiadzie autorka wyjaśnia jak to dokładnie z serialem było:
http://tiny.pl/hj37b

"Małgorzata Gutowska-Adamczyk: Serial powstał na bazie niemieckich słuchowisk radiowych „Tata, a Charlie powiedział”. Mniej więcej po roku emisji zaczęły powstawać polskie scenariusze. Jako scenarzystka zaistniałam przez przypadek. Mój mąż, który był reżyserem tego serialu, poszukiwał wraz z producentem polskich autorów. Dostałam szansę, z której skwapliwie skorzystałam. To była fantastyczna szkoła precyzyjnego myślenia, krótkiego dialogu i... pokory. Wojtek się ze mną nie cackał i częściej rzucał do kosza to, co napisałam, niż oddawał do realizacji."
Użytkownik: exilvia 21.02.2012 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym wywiadzie autorka w... | Agis
O, dzięki. Uwielbiałam ten serial. :-) Polskie taty nie ustępują niemieckim!
Użytkownik: joanna.syrenka 17.07.2012 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Małgorzatę Gutowską-Adamc... | misiak297
"Portret..." do schowka, właśnie czytam biografię Miłosza pióra Franaszka.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: