Dodany: 15.02.2012 20:55|Autor: Magunia_

Książki i okolice> Z życia bibliofila

Czy macie książkę którą czytaliście już kilka razy


i wiecie ze w przyszłości jeszcze do niej wrócicie?
Wyświetleń: 23466
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 59
Użytkownik: maramara 15.02.2012 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Pasaże (Benjamin Walter);
Piramidy (Pratchett Terry)
oraz baśnie i mitologie wszelakie.
Użytkownik: Auriga 29.02.2012 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Pasaże; Piramidy oraz b... | maramara
Zazwyczaj czytam książkę raz, chyba że jakaś mi się szczególnie spodoba.
- W pustyni i w puszczy - koło 5 razy
-Potop - 3, i wybrane fragmenty
- Harry Potter - po kilka razy
- Seria Alfreda Szklarskiego o Tomku Wilmowskim
- 12 sposobów na supermózg ( po angielsku tytuł brzmi lepiej :Brain rules.12 Principles for Surviving and Thriving at Work, Home, and School)
-Pomniejsze bóstwa
Użytkownik: jakozak 15.02.2012 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Jasne!
Przeminęło z wiatrem
Trzech panów w łódce nie licząc psa
Długi deszczowy tydzień
Ci z Dziesiątego Tysiąca
CK Dezerterzy
Martwe dusze
Przygody Hucka
Leśne morze
Kosiarz
Neandertalczyk
Maria i Magdalena
cała dawna Chmielewska
i jeszcze na pewno z kilka innych, ale mi teraz do głowy nie przychodzą.
To są moje czytadła-kochadła.
Użytkownik: jakozak 16.02.2012 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jasne! Przeminęło z wiat... | jakozak
Tysiąc i jeden światów
Tajemnicza planeta i doniczka z pelargonią
Godzina pąsowej róży
Dzika mrówka i tam tamy
Użytkownik: irs66 17.02.2012 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Jasne! Przeminęło z wiat... | jakozak
Czerwony Kapturek- Juliusza Starkla.
Użytkownik: Matylda. 15.02.2012 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Buddenbrookowie - dzieje upadku rodziny- Tomasz Mann
Czerwone i Czarne - Stendhal
Użytkownik: jakozak 16.02.2012 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Godzina pąsowej róży Roz... | misiabela
No jasne! Ja też Godzina pąsowej róży.
Użytkownik: anka7771 15.02.2012 21:29 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Czytałam dwa razy i zapewne nie ostatni :
" Królowa deszczu " Scholes Katherine 5,18 (247 ocen)
Użytkownik: Lutka 66 15.02.2012 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam dwa razy i zape... | anka7771
cała Musierowicz
Anna Karenina
Saga rodu Forsythe'ów
wczesna Chmielewska
Duma i uprzedzenie

czytane przynajmniej dwukrotnie a mam nadzieję na więcej :)
Użytkownik: anek7 15.02.2012 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Książki Chmielewskiej, Jane Austen i L.M. Montgomery.
I jeszcze "Maria i Magdalena" Samozwaniec.
Użytkownik: Magunia_ 15.02.2012 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Książki Chmielewskiej, Ja... | anek7
No to i ja sie pochwalę;) kilka razy czytałam i kończąc wiem ze przeczytam jeszcze:

Spuścizna -Singer
Dwór -Singer
Na wschód od Edenu -Steinbeck
Maria i Magdalena - Samozwaniec

to moje sztandarowe -wielokrotnie czytane -mam na myśli 4-5 razy- niby szkoda czasu na czytanie czegoś kolejny raz biorąc pod uwagę ile książek jeszcze nie przeczytanych ale ....;)
Użytkownik: Aguuu 15.02.2012 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Rzadko wracam do książek, ale się zdarza.
"Pani Bovary" Flauberta i "Miasto utrapienia" Pilcha mi w tej chwili przychodzą do głowy.
Użytkownik: blanca 16.02.2012 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Cienie przeszłości 2.... | mrs_bernadetta
Wstyd się trochę przyznać ale ... 12 razy przeczytałam już całą serię o Ani z Zielonego Wzgórza, a wiosen mam dopiero 23 z małym hakiem ;)

A tak to z dwa razy czytałam na pewno kilka książek A.Christie, J.Austen, oprócz tego Przeminęło z wiatrem i Ojca Chrzestnego. Pewnie tych pozycji jest dużo więcej, ale te mi teraz przychodzą na myśl.
Użytkownik: Magunia_ 16.02.2012 01:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się trochę przyznać... | blanca
Całą Anię też przeczytałam z 10 razy w "młodości" ;D - więc nie ma się czego wstydzić - jak widzę wielu biblionetkowiczów czyta te same książki po kilka razy czyli nie jestem odosobniona :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 16.02.2012 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się trochę przyznać... | blanca
Ale jaki tam wstyd, ja miałam to samo, i to nie tylko z Anią!
O, nawet udało mi się znaleźć starusieńki wątek, w którym wyliczyłam (i nie tylko ja) wszystkie swoje literackie powroty: książki wciąż na nowo czytane.
Teraz sytuacja się zmieniła o tyle, że dzięki życzliwym Biblionetkowiczom, którzy mi cięgiem coś polecają i pożyczają, na powtórki mam diabelnie mało czasu - stale kusi coś nowego. Ale i tak mi się zdarza wyciągnąć z półki którąś z ukochanych lekturek i przeczytać choćby jeden rozdział.
Użytkownik: Jabłonka 16.02.2012 07:46 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Wciąż i wciąż wracam do 'Władcy pierścieni' - przez ostatnie pięć lat czytałam to jako lekarstwo na jesień ;)
A czy liczą się wiersze, bo to do różnych tomików i tomów wracam najczęściej, np do Herberta, Baczyńskiego, Twardowskiego... czy do Sonety (Szekspir (Shakespeare William))
A i jeszcze Pratchett świetnie sprawdza się na wszelkie smutki :D
Użytkownik: ania0818 16.02.2012 08:36 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Zielona mila
Stokrotki w śniegu
Dzieje Tristana i Izoldy
Zbrodnia i kara
Forrest Gump
Poza tym niektóre książki Sparksa, prawie wszystkie Schmitta i wiele innych, do których wracam z chęcią i często, bo posiadam ogromną własną biblioteczkę w domu :)
Użytkownik: rastanja 16.02.2012 09:12 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Ja tutaj się nie będę wyróżniać. Gdy nie mam pomysłu i nie wiem, na co mam czytelniczą ochotę, sięgam po "Anię..." i już mi się gęba śmieje. Lubię też powracać do serii "Harry Potter", do "Małego Księcia" i do "Wichrowych Wzgórz".
Użytkownik: Eida 16.02.2012 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Pięć przygód detektywa Konopki (Domagalik Janusz) - chyba co najmniej z 5-6 razy. Ulubiona książka z dzieciństwa, jak już wspomniałam w jednej czytatce ;) Co ciekawe, jako dorosła osoba nie odważyłam się jej jeszcze nigdy przeczytać, bo trochę się obawiam, że czar pryśnie...
Biegnąca z wilkami: Archetyp Dzikiej Kobiety w mitach i legendach (Estés Clarissa Pinkola) - 3 razy - jakoś zawsze w listopadzie. Szaruga za oknem, a dzięki tej książce i świat i ludzie wydają mi się jacyś prawdziwsi i piękniejsi.
Autostopem przez Galaktykę (Adams Douglas) - w formie papierowej czytałam 2 razy, ale mam jeszcze audiobooka (wersja angielska), którego słucham nieustannie, więc tak naprawdę trudno zliczyć.
Własny pokój (Woolf Virginia) - 3 razy. W liceum - hobbystycznie, na studiach - na zajęcia z literatury (anglistyka) i całkiem niedawno (jakieś pół roku temu może) - dla przyjemności :)

Nie pamiętam, żebym jeszcze kiedyś, świadomie i z własnej nieprzymuszonej woli ponownie sięgnęła do przeczytanej przeze mnie kiedyś książki. Bo z nieprzymuszonej - owszem, zdarzało się, że musiałam przeczytać dwukrotnie jakąś lekturę, bp. "Pana Tadeusza" (w podstawówce i liceum)
Użytkownik: misiak297 16.02.2012 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Przeczytałem kilka razy "Kochanków z Marony" i "Panny z Wilka" Iwaszkiewicza - zawsze zachwyca!
Użytkownik: welwet 16.02.2012 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_

"Książka nie warta tego, by ją dwa razy przeczytać, nie jest warta, by przeczytać ją raz." Cytat przypisywany wielu osobom, ale to najprawdopodobniej Karol Juliusz Weber, pisarz i felietonista niemiecki.
Użytkownik: Magunia_ 16.02.2012 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: "Książka nie warta tego... | welwet
No coś w tym cytacie jest z prawdy -ale wiesz czasem czytamy dobrą książkę i jednak do niej nie wracamy ,a są takie po które sięgamy po kilka razy -w sumie dziwna sprawa ;)
Użytkownik: hburdon 16.02.2012 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: "Książka nie warta tego... | welwet
Taka myśl była też w "Podróżach z Herodotem" Kapuścińskiego, niestety sobie nie wynotowałam. :(
Użytkownik: pijany_nietoperz 16.02.2012 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Tak.
Użytkownik: midori. 16.02.2012 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Do HP i Ani wracałam nieskończone ilości razy i w zasadzie wiem, że jeszcze nie raz powrócę :)
Przeminęło z Wiatrem
Duma i Uprzedzenie, która w najgorszych momentach mnie ratuje
Anna Karenina
Dawid Copperfield i Mała Dorrit
Wyznania Gejszy
Lalka
i głupia sprawa, ale do Pana Tadzia też bardzo lubię zaglądać, nawet wyrywkowo.
Użytkownik: midori. 16.02.2012 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Do HP i Ani wracałam nies... | midori.
No i Wichrowe Wzgórza!nie wiem jak mogłam o nich zapomnieć :)
Użytkownik: jakozak 16.02.2012 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Do HP i Ani wracałam nies... | midori.
Czemu głupia sprawa? Pan Tadeusz jest przepiękny! Uwielbiam!
Użytkownik: midori. 16.02.2012 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czemu głupia sprawa? Pan ... | jakozak
A bo zawsze się ze mnie śmieją, że się zafiksowałam na tym ;] mam uraz z podstawówki, bo jako jedyna to wtedy przeczytałam, mimo, że tylko fragmenty przerabialiśmy. Znajomi mi to do tej pory wypominają, a od podstawówki już trochę minęło :P
Dobrze, że nie jestem jedyna ;) To jest tak pięknie napisane, że samym językiem i opisami się uspokajam po cięższym dniu.
Użytkownik: jakozak 16.02.2012 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A bo zawsze się ze mnie ś... | midori.
Już to gdzieś pisałam: zakochałam się w Panu Tadeuszu w siódmej klasie. Miłość do niego mi nie minęła i tak samo byłam zakochana w liceum. Upłynęło .... lat i nadal się nim zachwycam.
Witaj w klubie. :-)
Użytkownik: Annvina 16.02.2012 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Już to gdzieś pisałam: za... | jakozak
Ja też, ja też!!! O nawet kiedyś o tym tutaj pisałam Zachwyt po raz piąty

A oprócz tego Władcę Pierścieni czytałam chyba z pięć czy sześć razy, dwa tomy opowiadań o Wiedźminie - niezliczoną ilość razy, a wyrywkowo to Pratchetta - co akurat mam pod ręką, Mikołajka i... Trylogię... Wiem, że to naiwne, fałszuje historię, ku pokrzepieniu itd, ale jak ja uwielbiam Sienkiewicza, aha, przy okazji Quo vadis też chyba ze trzy razy łyknęłam.
Użytkownik: jakozak 16.02.2012 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też, ja też!!! O nawet... | Annvina
A czy wszystko zaraz musi być ogromnie poważne, ogromnie pożyteczne i ogromnie wartościowe oraz jeszcze na dodatek ogromnie przemądrzałe?
Pewnie bym wówczas nienawidziła książek. :-)
Użytkownik: Annvina 17.02.2012 09:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy wszystko zaraz musi... | jakozak
No właśnie nie musi, przecież książki to przede wszystkim rozrywka :) Przynajmniej dla mnie :)
Użytkownik: asiek2701 16.02.2012 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Wyznania gejszy
Pięć ćwiartek pomarańczy
Jeżynowe wino
Świat Zofii
Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Norwegian Wood
Ludzie bezdomni,
tyle przychodzi mi do głowy tak na szybko, pewnie znalazłoby się ich jeszcze kilka.
Użytkownik: Anna 46 16.02.2012 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Wcale nie w przyszłości; ciągle wracam, albowiem często jestem jak ów pies, co to za własnym ogonem. :-)))
wczesna Chmielewska
cała Ania z Zielonego Wzgórza
Błękitny zamek
Dzieci z Bullerbyn
Jeżycjada
Agent Dołu
Cień dłuższego ramienia
Godzina pąsowej róży
wiedźmy ze Świata Dysku Pratchetta
cykl Kuzynki i Jakub Wędrowycz - Pilipiuka
Klawikord i róża
Przeminęło z wiatrem
Długi deszczowy tydzień
Panna z mokrą głową
Szaleństwa panny Ewy
cały Brzechwa (dla dzieci)
cały Tuwim (dla dzieci)
Przyślę panu list i klucz
cała Czajka Stachowicz
Ziemiomorze Urszulki Le Guin
opowiadania Kuttnera
Bizary Szumańskiej
Mistrz i Małgorzata
Lalka
Co do grosza Archera
Trzech panów w łódce nie licząc psa
Trylogia łotrzykowsko-heroiczna - Łysiaka i kilka innych


Omatko najmojsza, toż powinnam większość domowego księgozbioru wpisać. :-D
Użytkownik: midori. 16.02.2012 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wcale nie w przyszłości; ... | Anna 46
W sumie to miałam podobny problem, całe półki najlepiej wypisać, bo po to te książki trzymam, żeby móc wrócić kiedy mi się tylko podoba :)

przypomniałaś mi o "Wiedźmach" Pratchetta, a też kiedyś w każde wakacje cztery lata z rzędu to czytałam :)
Użytkownik: jakozak 16.02.2012 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Wcale nie w przyszłości; ... | Anna 46
Makuszyński! Zapomniałam i moim kochanym Makuszyńskim!
Użytkownik: lady P. 17.02.2012 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wcale nie w przyszłości; ... | Anna 46
To tak jak ja;) Właściwie chyba szybciej byłoby zrobić zdjęcia półek z książkami i napisać, których nie czytałam kilka razy. ;))

- o Ani z Zielonego Wzgórza (tomy 1-5)
- "Dzieci z Bullerbyn"
- "Bezsenność w Tokio"
- "Zagubieni w Tokio"
- "Radio Yokohama"
- seria o Janeczce i Pawełku
- prawie cała Jeżycjada
- niektóre książki Beaty Pawlikowskiej
- "Przyślę panu list i klucz"
- "Morderstwo w Orient Expressie", "Spotkanie w Bagdadzie" - te dwa kryminały Agathy Christie najczęściej, ale sięgam też po inne
- "Polka w Londynie" i "Polka w Madrycie"
- "Miasto Śniących Książek"
- "Godzina pąsowej róży"
- "Ominąć święta"
- "Kamienie na szaniec"
- Harry Potter
- Mikołajek
- seria o Rudolfie Gąbczaku

Pewnie nie wymieniłam wszystkiego. ;))
Użytkownik: lady P. 20.02.2012 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: To tak jak ja;) Właściwie... | lady P.
Oj, to nie miało być "Radio Yokohama", tylko "Singapur, czwarta rano" ;) Myślałam o tym, że "Radio..." to jedyna książka Marcina Bruczkowskiego, do której już chyba nigdy nie wrócę i w końcu wpisałam nie to co trzba. ;))
Użytkownik: Rigel90 16.02.2012 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Sporo książek czytałam po dwa razy. A te z większą liczbą "powtórek" to:

Czekając na Godota (Beckett Samuel) - po polsku raz czy dwa, w oryginale nawet nie wiem ile razy, ale znam niemal na pamięć

Wiersze Blake'a - również w oryginale i również na pamięć

Planeta małp (Boulle Pierre) - 12 razy

Giaur (Byron George Gordon (Byron Jerzy)) - 3 razy

Dżuma (Camus Albert) - 2 razy po polsku, raz po angielsku

Tajfun (Conrad Joseph (Conrad-Korzeniowski Joseph; właśc. Korzeniowski Józef Teodor Konrad)) - ze 4 razy po polsku, raz po angielsku

Jądro ciemności (Conrad Joseph (Conrad-Korzeniowski Joseph; właśc. Korzeniowski Józef Teodor Konrad)) - 4-5 razy

Gra w klasy (Cortázar Julio) - 4 razy w różnych konfiguracjach

Jałowa ziemia (Eliot T. S. (Eliot Thomas Stearns)) - kilka razy po angielsku, kilka po polsku (różne tłumaczenia)

Polska proza fantastyczno-naukowa: Problemy poetyki (Handke Ryszard) - kilka razy, nie zawsze z równym zapałem:)

Wilk stepowy (Hesse Hermann) - 3 razy

Tajemniczy ogród (Hodgson-Burnett Frances) - kilka razy

Iliada (Homer (Homerus)) - pewnie około 4 razy

Ostatnie drzwi przed niebem (Koontz Dean R.) - 3 razy

Galeria złamanych piór (Kres Feliks W. (właśc. Chmielecki Witold)) - 3 razy

Monadologia (Leibniz Gottfried Wilhelm) - 3 razy

Dzieci z Bullerbyn (Lindgren Astrid) - kilka razy

Większość książek Karola Maya czytałam tyle razy, że aż trudno zliczyć:)

Mickiewicz - "Dziady" i "Pan Tadeusz" - kilkanaście razy

Traktat moralny (Miłosz Czesław) - tyle razy, że znam na pamięć

Ania z Zielonego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud) - 4-5 razy

"Aurelia" Nervala - 3 razy

Polska fantastyka naukowa: Przewodnik 1945-1985 (Niewiadowski Andrzej) - kilka razy, nie zawsze w całości

Nad Niemnem (Orzeszkowa Eliza) - 3 razy

Lalka (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) - 4 razy, zaraz będzie piąty

Quo vadis (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) - 5 razy

Ogniem i mieczem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) - 5 razy

Andrzej Trzebiński - "Aby podnieść różę" - 3 razy

Użytkownik: ksia 16.02.2012 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Trochę takich powtórek mam na koncie, m.in.:

cała Ania... i inne Montgomery
Jeżycjada
Całe zdanie nieboszczyka
cykl Przyślę Panu list i klucz
Duma i uprzedzenie
Kubuś Puchatek
A gdyby to była prawda
Dzieci z Bullerbyn (przeczytane chyba z 15 razy, nawet niedawno :))

A to tylko te, które na szybko przyszły mi do głowy :)
Użytkownik: Paulina* 16.02.2012 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Ok. 5 razy czytałam "Lalkę" (ale wątpię czy jeszcze do niej wrócę).
Użytkownik: Pani_Wu 16.02.2012 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Zdecydowanie częściej wracałam do książek w dzieciństwie i młodości niż teraz. Ale też nie było tylu nowości, pokus i pożyczek.
Podobnie jak wiele Bnetkowiczek wiele razy czytałam Anię, ale głównie pierwszy, ewentualnie drugi tom. Resztę przeczytałam raz i wystarczy.
"Szaleństwa panny Ewy" też wielokrotnie, podobnie jak różne bajki.
Następnie kilka razy "Quo vadis", odczepić nie mogłam się od tej książki,co skończyłam zaczynałam od nowa.
A w dorosłym życiu, zupełnie nie wiem dlaczego, kilka razy czytałam Poszukiwacze muszelek (Pilcher Rosamunde (pseud. Fraser Jane)). Zapewne tak jak bajka, ma w sobie ważne dla mnie przesłanie.
Wracam też do książek Riley Judith Merkle.

I zapisuję się do klubu miłośników "Pana Tadeusza". Zdecydowanie!
Użytkownik: AnnRK 16.02.2012 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Tak sobie myślę, że niesamowicie rzadko wracam do książek. Dawniej mi się to częściej zdarzało (kilka razy czytałam m.in. "Anię z Zielonego Wzgórza", "Dzieci z Bullerbyn", serię o Tomku Wilmowskim) teraz wracam tylko do książek, które czytałam wiele lat temu i pamiętam, że mi się podobały, a nie mam ich ocenionych w Biblionetce. Zwykle są to książki młodzieżowe.
Z tych "dorosłych" dwa razy czytałam "Julitę i huśtawki". Jest tyle książek, których jeszcze nie znam, że ciężko mi wracać do tych, które już czytałam, nawet tych ukochanych. Chciałabym drugi raz przeczytać "Grę w klasy" i "Górę duszy", ale czy mi się uda, nie wiem. :)
Użytkownik: Habina 17.02.2012 07:45 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Moja ukochana, do której mam sentyment i do której wracałam już kilka razy i wracać będę to Zapałka na zakręcie (Siesicka Krystyna) :)

Na poprawę humoru , na wszelakie doły i złe dni dobra dla mnie jest trylogia Szwai 'Klub mało używanych dziewic' , a w szczególności Zatoka Trujących Jabłuszek (Szwaja Monika) :) Uwielbiam!
Użytkownik: irs66 17.02.2012 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja ukochana, do której ... | Habina
Moim przyjacielem za młodych lat była książka "Czerwony Kapturek" Juliusza Starkla. Mimo siwych włosów często do niej wracam i czytam.
Użytkownik: Cirilla 17.02.2012 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Dzieci z Bullerbyn (Lindgren Astrid)
Jestem kotem (Natsume Sōseki (właśc. Natsume Kinnosuke))
Winnetou (May Karol (May Karl Friedrich))
Najeźdźcy (Dobraczyński Jan)
Dzienniki gwiazdowe [2001] (Lem Stanisław)
Robinson Kruzoe (Stampf'l Stanisław)
Krystyna córka Lavransa (Undset Sigrid (Undset Sygryda))
Ballada o Narayamie: Opowieści niesamowite z prozy japońskiej (antologia; Hearn Patrick Lafcadio (Hearn Patricio Lefcadio Tessima Carlos, Koizumi Yakumo), Izumi Kyōka (właśc. Izumi Kyōtarō), Akutagawa Ryūnosuke i inni)
Klechdy sezamowe (Leśmian Bolesław (właśc. Lesman Bolesław))
Czekając na miłość: Rzecz o masochizmie kobiet (Geissler Sina Aline)
Dzika Mrówka i tam-tamy (Perepeczko Andrzej)
Klaudiusz
Pamiętnik narkomanki (Rosiek Barbara)
Cesarz (Kapuściński Ryszard) i Szachinszach (Kapuściński Ryszard)
U złotego źródła: Baśnie polskie (antologia; Dobaczewska Wanda (Niedziałkowska-Dobaczewska Wanda), Dobkiewiczowa Kornelia (Jackiewicz-Dobkiewiczowa Kornelia), Gliński Antoni Józef i inni)
Pan Lodowego Ogrodu
My, dzieci z dworca Zoo (Christiane F. (właśc. Felscherinow Christiane Vera), Hermann Kai)
Magia seksu czyli Co zrobić, by twój mężczyzna był wspaniały w łóżku (Masterton Graham)
Cyberiada [1998] (Lem Stanisław)
Wybór poezji [Ossolineum] (Staff Leopold)
Saga o Ludziach Lodu (wybrane tomy)
Teatr: Wybór (Dürrenmatt Friedrich)
Anus mundi (Kielar Wiesław)
Wiedźmin: Saga o wiedźminie
Zapałka na zakręcie (Siesicka Krystyna)
Dag, córka Kasi
Beethoven (Łobaczewska Stefania)
Opowieść o prawdziwym człowieku (Polewoj Borys (właśc. Kampow Borys))
Powieści Piastowskie (wybrane tomy)
Północna Droga
Poezja naszego wieku: Antologia wierszy publikowanych po 1918 roku (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >)
Chłopiec z Salskich Stepów (Newerly Igor (Abramow-Newerly Igor))

Kolejność zupełnie przypadkowa. Większość zaczytana niemalże na śmierć papieru i druku. Z powodu dwóch z tej listy, w zamierzchłych czasach popełniłam czyn przestępczy (już się przedawniło ale nadal się wstydzę).
Wyrywkowo zaglądam czasem do Coelho, głównie do Podręcznik wojownika światła (Coelho Paulo) i tego się nie wstydzę. Nie wstydzę się też nielubienia "Pana Tadeusza" oraz generalnie Tomasza Manna i Prousta.
Użytkownik: blanca 17.02.2012 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzieci z Bullerbyn Jeste... | Cirilla
Dzieci z Bullerbyn też czytałam parę razy. Ogólnie gdybym miała wracać częściej to jakiś pozycji, to byłyby to raczej książki dla dzieci i młodzieży- chyba brakuje mi w życiu takiego spojrzenia na świat, takiej radości i swobody jaką widzę u młodych bohaterów, po drugie te książki przypominają mi moje własne dzieciństwo.
Powieści dla dorosłych, które chciałabym jeszcze przeczytać, jest tak dużo, że staram się nie wracać do nich po raz kolejny, ale nie zawsze się to udaje. Niektóre książki kuszą i wołają z domowej biblioteczki czy półek miejskiej biblioteki i nie da się temu wołaniu oprzeć ;)
Użytkownik: PaniDalloway 17.02.2012 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Niezwykle rzadko czytam kilkakrotnie tę samą książkę. Wyjątek stanowi Pani Dalloway (Woolf Virginia) , którą jestem całkowicie oczarowana. Myślę, że przyszłości będę jednak wracać do Chwile wolności: Dziennik 1915-1941 (Woolf Virginia) , Wściekłość i wrzask (Faulkner William) , Pianistka (Jelinek Elfriede) i innych pozycji moich ulubionych pisarzy.
Użytkownik: mika_p 24.02.2012 23:53 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Samego Pratchetta czytałam zawsze dwa razy od ręki: raz dla poznania fabuły, po czym zamykałam, otwierałam od początku i czytałam jeszcze raz, smakując szczegóły. I wracam co jakiś czas. Bo na przykład szukam fragmentu do kontrkonkursu, więc leci cała ksiażka, a potem wcześniejsze i późniejsze w temacie. Albo coś mi się przypomni.

"Potop" czytałam kilkakrotnie, ostatni raz w tym roku.
"Szpital kosmiczny"
"Diunę"
Chmielewską po kilka razy.
Szwaję po 2-3
Agathę Christie, wracam jak tylko zapomnę kto zabił albo dlaczego zabił :) I Joe Alexa.
"Medicusa" i "Szamana" - kiedys to sobie kupię.
"Grę Endera" mam za sobą 3 razy, dalsze po dwa.
"Zawód:wiedźma" Olgi Gromyko mam za sobą tylko dwa razy, ale tylko dlatego, że pierwszy raz czytałam jesienią ubiegłego roku.

O ksiazkach z dzieciństwa nie wspominam, bo do ulubionych wielokrotnie wracałam. "Jezycjada", "Trzej muszkieterowie", "Ania z Zielonego Wzgórza" i inne L.M.Montgomery, Karol May, Curwood, Szklarski, Ozogowska. Dojrzewam do powrotu do Londona, na niektóre rzeczy byłam za młoda te kilkanaście - dwadzieścia kilka lat temu.

Uwielbiam wracać do ksiażek, które mi się podobały.
Użytkownik: Zbojnica 24.02.2012 23:58 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
"Władca Pierścieni" - każdego roku od 15 lat, czyli od pierwszego razu z Tolkienem ;). To taki rytuał - dopóki nie przeczytam "Władcy.." rok nie ma prawa się skończyć ;).
Użytkownik: interesting 17.04.2012 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni" - każ... | Zbojnica
Mam tak samo przynajmniej raz do roku "Władca" musi być przeczytany ;)
Użytkownik: Kajenna 07.05.2012 13:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam tak samo przynajmniej... | interesting
I ja również - rok bez "Władcy Pierścieni" rokiem straconym ;) Moja ukochana książka na wieki wieków :)
Użytkownik: daajcie_spokoj 27.02.2012 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Fiu fiu, widzę że niektórzy nieźle zapętlają się w książkach. Ja osobiście mam bardzo specyficzne uczucie po skończeniu konkretnego tytułu i nie byłbym w stanie wrócić do niego zbyt szybko. Jest za to jedna książka, którą czytałem chyba 8 razy i mógłbym ją wciąż czytać. Jej oryginalna kompozycja sprawia, że mam wrażenie, że cały czas czytam ją pierwszy raz. Chodzi o Rzeźnię numer pięć Kurta Vonneguta.
Użytkownik: Jagoda94 22.04.2012 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Ja też jestem fanką Pana Tadeusza :)
Oprócz tego lubię wracać do "Ani z Zielonego Wzgórza" i do "Beczki Soli".
Sama się dziwię, ale nawet czytając ją 4 raz nie mogłam się powstrzymać
od śmiechu z żartów Szymona i Larsa :P
Użytkownik: Artola 09.05.2012 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Dzieci z Bullerbyn
Jeżycjada
Siesicka
Alchemik
A ostatnio wróciłam po raz drugi nad rozlewisko Kalicińskiej:)
Użytkownik: imarba 09.05.2012 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: i wiecie ze w przyszłości... | Magunia_
Kupuję prawie wyłącznie książki, które już czytałam przynajmniej dwa razy, bo wiem, że będę do nich wracać, a mam za mało miejsca, żeby kupować "niepewne" pozycje.
W tej chwili oprócz kilku tomów mam całego Pratchetta, niektóre tytuły czytane po 5-8 razy.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: