Dodany: 10.02.2012 22:43|Autor:

nota wydawcy


"Szwedzki Forrest Gump"!

Setne urodziny, huczna impreza w domu spokojnej starości i Allan, jubilat, który wyskakuje przez okno. Mężczyzna rusza w ostatnią życiową podróż. Na dworcu staje się właścicielem pewnej walizki i od tej pory zostaje poszukiwanym. Przemierza Szwecję, zdobywa przyjaciół i ukrywa się przed prokuraturą, która z czasem chce go oskarżyć o potrójne morderstwo. Snuje także opowieść o swojej przeszłości – okazuje się, że jego stuletnie życie było równie absurdalne, co sama ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości.

Ta książka to także podróż przez XX w. Allan powiada, jak jadł kolację z Trumanem, leciał samolotem z Churchillem, pił wódkę ze Stalinem...

"Najzabawniejsza książka, jaką w życiu czytałem" – rekomenduje Lasse Berghagen, znany szwedzki aktor.

[Świat Książki, 2012]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1668
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: caenka 12.01.2014 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: "Szwedzki Forrest Gump"! ... | agnesines
Być może uczenie się historii z tej książki nie jest dobrym pomysłem, jednak gdy wiedzę na temat historii XX wieku już się posiada to lektura tej książki jest wyśmienitą zabawą :) Liczba nieprawdopodobnych zdarzeń w życiu jednego człowieka może czasami przytłaczać, ale są one zaprezentowane w takiej formie, że książka jest idealną odskocznią od codziennego życia. Osobiście gorąco polecam ;)
Użytkownik: reniferze 20.06.2014 15:44 napisał(a):
Odpowiedź na: "Szwedzki Forrest Gump"! ... | agnesines
Książka zbliżona do "Przygód barona Munchhausena" lub "Fizi Pończoszanki" dla dorosłych. Dla mnie zupełnie nieśmieszna, napisana na siłę i bez polotu. Nie podobało mi się ani trochę, choć przyznaję, że pewne podstawy do ciekawej ekranizacji istnieją.
Użytkownik: Rbit 29.06.2014 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka zbliżona do "Przy... | reniferze
Zgadzam się całkowicie. Na dodatek załamujące dla mnie było przedstawienie realiów ZSRR, wskazujące na braki elementarnej wiedzy autora. Mierzi mnie też warstwa etyczna "dzieła". Pochwała kradzieży i morderstw. Masz rację. Na kasowy film jak znalazł.

Natomiast porównanie do "Forresta Gumpa" to obraza dla Winstona Grooma.
Użytkownik: reniferze 30.06.2014 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się całkowicie. N... | Rbit
Cieszę się, że nie tylko mnie ta książka zniesmaczyła. Już myślałam, że jestem jakaś inna ;).
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: