Dodany: 08.02.2012 10:48|Autor: Wiki2

Książki i okolice> Książki w ogóle

30 najobszerniejszych książek świata


Podaje link który pojawił sie na wp. Sądzę że takich pozycji z dużą ilością stron jest wiecej niż 30:)

Ale taką jak jest na pierwszej stronie chciałabym mieć w domku:)- no ale musiałaby być wciągająca:):)

http://ksiazki.wp.pl/gid,1827,tytul,Sa-tak-grube-ze-nie-masz-zadnych-szans-30-najobszerniejszych-ksiazek-swiata,galeria.html
Wyświetleń: 7157
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 29
Użytkownik: first-pepe 08.02.2012 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaje link który pojawił... | Wiki2
Wchodzę na zalinkowaną stronę, a tam na drugim i trzecim miejscu... serie książek! Na jedenastym i dwudziestym siódmym - trylogie. No co to ma być, ja się pytam? To jest jakiś żart? Rozumiem, że różnorakie rankingi są mocno subiektywne (także i ten), ale to to jest kpina w żywe oczy osób, które się takimi rankingami interesują.
Użytkownik: Zoana 08.02.2012 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Wchodzę na zalinkowaną st... | first-pepe
Wierz mi, że akurat rankingami wp nie ma sobie co zawracać głowy. Już sam tytuł: "Są tak grube, że nie masz żadnych szans!" sugeruje, że dla autora rankingu ponad 1000-stronicowa książka jest absolutnie nie do przeczytania, a nie świadczy o nim najlepiej. A tu - Najtrudniejsze książki? - inny przykład "genialnego" rankingu wp...
Użytkownik: benten 08.02.2012 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wierz mi, że akurat ranki... | Zoana
Och, jakże się z Tobą zgadzam. Ja ustawiłam się do tej listy okoniem, w momencie kiedy przeczytałam, że twórcy spisu oczekują ode mnie uznanie 400-500 stronicowych książek za grube.
Użytkownik: gosiaw 08.02.2012 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wierz mi, że akurat ranki... | Zoana
Te rankingi przypominają mi reakcję mojej siedmioletniej córki na widok niektórych moich lektur. "Mama, przecież takiej wielkiej książki w ogóle nie da się przeczytać."
Tylko o ile siedmiolatkę można zrozumieć, to "rankingoukładacza" z WP już chyba niekoniecznie. ;)
Użytkownik: first-pepe 08.02.2012 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Te rankingi przypominają ... | gosiaw
Żeby nie było - mam te rankingi w głębokim poważaniu, wszedłem z ciekawości, co oni tam umieścili. Niemniej ich popularność świadczy raczej o poziomie osób, które są adresatami. Ktoś te rankingi w końcu przegląda i później patrzy na takie "Biesy" i sobie myśli "co za kretyn to pisał, w dodatku bez obrazków" :).
Użytkownik: Eida 08.02.2012 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Te rankingi przypominają ... | gosiaw
Od razu przypominają mi się reakcje niektórych moich kolegów z podstawówki, którzy, zapytani przez polonistkę czy książka (lektura) im się opowiadała, odpowiadali, że nie, "bo za gruba". :)
Użytkownik: Rigel90 08.02.2012 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Od razu przypominają mi s... | Eida
Ja byłam kiedyś świadkiem rozmowy tramwajnianej dwóch młodzieńców. Jeden z nich przeczytał "Mein Kampf" i uważał, że powinna być lekturą szkolną, powiedział coś w stylu: Gdyby takie książki jak "Mein Kampf" były lekturami, wszyscy by je czytali" (język zmieniłam na potrzeby ludzi, którzy nie doceniają jakże kreatywnego używania wulgaryzmów, które wzbogacały tę wypowiedź o jakieś pięć słów:p). Drugi twierdził, że nigdy nie wyszedł poza delektowanie się "Antkiem", bo każda inna książka była za gruba. Stali nade mną a ja akurat czytałam wtedy książkę dość pokaźnych rozmiarów. Myślałam, że pęknę ze śmiechu, choć to raczej jest przykre.
Użytkownik: Eida 09.02.2012 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja byłam kiedyś świadkiem... | Rigel90
To istotnie przykre, miejmy nadzieję, że z wiekiem zmądrzeją...
A co do "Mein Kampf" to wymiękłam po trzech rozdziałach. Nie pamiętam, żebym w swoim życiu czytała gorzej napisaną książkę i nie zniosłabym, gdybym musiała czytać ją obowiązkowo w szkole (już ze względu na sam styl, nie wspominając nawet o "merytorycznej" zawartości książki).
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 06:22 napisał(a):
Odpowiedź na: To istotnie przykre, miej... | Eida
Tylko czy to styl robi "Mein Kampf" taką reklamę? Niektórych ludzi (może młodych buntowników? :P) fascynuje i przyciąga osoba autora. (Książki nie czytałam, dodam.)
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 06:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja byłam kiedyś świadkiem... | Rigel90
Pewnie też pękałabym w środku ze śmiechu... I choć, jak piszesz, to może i przykre, ja jednak cieszyłabym się, że młodzi (młodzieńcy!) w ogóle o literaturze rozmawiają (jakkolwiek dziwnie).
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 06:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Od razu przypominają mi s... | Eida
Załamka ;-)
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 07:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wierz mi, że akurat ranki... | Zoana
Masz rację, ale najwidoczniej niektórych czytelników intrygują i mobilizują wszelkie rankingi ;)
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 06:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Wchodzę na zalinkowaną st... | first-pepe
Skoro tak, to nie ubolewam nad brakiem dostępu do zawartości strony. Nie wiem, czy lista najobszerniejszych książek świata to ranking subiektywny... Należałoby chyba przyjąć jakieś kryterium matematyczne, nie sądzisz? I, skoro pozwolono sobie na taką dowolność, przedstawić osobny ranking dla pojedynczych pozycji a osobny dla serii czy trylogii. Ileż lektur więcej można by przy okazji zaprezentować! :P
Użytkownik: asia_ 08.02.2012 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaje link który pojawił... | Wiki2
Och, uwielbiam te wszystkie rankingi z wp. Są takie absurdalne ;)
Użytkownik: jrmo 08.02.2012 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaje link który pojawił... | Wiki2
Wiecie co jest najgorsze, że dla większości społeczeństwa, lekko licząc 75%, którzy nie czytają w ogóle, albo czytają góra jedną, dwie książki rocznie, te pozycje są naprawdę nie do przebrnięcia.
Użytkownik: Wiki2 08.02.2012 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiecie co jest najgorsze,... | jrmo
No i tutaj pod tym też się podpisuję, ludzie nie czytają książek, takich ludzi co czytają 2 książki na rok jest sporo, a takich co nie czyta wogóle też jest sporo. Dla wielu ludzi książka z 500 stronami to już wyczyn nieziemski.
Użytkownik: Eida 08.02.2012 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiecie co jest najgorsze,... | jrmo
Z tego, co pamiętam, dla sporej części naszego społeczeństwa trzy strony maszynopisu, okazały się zbyt długą lekturą...
Użytkownik: Rigel90 08.02.2012 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego, co pamiętam, dla ... | Eida
Nie mogę w to uwierzyć. Jak można przeżyć cały rok nie mając kontaktu ze słowem pisanym? Przecież się nie da. Nawet jak ktoś nie czyta literatury pięknej, to przecież jakieś regulaminy, kodeksy, przepisy, artykuły naukowe. Specjalistyczne książki. Ale chyba jestem zbyt wielką optymistką, bo sama znam sporo osób, które są dumne z tego, że nie czytają, bo od tego "miesza się w głowie", "można zachorować tak fizycznie jak i psychicznie" no i "psują się oczy". Nie chcece wiedzieć co ja mam ochotę zrobić takim myślicielom.
Użytkownik: Eida 09.02.2012 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mogę w to uwierzyć. J... | Rigel90
Mam dokładnie takie same odczucia jak Ty. Kiedyś jechałam autobusem i nie mogąc sobie darować, że nie mam przy sobie niczego do czytania, przez 20 minut studiowałam regulamin przewozu ;) Od tamtego czasu NIGDY nie wychodzę z domu bez książki lub chociaż jakiegoś czasopisma w torebce. I jakoś nic mi się nie "miesza". Wręcz przeciwnie :)
Użytkownik: lady P. 09.02.2012 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mogę w to uwierzyć. J... | Rigel90
No właśnie. Jak przeżyć rok, skoro trudno przeżyć dzień bez słowa pisanego??
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 06:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mogę w to uwierzyć. J... | Rigel90
Tak, chyba jesteś zbyt wielką optymistką. Artykuły naukowe i specjalistyczne książki? Mało kto chce się (z własnej woli) dokształcać, o ile nie zmusza do takiej aktywności niestabilna sytuacja zawodowa. Myślę także, iż niewiele jednostek troszczy się o rozwój osobisty. A "regulaminy, kodeksy, przepisy" - to już w ogóle kosmos, szary człowieczek albo prosi o konkrety w postaci zwięzłych komunikatów, albo po prostu te zasady (nieraz bzdurne) ignoruje i nie zawraca sobie nimi głowy. Natomiast gadanie, że od czytania miesza się w głowie (to słyszę rzadziej) i psują się oczy (to słyszę częściej), rozwala mnie totalnie. No jasne, wszyscy kiedyś na coś umrzemy, ale tyle przyjemności można jeszcze w życiu zaznać dzięki książkom!
Użytkownik: Wiki2 08.02.2012 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaje link który pojawił... | Wiki2
Zauważając taką informację na stronie zainspirowała mnie pierwsza książka, ciekawa byłam co to za big książka, myślałam że takowa się jakaś ukazała. Po czym wchodzę a to tylko "stworzona" kniga pod tytuł.

Owszem uważam, że ranking jest mądry "inaczej" gdyż książki z ilością 900 stronami lub podobnymi to kpina aby nazwać je najobszerniejszą książką, mniejsza z tym że zawarte są tam trylogie itp.
Tak nawiązując do tematu, to sama Mroczna wieża - 7 tomów Kinga ma około 4.000 stron a w rankingu się nie znalazła.
Użytkownik: Gocha1989{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 08.02.2012 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważając taką informacj... | Wiki2
Podobnej grubości jak ta książka na pierwszym zdjęciu, jest książka w której zostały zebrane wszystkie przygody Panny Marple.

"Książka, w której zgromadzone zostały wszystkie przygody Panny Marple, postaci stworzonej przez Agathę Christie, została wpisana do księgi Guinnessa. Najgrubsza na świecie lektura liczy sobie 4032 strony, waży około 8 kilogramów i ma 322 mm grubości. Powstało tylko 500 kopii rekordowej książki. Zostaną sprzedane za ok. 1000 funtów."

Tu foto: http://www.eioba.org/files/user17389/ip.jpg



A tu więcej tego typu ciekawostek: http://www.eioba.pl/a/35pk/ciekawostki-dla-milosnikow-ksiazek
Użytkownik: lady P. 09.02.2012 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobnej grubości jak ta ... | Gocha1989{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Chyba trudno czytałoby się tę najgrubszą książkę. ;) I do pociągu trudno zabrać. :))
Użytkownik: Wiki2 09.02.2012 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobnej grubości jak ta ... | Gocha1989{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Ale super....:):) co za książka:)
Użytkownik: Wojciechos 09.02.2012 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale super....:):) co za k... | Wiki2
Tak jak mówicie, zestawienie z czapy. Mimo wszystko czuję małe zadowolenie z siebie, gdyż treść trzech spośród tych ponad 1000-stronicowych książek nie jest mi obca.
Użytkownik: Aquilla 09.02.2012 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaje link który pojawił... | Wiki2
Zawiedli mnie. Po kilku pierwszych pozycjach oczekiwałam policzenia całego Świata Dysku jako jednej książki, mieliby taki ładny wynik....
Użytkownik: krasnal 09.02.2012 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaje link który pojawił... | Wiki2
Nie no, mnie najbardziej rozbawiło zaliczenie "Harry'ego Pottera" do książek, przez które nie da się przebrnąć ze względu na grubość - no faktycznie, połowa polskich nastolatków to udowodniła;) Niektórzy z nich nawet po angielsku:)
A przeczytanych z rankingu mam 7 książek (już licząc wg nich Trylogię i "Władcę pierścieni" jako pojedyncze książki), Sandemo w trakcie, a 8 w schowku;)
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 06:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaje link który pojawił... | Wiki2
Lubię dobre rankingi - lecz podany przez Ciebie link już niestety nie prowadzi tam, gdzie miał. Może i szczęśliwie dla mnie? Na ile siebie znam, listę najobszerniejszych książek świata potraktowałabym jak wyzwanie, a ja planów czytelniczych mam już prawdopodobnie na trzy życia...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: