Czuję niedosyt...
Przeczytałam właśnie całą serię "Dziedzictwo" i moja przygoda z nią się zakończyła.
Czuję lekki niedosyt - seria nie skończyła się tak, jak się tego spodziewałam. Czytając książkę czuje się, że Paolini to młody autor, który jeszcze nie ma w pełni wyrobionego stylu. Nieco ubogie i nie zawsze tak porywająco, jak by można było oczekiwać, opisane walki. Mimo wszystko książka oceniona przeze mnie pozytywnie. Może ze względu na sentyment do Saphiry i Eragona...
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.