Prządki życia, prządki niezwykłej opowieści
Słów doprawdy brakuje, aby oddać piękno i niepowtarzalny urok tej książki. To kopalnia nasyconych mądrością, głębokich i refleksyjnych myśli, które tworzą piękną, humanistyczną afirmację życia. Bo to przede wszystkim książka o cudzie życia, o jego niepowtarzalności i wspaniałości mimo faktu, iż znajduje się ono w nieustannej styczności ze śmiercią, a trzy opowieści kobiet charakteryzuje melancholijny smutek i chwilami brutalna groza.
Autor w mistrzowski sposób wykorzystuje mitologiczny topos trzech bogiń losu, które snują swe wici i rozstrzygają egzystencjalne dylematy niejako obok tych, których one dotyczą. Trzy narratorki, trzy mojry. Trzy doświadczone przez życie kobiety, trzy niezwykłe opowieści. Trzy swoiste monologi wewnętrzne (choć przy dwóch wyraźnie zaznaczony jest niemy, męski słuchacz) będące w silnej zależności i razem tworzące poruszającą opowieść.
Najpierw poznajemy losy Lachesis, starszej właścicielki paryskiej kawiarenki, która przeżyła piekło obozu koncentracyjnego i śmierć męża. Potem wczytujemy się w historię Atropos, która codziennie walczy ze śmiercią na dziecięcym oddziale onkologicznym, tocząc jednocześnie walkę najtrudniejszą – walkę ze wspomnieniami, którym próbuje nadać koloryt mimo bólu i pustki, jaką odczuwa. Ostatnią część tej przewrotnej i misternie skonstruowanej powieści tworzy opowieść Klote, krakowskiej prostytutki dzielnie walczącej z przeciwnościami losu i próbującej nadać sens swej na pozór przygnębiającej egzystencji.
I nie byłoby niczego wielkiego, gdyby w ten prosty sposób można było streścić fabułę „Mojr”. Nie byłoby książki, która tak mocno dociera do serca, tak silnie za nie chwyta i tak gwałtownie nim miota, gdyby był to tylko tryptyk złożony z ckliwych opowiastek trzech kobiet. Nie są to jednak trzy ckliwe opowiastki. Jest to książka mocno manipulująca emocjami czytelnika, znaczeniowy palimpsest, oryginalny i odkrywczy traktat o cierpieniu, miłości, szacunku dla drugiego człowieka i o tym, o czym wspomniałem już na początku – o afirmacji życia.
Proszę przygotować się na zaskoczenie przy lekturze tej powieści. Proszę czytać ją w ciszy i w skupieniu. A potem proszę spróbować przestać o niej myśleć. To nie jest możliwe, bo przesłanie książki Sobola i jej artystyczny urok pozostawi niezatarty ślad w sercu i duszy.
Wielka, po prostu wielka literatura. Prawdziwa. Niepowtarzalna. Zjawiskowa.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.