Dodany: 03.07.2007 12:40|Autor: Kass
Lekkie rozczarowanie.
Kolejna książka Mistrzyni Kryminałów, w której detektywem jest panna Marple - urocza, krucha, ale zaskakująco inteligentna i spostrzegawcza staruszka. Tym razem sytuacja nie przedstawia się typowo, a nawet jest wręcz odwrotnie - wszystko wydaje się niezwykle dziwne. Na kilka tygodni przed śmiercią znajomy panny Marple, pan Rafiel, postanawia powierzyć jej sprawę morderstwa sprzed lat. Umierający bogacz pragnie, aby sprawiedliwości stało się zadość. Jeżeli pannie Marple udałoby się, miała dostać w nagrodę dwadzieścia tysięcy funtów. Tylko że jest jeden drobny szkopuł - pani detektyw nie wie, o co chodzi... W liście od pana Rafiela nie było żadnych wzmianek ani szczegółów sprawy - kto był ofiarą, kto został osądzony, nic. Kilka dni po śmierci bogacza Marple dowiaduje się, że opłacił on jej wycieczkę po północno-zachodniej Anglii. Czy powinna porozmawiać z jej uczestnikami? Czy któryś z nich jest mordercą? A może mają jej przekazać informacje? Panna Marple jest zdana tylko na swój własny rozum...
Jestem miłośniczką książek Agaty Christie, a także stworzonych przez nią postaci detektywów. Choć darzę pannę Marple sympatią, ta książka nie zachwyciła mnie. Mimo iż nie jest schematyczna, czegoś w niej brak, czyta się ją nie - jak inne - z zainteresowaniem, lecz nawet ze znużeniem. Jakość lektury zależy także od tłumaczenia - moje było naprawdę fatalne. Dla tych, którzy jeszcze nie czytali: nie sięgajcie po wydanie Phantom Press z 1992 roku (przekład - Monika Strupińska). Irytujące jest nazywanie postaci tylko po nazwisku, np. Marple usiadła, Marple wstała, Marple powiedziała. Tworzy to niepotrzebną sztywność i dystans do postaci. Także mówienie o bohaterce: "To jest pani Marple" denerwuje. Czy tłumaczka nie zdaje sobie sprawy z różnicy między formami "panna" i "pani"?
Ogólnie rzecz biorąc, książka nie spełniła moich oczekiwań. Gdyby była to pierwsza powieśc Agaty Christie, po jaką bym sięgnęła, powiedziałabym, że jest dobra. Ale znając różne inne książki tej autorki, mogę tylko powiedzieć: mogło być duuużo lepiej.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.