Dodany: 18.01.2012 12:17|Autor: AnnRK

Książki i okolice> Książki w ogóle

1 osoba poleca ten tekst.

Najtrudniejsze książki?


Tak z ciekawości, co sądzicie o tej liście: http://ksiazki.wp.pl/gid,1823,tytul,Tego-nie-uda-Ci-sie-przeczytac-Najtrudniejsze-i-najbardziej-skomplikowane-ksiazki-swiata,galeria.html ?
Z listy czytałam tylko "Przedwiośnie" i nie uważam, żeby akurat ta lektura zasługiwała na miano najtrudniejszej i najbardziej skomplikowanej.
A Wy?
A może macie własne typy książek-wyzwań? :)
Wyświetleń: 13018
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 43
Użytkownik: alicja225 18.01.2012 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Nie przeczytałam niczego z tej listy, ale nie ze strachu ( no może parę pozycji faktycznie przeraża:) tylko dlatego, że mam póki co mnóstwo innych książek w zasięgu. Poza tym jakoś nie jestem ostatnio w nastroju do katowania się literaturą. Dodałabym na tą listę Łaskawe (Littell Jonathan)
Użytkownik: Natii 18.01.2012 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Ooo, "Silmarillion", jedna z moich ukochanych. :D
Sporo z tych książek mam w planach. :-)
Użytkownik: Farary 18.01.2012 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Trochę bez sensu wrzucone do jednego worka święte księgi, teksty naukowe, awangardowe eksperymenty i poczciwa klasyka, która nie odpowiada wrażliwości dzisiejszego gimnazjalisty.

Wiele z podanych tam pozycji to świetne książki, kilka rzeczywiście niełatwych, ale wystarczy spojrzeć po ocenach w biblionetce, żeby się przekonać, że wcale nie są nie do przebrnięcia, a zamiast traumy częściej zapewniają literacką ucztę:) Dla mnie to w dużej mierze lista rekomendacji do lektury - lubię książki, które stawiają opór i nie połyka się ich zbyt łatwo:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 18.01.2012 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
No zupełnie bez sensu, zestawianie "Przedwiośnia" z Freudem, Torą, wykładami z filozofii i czym tam jeszcze!
"Silmarillion" nie do przeczytania? "Czarodziejska góra"? Proust? Perec specyficzny jest, prawda, ale akurat "Życie.Instrukcja obsługi" ma u mnie wysokie notowania. W ogóle jeśli chodzi o literaturę piękną, to prawda jest taka, że każda książka musi trafić na swój czas i swoje miejsce. Coś, co wydawało się nie do przejścia trzydzieści lat wcześniej, nagle okazuje się świetne. Albo i nie. Mój potomek i jego koledzy licealni unisono wołali, że nie do przeczytania są pozytywiści, zwłaszcza Orzeszkowa i Żeromski.
Freuda zmęczyłam swego czasu, ale męczący był nie dlatego, żeby trudno zrozumiały, tylko dlatego, że mnie te jego koncepcje jakoś do wyobraźni nie przemawiały. No ile w końcu można w kółko studiować interpretacje snów, w których co by się człowiekowi nie przyśniło, to i tak się tylko z jednym kojarzy!
A filozofią czy księgami religijnymi trzeba się interesować, żeby więcej z nich pojąć. To po prostu nie dla każdego i kropka.
Ale wszystkie te rankingi typu "ileś-tam-książek-które..." są raczej pozbawione głębszego sensu i przydatności w praktyce. Lepsza jedna dobra recenzja, niż piętnaście głupich list sugerujących, że muszę coś przeczytać albo że nie dam rady czegoś przeczytać...
Użytkownik: AnnRK 19.01.2012 02:31 napisał(a):
Odpowiedź na: No zupełnie bez sensu, ze... | dot59Opiekun BiblioNETki
Pereca mam w planach już od dawna. Mam nadzieję, że skoro "Grą w klasy" byłam zachwycona to i "Życie..." ma szansę mi się spodobać.
Użytkownik: haniania 18.01.2012 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Przejrzałam całą listę... . Z pewnością większości z tych pozycji nie czytałam (wstyd się przyznać). Ale, nie rozumiem, dlaczego na liście znalazło się "Przedwiośnie", dlaczego "Czarodziejska góra"? I dlaczego księgi religijne? Pisma Świętego raczej nie czyta się a la long od początku do końca, cokolwiek to znaczy... . Najczęściej czyta się wybrane teksty... .
I jeszcze słowo o "Wstępie do psychoanalizy". Sama treść książki, czyli wykłady Freud'a są napisane bardzo przejrzyście i zrozumiale. Ale komentarz, którym opatrzona jest tak książka (proszę mi wybaczyć, nie mam jej przed sobą, nie wiem, kto jest komentarza autorem) jest napisany mało przystępnie... . Miałam ogromne kłopoty ze zrozumieniem i... przebrnięciem przez niego.
Użytkownik: jakozak 18.01.2012 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Dziwię się, że tu nie ma Jana Krzysztofa. Jest trudna i chwilami nużąca, ale zasługuje swoją genialnością na 6 i tak ją oceniłam, a w dodatku będę chciała ją mieć swoją, żeby do niej wracać na zasadzie: gdzie otworzę, tam polecę ze 20 stroniczek. :-)
Czy Pismo Święte jest trudne i skomplikowane? Jest na pewno momentami nużące, na pewno trudno zacząć ze względu na niezwykłą narrację, ale warto je przeczytać.
Simarillion - tak, nie przebrnęłam. Masakra!
Proust? Czytałam W stronę Swanna. Tak, bywa nużąca, chwilami trzeba przez nią brnąć, ale jest poza tym tak świetna, że warto poświęcić czas.
Czarodziejska Góra? Ależ ona jest wspaniała! Trzyma w napięciu swoją z lekka teatralną, oderwaną od życia atmosferą!
Iliada? Jest pasjonująca, jedynie dosłowne opisy rzezi i walk mnie zniesmaczały.
Wściekłość i wrzask? No nie wiem, ale Faulknera kocham.
Lord Jim? Trudny? Skomplikowany? A gdzie tam? Bardzo dobrze się czyta.
Moby Dick? Pasjonująca z wyjątkiem paru rzeźnickich stron.
A Beniowskiego, Fausta, Freuda i Fenomenologię ducha bardzo chętnie przeczytam.
Reszty nie czytałam.
Użytkownik: AnnRK 19.01.2012 02:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziwię się, że tu nie ma ... | jakozak
Moja Siostra mi opowiadała, że jak w liceum przerabiali "Lorda Jima", to nauczycielka przyznała uczniom, że sama tak do końca nie wie o co w tej lekturze chodzi. ;)
Użytkownik: asiek2701 18.01.2012 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Pięcioksiąg (i Pismo Święte), Koran- tego nie da się przeczytać ot, tak. Musi być trudne, zmusić do myślenia. "Przedwiośnie"?- moim zdaniem, można przeczytać, spokojnie, nawet z przyjemnością. Reszty nie czytałam, dużo filozoficznych traktatów, wątków... to też według mnie nie może być "proste i przyjemne" :) A "Czarodziejską górę" mam zamiar przeczytać już niedługo.
Użytkownik: jakozak 19.01.2012 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Pięcioksiąg (i Pismo Świę... | asiek2701
Jak to się nie da? Czyta się przez rok powoli i się da. Ze zrozumieniem, jak najbardziej.
Użytkownik: asiek2701 19.01.2012 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to się nie da? Czyta ... | jakozak
Nie, no oczywiście uważam, że da się to przeczytać. Niektórym zajmuje to nawet więcej niż rok. Po prostu, aby przetrawić treść Pisma Świętego, potrzeba o wiele więcej czasu niż np. na Harrego Pottera.
Użytkownik: jakozak 19.01.2012 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, no oczywiście uważam... | asiek2701
Zdecydowanie tak. :-)
Użytkownik: basia_ 18.01.2012 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Zamieszczam listę owych najtrudniejszych aby zaoszczędzić innym klikania:

1.Pismo Święte
2.Koran
3.Silmarillion - Tolkien
4.Ulissess - James Joyce
5.Mein Kampf
6.Lód - Dukaj
7.Wahadło Faucalta - Eco
8.W poszukiwaniu straconego czasu - Proust
9.Życie.Instrukcja obsługi - Perec
10.Czarodziejska góra - Mann
11.Gospodarka i społeczeństwo.Zarys socjologii rozumiejącej - Weber
12.Finneganów tren - James Joyce
13.Tora
14.Państwo - Platon
15.Iliada - Homer
16.Przedwiośnie - Żeromski
17.Sto tysięcy miliardów wierszy - Raymond Queneau
18.Wściekłość i wrzask – William Faulkner
19.Faust - Goethe
20.Pasaże - Benjamin
21.Oko chce bardziej, niż chce tego wątroba! - Andrzej Szpindler
22.Valis - Philip K. Dick
23.Wstęp do psychoanalizy - Zygmunt Freud
24.Tęcza Grawitacji - Thomas Pynchon
25.Lord Jim - Joseph Conrad
26.Kosmos – Witold Gombrowicz
27.Cryptonomicon - Neal Stephenson
28.Ziemia jałowa - Thomas Stearns Eliot
29.Nagi lunch - William S. Burroughs
30.Prospekt emisyjny - Krzysztof Bartnicki
31.Fenomenologia ducha - Georg W. F. Hegel
32.Tractatus logico-philosophicus - Ludwig Wittgenstein
33.Moby Dick - Herman Melville
34.Byt i nicość - Jean-Paul Sartre
35.Beniowski - Juliusz Słowacki

W całości przeczytałam dwie,kilka we fragmentach, kilka mam w planach, o paru się dowiedziałam,że istnieją i to właśnie jest dobra strona takich list - zawsze się znajdzie coś nowego, intrygującego, wartego poznania.
Użytkownik: Pingwinek 16.03.2020 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamieszczam listę owych n... | basia_
Dobra robota, dzięki! Mimo pewnej absurdalności mam jakąś słabość do podobnych zestawień, a link jest już niestety martwy. Z czystej ciekawości sprawdziłam i mogę powiedzieć, że w moim przypadku kilkanaście tytułów było już w kręgu zainteresowania lub jest w planach. Nie wolno się zniechęcać.
Użytkownik: basia_ 18.01.2012 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Zamieszczam listę owych najtrudniejszych aby zaoszczędzić innym klikania:

1.Pismo Święte
2.Koran
3.Silmarillion - Tolkien
4.Ulissess - James Joyce
5.Mein Kampf
6.Lód - Dukaj
7.Wahadło Faucalta - Eco
8.W poszukiwaniu straconego czasu - Proust
9.Życie.Instrukcja obsługi - Perec
10.Czarodziejska góra - Mann
11.Gospodarka i społeczeństwo.Zarys socjologii rozumiejącej - Weber
12.Finneganów tren - James Joyce
13.Tora
14.Państwo - Platon
15.Iliada - Homer
16.Przedwiośnie - Żeromski
17.Sto tysięcy miliardów wierszy - Raymond Queneau
18.Wściekłość i wrzask – William Faulkner
19.Faust - Goethe
20.Pasaże - Benjamin
21.Oko chce bardziej, niż chce tego wątroba! - Andrzej Szpindler
22.Valis - Philip K. Dick
23.Wstęp do psychoanalizy - Zygmunt Freud
24.Tęcza Grawitacji - Thomas Pynchon
25.Lord Jim - Joseph Conrad
26.Kosmos – Witold Gombrowicz
27.Cryptonomicon - Neal Stephenson
28.Ziemia jałowa - Thomas Stearns Eliot
29.Nagi lunch - William S. Burroughs
30.Prospekt emisyjny - Krzysztof Bartnicki
31.Fenomenologia ducha - Georg W. F. Hegel
32.Tractatus logico-philosophicus - Ludwig Wittgenstein
33.Moby Dick - Herman Melville
34.Byt i nicość - Jean-Paul Sartre
35.Beniowski - Juliusz Słowacki

W całości przeczytałam dwie,kilka we fragmentach, kilka mam w planach, o paru się dowiedziałam,że istnieją i to właśnie jest dobra strona takich list - zawsze się znajdzie coś nowego, intrygującego, wartego poznania.
Użytkownik: benten 19.01.2012 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamieszczam listę owych n... | basia_
Może lepiej byłoby nazwać Wahadło Faucalta nie najtrudniejszą książką świata, ale po prostu najsłabszą powieścią Eco. Ciężko się czyta, bo nuda, a nie dlatego, że porusza takie trudne problemy.
Użytkownik: misiabela 19.01.2012 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Może lepiej byłoby nazwać... | benten
A coś Ty sobie tam naskrobała, zdradzisz?
Użytkownik: benten 20.01.2012 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A coś Ty sobie tam naskro... | misiabela
Sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie ;>.
Użytkownik: Zoana 18.01.2012 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Przeczytałam "Lód", "Przedwiośnie", "Ludzi bezdomnych" i "Valis", zaczęłam "Silmarillion". W życiu nie pomyślałabym, że ktoś powyżej wieku gimnazjalnego mógłby uznać je za "najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane książki świata" i zamieścić je na liście pt. "Tego nie uda Ci się przeczytać!".
Użytkownik: AnnRK 19.01.2012 02:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Lód", "Prze... | Zoana
Tak się zastanawiam, czy główną przyczyną pojawienia się "Lodu" na tej liście nie jest po prostu objętość książki...
Użytkownik: Zoana 19.01.2012 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam, czy ... | AnnRK
I prawdopodobnie, zerkając na listę i wypowiedzi tu, na naszym forum, kryterium to dotyczyło nie tylko "Lodu"...
Użytkownik: Aquilla 19.01.2012 03:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Cryptonomicon trudny? On był dla mnie nudnawy (mimo, że o programistach), ale co w nim było trudnego? Ta odrobina matmy (na poziomie licealisty)? Silmarillon chyba za mnogość nazw i imion. Przedwiośnia też nie pojmuję. Teksty religijne, tak jak tu było powiedziane, służą do powolnego wczytywania się i zastanowienia. Wahadło Faucalta i Lód mam w planach, reszty nie czytałam, a niektórych nie mam zamiaru tykać nawet w rękawiczkach (Main Kampf? Ja bardzo dziękuję).

Przejrzałam artykuł - Wahadło Faucalta oberwało za matematykę? Mniam, właśnie podskoczyło o kilka miejsc w mojej prywatnej kolejce "do przeczytania" :)
Użytkownik: Jabłonka 19.01.2012 07:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Cryptonomicon trudny? On ... | Aquilla
No widzisz :D i o to chodzi! Obśmiałam się czytając tę listę, bo wiele książek przeczytałam, resztę mam w planach o niektórych nawet nie chcę słyszeć! Ale najfajniejsze z nami, Biblionetkowiczami, jest to, że od razu znajdujemy w takich listach coś dla siebie, coś czego jeszcze nie czytaliśmy. Podczas gdy przeciętny tzw. czytelnik utwierdzi się tylko w swoim przekonaniu, że nie warto ich tykać. A my tylko - Hm, a cóż to? To może być smaczne! :DDD
Użytkownik: Neelith 19.01.2012 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
"Czarodziejską górę" czytałam - uwaga: 1,5 roku! Zresztą bardzo mi się podobała, tylko jakoś nie byłam w stanie przeczytać wielu stron na raz ;) Jak dla mnie trudna, ale bardzo dobra i myślę, ze warto było. Za to "Silmarillion" przeczytałam w dwa tygodnie, całkiem sprawnie poszedł mi też Żeromski i "Lord Jim".

Poległam na "W stronę Swanna". Nie wiem dlaczego, chyba coś innego wpadło mi wtedy w ręce i porzuciłam Prousta, ale może jeszcze podejmę wyzwanie. "Fausta" też nie skończyłam, w trakcie zaczęłam się gubić, ostatecznie mnie znużył. "Lód" jak najbardziej mam w planach - zaczęłam, przerwałam, kiedyś do niego wrócę ;)


Użytkownik: asia_ 19.01.2012 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Lista chaotyczna, zupełnie bez ładu i składu, nie obroniłaby się nie tylko jako spis najtrudniejszych, ale nawet trudnych książek. Autora tłumaczy tylko końcowa notka: "Inspiracją przy wybranych tytułach były wypowiedzi internautów".

Ale zestawienie to ma inną ciekawą funkcję - ślicznie przyda się do napisania eseju o tym, jak ludzie interpretują określenie "trudna książka". A mianowicie:

- święta księga - Pismo Święte, Koran, Tora
- trudna forma - Ulisses
- filozofia w dużym stężeniu - Tractatus logico-philosophicus, Fenomenologia ducha
- literatura bardziej naukowa niż piękna - Weber, Freud
- monumentalna - Pasaże, W poszukiwaniu straconego czasu
- gruba cegła - Pismo Święte, Lód, Cryptonomicon, W poszukiwaniu straconego czasu
- z odniesieniami do (tfu, tfu!) matematyki - Cryptonomicon, Wahadło Foucaulta
- pisana - o zgrozo! - wierszem, a nie prozą - Iliada, Faust, Beniowski
- za dużo imion, za długi czas akcji - Silmarilion, Pismo Święte
- nielubiana szkolna lektura - Lord Jim, Przedwiośnie

Sporo tego, prawda? A na pewno można tę listę wydłużyć, tylko mnie zabrakło natchnienia i przeczytanych książek z podanej listy :)

Przyznam, że poległam na Ulissesie, ale nadal mam silne postanowienie, że jeszcze do niego wrócę.

Wczoraj jeszcze miałam przeczytanych 9 pozycji ze spisu. Teraz już jest 10, bo kiedy zobaczyłam, że Beniowski trafił na tę listę, z niedowierzaniem rzuciłam się do czytania, żeby sprawdzić, o co chodzi. No proszę - lista niby bezsensowna, a pożytek czytelniczy jest :]
Użytkownik: mbk75 20.01.2012 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak z ciekawości, co sądz... | AnnRK
Absolomie , Absolomie ... Faulknera - czy ktoś próbował czytać? Życzę Powodzenia.
Użytkownik: benten 20.01.2012 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolomie , Absolomie ...... | mbk75
Ja, na ten przykład. Czytałam i przeczytałam. Chyba wystawiłam 4 na biblionetce. Faulkner to pestka w porównaniu z Hemingwayem.
Użytkownik: Czajka 20.01.2012 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja, na ten przykład. Czyt... | benten
No ale dlaczego z Hemingwayem? Hemingway był moim guru swego czasu, nie powiem, jego zdjęcie w grubym swetrze nie zaszkodziło tym uwielbieniom. ;)
No i właśnie to jest taka cała lista - moim zdaniem nie jest tak zupełnie bez sensu, skoro każdy znajduje na niej swoje pięty. ja na przykład poległam na razie na Doktorze Fauście. I cierpiałam z nudów przy Lordzie Jimie.
Absalomowi wystawiłam szóstkę.
Użytkownik: benten 20.01.2012 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: No ale dlaczego z Hemingw... | Czajka
Mnie Tolkien o mało nie zabił. Ale nie wydaje mi się, że to od razu musi znaczyć, że książka jest trudna. Czasami jest po prostu nudna albo źle napisana albo nie w czyimś guście.
Użytkownik: Marylek 20.01.2012 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie Tolkien o mało nie z... | benten
Zdecydowanie to ostatnie! "Silmarillion" to przepiękna mitologia, tym wspanialsza, że wymyślona przez jednego człowieka, na potrzeby świata też przez niego wymyślonego. Jest fascynujący. Dla mnie - mistrzostwo świata!

Po prostu jesteśmy różni i to jest dobre! Mnie mało nie zabił "Cryptonomikon", na szczęście odłożyłam go po 200 stronach, dzięki czemu nadal żyję. ;)

A lista jest - jak już tu zauważono - ni z gruszki, ni z pietruszki. Nawet grubość nie jest tu kryterium, bo na przykład "Państwo" Platona grubością nie powala.

Swoją drogą, nie wiedziałam, że ktoś się pokusił o przekład "Finnegan'S Wake". Czysty zysk z przeczytania listy! ;)
Użytkownik: Czajka 20.01.2012 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie to ostatnie!... | Marylek
E, trochę powala jednak - prawie sześćset stron Platona swoją grubość i powagę jednak ma. :)
Użytkownik: Marylek 20.01.2012 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: E, trochę powala jednak -... | Czajka
Ale z komentarzami, prawda? Przed i po. ;)
Użytkownik: Czajka 20.01.2012 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale z komentarzami, prawd... | Marylek
Nie wiem, ja znalazłam w sieci opis Państwa wydanego przez GW w serii filozofów - a w tej serii w ogóle nie ma wstępów a przypisów (sprawdzam Heideggera) jest znikomo mało. :)
Użytkownik: Marylek 21.01.2012 01:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, ja znalazłam w ... | Czajka
Poszłam sprawdzić na półce i - nie ma!!! Jestem niepocieszona! Nie ma! :-(((
W każdym razie wydaje mi się, że miałam w przekładzie Witwickiego i z jego komentarzami i wstępem, i że nie było to dzieło zbyt opasłe, jakieś 300 stron z okładem może. Ale ponieważ nie ma (!!!) to idę się kiwać smutnie w kącie. Wcięło, nie wiem kiedy i gdzie. :(
Użytkownik: Czajka 21.01.2012 06:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Poszłam sprawdzić na półc... | Marylek
A miałaś taką granatową z gwiazdkami? To 338 stron, ale to większy format i nieco mały druczek. Znalazłam też dwa tomy 294 + 336. W każdym razie strony u Platona z racji na jego treściwość, mądrość, głębię też mają trochę inny wymiar niż strony u innego.
Współczuję Ci zaniknięcia.
Użytkownik: Roy2002 08.02.2012 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie to ostatnie!... | Marylek
"Finneganów Tren" pojawił się na tej liście awansem - premiera dopiero 29. lutego 2012. To dopiero jest sława - przekład jeszcze nie przeczytany, a już ma opinię "ciężkoczytalnego". Brawo autor rankingu ;)
Użytkownik: Marylek 20.01.2012 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolomie , Absolomie ...... | mbk75
Nie tylko próbował, ale przeczytał dwukrotnie, za każdym razem z równym zachwytem. Bezapelacyjnie genialna! Jak i inne książki tego autora. Plecam i pozdrawiam! :)
Użytkownik: jakozak 20.01.2012 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolomie , Absolomie ...... | mbk75
Ja. Nie podeszła mi.
Użytkownik: AnnRK 20.01.2012 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolomie , Absolomie ...... | mbk75
Ja zaczęłam Faulknera od dwóch zdecydowanie niewielkich objętościowo pozycji i szło mi zdecydowanie ciężko, dlatego zastanawiam się czy sięgać po "Wściekłość i wrzask" oraz po "Absalomie, Absalomie".
Użytkownik: basia_ 20.01.2012 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja zaczęłam Faulknera od ... | AnnRK
Ja zaczęłam od tego Ci wielcy ludzie (Faulkner William) i się zakochałam:). Kupiłam ten zbiorek przypadkiem za 50 groszy. Na okładce przeczytałam o innych jego książkach. W nocy przyśniła mi się "Absalomie, Absalomie..". Zobaczyłam we śnie czarną okładkę i białe litery z tytułem,a następnego dnia identyczne w bibliotece do kupienia za złotówkę... Oczywiście kupiłam:) Moim zdaniem warto spróbować - najwyżej polegniesz. Dla mnie "Absalom.." to jedna z najważniejszych książek jakie przeczytałam.
Użytkownik: Marylek 21.01.2012 01:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja zaczęłam Faulknera od ... | AnnRK
Nic na siłę. A już na pewno nie "Wściekłość i wrzask". Spróbuj może "Światłość w sierpniu"?
Użytkownik: benten 21.01.2012 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja zaczęłam Faulknera od ... | AnnRK
Ja najpierw przeczytałam opowiadania. Powieść lepsza
Użytkownik: Jagusia 21.01.2012 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolomie , Absolomie ...... | mbk75
Ja jestem miłośniczką Faulknera. Przyznaję, proza bardzo wymagająca, powolne kręgi rozmyślań i zakola wątków mogą odstraszać, ale ma w sobie coś wyjątkowego, niepowtarzalnego. Przeczytaj "Kiedy umierałam", perełka:) Uważam, ze już nikt po Faulknerze niczego podobnego nie stworzył. Kiedy go poczytam, potem długo nic innego mi się nie podoba, bo zdaje mi się miałkie. Podniósł poprzeczkę :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: