"Zapach wiatru i inne opowiadania"
"Zapach wiatru..." trudno jest oceniać jako całość, ponieważ składa się on z kilkunastu różnych opowiadań. Większość z nich kończy się happy endem, niektóre mogą się wydawać banalnymi opowiastkami, których koniec jest łatwy do przewidzenia. Nie brak jednak historii, które wzruszają, które wzbudzają zaciekawienie, a nawet zachwyt. Opowiadają o miłości, przyjaźni, nieraz odsłaniają tajemnice przeszłości bohaterów, ukazują ich najskrytsze myśli, wyobrażenia, a także przywiązanie do morza. Bo to właśnie morze pełni niemałą rolę w każdym z opowiadań.
Uważam, że mniej więcej od połowy książki opowiadania stają się coraz ciekawsze, toteż nie należy się zniechęcać po przeczytaniu kilku mniej nas interesujących.
Opowiadania są pisane w typowym dla Montgomery stylu, który tak urzeka czytelników. Myślę, że w "Zapachu wiatru" każdy z sympatyków tej pisarki znajdzie opowiadanie, które go zaciekawi.
Uwaga! Tym, którzy zapoznali się z powieścią "Dzban ciotki Becky", opowiadanie "Alabastrowa kość niezgody" może się wydać znajome...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.