Pomocna dłoń
Ta niezwykła książeczka jest nie tyle poradnikiem, co raczej czymś podobnym do serdecznego uścisku pomocnej dłoni przyjaciela. Jean Vanier, filozof, człowiek żyjący pogłębioną wiarą na co dzień, oferuje w tym krótkim tekście słowa zrozumienia, przyjaźni i otuchy. Mówi o tym, że korzenie depresji tkwią w ciemności ukrytej w sercu każdego człowieka, która powstaje pod wpływem smutnych doświadczeń i przeżyć dzieciństwa. Każdy z nas doświadcza odrzucenia i zranienia, a intensywność tych przeżyć zależy często od osobistej wrażliwości i niezaspokojonych potrzeb uczuciowych. Powstałe w dzieciństwie smutki zagnieżdżają się bardzo głęboko w sercu i w psychice, aby wcześniej czy później wyjść na powierzchnię w postaci depresji.
Vanier wskazuje, jak ważnym krokiem na drodze do pokonania depresji jest uświadomienie sobie, że każdy z nas doświadcza w swoim wnętrzu zarówno ciemności, jak i światła, zaufania i strachu, miłości i nienawiści. Kiedy pozwolimy, aby światło dotarło do najciemniejszych zakątków naszej psychiki, kiedy pozwolimy zaufaniu i miłości pokonać strach i nienawiść, znajdziemy siłę do życia i do zaakceptowania ran przeszłości.
Pomocą w pokonaniu depresji może być przyjaciel, ktoś bliski, lekarz, terapeuta - ktoś, komu możemy zaufać i przed kim możemy się otworzyć. Proces pokonywania smutków i ciemności wymaga również czasu i cierpliwości. Vanier odwołując się do zjawisk natury mówi o tym, że jak po zimie przychodzi wiosna, tak depresja jest w jakimś sensie czymś bardzo naturalnym i nieodłącznym od życia, że przeżycie tego typu jest często niezbędne dla personalnego rozwoju duchowego i należy jako takie je zaakceptować i dać sobie dużo czasu na przejście od depresji do wolności. Wolności, bowiem Vanier porównuje stan depresji do uwięzienia. Po wyjściu z tego więzienia depresji doświadczymy stanu nieznanej do tej pory duchowej wolności, wraz z którą będziemy umieli nareszcie zaakceptować siebie z całym bagażem przeżyć i wad.
"Powstań przyjaciółko ma,
piękna ma i pójdź!
Bo oto minęła już zima,
deszcz ustał i przeszedł,
Na ziemi widać już kwiaty,
nadszedł czas przycinania winnic,
i głos synogarlicy już słychać w naszej krainie.
Drzewo figowe wydało zawiązki owoców
i winne krzewy kwitnące już pachną.
Powstań przyjaciółko ma,
piękna ma, i pójdź!"*
---
* "Pieśń nad pieśniami". 2, 10, w: "Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu". wd. Pallotinum, 1980.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.