Dodany: 17.03.2004 14:06|Autor: Mea

bez tytułu


Gdy w końcu w moje ręce wpadła kolejna upragniona książka tej autorki, zastanawiałam się, czy zawiodę się tak jak na "Samotności bogów", czy zachwycę się jak na "Tam gdzie spadają anioły".

Od początku książka okazała się strzałem w dziesiątkę. Opowiada całkiem przeciętną historię, którą cały czas karmią nas gazety. Terakowska jednak opowiedziała tę przygnębiającą historię w zaskakująco magiczny sposób. Jednym słowem książka jest rewelacyjna, pochłonęłam ją wręcz i lubię do niej wracać. Oczywiście koniec charakterystyczny dla Terakowskiej. Myślę, że nikt nie powinien się zawieść :).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 18764
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: owooceek 24.04.2007 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdy w końcu w moje ręce w... | Mea
Zakończenie... jest dla mnie zbyt...trudne? Nie wiem, ale zupełnie go nie czuję, nie rozumiem. Nie potrafię.
Czy mogłabyś mi wyjaśnić? Byłabym wdzięczna, a, żeby nie złościć tych, którzy jeszcze nie czytali, może na e-maila?
Z góry dziękuję.

PS: Adres to jagoszowna@buziaczek.pl
Użytkownik: exilvia 25.04.2007 06:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zakończenie... jest dla m... | owooceek
[artykuł niedostępny]
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: