Użytkownik: verdiana 04.06.2007 09:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 [artykuł niedostępny]
http://prk.artserwis.pl/faq/faq.html#261

Użytkownik: katerinka 20.11.2009 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: [artykuł niedostępny] ht... | verdiana mi ostatnio wpadła w ręce "Radość picia" Barbary Holland. genialna mieszanka dowcipu i erudycji - tak samo dobrze "smakuje" na trzeźwo, jak i... niekoniecznie;-) świetna na prezent, nie tylko dla Panów, dostępna od ręki chociażby na merlinie: http://merlin.pl/Radosc-picia_Barbara-Holland/browse/product/1,650144.html "podstawowa teza książki to prawda, o której zapominamy, przytłoczeni wiedzą o złych skutkach spożywania alkoholu" pozycja obowiązkowa, polecam:-)

Użytkownik: koz_zunia 04.06.2007 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Mnie rozśmieszają do łez książki Małgorzaty Musierowicz. Calutka "Jeżycjada":)

Użytkownik: martamatylda 04.06.2007 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Książki z cyklu "Świat Dysku" Terry'ego Pratchetta :) Szczególnie "Straż! Straż!" :)

Użytkownik: maharana 05.06.2007 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Książki z cyklu "Świ... | martamatylda Książki Magdaleny Samozwaniec "Tylko dla dziewcząt" i "Tylko dla mężczyzn". Polecam każdemu:):):)

Użytkownik: martamatylda 07.06.2007 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Książki Magdaleny Samozwa... | maharana A która według ciebie jest lepsza? :) Nie czytałam "Tylko dla mężczyzn", "Tylko dla dziewcząt" spodobała mi się, ale "Tylko dla kobiet", w założeniu coś na kształt kontynuacji, mnie rozczarowała.

Użytkownik: maharana 11.06.2007 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A która według ciebie jes... | martamatylda martamatyldo zdecydowanie lepsza jest "Tylko dla dziewcząt":). Autorka pisząc tę książkę chyba była w lepszym nastroju, a może lubiła pokpić sobie nieco bardziej z własnej płci? "Tylko dla mężczyzn" jest już trochę słabsza. Niektóre rozdziały są bardziej takie na "wymuszanie" śmiechu, ale mimo to warto przeczytać. Zachęcam:). Pozdrawiam

Użytkownik: marlenn 05.06.2007 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Zdecydowanie "Szalone życie Rudolfa" Joanny Fabickiej i kolejne jego części. Kiedy czytam przeżycia tego jakże zakompleksionego nastolatka to za każdym razem czuję sie taka... dowartościowana:)

Użytkownik: aniia 07.06.2007 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie "Szalon... | marlenn Pratchett i jego Swiat Dysku konicznie!!! ale rowniez Eduardo Mendoza - Przygody fryzjera damskiego :)

Użytkownik: Magica 31.08.2009 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Pratchett i jego Swiat Dy... | aniia Popieram wybór Mendozy:)Uśmiałam sie do łez:)

Użytkownik: p_132 08.06.2007 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie "Szalon... | marlenn Również uważam, że te książki są baaaardzo zabawne, jednak lepsze są z serii o Adrianku Mole xD

Użytkownik: reniferze 23.07.2009 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Również uważam, że te ksi... | p_132 Z książek Townsend o Adrianie to chyba tylko przy Sekretny dziennik Adriana Mole'a lat 13 i ¾ (Townsend Sue) mogłam uśmiac się jak norka.. pozostałe są już trochę bardziej na poważnie, trochę bardziej gorzko - a może pomysły się jej skończyły :)?

Użytkownik: Edycia 07.06.2007 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 "Lesio" Chmielewskiej

Użytkownik: Ana_30 08.06.2007 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Opowiadania Sapkowskiego. Uwielbiam.

Użytkownik: matis 11.06.2007 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Strugaccy "Poniedziałek zaczyna się w sobotę", Bułyczow "Opowiadania Guslarskie", J.K Jerome, "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" - ale czytałem po angielsku, przekład może być wielce zakalcowaty. Tak jest np z książkami P.G. Wodehouse'a o Woosterach, które w związku z tym polecam z umiarem. Przychylam się do Pratchetta (różne tytuły w różnym stopniu)

Użytkownik: god_squad 11.06.2007 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Chmielewska! I to każda, która popadnie ;)

Użytkownik: Goska177 11.06.2007 23:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 A mnie bardzo śmieszy "Nigdy w życiu" i "Dziennik Bridget Jones" :) Polecam te książki ogromnie :D

Użytkownik: czytelniczka91 19.06.2007 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 ja polecam książkę "Lesio" :):) kupa smiechu.

Użytkownik: Goska177 18.07.2007 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: ja polecam książkę "... | czytelniczka91 Równiez polecam Lesia :D

Użytkownik: aneczka25 19.07.2007 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Ja również polecam "Lesia", ale bezkonkurencyjny jest Mikołajek ( cała seria) Sempe i Goscinny.

Użytkownik: Bacia 21.07.2007 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również polecam "... | aneczka25 Polecam Pruszkowską:"Przyślę panu list i klucz" i "Życie nie jest romansem, ale...".

Użytkownik: ilogos 01.11.2007 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Pruszkowską:"... | Bacia a ja przy Lesiu uśmiechnęłam się (ledwie) może z kilka razy. I nie bardzo wiem co wszyscy widzą w niej śmiesznego... Ale oczywiście cała reszta Chmielewskiej czy też Jeżycjada jak najbardziej, ale Lesio? No na prawdę nie wiem...

Użytkownik: marjory23 20.07.2009 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Sama ostatnio zastanawiałam się nad "komediowymi" książkami, które rozbawią do łez, znajoma poprosiła o książkę, „ale żeby była śmieszna". Najlepiej bawiłam się podczas lektury Porwanie doñi Agaty (Pausewang Gudrun), książka zabawna od pierwszej strony, podobała mi się też Córka czarownicy na huśtawce (Stachowicz Izabela (pseud. Czajka lub Gelbard Izabela lub Bell Iza)) oraz Forrest Gump (Groom Winston).

Użytkownik: Darmozjad 21.07.2009 01:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 "Pan Tadeusz" - kogo nie śmieszy? Jest rytuałem, że w Wigilię Bożego Narodzenia, po kolacji czytamy ( ja i siostra) go głośno - metodą jak się otworzy. Zawsze robi się cieplutko i wesoło. Jesteśmy "u siebie" "wśród swoich". Żart, anegdota, riposta, skojarzenie...- pozwalają odkryć radość życia, radość życia w wolności duchowej i mentalnej.

Użytkownik: Dianka 21.07.2009 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 a ja za każdym razem chichoczę pod nosem, jak czytam "Paragraf 22" :D

Użytkownik: reniferze 23.07.2009 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: a ja za każdym razem chic... | Dianka Ja się boję przeczytać ponownie, bo za pierwszym razem rzuciła mnie na kolana (w przeciwieństwie do pozostałych książek Hellera), i nie chcę się zawieść.

Użytkownik: Dianka 23.07.2009 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się boję przeczytać po... | reniferze ja po jakimś czasie zatęskniłam za Yossarianem ;-)w moim przypadku kolejny raz również rzuca na kolana:)Heller po prostu w tej książce to mistrz słowa, absurdu i ironii, którą ja osobiście uwielbiam:)

Użytkownik: cocokokaina 21.07.2009 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 ,,Może zawierać orzeszki" John O'Farrell
Zaczytałam się w drodze do domu, przestała mnie śmieszyć, gdy okazało się, że przegapiłam swoją stację przesiadkową i dojechałam do końca trasy pociągu.

Użytkownik: basmen 22.07.2009 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Zdecydowanie Forrest Gump (Groom Winston)
Czytałem kilka razy wydanie bodaj Świata Książki. Samo tłumaczenie uważam za bardzo ciekawe, do tego postać Forresta. Bez wahania polecam każdemu!

Użytkownik: Dżonas 22.07.2009 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie Forrest Gump... | basmen kontynuacja przygód Forresta Gumpa, "Gump i spółka" również jest przezabawna. Serdecznie polecam- kupa śmiechu!

Użytkownik: Sheridan 22.07.2009 23:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 - Wszystko z pod pióra Pratchetta, zwłaszcza tomy traktujące o straży;
- Niektóre opowiadania z "Wiedźmina", a także "Coś się kończy, coś zaczyna", przy którym zawsze śmieję się do łez z 'medium płci żeńskiej';
- "Trzech panów w łódce, nie licząc psa" - dawka angielskiego humoru;
- Opowiadania o Mikołajku

Użytkownik: basmen 23.07.2009 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: - Wszystko z pod pióra Pr... | Sheridan Jeszcze Trzej panowie na rowerach (Jerome Jerome K. (Jerome Jerome Klapka)) jest tylko jeden problem - ciężko dostać papierową wersję. Osobiście miałem styczność jedynie z audiobookiem i naprawdę miło się słuchało.

Użytkownik: Sheridan 23.07.2009 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze Trzej panowie na ... | basmen Właśnie miałam ten problem, że nie mogłam tej książki znaleźć i, co za tym idzie, nie przeczytałam jej. Może kiedyś się uda :)

Użytkownik: Darmozjad 27.07.2009 08:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze Trzej panowie na ... | basmen Tak,wolę "Trzech panów w łódce, nie licząc psa" ( Klapka) to także moja wesolutka książka i autor ulubiony.

Użytkownik: blueswoman 23.07.2009 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Mnie rozbawiła, parę lat temu "Wszystkiego, co naprawdę trzeba wiedzieć, nauczyłem się w przedszkolu (Fulghum Robert)
A ostatnimi czasy "Jestem nudziarą" (M.Szwaja)

Użytkownik: faworek 23.07.2009 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 A ja ze swojej strony serdecznie polecam "Rolę mojej rodziny w światowej rewolucji", której autorem jest Bora Ćosić. Jedyna książka przy której wybuchałam szczerym śmiechem niemalże przy każdej stronie, a nie tylko ledwie się uśmiechałam pod nosem jak czytając np. "Niezwykłą podróż Pomponiusza Flatusa" Mendozy.

Użytkownik: Izania 23.07.2009 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 "Dziewczyna i chłopak , czyli heca na 14 fajerek" Ożogowskiej.

Użytkownik: Fiona54 07.12.2009 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dziewczyna i chłopak , c... | Izania To książka mojego dzieciństwa... ale chyba się zbyt nie śmiałam podczas czytania...No chyba że nie pamiętam, bo to było tak dawno:)

Użytkownik: zetmarta 23.07.2009 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 A ja ostatnio przeczytałam Sprzedawca broni (Laurie Hugh). Intryga w tej książce mnie nie zachwyciła, ale humor - REWELACJA!!!

Użytkownik: dot59 24.07.2009 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Kilka lat temu na łamach "Przekroju" odbywał się plebiscyt na najśmieszniejszą książkę świata. Niestety nie znalazłam w googlu całego oryginalnego rankingu, ale uchowała się notatka z pierwszą dziesiątką.
Oto ona:

<< 2001-05-24 10:40:37
źródło: WP Książki

Plebiscyt na Najśmieszniejszą Książkę Świata rozstrzygnięty!!!

W najnowszym Przekroju ukazała się właśnie lista zwycięzców tego plebiscytu, rozpoczętego dokładnie miesiąc temu, przy współudziale radiowej Trójki. Liderem została książka Jarosława Haszka: Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej.

Za prawdziwą sensację plebiscytu uznano drugie miejsce książki Piotrek zgubił dziadka oko... Lucyny Legut. Książka wyrosła na bestseller w chwili gdy Agata Buzek poinformowała telewidzów, że jest to ulubiona lektura całej rodziny premiera.

Następne pozycje zajęli kolejno:
Jerome K. Jerome: Trzech panów w łódce -195 głosów
Joseph Heller: Paragraf 22 - 170 głosów
Sempe/Goscinny: Rekreacje Mikołajka - 152 głosy
Miguel de Cervantes: Don Kichot - 140 głosów
Karol Dickens: Klub Pickwika - 90 głosów
Joanna Chmielewska: Lesio - 83 głosy
Edward Redliński: Konopielka - 81 głosów
Franciszek Rabelais: Gargantua i Pantagruel - 80 głosów
Na dalszych, nie numerowanych miejscach znaleźli się między innymi Konstanty I. Gałczyński z książką Teatrzyk Zielona Gęś, Helen Fiedling z Dziennikiem Bridget Jones oraz Aleksander Fredro z Zemstą. >>

Jeśli o mnie chodzi, "Szwejk", owszem, tak, chociaż daleko mi do paroksyzmów śmiechu, jakie wzbudzał we mnie podczas pierwszego czy drugiego czytania. Zresztą większość z wymienionych tu pozycji czytałam jako dziecko/ wczesna nastolatka i wtedy bawiły mnie znacznie bardziej. Z wyjątkiem "Mikołajka", który nie śmieszył mnie nigdy. I "Dziennika Bridget Jones", który nie tylko mnie nie śmieszył, ale znudził przeraźliwie.
Więc ciężko chyba znaleźć coś, co rozbawi każdego, bo skoro nawet ta sama osoba w różnych przedziałach czasowych swego życia może mieć zmienne poczucie humoru, to cóż dopiero wszyscy!
Aktualnie na czele mojej prywatnej listy pozycji "do śmiechu" są, prócz "Szwejka":
- "Długi deszczowy tydzień" Broszkiewicza (dla dzieci, ale co to szkodzi?)
- "Pafnucy" Chmielewskiej (j.w.)
- "Mysza i Niedźwiedź" Matkowskiego
- część tytułów ze "Świata dysku" Pratchetta, szczególnie "Muzyka duszy" , "Prawda" , "Kosiarz", "Mort", "Trzy wiedźmy"
- kilka opowiadań ze "Znaczy Kapitana" i "Krążownika spod Somosierry" Borchardta
- wybrane sceny z prawie każdej części "Jeżycjady" Musierowicz
- wybrane sceny z wiedźmińskiej sagi Sapkowskiego (diaboł zwłaszcza!).

Użytkownik: TheJa-Vu 26.07.2009 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Pęknięcie ze śmiechu murowane!!!
Tak to widzę (Szymański Irosław)
To jest prawdziwe mistrzostwo świata, szczególnie dla tych, którzy pamiętają absurdy PRL-owskiej rzeczywistości. Dla nieco młodszych przezabawna lekcja niedalekiej przeszłości.

Nie widziałem żeby ktoś polecał książki Wiecha (Stanisław Wiechecki). Teksty jego felietonów rozkładają mnie na czynniki pierwsze. Polecam szczególnie "Śmiej się pan z tego".

Książki są tak śmieszne że absolutnie nie polecam czytania ich w środkach masowej komunikacji. Mogą Was wziąć za nienormalnych... :-)

Użytkownik: wtm 12.08.2009 16:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Stanisław Lem: "Dyktanda czyli w jaki sposób wujek Staszek wówczas Michasia – dziś Michała – uczył pisać bez błędów".
Dyktanda czyli... W jaki sposób wujek Staszek wówczas Michasia - dziś Michała - uczył pisać bez błędów (Lem Stanisław), a w serii "Biblioteka Gazety Wyborczej" w tomie Sknocony kryminał (Lem Stanisław).
Po prostu wyborne! Humor absurdalny, momentami okrutny i makabryczny. A wszystko to przez "ż" i "rz", "u" i "ó" etc.

Mała próbka.
"Wątróbka z cebulką krótko smażona, byle nie gorzka od żółci, jest zakąską doskonałą. Aby ją przyrządzić, należy kupić samochód i pędzić nim póty, aż się kogoś przejedzie. Wątróbkę, nieboszczykowi niepotrzebną, z wnętrzności wyjmujemy i wkładamy do lodówki. Trupa wyrzucamy lub stawiamy w zbożu jako stracha na wróble. Z wątróbki osób starszych tylko pasztet się udaje, ponieważ jest łykowata. Najlepsze są wątróbki młodych chłopców jeżdżących zwykle na rowerze. Najwygodniej dopaść takiego, który nie ma hamulców ani bieżnika. Wątróbki tak zdobytej nie rzuca się na wrzący tłuszcz, lecz spłukuje kwaskiem, a mając na podorędziu bułkę, z móżdżka wyrabia się farsz. Dobry jest też chłopiec na zimno w galarecie (z chrzanem). Trzeba go tylko dobrze oskrobać, aby nie zgrzytał w zębach. Są kucharze zalecający nerkówkę, lecz bywa ciężkostrawna. Małe dzieci wolno spożywać tylko w dni postu."

Użytkownik: joanna.syrenka 12.08.2009 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Stanisław Lem: "Dyktanda ... | wtm Absolutnie się zgadzam! "Dyktanda" Lema też rozbawiły mnie do łez.

Użytkownik: antykwariatmole 25.08.2009 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Polecam "Autobiografia grubej panny młodej" Napisaną przez Panią Laurie Notaro. Autoironiczna, inteligentna i z dystansem do świata. Swietna!

Użytkownik: agnessia92 26.08.2009 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Żadna książka mnie tak nie rozbawiła jak Kolekcja namiętności N. Śniadanko; przeczytałam na okładce że krytycy zarzucają jej pornografię ale to nie ma wpływu na dobrą zabawę przy czytaniu tej książki.

Użytkownik: misiabela 30.08.2009 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Polecam "Muchy w zupie i inne dramaty" Małgorzaty Żurakowskiej. Nie przebrniecie ani jednej strony bez śmiechu o różnym stopniu natężenia. To taki dzienniczek matki trojga dzieci, żony i właścicielki psa w jednym. Dla obciążonych pociechami doskonałe antidotum na codzienne doły; dla tych, co jeszcze bez dzieci, okazja do przemyśleń...

Użytkownik: Zoana 31.08.2009 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Polecam całą Chmielewską, w szczególności (pomijając "Lesia" i jego kontynuację, "Dzikie białko") moją ukochaną powieść "Wszystko czerwone". Sapkowski, Fredro, Zapolska. No i oczywiście Pratchett. :)

Użytkownik: tuliusz1971 27.09.2009 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj mozecie pisac o ksi... | 769820 Zdecydowaie "Przygody dobrego wojaka Szwejka" (Jaroslaw Haszek)-ostatnio ukazały się w nowym tłumaczeniu,mam w planie nabyć i przeczytać ponownie.Lata świetlne temu czytałem powiastkę pod tytułem "Telemaniak" Jacka Dąbały,przy której dosłownie boki zrywałem.Na rzeczy coś musiało być,bo rzesza znajomych bawiła się przy lekturze równie dobrze.Mój egzemplarz przepadł niestety,w zawierusze dziejowej,ale podobno wznowili to niedawno.