Użytkownik: mafia 31.05.2007 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyliście, że w ranki... | marlenn Już kiedyś chyba była dyskusja na ten temat.

Ale wydaje mi się, że powód tak niskich ocen lektur jest fakt, że czytamy je, bo musimy. A to może mieć duży wplyw na ocenę.

Użytkownik: Wilku 26.06.2007 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Już kiedyś chyba była dys... | mafia Dość bolesny aczkolwiek prawdziwy fakt, ale tak to już jest. Nikt nie lubi nic z przymusu.

Użytkownik: mafia 26.06.2007 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Dość bolesny aczkolwiek p... | Wilku Otóż to.

Użytkownik: Oblat'ka 31.05.2007 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyliście, że w ranki... | marlenn tak niektórzy się zniechęcają, bo myślą, ze lektura jest nudna przyznam się, że na mnie też ma to taki wpływ

Użytkownik: Jakolinka 01.06.2007 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyliście, że w ranki... | marlenn Ale najlepiej ocenianą książką też jest lektura szkolna.

Użytkownik: amidala 17.06.2007 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyliście, że w ranki... | marlenn No cuż do większości lektur szkolnych nie sięgnelibyśmy gdybyśmy nie musieli.Poprostu jest to często inny gatunek niż czytamy zazwyczaj i który lubimy przytym zazwyczaj są to ksiazki stare pisane przestarzałą polszczyzną i moralizatorskie.Często też niedotykają problemów współczesnych. No i oczywiście przeświadczenie zakorzenione w nas od podstawówki,że lektury są nudne.Choć oczywiscie zdarzają się wyjątki.

Użytkownik: Szczuk 17.06.2007 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: No cuż do większości lekt... | amidala jeszcze w gimnazjum lektura kojarzyła mi się tylko z nudną książką. Ale po przeczytaniu "quo vadis" i po pójściu do liceum moje spojrzenie całkowicie się zmieniło. najwidoczniej musiałam do lektur dorosnąć;)

Użytkownik: Vavq20 18.06.2007 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: jeszcze w gimnazjum lektu... | Szczuk Ja dorosłem dopiero po "Zbrodni i karze", chyba jedyna lektura, która mi się spodobała.

Użytkownik: Teofila 18.06.2007 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyliście, że w ranki... | marlenn Ja lubię i lubiłam prawie wszystkie lektury szkolne oprócz wierszy, "Akademii Pana Kleksa" i "Pinokia". Z tego co pamiętam, to resztę lubiłam i lubię (przynajmniej jak na razie :)

Użytkownik: kasia_olsztyn 26.06.2007 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyliście, że w ranki... | marlenn Mnie lektury zniechęciły do czytania. Teraz po zakończeniu roku szkolnego szykuje wielki powrót:) Dla mnie to jest problem przeczytać 3 tomy 'Potopu' w ciągu tygodnia, zwłaszcza gdy cały tydzień jest zawalony klasówkami. Nie wiem, kto dobierał te lektury... Obiecałam sobie, że nadrobię zaległości, ale nienawidzę czytać książek, które zostały już szczegółowo omówione na lekcji...

Użytkownik: lusinka1992 27.06.2007 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie lektury zniechęciły ... | kasia_olsztyn Tak własnie działa siła przymusu. A niektóre lektury to naprawdę genialne książki! (np. Ania z Zielonego Wzgórza) Szkoda tylko, ze każą nam je czytać. Większość młodych ludzi (np. JA) cechuje przewrotność, która tu także się objawia.

Użytkownik: kasia_olsztyn 30.06.2007 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak własnie działa siła p... | lusinka1992 Tak, jednak zauważ, kiedy omawiana była 'Ania z Zielonego Wzgórza'. W podstawówce miałam czas na przeanalizowanie lektury i zainteresowanie się nią, a na pewno na przeczytanie! W mojej klasie JEDNA osoba przeczytała wszystkie lektury! Tylko jedna! I to czytała jedną po drugiej. Gdy omawialiśmy jedną, ona czytała już następną.

Użytkownik: mafia 30.06.2007 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak własnie działa siła p... | lusinka1992 No u mnie "Ania z Zielonego Wzgórza" akurat nie była lekturą. ;-)