Dodany: 26.05.2007 14:58|Autor: nitka91
z okładki
W niedzielę i święta pan Kleks punktualnie o jedenastej mówi:
- No, a teraz zażyjmy sobie piegów.
Po tych słowach wybiera z tabakierki cztery albo pięć największych i najbardziej okazałych piegów i przytwierdza je sobie do nosa.
Zdaniem pana Kleksa nie może być nic piękniejszego niż duże, czerwone lub żółte piegi.
- Piegi znakomicie działają na rozum i chronią od kataru - zwykł mawiać do nas pan Kleks.
[Wydawnictwo Siedmioróg, 2003]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.