Dodany: 08.10.2011 14:48|Autor: Literadar

Książka: Uwięziona w bursztynie
Gabaldon Diana

1 osoba poleca ten tekst.

„"Uwięziona w bursztynie”


Rec. Dorota Jurek
Ocena 4/6


"Uwięziona w bursztynie" jest kontynuacją przygód Claire Randall, Angielki przeniesionej z czasów II wojny światowej do XVII-wiecznej Szkocji. Tam właśnie (i jednocześnie na ostatnich stronach pierwszego tomu zatytułowanego "Obca") pozostawiliśmy bohaterkę w ramionach ukochanego męża Jamiego Frasera. Z nadzieją patrzyła ona wówczas w ich wspólną przyszłość. W części drugiej spotykamy ją jako kobietę w średnim wieku. W towarzystwie dorosłej córki odwiedza po wielu latach Szkocję. I nie byłoby w tym niczego zaskakującego, gdyby nie fakt, że jest rok 1968, Claire mieszka w Bostonie, pracuje jako lekarz, a jej mąż, Frank Randall, z którym spędziła ostatnie dwadzieścia lat, niedawno umarł. Zaintrygowany tym stanem rzeczy czytelnik musi przewrócić wiele setek stron "Uwięzionej w bursztynie", żeby poznać wydarzenia, które do tego doprowadziły. Dzięki temu sprytnemu zabiegowi autorka upewniła się, że rzesza fanów (których zjednała sobie "Obca" w pierwszym tomie) nie spocznie, dopóki nie dowie się, jak potoczyły się losy bohaterów.

Jak zatem przebiega akcja drugiej części? Claire i Jamie przenoszą się do Francji, gdzie usiłują nie dopuścić do wybuchu skazanego na porażkę powstania jakobitów. Uciekają się do podstępu, czasem oszukują i grają na dwa fronty, a wszystko to w dobrej wierze: żeby uratować tysiące istnień ludzkich. Zmienia się zatem sceneria, bowiem z gór i wrzosowisk Szkocji przenosimy się wraz z bohaterami na dwór Ludwika XV, na salony, przyjęcia i bale. Niestety, życie francuskiej arystokracji jest znacznie mniej zajmujące, przez co też akcja nieco zwalnia, a czasem staje się wręcz rozwlekła. Sceny szarpiące nerwy (którymi przesycona była "Obca") tutaj dawkowane są bardzo oszczędnie. I mimo że "Uwięziona w bursztynie" jest nadal bardzo dobrą powieścią, autorka pozwoliła nam oczekiwać czegoś więcej. Jednak w połączeniu z naprawdę kiepskim miejscami tłumaczeniem (nad którym pracowało kilka osób, skąd zapewne wzięły się irytujące niespójności) i licznymi błędami korektorskimi, drugi tom czyta się gorzej. Do tego, niestety, w miłosnych dialogach pojawiają się momentami banały i nadmierny patos, a klimat taniego romansu, którego udało się Gabaldon uniknąć wcześniej, zakradł się pomiędzy Claire i Jamiego, odbierając im nieco autentyczności.

Mimo tych mankamentów nadal jest to pozycja godna polecenia. Zdecydowanie wciąga, dlatego ogromna objętość nie zniechęca, a wręcz przeciwnie, pozwala dłużej cieszyć się obcowaniem z bohaterami i ich światem. Jest to możliwe też dzięki emocjom, pojawiającym się w odpowiedzi na dysonans wywołany specyficznym trójkątem miłosnym, i pytaniom, które powstają w trakcie przebiegu wydarzeń. Dotyczą one między innymi lojalności wobec ojczystego kraju, ale lojalności stojącej w opozycji do wierności ludziom, wśród których się żyje, czy prawa do prób zmiany historii, której przebieg jest bohaterce znany. Kim tak naprawdę jest Claire? Czyją w końcu jest żoną i który świat jest jej własnym? Sposób, w jaki autorka podejmuje te tematy, sprawia, że czytelnik nie pozostaje obojętny i ponownie pozwala sobie na osobiste refleksje, sympatie i antypatie oraz uczucia, których nie sposób stłumić.

Od strony historycznej Gabaldon nie sili się na drobiazgowość i rzetelność. W kilku fragmentach książki ustami bohaterów przedstawia podejście, według którego większość tak zwanych faktów historycznych to tylko domysły, oparte często na niewiarygodnych źródłach, które z różnych powodów mogły być poddane manipulacji. Pozwala to na dużą dowolność i odsunięcie krytyki zapalonych tropicieli błędów - mimo osadzenia fabuły w prawdziwych wydarzeniach z przeszłości, nie jest to książka historyczna i nie ma potrzeby oceniania jej pod tym kątem. Z drugiej strony, w opisach szpitali polowych, więzień, komnat królewskich czy krajobrazu ujawnia się ogromna wyobraźnia autorki, która potrafi wejść w przedstawiony przez siebie świat i oddać szczegóły związane z zapachami, odgłosami, barwami czy fakturą powierzchni. Równie przekonująco przedstawia odczucia kobiety ciężarnej czy torturowanego człowieka, a duża wrażliwość w postrzeganiu i przedstawianiu świata przejawia się w przemyśleniach - jakby mimochodem wplatanych i od razu uderzających swoją trafnością, a których często na własny użytek nie werbalizujemy.

Zarówno pierwsza, jak i druga część cyklu Diany Gabaldon należą do całkiem dobrych pozycji literatury kobiecej. I z tej perspektywy należy je oceniać, dlatego sięgnąć po nie powinny osoby, które ten gatunek lubią i których nie odstraszy mocno wyeksponowany wątek miłosny. Jest bowiem prawdą, że wszystkie wydarzenia, postacie, opisy i wspomniane wyżej dylematy czy przemyślenia stanowią tło, a "Obca" jako seria jest rozbudowaną opowieścią o miłości. Silniejszej niż czas, odległość, a nawet śmierć; ze wszystkim, co to uczucie ze sobą niesie. Dla zwolenników książek o tej tematyce będzie wspaniałą ucztą czytelniczą.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6417
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: