Dodany: 07.10.2011 14:48|Autor: Mroz

Wojna w krainie śniegu i lodu


Świat opisany w „Czarnym Krabie” zapada głęboko w pamięć, jak w przypadku mało której powieści. Z jednej strony jest to obraz wojny toczącej się w bliżej nieokreślonej przyszłości w warunkach wszechobecnego śniegu, lodu i mrozu. Z drugiej jednak strony akcja koncentruje się na losach jednego żołnierza - Edha, który z trzema towarzyszami ma wykonać ważną, choć nie do końca jasną misję. Jerker Virdborg w znakomity sposób potrafił pokazać, jak wygląda wojna z perspektywy jednostki, która dysponuje jedynie strzępkami informacji i musi podporządkowywać się rozkazom przełożonych. Czytelnikom ułatwia wczucie się w sytuację głównego bohatera także to, że oni również otrzymują jedynie urywkowe informacje na temat opisywanej wojny, ba, trudno jest im nawet umiejscowić wydarzenia w konkretnym kraju czy czasie. Jednak z pewnością nie można twierdzić, że świat w „Czarnym Krabie” nie jest przedstawiony realistycznie. Bo chociaż informację o sytuacji na frontach toczącej się wojny celowo są skąpo podawane, to nie brakuje sugestywnych opisów terenów, które muszą przemierzyć Edha i jego towarzysze. W warunkach polarnych równie groźnym przeciwnikiem jak nieprzyjaciel są przecież siły natury. Czterech żołnierzy próbujących dotrzeć na czas do celu misji musi więc zarówno unikać wrogich posterunków, jak i umiejętnie gospodarować swoimi zapasami i siłami, aby po prostu przetrwać. Okrucieństwu wojny towarzyszy tutaj więc także bezwzględność praw natury, zgodnie z którymi jednostki słabe muszą zginąć.

Dodatkowym atutem „Czarnego Kraba” jest to, że w przekonujący sposób zostały przedstawione relacje między uczestniczącymi w misji żołnierzami. Zanim zostali wyznaczeni do wykonania zadania, właściwie się nie znali, więc szybko wkrada się między nich nieufność, a przecież sytuacja wymaga zgodnego współdziałania. Drobne urazy z przeszłości pewnie byłoby im łatwiej pokonać, gdyby nie to, że najwyraźniej każdy z nich otrzymał nieco odmienne polecenia – a być może nawet jeden z nich jest po prostu zdrajcą… Właśnie taka wizja wojennej rzeczywistości powoduje, że powieść jeszcze mocniej oddziałuje poprzez swoją posępną atmosferę. „Czarny Krab”, mimo swojego futurystycznego sztafażu, opowiada historię, która mogłaby zdarzyć się w czasie II wojny światowej czy nawet jeszcze dawniej – po prostu wojna zawsze, niezależnie od czasu i miejsca, jest bezwzględna dla jednostki, która dostała się w jej tryby.

Z pewnością warto nie tylko przeczytać tę powieść, ale i chwilę zastanowić się nad jej przesłaniem.


[Recenzję zamieściłem wcześniej w Merlin.pl]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 918
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: