Dodany: 16.03.2004 14:42|Autor: Uminski

Drakula może się schować...


"Dracula" Brama Stokera - najgorsza książka, jaką czytałem. Filmy wszystkie mi się podobały, stałem się miłośnikiem hrabiego-wampira. Więc zakupiłem powieść (która weszła do klasyki). Ludzie!!! Nie kupujcie tego!! Najgorsza powieść, jaką czytałem. Nie ma w niej nic... Żadnych opisów... Nic... Tylko durny monolog napisany jak szkolna ściąga. Żadnej dramaturgii. Wszystko napisane jest tak nieporadnie, że aż strach! Według mnie książka nie prezentuje żadnych wartości literackich. Słyszałem, że Stoker dobrym pisarzem nie był... I przekonałem się gorzko o tym fakcie :(((( A podobno "Dracula" to jego najlepsza powieść... Czytałem, że inne jego powieści są sto razy gorsze... Ja sobie tego nie wyobrażam.

Bulwersuje mnie ponadto, że trafiła do klasyki. Jedyne chyba, co jej tam zapewniło miejsce, to dobry pomysł (choc szansa zmarnowana) i liczne znakomite ekranizacje... Mogliby na miejsce "Draculi" dać np. "Wampira" Władysława Reymonta. To dopiero powieść! Choć powszechnie wiadomo, że twórcy, którzy piszą po polsku, z góry skazani są na zapomnienie w kręgach klasyki. Przekłady polskich tworców nie są chętnie i często "wykonywane" za granicą... :(((((((((( A szkoda...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3907
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: koralia 16.03.2004 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dracula" Brama Stokera -... | Uminski
powiem jedno -Twój krytycyzm to przesada...

Faktycznie - trzeba przyznać, że "Dracula" jako powieść XIX-wieczna trąci trochę naiwnością - ale oceniając to z pewnego dystansu - ma ona pewien "klimacik" tym bardziej, że pisana jest ona w formie "bezpośrednich" relacji w modnej niegdyś formie pamiętniko-zapisko-wycinków-z-gazet i to daje jej pewien "autentyzm" epoki wiktoriańskiej (bo przecież takie to były czasy).

Książka może nie przeraża, ale stwarza świat specyficznej iluzji - jest niczym bajka, której zna się znakomicie zakończenie, a mimo wszystko chce słyszeć się ją na nowo.

Ponadto dramaturgia napewno istnieje w "Draculi" - nieustanny wyścig z przebiegłym hrabią, rodem z legendarnego Ośmiogrodu, który zawsze jest o kilka kroków przed nieustraszonym Johnatanem Harckerem oraz dr Van Helsingiem...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: