Dodany: 26.09.2011 21:18|Autor: zagadka
Mój pierwszy audiobook
Zawsze byłam dość sceptycznie nastawiona do słuchania książek. Nie jestem słuchowcem i zwykle ciężko mi się jest skupić np. na wykładach. Ostatnio jednak jako dodatek do pewnego czasopisma dołączona była płyta z audiobookiem ("Rok taty" K. Popławskiego), więc stwierdziłam, że skoro już go mam, to może spróbuję. Po skończeniu nasunęło mi się kilka myśli.
Miałam wrażenie, że mimo że, o dziwo, nie mam problemów ze skupieniem uwagi, to i tak zapamiętywałam z niej bardzo mało, nie mogłam też przewertować kartek, by przypomnieć sobie co się działo wcześniej. Miałam także poczucie, że odbieram książkę bardzo powierzchownie, tylko na poziomie akcji, niewiele głębszych myśli do mnie docierało.
Książa podejmuje wiele tematów i wątków i po takiej "lekturze" wydaje mi się, że ta wielość spowodowała, że żaden z nich nie jest wystarczająco rozwinięty. Teraz tylko pozostaje pytanie, czy to kwestia specyficznego odbioru, czy cecha książki.
Jak tylko znajdę czas, mam zamiar przeczytać "Rok taty" jeszcze raz, na papierze i porównać odczucia.
Przekonałam się jednak trochę do audiobooków, całkiem dobry sposób na przetrwanie dłuższej podróży autobusem, chociaż będę raczej wybierała książki lekkie, łatwe i przyjemne.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.