Dodany: 19.09.2011 10:57|Autor: Mroz

Jak kochają Walijczycy?


Życie ma to do siebie, że zazwyczaj układa się zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażaliśmy. Oszałamiająca kariera i interesująca praca wymagająca niezwykłych zdolności intelektualnych, brak trosk materialnych i spokojne życie rodzinne – taką wizję pewnie miał John Aneurin Lewis, główny bohater „Tych omylnych uczuć”. Niestety, los najwyraźniej mu nie sprzyjał i Lewis wylądował na posadzie bibliotekarza, zmuszony za marne wynagrodzenie wyszukiwać książki dla ludzi, którzy w dodatku zazwyczaj nie mają ochoty na zbyt ambitną lekturę. Niedostatków doznań w pracy zawodowej nie rekompensuje mu także życie rodzinne – wprawdzie ma kochającą żonę i dwójkę dzieci, ale nie cieszy go to tak, jak można by się spodziewać. Nie da się bowiem ukryć, że między małżonkami już „nie iskrzy” tak jak dawniej, a konieczność zapewnienia środków na utrzymanie jest wręcz źródłem zmartwień.

Wszystko to powoduje, że John Lewis pragnie czegoś nowego w swoim życiu, więc mimo pewnych wahań uznaje niemal za zrządzenie losu przypadkowe spotkanie z Elizabeth Gruffydd-Williams, która okazuje się bogatą przyjaciółką jego żony z czasów szkolnych. Niespodziewane wciągnięcie w orbitę życia towarzyskiego miejscowych elit nie tylko wywołuje u walijskiego bibliotekarza sprzeczne uczucia, ale zmusza go do podjęcia decyzji, co jest dla niego w życiu ważne – wszak Elizabeth kusi go nie tylko swoją urodą, lecz także wpływami, które mogą zaowocować znacznie lepszą posadą dla Johna...

Kingsley Amis znakomicie umiał nakreślić w swojej powieści wewnętrzną przemianę głównego bohatera, jego wahania, nadzieje i rozczarowania. Mistrzostwo w przedstawieniu tej postaci polega też na tym, że nawet jeśli czytelnik nie zgadza się z wyborami i motywami postępowania Johna, to jednak nie jest skłonny zdecydowanie go potępić – autorowi udaje się w delikatny sposób uzasadnić tezę, że przecież nikt nie jest doskonały. Niestety, ubocznym efektem tego, że John Aneurin Lewis nie budzi zbytniej sympatii, jest także to, że trudno się utożsamiać z jego problemami i przeżyciami - i chyba właśnie dlatego jego losy nie potrafią aż tak bardzo zafascynować czytelników.

Natomiast niewątpliwym atutem powieści Amisa jest satyryczny obraz walijskich elit – autor wykpiwa nie tylko snobizm bogaczy starających się za wszelką cenę prezentować się jako wysoce kulturalni ludzie, ale także ukazuje śmieszność działań samozwańczych „obrońców walijskiej spuścizny kulturalnej”.

„Te omylne uczucia” nie są może porywające, ale mimo to mogą być naprawdę interesujące dla osób lubiących powieści, które koncentrują się na psychice bohaterów. Czytelnikom takim brak fajerwerków dramaturgicznych powinno wynagrodzić to, że fabuła jest naprawdę dobrze osadzona w realistycznie przedstawionej scenerii.


[Recenzję zamieściłem wcześniej w Merlin.pl]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1004
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: