Dodany: 12.09.2011 01:21|Autor: janmamut

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

2 osoby polecają ten tekst.

Lista laureatów i rozwiązanie konkursu nr 126 "Dziwne wiersze"


I tak oto skończyły się wiersze, a zaczęła proza życia.

W konkursie wzięło udział 11 osób. Dziękuję wszystkim za udział, zwłaszcza że zmagania okazały się nadspodziewanie trudne, więc trzeba było wiele determinacji, by walczyć. Jak zwykle w konkursach bywa, sam się przy okazji czegoś nowego nauczyłem, ale o tym dalej.
Na początek pewnie to, co dręczyło przez te 10 dni, czyli odpowiedzi (w nawiasie liczba odpowiedzi pełnych/ewentualnie liczba częściowych):


1. Hanna Ożogowska, Na hali (6)

2. Czesław Miłosz, Piosenka o porcelanie (8)

3. Magdalena Samozwaniec, Gdybym ja miała (1/1)

4. Stanisław Grochowiak, Żart (0/3)

5. mojeż przecie! (0)

6. Joanna Kulmowa, Grajmruczenie (6)

7. Stanisław Ignacy Witkiewicz, Pierowiersz --- popylone pienie (5)

8. Stanisław Lem, Cyberiada (6/3)

9. Julian Tuwim, Słopiewnie (Wanda) (7/2)

10. Godzinki, a w kwestii autorstwa zacytuję Asię_:
Wyczytałam w różnych źródłach, że:
- godzinki były śpiewane już w XIII w.
- a jednak ;) powstały chyba w wieku XIV lub XV, a ich autorem był
przypuszczalnie Leonard Nogarol
- przetłumaczone na polski zostały przez bł. Władysława z Gielniowa i
wydane w 1482 r.
- ale właściwie to te współczesne godzinki zostały ułożone być może przez
św. Alfonsa Rodrigueza w wieku XVI/XVII
- i przetłumaczone przez ks. Jakuba Wujka (hm, to by musiał być
zdecydowanie XVI wiek)
- lub nieznanego jezuitę krakowskiego
- i wydane po polsku w 1625 r.
(6/2)

11. Julian Tuwim, Madrygał (8/1)

12. Bruno Jasieński, Pogrzeb Reni (5)

13. Bohdan Drozdowski, Erotyk majowy (6)

14. Guillaume Apollinaire, Jesień (5)

15. Blaise Cendrars, List (5)

16. Edward Lear (7)

17. a to znowu moje (2)

18. Maciej Słomczyński (6)

19. Julian Tuwim, Le style c'est l'homme, Czyli wierszyk o Andzi, co ukłuła się i płakała, w interpretacji różnych poetów (Mikołaj Rej, Posłuszeństwo rodzicom --- wielka rozkosz) (6/1)

20. Franciszek Fenikowski, Wlazł kotek na płotek czyli poezja polska w przekroju
(Andrzej Morsztyn, Wiersz ze zbiorku poezji ,,Kanikuła albo psia gwiazda'')
(0) [A tu nie spodziewałem się, że będzie tak trudne.]

21. Edward Stachura, Hymn rozpustników (7/1)

22. Joanna Kulmowa, Stacja nigdy w życiu (2)

23. Z: Henry Kuttner, Tubylerczykon spełły fajle, W: Lewis Carroll, Jabberwocky (w Alicji)

(4 za 4/4 za 2/1 za 1)

24. Mary Ann Hoberman, Z wykładów: ,,Sześć przykładów układów w świecie owadów'' [w: Fioletowa krowa] (3/1)

25. Lewis Carroll, Wyprawa na żmirłacza (1)
Mamuci konkurs, a tylko Asia_ na to wpadła?!

26. Edgar Lee Masters, G. C. Culbertson (z: Umarli ze Spoon River) (1) [Marylku, żałuj!]

27. Bolesław Leśmian, Z dziennika (5/2)

28. Josef Toman, Don Juan (0) [To miało być najtrudniejsze, choć książka, zgodnie ze sztuką konkursową, oceniona przeze mnie]

29. Z: William Faulkner, Żołnierska zapłata,
W: Omar Chajjam, Rubajaty.
Taka odpowiedź mi wystarczała, ale oddajmy głos Asi_: a w środku Omar Chajjam, Rubajaty (pierwsze 2 strofy, bo ta trzecia jest z nieopublikowanego poematu Faulknera
"Adolescence").
(1 za 4) [I nikt inny nie szukał Faulknera?!]

Do zdobycia było 2*29=58 punktów, tylko rozłożonych 22221 22222 22222 11122 22422 2224. A teraz wyniki. Skomplikowane warunki dodatkowe okazały się niepotrzebne.

1*. Asia_ - 51 punktów.
2. Tygrysica - 43.
3. Joy - 37.
4. _nika_ - 36.
5. Benten - 35.
6. Anek7 - 16.
7. Dot59 - 15.
8. Margines - 9.
9. Cirilla i Syrenka - po 7.
10. Czajka - 3.

Jeśli się gdzieś pomyliłem, proszę reklamować.

Konkursową gwiazdkę dostaje oczywiście Asia_. Prócz tego uważam, że na mamucie wyróżnienie zasługują:
1. Jeszcze raz Asia_ za odpowiedzi do 10 i 29 pełniejsze, niż oczekiwałem.
2. Cirilla za trzymanie się własnych, znacznie bardziej restrykcyjnych zasad, bez których byłaby z pewnością znacznie wyżej.
3. Czajka i Asia_ za rozpoznanie mamuciej 17.
4. Anek7 i Cirilla za tak piękne konkursowe przebrania, że nie mogłem zdecydować, które wolę.












Wyświetleń: 11097
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 28
Użytkownik: paren 12.09.2011 07:53 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Dziwne wierszyki były trudne. Tym większe gratulacje dla wszystkich, którzy zmierzyli się z dusiołkami. Nisko kłaniam się zdobywczyni gwiazdki - Asi. :-)

A oto podpisy konkursowe, które udało mi się zebrać:

Mamut zaniemówił najpiękniejszym wierszem (janmamut)
anek7 - bardziej rymarz niż rymopis... (anek7)
benten nawet nie czuje jak rymuje (benten)
Czajka w gargazonach (Czajka)
Cztery psalmy J.C. Maxwella (Cirilla)
dot59 jakoś dziwnie prozaiczna :( (dot59)
Joanna, dziewczę wiotkie... :] (Syrenka)
Krzycho wzdycho i prycho (Joy D)



A następny konkurs już za kilka dni, 17 września (a dokładniej - o północy z piątku na sobotę). Do wspólnej zabawy zaprasza Krasnal. :-)
Użytkownik: asia_ 12.09.2011 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziwne wierszyki były tru... | paren
Och, a ja miałam na początku taki świetny plan, żeby w ostatniej minucie konkursu strzelić we wszystkie nieodgadnięte fragmenty, że są Mamucie, i o nim zupełnie zapomniałam :D

Mamucie, dzięki za niezwykle trudny konkurs - ćwiczenia terenowe z wyszukiwarką sprawiły mi dużo przyjemności. Jestem pod wrażeniem ilości pracy, której musiało wymagać przygotowanie takich fragmentów, żeby na pewno nie wszystko dało się znaleźć.
Użytkownik: margines 12.09.2011 08:41 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
"Dziwne wierszyki były..." dziwne! - "parenfrazując" paren.

Zająłem jakże zaszczytne przedprzedostatnie miejsce, ale nic to:)!
Bawiłem się przednio, za co dziękuję paren i mamutowi (i komuś jeszcze, jeśli maczał w tym palce;]).
Wydawało mi się, ale jak widać tylko wydawało, że nie będę miał problemow z zabawą wierszowaną, że będzie to dla mnie tylko zabawa, a była...zabawa z wysiłkiem mózgowym w tle, ale cieszę się:)

Z serii "mój ci on", czyli mamucich plątanek-wierszowanek - JAK JA MIAŁEM na to wpaść?!
Użytkownik: janmamut 12.09.2011 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dziwne wierszyki były...... | margines
Jakże? Po pierwsze: toż przecież mamut jest tu znany z wielkiej delikatności i wrażliwego serduszka. Po drugie: po podpowiedzi mogliśmy się domyślić, że ta Bajda to nazwa własna, czyli nazwisko. A skoro nic nam ono nie mówi, nie jest związane z życiem uznanych poetów. Któż więc może być autorem? Proste jak kukurydza, używając sformułowania Joanny Kulmowej, które na stałe weszło do mojego języka. :-)
Użytkownik: Marylek 12.09.2011 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
A ja dziękuję nie za konkurs, w którym udało mi się jeno policzyć 12,7% z 29, nie wiem po co, bo nie było to punktowane, a za wierszyk nr 6, bardzo, bardzo prześliczny! :)

Swoją drogą, Mamucie, gdybyś zostawił był oryginany układ wersów tu i ówdzie, byłoby ciut łatwiej. :-p
Użytkownik: janmamut 12.09.2011 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dziękuję nie za konk... | Marylek
Część 1.

@Marylek.
Wcięcia i odstępy pogubiły się w przekładaniu na HTML. Wysłałem Ci wygląd oryginalny. Też mi brakowało podziału na strofki i odstępów pionowych, zwłaszcza w "Żmirłaczu" i "Żołnierskiej zapłacie", a dodatkowo bardzo znaczących wcięć u Drozdowskiego, ale tak nabałaganiłem przy przygotowywaniu konkursu, że nawet nie miałbym prawa narzekać (Renia wie, a ty będziesz widzieć).
Użytkownik: janmamut 12.09.2011 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dziękuję nie za konk... | Marylek
Część 2.

@wszyscy:
Bardzo cieszy mnie, że wielu osobom podobał się wiersz pani Joanny Kulmowej. Konkurs, który jeszcze rok temu miał być prezentacją zabawnych lub makabrycznych wierszyków, pomału przekształcił się w promocję twórczości ważnej dla mnie. Joanna Kulmowa jest bodajże najbardziej niedocenianą polską poetką. Aż smutno mi się robi, gdy porównuję jej wyróżnienia z wyróżnieniami przeciętnej aktorki, która cały czas gra tak samo, jak w "Człowieku z marmuru".

Sam mam zerowe zdolności organizacyjne, ale po pierwsze pomyślałem sobie, czy nie byłoby dobrze spróbować zaprosić panią Kulmową do biblioNETkowego okienka? Nie ogranicza się ono chyba tylko do promocji wschodzących autorów?

Po drugie, czy nie byłoby rzeczą dobrą postarać się jako społeczność, by wreszcie została właściwie uhonorowana. Nie wiem, jak i do kogo składa się wnioski (bo jeśli bezpośrednio do półanalfabety od "bulu i nadzieji", to czarno widzę), ale zakładam, że są tu ludzie obeznani z tego rodzaju procedurami, którzy mogliby sprawą pokierować. Odpowiednie wysokie uhonorowanie Joanny Kulmowej jest, owszem, pewnie trochę potrzebne jej samej, by wiedziała, że jej twórczość jest nadal ważna; przede wszystkim jednak jest potrzebna nam, byśmy nie musieli się wstydzić, że jako społeczeństwo nie doceniliśmy jej, jak Bałabaszkina w wiadomego opowiadania!

(Rozpisałem się w zupełnie niemamuci sposób; ale SPRAWA jest tego warta).



Użytkownik: Marylek 12.09.2011 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Część 2. @wszyscy: Ba... | janmamut
Joanna Kulmowa jest bardzo dobrą poetką, faktycznie zapoznaną. I nie pisze tylko dla dzieci. Wniosek popieram.
Użytkownik: joanna.syrenka 12.09.2011 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Muamut - poeta, który NIE zaniemówił najpiękniejszym wierszem, skoro dał aż dwa fragmenty swojego autorstwa.... :P

A tak serio - tak już jest z tymi wierszykami. Słyszy się je tu i ówdzie, ale autor? tytuł? źródło????
Użytkownik: Cirilla 12.09.2011 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Dzięki Mamucie za wspaniałe wierszyki które teraz będą dla mnie źródłem inspiracji na długo. A że właśnie wróciłam z pracy to zabieram do łóżka oba generatory grajmruczenia na przedobiednią i ponocną drzemkę.
Wszystkim gratuluję zdobytych punkcików :))))
Użytkownik: janmamut 12.09.2011 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Mamucie za wspania... | Cirilla
O grajmruczeniu będzie jeszcze w odpowiedzi Marylkowi i wszystkim, ale to dopiero za jakiś czas, bo szykuje się dłuższa.

Na razie inna sprawa. O ile pewnie dość zrozumiały jest mój zachwyt grą słowną "Bardziej rymarz niż rymopis", to nie wszyscy muszą wiedzieć, CO nazwałaś psalmami: utworami na chwałę Boga z towarzyszeniem czegoś, co wytwarza fale (oryginalnie: dźwiękowe). Sądzę, że objaśnisz to lepiej ode mnie. :-)
Użytkownik: Cirilla 13.09.2011 08:36 napisał(a):
Odpowiedź na: O grajmruczeniu będzie je... | janmamut
Spróbuję :)

James Clark Maxwell, szkocki fizyk i matematyk (czy też na odwrót), ułożył cztery podstawowe równania elektrodynamiki klasycznej. Opisują one własności pola elektrycznego i magnetycznego oraz ich wzajemne zależności. Są one bardzo przejrzyste i po prostu... ładne i eleganckie (mój wykładowca z MMF - matematycznych metod fizyki mawiał, iż kryterium estetyczności jest jednym z ważniejszych przy sprawdzaniu poprawności otrzymanego rozwiązania. Coś w tym jest...).
Inny wielki fizyk i filozof - Ludwig Boltzmann zachwycił się doskonałą formą i symetrią tych równań. Powiedział: "czy to był Bóg, co napisał te wiersze".
Jeśli przyjmiemy interpretację chrześcijańską albo wręcz biblijną, to autorem praw przyrody jest Bóg i to on napisał te psalmy, czyli jak to ładnie napisał Mamut: "utwory na chwałę Boga z towarzyszeniem czegoś, co wytwarza fale (oryginalnie: dźwiękowe)" na swoją chwałę właśnie. Maxwell je tylko tak elegancko zapisał w formie równań.
Zaś rozwiązaniem tych równań (w próżni) jest fala elektromagnetyczna. Nie wdając się, w zapewne nieciekawe dla większości szczegóły, dzięki własnościom tych wierszy możemy obejrzeć bardzo odległe obiekty w kosmosie czyli poznać jego historię. A stąd już tylko krok do metafizyki...

O innych maxwellowskich konsekwencjach, rytuałach, oczach i konkretach napiszę na PWM.
Użytkownik: Marylek 13.09.2011 08:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Mamucie za wspania... | Cirilla
Ach! Pozwolę sobie choć na chwilkę podkraść to przepiękne określenie, dobrze? :)
Użytkownik: Cirilla 13.09.2011 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach! Pozwolę sobie choć n... | Marylek
Oczywiście!! Wiwat generatory! :)))
Użytkownik: Marylek 13.09.2011 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście!! Wiwat genera... | Cirilla
Wiwat, wiwat po wielokroć! :)
Użytkownik: anek7 12.09.2011 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Dzięki za konkurs - jasno wykazał, że jestem bardziej prozaiczna niż mi się wydawało...
A tego wierszyka mojej ulubionej Madzi Samozwaniec to już nigdy nie zapomnę:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 13.09.2011 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za konkurs - jasno... | anek7
No właśnie - z tytułu Samozwaniec mam wyrzuty sumienia, kogo jak kogo, ale ją przecież powinnam namierzyć!
Ale jak na zaledwie 2 doby udziału w konkursie (bo półtora tygodnia spędziłam bez dostępu do sieci) to i tak jestem zadowolona z osiągniętego wyniku... Muszę sobie teraz przeanalizować fragmenty na spokojnie i zastanowić się, co byłabym odgadła, gdybym dysponowała większą ilością czasu.
Świetna koncepcja, Mamucie! Dziękuję zwłaszcza za przypomnienie autorów kiedyś poznanych i w zasadzie zapomnianych (Kulmowa, Masters).
Użytkownik: _nika_ 12.09.2011 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Dziękuję za konkurs:) O 17 podejrzewałam Ciebie Mamucie Drogi, jednak nie ośmieliłam się wysłać. A 24 odgadłam, ale zapomniałam wysłać. Natomiast 25 wydawała mi sie znajoma, ale na trop "Wyprawy..." niestety nie wpadłam. Jeszcze raz dziękuję za ten trudny konkurs.
Użytkownik: emkawu 12.09.2011 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Jakie cuda, a ja przegapiłam : (( Wszystko przez tę Brukselę. Idę rozpaczać.
Użytkownik: janmamut 12.09.2011 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakie cuda, a ja przegapi... | emkawu
Miałem szansę zwabić Ciebie z powrotem do konkursów, a przez Brukselę się nie udało? Idę rozpaczać.
Użytkownik: emkawu 12.09.2011 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałem szansę zwabić Cieb... | janmamut
Oj, lepiej wymyśl szybko następny konkursik i wyślij mi mail-przypominajkę. : )
Użytkownik: janmamut 12.09.2011 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, lepiej wymyśl szybko ... | emkawu
To dopiero w przyszłym roku. Jednak już aż tak osobisty raczej nie będzie...

Użytkownik: KrzysiekJoy 12.09.2011 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Przyłączam się do podziękowań.
Mamuci konkurs uzmysłowił mi, jak bardzo słabo zapamiętuję taką poezję. Czytałem przecież "Spoon River"
i znam "Wyprawę na Żmirłacza", a jednak nie udało mi się odgadnąć. I Faulknera też nie, choć Mamut pytał czy mi nie brakuje w konkursie jakiegoś autora...
Dzięki Mamucie za konkurs.
Czekam na debiutancki tomik Mamuciej poezji.:-)
Użytkownik: Czajka 12.09.2011 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Dziękuję, Mamucie kochany, za śliczny konkurs. Dwa strzeliłam, Ciebie zgadłam (hyhy, pamiętałam te Wasze limeryki), żadnej pozycji nie czytałam. Drugi taki konkurs. :)
Użytkownik: Sherlock 12.09.2011 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak oto skończyły się w... | janmamut
Szkoda, że nie mogłem wziąć udziału w takim uroczym konkursie... Niestety miałem mnóstwo obowiązków służbowych. Nie tylko sprawdzałem prace studenckie (egzaminy pisemne w "kampanii wrześniowej"), lecz także szczegółowo czytałem pierwsze wersje prac moich magistrantów (znajdując - jak zwykle - mnóstwo błędów). Niektórzy moi koledzy dużo bardziej lekceważąco podchodzą do kwestii poprawiania prac magisterskich własnych magistrantów. Wiem coś o tym, bo sam byłem recenzentem takiej pracy. Gdybym opisał całą historię związaną z tą pracą, to zrobiłby się za duży "offtopic", prawdopodobnie mało interesujący dla zdecydowanej większości biblionetkowiczów. Powiem krótko: byłem już bliski napisania recenzji powodującej, że dana studentka w ogóle nie zostałaby dopuszczona do obrony pracy magisterskiej.
Użytkownik: benten 12.09.2011 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Szkoda, że nie mogłem wzi... | Sherlock
Mnie interesuje, bo mój promotor jest na etapie sprawdzania mojej pracy właśnie. A to osoba, która wyłapuje podwójne spacje w tekście. Brrrrr...

Ale mimo wszystko udało mi się trochę pozgadywać. Także mój pierwszy raz był z Mamutem ;>. Było miło i z pewnością jeszcze to powtórzę ;>.
Użytkownik: janmamut 13.09.2011 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Szkoda, że nie mogłem wzi... | Sherlock
Ej, sądzę, że byłoby ciekawe! W końcu to byłby opis procesu powstawania czegoś w rodzaju książki.

Nawet bez znajomości szczegółów współczuję. Nie wiem, czy to ja mam takie szczęście, ale z przeciętną dyplomantką miałem kilka razy więcej pracy, niż z przeciętnym dyplomantem. (A potem ze zdziwieniem czytam, która płeć w tym kraju jest niby lepiej wykształcona.)
Użytkownik: Sherlock 15.09.2011 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ej, sądzę, że byłoby ciek... | janmamut
Czytam recenzowaną pracę magisterską (z teorii aproksymacji) i widzę w niej m.in. trzy (prawdziwe) twierdzenia (nazwijmy je umownie: A, B oraz C). Studentka pisze, że twierdzenie A wynika z twierdzenia C (i prawidłowo podaje dowód tej implikacji). Dodatkowo na końcu oświadcza, że twierdzenie C będzie udowodnione później. Czekam zatem cierpliwie na dowód twierdzenia C. Potem pojawia się prawidłowy dowód implikacji "z A wynika B" oraz równie prawidłowy dowód implikacji "z B wynika C". I to już koniec! Typowy przypadek błędnego koła w dowodzeniu... Lituję się i piszę mail ostrzegawczy do studentki (chociaż równie dobrze mogłem napisać mail do promotora; właściwie to z czystym sumieniem mógłbym nie pisać ani do studentki, ani do promotora pracy magisterskej, tylko od razu do przewodniczącego komisji egzaminacyjnej - za pośrednictwem sekretariatu dydaktycznego - wysłać druzgocącą recenzję pracy). W drugiej wersji pracy magisterskiej znowu jest błędne koło w dowodzeniu! Można dowcipnie powiedzieć, że tym razem koło ma nieco mniejszy promień. Po kolejnym mailu ostrzegawczym (do studentki) otrzymuję trzecią (tym razem poprawną) wersję pracy...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: