Dodany: 30.08.2011 00:17|Autor: joanna.syrenka

Kultura i sztuka> Film, teatr, telewizja

Ostatnio obejrzane - kino


Postanowiłam kontynuować wątek Filipa II, który ma już ponad 600 postów (wątek, nie Filip) i w dodatku uparcie wyskakuje błąd przy jego otwarciu, niestety.

Byłam dziś na filmie Woody Allena "O północy w Paryżu" i z całym przekonaniem piszę, że jest to film może nie wybitny, ale z pewnością dla BiblioNETkowiczów. Przewija się tam tyle nazwisk sławnych pisarzy i ludzi sztuki, że aż chce się ich przypomnieć/poznać. Polecam.
Wyświetleń: 6749
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 20
Użytkownik: Farary 30.08.2011 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam kontynuować ... | joanna.syrenka
Ostatnie filmy Woodego coraz mniej mnie bawią. Może to on się wyczerpał, a może ja się zmieniam, nie wiem.

Za to widziałem ostatnio w kinie lekko fabularyzowany dokument pod mało intrygującym tytułem "Nad morzem". Piękna, wielowymiarowa opowieść o chłopcu, który z Rzymu trafia do swojego ojca na rafę koralową u wybrzeży Meksyku. To historia o rozmaicie pojmowanej wolności, relacji człowieka z naturą, a także ojca z synem. Warto zobaczyć ten film, a łatwo go ominąć, bo na pierwszy rzut oka niczym specjalnym się nie wyróżnia.
Użytkownik: Monika.W 30.08.2011 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam kontynuować ... | joanna.syrenka
Całkiem miła komedia, zgadzam się. Ale z 3 ostatnich filmów Allena zdecydowanie najbardziej podobał mi się "Co na kręci, co podnieca" - stary dobry nowojorski film Allena jakby sprzed 30 czy 40 lat.
Oglądając "O północy w Paryżu" miałam wrażenie, że Allen postanowił nakręcić film, który będzie łatwy w odbiorze, troszkę pop. Ale oczywiście - jest dużo powyżej średniej filmów amerykańskich, nie ma dwóch zdań.

Zaś co do osób wystepujących w filmie - może ktoś mi powie, jak nazywał się mężczyzna, z którym Luis Bunuel dosiadł się do Gila i Dali'ego w knajpce?
Użytkownik: niebieski ptak{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 30.08.2011 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Całkiem miła komedia, zga... | Monika.W
Moniko zobacz tutaj może po obrazkach/twarzy rozpoznasz jak Cię to męczy najlepszy sposób nim ktoś odpowie.
http://www.imdb.com/title/tt1605783/
Użytkownik: Monika.W 30.08.2011 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Moniko zobacz tutaj może ... | niebieski ptak{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Dziękuję. To był Man Ray. Dalej nie wiem, kto to, ale będę szukać. Całą resztę rozpoznałam.
Natomiast zasmuciło mnie to, że kino zaczęło się śmiać dopiero przy Hemingway'u, wcześniejszych osób wcale nie poznając.
Użytkownik: niebieski ptak{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 30.08.2011 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. To był Man Ray.... | Monika.W
O ten fotograf? Nie wiedziałam, że i on tam jest obecny duchem! Uwielbiam jego zdjęcia! To o czym piszesz jest tak cholernie smutne. Ja ostatnio natykam się na takie kwiatki, że szkoda gadać. Bette Davies np. jakaś babka praktycznie w moim wieku nie miała pojęcia kto to jest etc. Ale to nic! Matka mojej koleżanki oprowadza młodzież po Wawie/ mniejszych miejscowościach i atrakcjach które w nich są. Dzieci 11 letnie nie wiedziały co to jest młyn?!Nie, nie żartuję! A już co to jest naparstek to nawet takiego słowa nie słyszały. Ja się pewnie będę dobrze na filmie bawić jak się w końcu wybiorę. Wypatrywać zamierzam Alicji B. Toklas!
Moniko pocieszmy się, że jeszcze ludziska Ernesta kojarzą. Kiedyś może być gorzej.............
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.08.2011 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: O ten fotograf? Nie wiedz... | niebieski ptak{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
I pewnie będzie gorzej, jak system edukacji będzie nastawiony na zdawanie testów i na pogardę dla nauk humanistycznych, z których dochodu narodowego nie ma...
Córka kolegi mieszkającego na stałe w Niemczech opowiadała mi, że mieli kiedyś w liceum wizytę grupy młodzieży z USA. I trochę zbaranieli, gdy goście zapytali ich, czy Hitler jeszcze żyje :)...
Użytkownik: Zbojnica 30.08.2011 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam kontynuować ... | joanna.syrenka
A ja mam ostatnio pecha, przed czym nie zasiądę okazuje się być - jeśli nie gniotem - to filmem takim sobie. Nie będę tu podawała tytułów, bo pragnę spuścić na nie zasłonę milczenia i wymazać je z pamięci.
"O północy w Paryżu" jest w mych planach, ale to pewnie jak się na DVD pojawi.
A z filmów, które w ostatnim czasie zrobiły na mnie wrażenie polecam "Sekret jej oczu". Genialny hiszpański kryminał, który kryminałem jednak nie jest, a nakręcony tak, że nie sposób od niego oderwać wzroku.
Ciekawym doświadczeniem była też "Magia uczuć", czyli mój tegoroczny nr 1 w kategorii "Najbardziej kretyńskie tłumaczenie tytułu". To film jakich mało - pewien pacjent opowiada małej dziewczynce piękna baśń - historię swojej wielkiej, niespełnonej miłości. Dziewczynka daje się całkowicie porwać opowieści, a wkrótce ten baśniowy świat zaczyna oddziaływać na rzeczywistość wokół.
Historia przedstawiona jest niezwykle plastycznie, nasycona barwami, emocjami, galerią dziwacznych postaci rodem trochę z Gilliama, trochę z Burtona a trochę z obrazów Dalego.
Użytkownik: alouette 23.09.2011 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja mam ostatnio pecha, ... | Zbojnica
"Sekret jej oczu" rzeczywiście świetny! Kryminał z wątkami politycznymi i z jedną z piękniejszych historii miłosnych jakie ostatnio widziałam. Dostał Oscara 2010 za najlepszy film nieanglojęzyczny. I gwoli ścisłości - to film argentyński :)
Użytkownik: Zbojnica 23.09.2011 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: "Sekret jej oczu" rzeczyw... | alouette
Ojoj..dzięki za poprawkę :)
Użytkownik: jakozak 23.09.2011 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam kontynuować ... | joanna.syrenka
Wyszłam z filmu odprężona, z lekkim uśmiechem na twarzy. I o to mi chodziło. A w ogóle to zaczynam kombinować, co tu zrobić, żeby za 2 lata pojechać z mężem do Paryża. Powłóczyć się. Tak spokojnie i po swojemu. Z żadnymi przewodnikami, żadnym galopem.
Użytkownik: fnord23 09.10.2011 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam kontynuować ... | joanna.syrenka
Film widziałem wczoraj - niezły, ale z ostatnich filmów Allena też wolę "Co nas kręci, co nas podnieca". Ogólnie Nowy Jork wydaje mi się ciekawszy niż Paryż, bliższy zwykłym ludziom, może właśnie dzięki filmom Allena, czy Jarmuscha; z tym miastem mam też dość dobre skojarzenia muzyczne :-)

Filmy "O północy w Paryżu" był jednak dla mnie o tyle ciekawy, że jakiś czas temu czytałem Gang Hemingwaya (Jason (właśc. Sæterøy John Arne)) . Jason umieścił całą akcję komiksu w Paryżu lat dwudziestych i głównymi bohaterami uczynił F. Scotta Fitzgeralda, Ernesta Hemingwaya, Ezrę Pounda i Jamesa Joyce'a. Tyle, że są oni rysownikami komiksów i w Paryżu nie wiedzie im się najlepiej. Historie Jasona i Allena nie mają zbyt wielu punktów wspólnych. Ciekawe jest to, że obaj zupełnie inaczej patrzą na swoich bohaterów. U Allena to słynni twórcy (może jeszcze nie w tym momencie, ale tak widzi ich Gil), u Jasona jednak bliżej im do zwykłych ludzi.

W komiksie Jasona też jest kilka smakowitych dialogów, np.:

[Joyce] Widzieliście nową pracę Stein, w "The Quarterly" ?
[Fitzgerald] Nie, nie lubię jej komiksów.
[Joyce] Są nieczytelne.
[Pound] Ja je trochę lubię.
[Fitzgerald] To gówno.
[Pound] Jak tam idzie twoja opowieść, Fitz?
[Fitzgerald] Powoli.
[Joyce] Nie rozumiem czemu ciągle rysujesz dla "Saturday Evening Post".
[Fitzgerald] Jakoś muszę płacić rachunki.
[Joyce] Ale stać cię na więcej.
[Fitzgerald] Taa...
[Joyce] Czytaliście "Błogosławieństwo Ziemi"?
[Pound] Nie.
[Fitzgerald] Nie jest złe...
[Joyce] Ale czemu on wypełnia każdy centymetr kwadratowy każdego kadru? Na rany Chrystusa, trzeba zostawić trochę przestrzeni! Strona musi oddychać.
Użytkownik: exilvia 09.10.2011 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Film widziałem wczoraj - ... | fnord23
A ja miałam wrażenie, że ten Paryż Woody fotografuje tak samo jak Nowy York, tj.tak samo na niego patrzy. I jak samo jak Owen Wilson zagrał w gruncie rzeczy Woody'ego Allena, tak Paryż zagrał Nowy York. Bo w Europie znajduje się kasa na filmy Allena, a w USA - nie za bałdzo: "W Ameryce chwilowo nikt nie chce finansować moich pomysłów, korzystam więc z zaproszeń europejskich producentów. Nakręciłem romantyczną komedię w Paryżu, kryminał w Londynie, komedię w Barcelonie. Niewykluczone, że skuszę się i na dramat szpiegowski z akcją w Berlinie." Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/kultura/rozmowy/1518734,1,r​ozmowa-z-woodym-allenem.read#ixzz1aHxfSBHz
Użytkownik: exilvia 09.10.2011 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Film widziałem wczoraj - ... | fnord23
Poza tym, film jednak mocno taki sobie. Z pozoru iskrzy się i mieni, ale pod spodem - wieje pustką. Nie zawsze tak było. Było śmiesznie i mądrze, jak w "Miłości i śmierci", "Zeligu", "Śpiochu".. żeby przytoczyć co lepsze komedie Allena.
Użytkownik: fnord23 09.10.2011 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Poza tym, film jednak moc... | exilvia
Tu się niestety muszę zgodzić - przestałem już oczekiwać, że Allen stworzy jeszcze filmy na miarę "Annie Hall", czy "Zeliga"... chociaż "Co nas kręci, co nas podnieca" rozbudził trochę moje nadzieje.
Użytkownik: n4tasha 30.07.2013 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu się niestety muszę zgo... | fnord23
Drogówka super film! :)
Użytkownik: yeltet 30.07.2013 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogówka super film! :) | n4tasha
A mi się tak ten film nie podobał..;)
Użytkownik: Kimmi84 12.08.2013 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A mi się tak ten film nie... | yeltet
Dziewczyna z tatuażem, polecam ;)
Użytkownik: katiii3 19.08.2013 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziewczyna z tatuażem, po... | Kimmi84
Znamię :) Polecam świetny film!
Użytkownik: ada1984 22.08.2013 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Znamię :) Polecam świetny... | katiii3
polecam Film Zielona Mila :)
Użytkownik: Pingwinek 23.08.2018 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: polecam Film Zielona Mila... | ada1984
Ja też. I film, i książkę.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: