Dodany: 11.05.2007 10:49|Autor:

Książka: Biała gardenia
Alexandra Belinda
Notę wprowadził(a): Gerbil

1 osoba poleca ten tekst.

nota wydawcy


"Biała gardenia" to wzruszająca opowieść o losach Ani Kozłowej, pochodzącej z arystokratycznej rodziny Rosjanki, urodzonej w Harbinie.

Trzynastoletnia dziewczynka, wciągnięta w wir historycznych wydarzeń, zostaje rozdzielona z matką. Rozpoczyna długą i pełną niebezpieczeństw drogę. Najpierw los rzuca ją do Szanghaju. Wychowana przez przyjaciela rodziny, dorasta wśród świateł nocnych klubów. Tam spotyka wielką miłość, wychodzi za mąż i przeżywa równie wielkie rozczarowanie. Przez obóz przejściowy dla uchodźców na Filipinach dociera aż do Australii, która staje się jej nową ojczyzną. Po wielu latach odnajduje wreszcie wewnętrzny spokój i prawdziwe szczęście, dopełnione odszukaniem matki, z którą po latach spotyka się w Moskwie.

Belinda Alexandra jest córką rosyjskiej emigrantki i Australijczyka. Mieszka w Sydney.
"Biała gardenia" została uznana przez "The Australian Women's Weekly" za najbardziej poczytną książkę w 2002 roku.

[Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza SA, 2003]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3172
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: norge 19.02.2012 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "Biała gardenia" to wzrus... | Gerbil
Może i książka zasłużyła na tytul "najbardziej poczytnej", ale nie zmienia to faktu, że jest słabiutka. Początek trochę mnie zwiódł, ale już po kilkudziesieciu stronach, kiedy nasza śliczna Ania Kozłowa zaczyna wieść światowe życie w Szanghaju, zrozumiałam, że mam do czynienia z "powieścią dla pań" w stylu, którego nie znoszę. Niestworzone historie, egzaltacja, nieskalanie dobra i dzielna bohaterka - to zupełnie nie dla mnie. A końcowy opis podróży Ani do Moskwy, to już taki stek bzdur, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...

Oto kilka fragmencików obrazujących poziom "Białej gardenii":

"Keith odwrócił się do mnie. Był przystojnym mężczyzną, miał kobaltowe oczy, jasne włosy, kształtny nos i pełne wargi."

"Włożyłam suknię, którą zasugerowała Diana. Sukienka miała dopasowaną górę, szerokie ramiączka i spódnicę ze wstawkami. Stopy wsunęłam w jedwabne pantofelki o szpiczastych czubkach, a włosy zaczesałam z boku i spięłam inkrustowaną imitacją brylantów."

"Postawił przede mną kieliszek. Kropla wody spłynęła po szkle i spadła na obrus. wyglądała jak łza. Na kolację podano zrazy w sosie serowym z grzybami w śmietanie."

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: