Dodany: 03.05.2007 17:27|Autor: fankazycia

Ona nie potrzebuje tytułu


Przeczytałam tę książkę, jak byłam w trzeciej klasie podstawówki. Minęło już tyle lat, ale nadal czuję ją bardzo wyraziście i jest jedną z niewielu książek, wśród pewnie już tysięcy książek, które miałam okazję przeczytać, którą mogłabym streścić.

Ale streszczeń jest już zbyt dużo. A ta książka zasługuje na przeczytanie od deski do deski. Tak samo przez 10-latki(-ków), jak i ludzi starszych. Dzięki niej łatwiej można zrozumieć tok myślenia dzieci.

Hm, nigdy nie udało mi się jej przeczytać po raz kolejny, choć próbowałam. Wcale nie dlatego, że jestem na nią "za duża", to raczej jej swoista magia. Tak najprościej można to określić, a konkretniej chyba nie chcę.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2895
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: verdiana 04.05.2007 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę, ... | fankazycia
Też kocham tę książkę. Jedną z niewielu z mojego dzieciństwa. Jest piękna i masz rację, że dla każdego. Można do niej wracać po latach, bez rozczarowań.
Z dzieciństwa pamiętam jeszcze, że w Radiu Dzieciom słuchałam słuchowiska na podstawie tej książki. Chyba nawet jeszcze bardziej zapadło mi w pamięć niż ona sama.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: