Dodany: 04.08.2011 14:12|Autor: MaterAntiquitas

Drogi w Królestwie Polskim nieprzejezdne


Nie skończyłam, co prawda, czytać "Wojny i pokoju" na tym etapie, ale, moi drodzy, jakżeż mogłabym nie wspomnieć już teraz o tym ujmującym mnie dziele Tołstoja, Lwa!
Przyznam, że zanim zabrałam się za cztery pokaźne tomiszcza, obejrzałam wszystkie możliwe ogromne ekranizacje. Najbardziej zachwycił mnie stary rosyjski film z 1967 roku, Bondarczuka. Widzę teraz, że jest drobiazgowo dokładny.
W każdym razie sama książka zupełnie mnie pochłonęła i oczarowała. Nie tylko wyśmienitym stylem, tłumacz jakoś sobie poradził nieźle, ale także genialną umiejętnością wplatania wydarzeń historycznych i własnych komentarzy w fabułę książki.
Pomimo mojej osobistej niechęci do hrabianki Natalii i odrazy do większości szlachty rosyjskiej, nie mogę przestać czytać tej powieści odrzucając książkę w kąt. Cóż by to była za strata! Mimo tego, że jako tako znam fabułę z filmów, to co dzieje się z bohaterami i na ówczesnej scenie politycznej, niezmiernie mnie zajmuje pochłaniając cały wolny czas wakacyjny. Zdecydowanie polecam wszystkim, aby spróbowali sięgnąć po tę klasykę klasyk, tym bardziej teraz, gdy wakacje pozwalają na odrobinę relaksu i zapomnienia od spraw codziennych.
Warto zwrócić uwagę, że Tołstoj z niezwykłą drobiazgowością i wnikliwością ukazuje w swoim dziele charaktery każdego z głównych, jak i pobocznych bohaterów. Wszyscy wydają się jak wyjęci żywcem z tamtych czasów i umieszczeni w wąskiej przestrzeni białych kart. Niebywałe! Nie przypominam sobie, bym czytała książkę równie świetną pod tym względem.
Jest też w "Wojnie i pokoju" parę zabawnych uwag, które nie pozwalają marsowym czołem pochylać się nad smutnymi wydarzeniami wojny napoleońsko-rosyjskiej. Na przykład wspomniane przez Księcia Bołkońskiego "drogi nie do przebycia w Królestwie Polskim", które rozbawiły mnie swoją niebywałą aktualnością ;-).
Tak, tak... mogłabym pisać i pisać o Wojna i pokój (Tołstoj Lew) tutaj, a to i tak pewnie nie byłoby wszystko, co chciałabym wam o tej książce przekazać. Bynajmniej tyle musi wystarczyć. Przypominam tym samym, że Napoleon dalej walczy i wciąż zostaje pobity w Moskwie, jak za dawnych lat.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1484
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: