Dodany: 04.08.2011 11:26|Autor: Rbit

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Nad Wartą
Jeske-Choiński Teodor

3 osoby polecają ten tekst.

Jak to pod pruskim zaborem bywało


Na początku mamy senną, sielską atmosferę prowincjonalnego miasteczka. Współistnieją ze sobą w przyjaźni Niemcy, Żydzi i Polacy: "Nad samą granicą Królestwa położone miasteczko, otoczone zewsząd ruchliwą falą ludności miejscowej, zachowało swój prastary charakter. Garstka urzędników niemieckich utonęła w żywiole polskim, zastosowując się powoli do niego. Prawie wszyscy członkowie sądu powiatowego, a nawet i nauczyciele szkoły protestanckiej znali język krajowy i posługiwali się nim, gdy było potrzeba. Konieczność zmieniła się z czasem w przyzwyczajenie, które zacierało stopniowo różnice narodowe, aż wytworzyło bierną życzliwość między przybyszami a tubylcami. Bywało, że się tam ktoś zapalczywszy pokłócił w knajpie przy kuflu piwa, lub że sobie chłopcy nawymyślali od »Szwabów« i Pollacken, ale przygodne te zawieruchy mijały szybko, jak szybko znika bąbel na cichej szybie spokojnego jeziora"*.

Główny bohater - Niemiec, urzędnik sądowy, Ludwik Ruhsitzke ma żonę Polkę, a ich dzieci wychowują się w polskiej tradycji. Gdy dyrektorem sądu zostaje młody, ambitny Prusak - Kärger, sytuacja zaczyna się zmieniać. Za swoje posłannictwo uważa on rozbudzenie niemieckiego ducha. Niemców, którzy bratają się z Polakami, nazywa odstępcami. Ludwik Ruhsitzke znajduje się w trudnej sytuacji. Jako urzędnik pruski powinien posłusznie milczeć, lecz odzywa się w nim krew przodków - dawnych polskich Różyckich.

Autor wyjątkowo trafnie oddał stosunki panujące pod zaborem pruskim w drugiej połowie XIX wieku. Powieść jest na poły autobiograficzna, w końcu Teodor Jeske-Choiński powinien właściwie nazywać się Józefem Jeske. Pod postacią powieściowych Pleszowic i Śremowa nietrudno rozpoznać wielkopolskie miasta Pleszew i Śrem.

Wielki plus za regionalizmy, zarówno w mowie - "pyrki", "podkurek", "ni dudu"- jak i w zwyczajach: akcję powieści rozpoczyna "Polterabend" (w moich stronach praktykowany do dziś "pulter").

W sytuacji, gdy główny nurt literatury polskiej opisujący XIX wiek skupiony jest na Kongresówce (np. "Noce i dnie") czy Kresach ("Nad Niemnem"), które były pod panowaniem rosyjskim, powieść Jeske-Choińskiego jest bezcenna.

Warto przeczytać, tym bardziej, że książka jest dostępna (za darmo) w Polskiej Bibliotece Internetowej.



---
* Teodor Jeske-Choiński," Nad Wartą", druk. Wł. L. Anczyca i spółki, 1888, str. 13.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3721
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 09.08.2011 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początku mamy senną, s... | Rbit
Zaraz ją sobie dam do swoich zakładek w PBI - zapowiada się interesująco!
Użytkownik: Rbit 09.08.2011 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaraz ją sobie dam do swo... | dot59Opiekun BiblioNETki
Cieszę się. Choć musze przyznać że trochę zbyt dużo publicystyki pod koniec, dlatego dałem ocenę tylko 4,5.
Użytkownik: Rbit 09.08.2011 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaraz ją sobie dam do swo... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jeszcze jedno, o autorze i okolicznościach powstania tej na poły autobiograficznej powieści możesz przeczytać tutaj: http://www.pleszew.pl/servlet/rocznikipleszewskie/​rocznik_pleszewski_2004.pdf (artykuł "Teodor Jeske czy Choiński" od strony 49). :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 09.08.2011 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze jedno, o autorze ... | Rbit
A, rzeczywiście, ciekawy! Autor mało mi znany - chociaż mam mgliste wrażenie, że chyba dawno temu czytałam "Tiarę i koronę" - więc taka informacja biograficzna jest przydatna.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: