Dodany: 02.08.2011 22:23|Autor: Snookerka

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Głos w wietrze
Rivers Francine

5 osób poleca ten tekst.

Chrześcijańska trylogia


Cała trylogia rozgrywa się w I wieku n.e. - opisuje początki chrześcijaństwa. Akcja rozpoczyna się w obleganej przez Rzymian Jerozolimie, potem wraz z główną bohaterką, Hadassą, przenosi się do Rzymu, następnie do Efezu, a w końcu dociera do odległej Germanii.

Głównymi bohaterami trylogii są przedstawiciele trzech różnych narodów i religii: Hadassa - z pochodzenia Żydówka, wyznawczyni chrześcijaństwa; Markus Walerian i jego rodzina - Rzymianie, oraz Atretes - Germanin. W pierwszej części poznajemy losy wszystkich bohaterów, część druga skupia się na wydarzeniach dotyczących rodziny Walerianów, a część trzecia - Atretesa.

Powieść opisuje zetknięcie się chrześcijaństwa z kulturą i religią Greków, Rzymian i Germanów. Widzimy, jak bohaterowie - wierzący w Chrystusa i ci, którzy tej wiary nie podzielają - zmagają się z własnymi uczuciami, poglądami, religią. Autorka nie stara się ubarwiać rzeczywistości. Pokazuje trudny proces dochodzenia do wiary, nie boi się ukazać przeszkód, ludzkich słabości i grzechów. Najbardziej podobało mi się podkreślenie (poprzez postawy i zachowanie bohaterów), że wobec Chrystusa nie można pozostać obojętnym, trzeba zająć stanowisko "za" lub "przeciw".

Czytelnik znający dobrze chrześcijaństwo i różne Kościoły w jego łonie dostrzeże, że autorka jest protestantką. Nie znaczy to jednak, że katolik nie może tej książki czytać! Wręcz przeciwnie! Francine Rivers nie wnika bowiem w różnice dogmatyczne między odłamami chrześcijaństwa, nie próbuje czytelnikowi narzucić przekonania, że "pierwotny Kościół był protestancki", lecz przede wszystkim ukazuje osobiste doświadczenie wiary przeżywane przez różnych ludzi - gwałtownych, wojowniczych, prostych, bogatych, biednych, łaknących zemsty, wykształconych, pokornych… Pokazuje trudności, jakie napotyka każdy, kto na serio traktuje swoją wiarę.

Ta trylogia jest naprawdę warta przeczytania, nie tylko przez ludzi wierzących, ale przez wszystkich, którzy interesują się historią starożytną.


[recenzję opublikowałam także na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7024
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: norge 09.08.2011 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Cała trylogia rozgrywa si... | Snookerka
Wedlug mnie ksiazka jest zbyt naiwna, napisana stylem, ktory okreslam "dla dziewczat". Postacie sa czarno-biale, a banal goni banal. Autorka uzywa schematow i powiela powszechnie panujace przekonanie, jak wygladal swiat I wieku n. e. Pierwszy tom cyklu czytalo mi sie jeszcze jako tako, ale nastepne juz mnie tylko nudzily. Poza tym cala trylogia jest przesycona zarliwa religijnoscia, a tego w historycznych ksiazkach nie lubie.

Oczywiscie, jesli komus to wszystko, co napisalam nie przeszkadza i lubi proste, oczywiste historie - jak najbardziej mozna czytac. Zwlaszcza, ze napisane jest ladnym jezykiem, postacie sa bardzo wyraziste, a sama fabule mozna uznac za dosc ciekawa.
Użytkownik: Snookerka 09.08.2011 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Wedlug mnie ksiazka jest ... | norge
Piszesz: "cala trylogia jest przesycona zarliwa religijnoscia, a tego w historycznych ksiazkach nie lubie" - oczywiście, każdy ma swój gust.

Mam wrażenie, że autorka we wszystkich swoich książkach na pierwszym miejscu stawia wiarę, sama jest głęboko wierząca, więc dzieli się swoim doświadczeniem poprzez powieści. Moim zdaniem, trudno byłoby określić tę trylogię ściśle powieścią historyczną, bo rzeczywiście, ktoś nieprzygotowany na "zmasowany atak chrześcijaństwa" byłby zniesmaczony :) Rivers stara się poprzez swoje historie (jak sama zauważyłaś - niekiedy schematyczne i banalne) przede wszystkim opisywać doświadczenie wiary.
Użytkownik: Falcon64 06.10.2011 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Piszesz: "cala trylogia j... | Snookerka
Czy nie ma już w tym kraju dobrych książek historycznych, które by nie były pisane przez fanatyków? (przepraszam, to taka mała prowokacja). Popatrzmy na ranking biblionetki: pierwsze pozycje okupują: Cornwell - fanatyk antychrześcijański, piewca pogaństwa i Rivers - jego antagonistka.
Dopiero dalsze miejsca zajmują bardziej neutralni, nie narzucający się z nachalną propagandą: Follett, Graves, Stephenson - ci których osobiście bardzo cenię. Od jakiegoś czasu rozglądam się za nowymi pozycjami tego gatunku i, poza serią (chyba trochę ostatnio przymierającą) Albatrosa, znajduję tylko nieliczne, zwykle pojedyncze pozycje. Dodam, że cenię też książki quasihistoryczne, często pakowane do szufladki z fantasy, jak Guy Gavriel Kay, zwłaszcza ze świetną dylogią Sarantyńska mozaika (wspaniałe opisy realiów Konstantynopola i błyskotliwe dialogi), czy David Gemmell z Trylogią Trojańską, którą chłonie się jak gąbka wodę.
Może ktoś mi podsunąć coś niegłupiego i niebanalnego?
Użytkownik: Izzy 16.08.2011 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Cała trylogia rozgrywa si... | Snookerka
Całkowicie zgadzam się z Dianą. Książka rozczarowała mnie swoją naiwną fabułą i infantylnymi postaciami, więc dalszych tomów już nie przeczytałam i nie zamierzam. Może innym bardziej się spodoba.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: