Dodany: 30.07.2011 17:43|Autor: veverica

Książkowe wspomnienia z lipca 2011:)


Zapraszam:)
Wyświetleń: 86540
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 176
Użytkownik: joanna.syrenka 30.07.2011 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
A ja powolutku, jak zwykle:

Moscoviada: Powieść grozy (Andruchowycz Jurij) 3,5
Wichrowe Wzgórza (Brontë Emily Jane (pseud. Bell Ellis)) 4,0 (Czas na klasykę)
Użytkownik: Tenhya 30.07.2011 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W lipcu przeczytałam jak na razie:
Księga cmentarna (Gaiman Neil) (3,5)
Wszystko za życie (Krakauer Jon) (5)
Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull) (4,5)
Wieża Jaskółki (Sapkowski Andrzej) (5)
Koń i jego chłopiec (Lewis Clive Staples) (3)
Siostrzeniec czarodzieja (Lewis Clive Staples) (4)
Ostatnia bitwa (Lewis Clive Staples) (4)
Mistrz i Małgorzata (Bułhakow Michaił (Bułhakow Michał)) (4,5)

Może jeszcze będę mogła dodać do tej listy Zmierzch (Meyer Stephenie) , ale czytam równolegle Gra w klasy (Cortázar Julio) , która bardziej mi się podoba. Dodam jeszcze, że "Zmierzchu" nie mogę wykończyć już przez 1,5 miesiąca, więc może się okazać, że jutro wieczorem nadal będę mogła się pochwalić tylko tymi ośmioma pozycjami... :)
Użytkownik: benten 30.07.2011 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: W lipcu przeczytałam jak ... | Tenhya
Księga cmentarna (Gaiman Neil) wyszła Ci tak nisko? Ja oceniłam na 5, ale też była to pierwsza książka Gaimana, którą czytałam, więc może dlatego. Ale i tak nisko...... Dlaczego?

16. Byczki w pomidorach (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (4) zdecydowana poprawa względem nowszych książek
15. Bułgarski bloczek (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (3) nie jest to może szczyt Jej formy, ale jeszcze nie irytuje
14. Kobieca agencja detektywistyczna nr 1 (McCall Smith Alexander) (4) obleci. Można nawet samemu wyciągać wnioski.
13. Nowy Noe (Durrell Gerald) (5,5) więcej!
12. Jedyna wolność (Mayoral Marina) (5) ale lubię sagi rodzinne więc mojej oceny nie powinno się brać pod uwagę
11. Nie zawsze musi być kawior: Zuchwałe przygody i wyszukane przepisy kulinarne tajnego agenta mimo woli Thomasa Lievena (Simmel Johannes Mario) (4) czyli o tym, jak wyższa ocena może pójść w diabły, bo książka jest przesadnie długa (o jakieś 200 stron)
10. Moja rodzina i inne zwierzęta (Durrell Gerald) (5,5) tak jak lubię - zabawnie, wspominkowo i informacyjnie
9. Złoty notes (Lessing Doris) (4) jak dla mnie - historia mało zajmująca, ale język wciąga
8. Martin Eden (London Jack (właśc. Chaney John Griffith)) (5,5) zabierałam się jak pies do jeża, a okazało się super
7. 구운몽 (5). W polskiej wersji to Sen ulotny jak obłok (Kim Man-Jung). Co za koszmarne tłumaczenie. Powinno tam być dwa razy więcej przypisów. I ten tytuł!
6. Pundreek, czyli Zemsta zza grobu (Gheek Jagdish Chandra) (3)
5. Pali zalewa burzy (Moroń Marciusz) (3) a w sumie to 3,25
4. Przewieszka (Nowicka Magdalena (ur. 1984)) (2,5) wymuszona wcale nie piękna poezja.
3. Śmierć w Koryo (Church James) (2) nie za wartość kryminalną, ale za to, że Amerykanin nadał postaciom, które zachowują się jak Amerykanie, koreańskie nazwiska i uznał, że to wystarczy. Partacz
2. Blondynka w Amazonii (Pawlikowska Beata) (4) uroczo i ciekawie. Mniej jeśli chodzi o zawartość informacyjną
1. Kobieta i mężczyźni (Gretkowska Manuela) (2,5) wydaje mi się, że po prostu nie jestem adresatem tej książki

Teraz zaczęłam jeszcze Pierwsze prawo magii (Goodkind Terry), ale raczej nie skończę jutro, bom zajęta. Więc będzie to pierwsza sierpniowa książka.
Użytkownik: Tenhya 31.07.2011 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Księga cmentarna wyszła C... | benten
Możliwe, że moja ocena "Księgi cmentarnej" jest zaniżona, ale złożyło się na nią kilka czynników. Po pierwsze bardzo długo leżała u mnie na półce, co sprzyja przerostowi oczekiwań. ;) Po drugie, narobiłam sobie na nią smaku czytając tomi "M jak Magia", w którym był jej fragment. Ten smak też dość długo ewoluował. Książka wypadła dużo poniżej moich oczekiwań i nie porwała mnie po prostu. Mam wrażenie, że mogła być o wiele lepsza... :)
Pozdrawiam!
Użytkownik: benten 31.07.2011 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Księga cmentarna wyszła C... | benten
Hmmm. A jednak udało mi się przeczytać, oczywiście kosztem pisania pracy, więc znowu książka będzie mnie trzymać po nocy, tylko w innym znaczeniu.
A więc:
17. Pierwsze prawo magii (Goodkind Terry) (5)
Użytkownik: Tenhya 31.07.2011 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: W lipcu przeczytałam jak ... | Tenhya
Było ciężko, ale doczytałam Zmierzch (Meyer Stephenie) . Moja ocena to 2.
Użytkownik: margines 31.07.2011 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Było ciężko, ale doczytał... | Tenhya
Gratulacje, ale chyba przede wszystkim...
składam wyrazy współczucia :|
- oczywiście z powodu "Zmierzchu".

Ja omijam toto szerokim łukiem.
Użytkownik: Tenhya 01.08.2011 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratulacje, ale chyba prz... | margines
Czemu? Ja się bardzo cieszę, wreszcie z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że "Zmierzch" jest beznadziejny... ;) Moje ocena jest, aż tak wysoka, bo momentami przy niej dobrze się bawiłam (łez śmiechu przelałam co niemiara - szkoda tylko, że w większości śmiałam się ze scen, które w zamierzeniu nie miały być śmieszne). Czytając nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że jest to... satyryczne przedstawienie amerykańskiego liceum i relacji między nastolatkami, co mnie w pewnym sensie obraża (jako, że nastolatką nadal jestem, a relacje w tej książce są niezwykle infantylne, czasem wręcz komiczne). Po przeczytaniu całości odrzucam jednak tą możliwość, bo jest ona zbyt ambitna. Dodam jeszcze, że całość, która ma z 400 stron spokojnie można by zmieścić w 100, aż tyle jest w całym tomie treści. W całej książce do zniesienia były (nieliczne) relacje i rozmowy między bohaterami drugoplanowymi i między Bellą a nimi. Ale poza tym musiałam się przebić przez niezwykle przegadane relacje i charakterystyki głównych bohaterów oraz rozmowy sięgające granic absurdu. Poza tym pani Meyer niektóre wątki powtarzała, przez co książka stawała się jeszcze mniej ciekawa.
Reasumując, więcej niż 2 dać nie mogłam, ale cieszę się, że wreszcie mogę w dyskusji dot. tej książki zająć stanowisko poparte własnymi przekonaniami (i doświadczeniami, bo wreszcie przeczytałam).
Pozdrawiam serdecznie. :)
Użytkownik: margines 01.08.2011 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czemu? Ja się bardzo cies... | Tenhya
Dzięki, dzięki, dzięki;]!
Po raz kolejny przekonałem się, że nie jestem "ot tak, po prostu" uprzedzony do tej serii, ale to chyba prawda, że jest ona POTWORNA.

Też bym cieszył się, że wreszcie mogę pisać coś PO przeczytaniu książki, a nie "bo tak", ale z drugiej strony chyba śmiałbym się z siebie i rozpaczał, ale zarykując się ze śmiechu, że straciłem tyle czasu na takie... coś.
Użytkownik: Anna 46 30.07.2011 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mój lipiec:

Zbieracz Burz: Tom 2 (Kossakowska Maja Lidia) (rewelacja, daję 6 z przyjemnością)
Przez kuchnię i od frontu (Michałowska Mira (pseud. Zientarowa Maria)) (cukiereczek 6)
Język Trolli (Musierowicz Małgorzata) (powtóreczka z Musierowicz i zmiana na 5)
Żaba (Musierowicz Małgorzata) (jak wyżej)
Czarna polewka (Musierowicz Małgorzata) (jak wyżej)
Sprężyna (Musierowicz Małgorzata) (jak wyżej)
Liczby Charona (Krajewski Marek (ur. 1966)) (4)
Tajemnica Abigail (Szabó Magda) (urocze 5)
Dwanaście prac Herkulesa (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (och, Hercules! 5)
Artemis Fowl (Colfer Eoin) (wakacyjna powtórka)
Arktyczna przygoda (Colfer Eoin) (jak wyżej)
Niemiecki bękart (Läckberg Camilla (właśc. Läckberg Jean Edith))(tym razem tylko 4)
Kod wieczności (Colfer Eoin) (znowu Artemis)
Fortel wróżki (Colfer Eoin) (ciąg dalszy powtórki z Artemisa)

Czytam:

Zaginiona kolonia (Colfer Eoin)


Użytkownik: benten 30.07.2011 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec: Zbieracz B... | Anna 46
Wygląda, że miałaś całkiem udany lipiec..?
Użytkownik: Anna 46 30.07.2011 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygląda, że miałaś całkie... | benten
Bardzo udany. Przede wszystkim samodzielne odkrycie Maji Lidii Kossakowskiej i jej cyklu "Zastępy Anielskie" - "Żarna niebios" mi zostały do przeczytania; nie ma w bibliotece. :-(
I powtórki, które uwielbiam. :-)
Użytkownik: alouette 31.07.2011 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec: Jak niechc... | alouette
I jeszcze rzutem na taśmę Podmorska wyspa (Allende Isabel) 6 :-)
Użytkownik: Malita 30.07.2011 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
A u mnie:
Ślepowidzenie (Watts Peter) 4,0
Starcie królów (Martin George R. R.) 5,5
Borgiowie (Gervaso Roberto) 4,0
Nawałnica mieczy: Krew i złoto (Martin George R. R.) 6,0
Nawałnica mieczy: Stal i śnieg (Martin George R. R.) 6,0
Myślę, że Cię kocham (Pearson Allison) 4,0
Ballada o Narayamie: Opowieści niesamowite z prozy japońskiej (antologia) 4,0
Miasto i miasto (Miéville China) 5,5
Fantasy: ewolucja gatunku (Trębicki Grzegorz) 4,0

Czyli - wakacyjnie jedziemy fantastyką.
Użytkownik: Malita 30.07.2011 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A u mnie: Ślepowidzenie ... | Malita
Wybaczcie głupotę pytania - jak to się robi, żeby tytuł książki był jednocześnie odsyłaczem?
Użytkownik: sanya 30.07.2011 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybaczcie głupotę pytania... | Malita
zamiast tytułu wklej link do strony książki na biblionetce :)
Użytkownik: Malita 30.07.2011 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: zamiast tytułu wklej link... | sanya
Aach, już rozumiem. Dziękuję! Btw, chwilowo czytam to: Upadek gigantów (Follett Ken) (wkleiło się, hurra!), niemniej jak na razie zostało mi 700 stron... do końca miesiąca raczej nie dam rady :)
Użytkownik: verdiana 30.07.2011 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Omatko, to już koniec miesiąca? Nie do wiary!!

"Samotność" Storr (4)
"Wojna i wojna" Krasznahorkai (4)
"Encyklopedia głupoty" Boxsel (4)
"Wyznania gorszycielki" Krzywicka (4)
"Kuracjusz" Hesse (4)
"Końcówki. Henryk Bereza mówi" Wiedemann & Czerniawski (4)
"O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" Murakami (4.5)
"Demian" Hesse (5)
"Bzyk" Roach (5)
"Płonąc w wodzie, tonąc w ogniu" Bukowski (3.5)
"Cukrowy Kreml" Sorokin (3)
"Słomiane psy" Gray (5)
"Cukiernia pod Amorem" Gutowska-Adamczyk (4)
"Historia dzieciństwa" Aries (3.5)
"Udręka życia" Łukaszewski (6)
"W rajskiej dolinie wśród zielska" Hugo-Bader (5)
"Nieśmiałość" Zimbardo (5)
"Prowadzący umarłych" Yiwu
"Wojny reprodukcyjne" Goldberg

Dwie ostatnie bez ocen, bo jeszcze czytam i do jutra nie skończę. :)
Użytkownik: Marylek 30.07.2011 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, to już koniec mie... | verdiana
Ojej! A dlaczego "Historia dzieciństwa" tak nisko? Wiele sobie po tej książce obiecuję.
Użytkownik: verdiana 30.07.2011 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej! A dlaczego "Histori... | Marylek
Nie powiem nic nowego, na takie pytania mam zawsze taką samą odpowiedź - bo mnie znudziła. :) A ja w książce zniosę wszystko, tylko nie nudę.
Użytkownik: verdiana 30.07.2011 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej! A dlaczego "Histori... | Marylek
Poza tym to nie jest książka o dzieciństwie, tylko o dzieciach, i żadnych podstaw psychologicznych tam nie ma, prawie zupełnie nic w ten deseń. Szkoda, zmarnowany temat.
Użytkownik: Marylek 31.07.2011 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Poza tym to nie jest ksią... | verdiana
Historyczna może jest...
Użytkownik: verdiana 31.07.2011 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Historyczna może jest... | Marylek
Nie za bardzo, raczej socjologiczna, ale jakoś tak po łebkach napisana.
Użytkownik: benten 30.07.2011 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Oskar: Kot, który przeczu... | Marylek
I jak ta nowsza Allende?
Użytkownik: Marylek 30.07.2011 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak ta nowsza Allende? | benten
Niespecjalnie, jak dla mnie. To jest pisane podobnie jak "Paula" - opowieść o sprawach codziennych kierowana do nieżyjącej córki, chociaż ta nie jest tam aż tak odczuwalnie obecna, mniej wzmianek, chyba czas zrobił swoje. Ale podczas gdy "Paula" jest skoncentrowana na tytułowej bohaterce, bardzo ekspresyjna, mocna, z wyraźnym motywem przewodnim, wokół którego się koncentruje i tak przyciągająca, że nie można się oderwać, "Suma naszych dni" wydaje się rozlazła i przegadana. Poza tym Allende naszpikowała tę książkę różnymi metafizycznymi teoriami. Miesza chronologię wydarzeń, przeskakuje ze wspomnień w teraźniejszość, jest dygresyjna, wszystko to nie wychodzi książce na dobre. Nawet jako pamiętnik się nie sprawdza. Są ciekawe momenty, ale całość rozczarowuje.
Użytkownik: agafisza 30.07.2011 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Kosogłos 2. Zatrzymaj... | Incrusta
Jak Wy to robicie, że dajecie radę pochłonąć książkę w dwa dni?! Zazdroszczę niezmiernie :)
Użytkownik: agafisza 30.07.2011 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak Wy to robicie, że daj... | agafisza
W sensie, że aż tyle w miesiącu... :)
Użytkownik: Incrusta 31.07.2011 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak Wy to robicie, że daj... | agafisza
Obecnie mam wakacje, czyli masę wolnego czasu do wygospodarowania. Nie jestem osobą, która błąka się bez celu po mieście, chodzi do klubów i upija się alkoholem. Do tego mam dość szybkie tempo czytania (w podstawówce czytałam na czas).
Użytkownik: Malusia-kiciusia 30.07.2011 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mój lipiec - raczej skromny:
Dolina Światła (Minkowski Aleksander (pseud. Hunter Alex lub Dor Marcin)) 4,0 (lato z polską książką)
Po drugiej stronie mnie (Sheldon Sidney (właśc. Schechtel Sidney)) 4,0
Spalona żywcem (Souad) 4,0
Użytkownik: Ryana 30.07.2011 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
- Adept magii (Feist Raymond E.) & Mistrz magii (Feist Raymond E.) - 4.0 & 4.0 - niby zgodnie z oczekiwaniami, niby szybko się czyta, a jednak nie porywa. Bohaterowie sztampowi, temat sztampowy, fabuła sztampowa. Co samo w sobie nie jest złe, w końcu tego właśnie można się było spodziewać bo takiej książce. Niestety, poszatkowanie treści na oderwane od siebie, następujące w kilkuletnich odstępach zdarzenia sprawia, że z bohaterami trudno się zżyć, a losami świata przejmować. Do końca drugiego tomu cała książka (z wyjątkiem jednej postaci) zdążyła mi kompletnie zobojętnieć.
- Sabriel (Nix Garth) - 5.0 - ach, gdybyż cały australijski desant adult fantasy na polskim rynku reprezentował taki poziom... Autor wykreował tak interesujący świat (koncepcja śmierci i nekromancji), że nie sposób się zżymać na klasyczne rozwiązania na innych polach. Zdecydowanie do polecenia.
- Kwiaty dla Algernona (Keyes Daniel) - 5.0 - fantastyka także dla "niefantastycznych" czytelników. Jest to dziennik upośledzonego mężczyzny, który zostaje poddany eksperymentowi, mającemu podnieść jego inteligencję do poziomu geniusza. Łzy same cisną się do oczu. Naprawdę wspaniała książka dla każdego.
Użytkownik: Ryana 30.07.2011 23:12 napisał(a):
Odpowiedź na: - Adept magii & Mistrz ma... | Ryana
- Sabriel - young adult fantasy oczywiście. Zniżka formy ;P
Użytkownik: Aquilla 31.07.2011 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W tym miesiącu Nowe Horyzonty, więc lipiec był raczej filmowy

Plewy na wietrze (Brzezińska Anna (ur. 1971)) (4) Fajna fabuła, ale jakoś coś mi się nie podobało. Troszkę nudnawe momentami.

Mężczyzna w brązowym garniturze (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4,5) Tym razem bardziej sensacja niż kryminał. Przyjemny przerywnik.

Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem (Sacks Oliver) (5) To, co może się stać z mózgiem, jest jednocześnie straszne i fascynujące

Blondynka w Amazonii (Pawlikowska Beata) (4) Pani Beato, pisze Pani ciekawie, ale błagam, niech Pani nie próbuje rzucać żarcików - nie wychodzi Pani :/
Użytkownik: norge 31.07.2011 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miesiącu Nowe Horyz... | Aquilla
Moje książki przeczytane w lipcu:

1. Rozświetlone akwaria (Bassignac Sophie) Moje odkrycie miesiąca. Jest recenzja: Świat Claire. Ocena 6.

2. Inna wersja życia (Kowalewska Hanna) Kowalewska kolejny raz mnie zachwyciła. To chyba najlepsza część jej cyklu o Zawrociu. Ocena 5,5.

3. Okrutny szlak (Salisbury Gay, Salisbury Laney) Polecam miłośnikom dalekiej północy. Jest recenzja: Bohaterowie śnieżnych pustkowi. Ocena 5,5.

4. Samozwaniec: Tom I (Komuda Jacek)
Samozwaniec: Tom II (Komuda Jacek) Miła niespodzianka. Jest recenzja: Orły, sokoły, herosy Ocena 5,5.

5. Królowa Blanka (Pernoud Régine) Królowa Blanka to matka Ludwika Świętego. Nieprzeciętna postać, fascynująca biografia. Ocena 5.

6. Kochanki i królowe: Władza kobiet (Craveri Benedetta) Historia Francji rozpatrywana pod kątem kobiet: królowych i kochanek władców tego kraju. Przystępne, przejrzyste, rzeczowe i arcyciekawe. Bez tanich sensacji. Ocena 5.

7. Dom nad oceanem (Siddons Anne Rivers) Gatunek: romans. Poziom: Odpowiada moim oczekiwaniom. Opisy morza: Piękne. Zakończenie: Może być, choć wydaje mi się mało prawdopodobne, ale co tam. Ocena: 5.

8. Trzy miłości (Cronin Archibald Joseph) Powieść z 1932 roku. Jest recenzja: Klasyczna powieść obyczajowa. Ocena 5.

9. Śniła się sowa (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) Wieś widziana oczyma autorki przypomina tę z "Malowanego ptaka" Jerzego Kosińskiego. Ocena 5.

10. Rozbite okno (Deaver Jeffery) Ciekawe, trzyma w napięciu, ale wolałabym żeby nie było tak przekombinowane. Ocena 5.

11, 12, 13 W sieci strachu (French Nicci (właśc. Gerrard Nicci, French Sean)), Tajemniczy uśmiech (French Nicci (właśc. Gerrard Nicci, French Sean)),
Złap mnie, nim upadnę (French Nicci (właśc. Gerrard Nicci, French Sean)) Kryminały w stylu, do którego mam słabość - zwłaszcza na wakacjach. Psychopata prześladujący młodą kobietę to temat wiodący. Nie wiem, zawsze jakoś dziwnie się identyfikuję :) Oceny od 4,5 do 5.

14. Inne czasy, inni ludzie (Żółtowska Janina) Staroświecki język, ale w sumie urocze. Ocena 4,5.

15. Między nami niebotyczne góry... (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) Jak może wyglądać małżeństwo. Moim zdaniem trochę zbyt dosłowne. Ocena 4.

16. Córka opiekuna wspomnień (Edwards Kim)
Przeczytać można, ale literatury wielkich lotów spodziewać się się nie należy. W stylu hollywoodzkim. Ocena 4.

17. Ucieczka Spod Obłoków (Goddard Robert) Zraziłam się do tego autora. Książka nudna, akcja wydumana, nawet angielskie klimaty nie są w stanie mnie przekonać. Ocena 3.

18. Trzy metry nad niebem (Moccia Federico) Zadziwia mnie że tego rodzaju paplanina oceniana jest aż tak wysoko w BN. Ocena 1.

19. Łaskawe (Littell Jonathan) Książka tak zła, nudna i bezsensowna, że przerwałam czytanie po kilkudziesięciu stronach. Bez oceny.
Użytkownik: madame seneka 31.07.2011 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje książki przeczytane ... | norge
Żałuję, że już nie zdążę wypożyczyć "Domu nad oceanem" i zabrać na wakacje (choć tylko nad morze, a nie nad ocean :-) Lubię taką obyczjówkę latem. Podobnie kryminały sygnowane nazwiskiem French - lekkie, ale wciagają. Bardzo lubię, Diano, Twoje lapidarne, celne komentarze przy ocenach Twoich książek - zawsze dzięki nim kilka z nich trafia do mojego zeszytu, w którym zapisuję, co jeszcze chcę przeczytać (w Schowku się to wszystko nie mieści :D Serdeczności
Użytkownik: Czajka 31.07.2011 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
1. Listy (Flaubert Gustave (Flaubert Gustaw)) (6)
Piękne listy, piękny język, wiele opinii o sztuce, wspomnienia z Egiptu, wrażliwość, nieśmiałość.

2. Moralia (Plutarch (Plutarchus)) (5)
Bałam się, że nudny będzie, nie był. Rozkoszne gawędy na różne tematy, a najpiękniejsze, kiedy Plutarch się zapalał na jakiś temat - wręcz mistyczny był.
"Któż by wolał pójść do łoża z najpiękniejszą kobietą niż zaczytywać się tym, co Ksenofont napisał o Pantei, albo Arystobulos o Timoklei, czy też Theopomp o Thebe?"
Trochę w duchu szalonych czytaczy, czyli nas. ;)

3. Róża (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) (4,5)
Dzięki Misiakowi. Dobre opowiadanie, jak nie lubię opowiadań, ale jakie smutne.

4. Teogonia (Hezjod (Hesiodus)) (4,5)
Przez Plutarcha. Pięknie napisane, ale bardzo się można pogubić, na kilkudziesięciu stronach cała mitologia grecka.
Muzy u niego "dookoła ciemnego źródła miękkimi stopami tańczą"

5. Listy (Chopin Fryderyk) (5)
Nie wiem jakie to wydanie listów - czytałam e-booka w dwóch tomach. Listy pełne życia, chociaż nie nadmiernie intelektualne. O muzyce było bardzo mało i to tylko na początku, w młodości Chopina. Potem były o życiu - plotki, codzienne sprawy, obstalunek kapelusza, zgadzanie służącego, bardzo jednak emocjonalne. Pochłonęłam te dwa tomy w kilka dni.

6. Homeriká czyli Żywoty Homera i poematy przypisywane poecie (Homer (Homerus)) (5,5)
Dwie części - w pierwszej żywoty Homera, jak wiadomo wymyślone. Jedne bardziej naiwne, drugie mniej. A w drugiej części utwory przypisywane poecie - hymny - czysta, przepiękna poezja - do Appolina, do Diogenesa, do Demeter (chyba najpiękniejszy), do Hermesa (też uroczy, zwłaszcza jak Hermes wypierał się kradzieży krów), język godny Homera, naprawdę. I na koniec Wojna żabio-mysia - urocza parodia Iliady. Uśmiałam się, chociaż myszki walczyły z żabami o życie wśród brzegów wysokich. Miały na sobie zbroje z grochowych łusek.

7. Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów (Vasari Giorgio) (5)
Długie, ale dobre. Niezbyt nowoczesne, wiadomo - pełno uroczych anegdotek i nieścisłości. Ale mnóstwo opisów przepięknych obrazów i rzeźb. Słuchałam i miałam dodatkowy bonus w postaci włoskich nazwisk. :)

Poza tym słucham "Wojny i pokoju" - liga mistrzów po prostu i czytam Tukidydesa. Tukidydes całkiem inny niż Herodot - bardzo logiczny i rzeczowy. Wizja wojny niepojęta w tej książce.
Wszystkie pozycje w akcji "Czas na klasykę"
Użytkownik: Monika.W 31.07.2011 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Listy (6) Piękne list... | Czajka
Musimy bardziej reklamować Listy Flauberta - zasługują na sławę dzienników Woolf czy Marai'a. Średnią ocen ma niesamowitą - 5,58. Pewnie mało która książka, aż tak dobrze wypada.
Użytkownik: benten 31.07.2011 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Musimy bardziej reklamowa... | Monika.W
Naprawdę? Nie spodziewałabym się po tym, co do tej pory przeczytałam. To musicie faktycznie reklamować.
Użytkownik: Monika.W 31.07.2011 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Naprawdę? Nie spodziewała... | benten
Jak mniemam - właśnie czytasz i nie podobają Ci się?
Mnie od początku zachwyciły. Za język przez wszystkim. Przepiękny. Ale także (nie ukrywam) za zbieżność poglądów. Cóż... moje obecnie są chyba ciut nie na czasie????
Użytkownik: benten 31.07.2011 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak mniemam - właśnie czy... | Monika.W
A! Nie! Znowu moje niedokładne wyrażanie myśli! Jak ja piszę tę moją pracę magisterską! Więc pozwólcie mi się jeszcze raz wyrazić:
Nie spodziewałabym się takiej dobrej oceny tej książki, na podstawie innych książek tego autora które do tej pory przeczytałam.
Dementuję informację o jakimkolwiek czytaniu przeze mnie Flauberta w niedługim okręgu czasu.
Użytkownik: Monika.W 31.07.2011 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A! Nie! Znowu moje niedok... | benten
A może ja nie umiem czytać ze zrozumieniem?

Listy są zupełnie inne niż proza. Choć muszę, że mój powrót do prozy Flauberta spowodował podwyższenie dotychczasowej oceny oraz w ogólę zmianę opinii o tymże. Inna sprawa, że Listy Flauberta to stary trop z Bobkowskiego - a ja się jeszcze na żadnym jego tropie nie zawiodłam. Nawet na tych negatywnych:) - wciąż nie mogę się przekonać do Dostojewskiego.
Użytkownik: Monika.W 31.07.2011 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A może ja nie umiem czyta... | Monika.W
"przyznać", przyznać muszę.
:)
Użytkownik: Czajka 01.08.2011 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Naprawdę? Nie spodziewała... | benten
Hyhy, Pani Bovary w miarę obronną ręką wyszła, a Oblivionek o mało z nudów nad nią nie umarł. ;))
Pani Bovary to moja szóstkowa, język przepiękny, chociaż Marcel Proust przepięknie go sparodiował w końcu z ogromnym uczuciem opisując kłębek kurzu w sali sądowej (tak mi się majaczy).
:).
Użytkownik: benten 01.08.2011 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, Pani Bovary w miarę... | Czajka
Jeszcze Pani Bovary to całkiem obronną ręką, to była u nas lektura i pewnie w kręgu innych lektur przeszła całkiem nieźle. Ale na okładce Szkoły Uczuć powinni zamieścić ostrzeżenie, że może poważnie spowolnić funkcje życiowe i doprowadzić człowieka do hibernacji. To powinien być lek refundowany bez recepty na bezsenność.
Użytkownik: Monika.W 01.08.2011 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze Pani Bovary to ca... | benten
W końcu to powieść o nudzie. Udało się Flaubertowi, nieprawdaż?
Użytkownik: Czajka 01.08.2011 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Musimy bardziej reklamowa... | Monika.W
No ale ma tylko sześć ocen, to skandal w ogóle, że tylko raz były wydane. A ja czekam na eseje George Sand w serii z drzewkiem i z listami do Flauberta w środku.
George Sand w listach do Chopina i o Chopinie była nieznośnie rozgadana, po prostu czytało się okropnie - dzielenie włosa na czworo, ale w esejach była bardziej zwięzła, przynajmniej tak wygląda z fragmentów. :)
Użytkownik: benten 31.07.2011 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Listy (6) Piękne list... | Czajka
Coś dobrze wychodzisz na tej "akcji klasyka"... 3 pozycje do schowka. Aż dziwne, że do tej pory nie przeczytałam Teogonii, zwłaszcza że stoi na półce.
Użytkownik: Czajka 01.08.2011 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś dobrze wychodzisz na ... | benten
Tak, na klasyce się zawsze dobrze wychodzi. :)
A Theogonię masz razem z Pracami i dniami? Bo mnie bardziej się podobały Prace i dnie, może dlatego, że ja lubię obyczaje, a tam obyczajów dużo było.
A co do schowka? I czy jest już tam Herodot? ;)
Użytkownik: benten 01.08.2011 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, na klasyce się zawsz... | Czajka
Tak. I z Tarczą. Pracy i dni czytałam fragmenty. Dziwne, wydawało mi się, że też mam przeczytane, ale tak to jest jak człowiek w miliardzie opracowań mitologicznych ma fragmenty dzieł - to później się wydaje, że już zna całe.
Herodota czytałam Dzieje, mieliśmy teksty źródłowe na historii zaliczać i te wybrałam.
A dodałam Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów (Vasari Giorgio), Homeriká czyli Żywoty Homera i poematy przypisywane poecie (Homer (Homerus)) i Teogonia (Hezjod (Hesiodus)). W ogóle źle wychodzę na tych tematach miesięcznych bo największy odsetek książek dodanych do schowka się pojawia.
Użytkownik: Monika.W 01.08.2011 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. I z Tarczą. Pracy i ... | benten
To jest właśnie najwspanialsze - tropy do czytania. I wtedy czyta się wyłacznie dobre książki, bez ryzyka trafienia na empikową popliteraturę. I nigdy nie mam problemu, że nie mam wybranej "następnej" książki. Mam dziesiątki tych "następnych".
Użytkownik: benten 01.08.2011 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest właśnie najwspani... | Monika.W
Problem braku wybrania następnej książki????
Bardzo ciekawe zagadnienie. Od lat mi się nie zdarzyło. Czasem mogę się trochę podtopić w aktualnych opcjach, ale żeby nic? Nie... A do Empiku już w ogóle nie wchodzę, ostatnio byłam, spojrzałam na ich Top40 i zastanowiłam się kto to czyta. A może oni najpierw ustalają, które książki mają być bestsellerami i dopiero potem jako takowe je sprzedają?
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Problem braku wybrania na... | benten
Żartujesz? Patrzę na dzisiejsze top50 w Empiku. A w pierwszej dziesiątce takie nazwiska: Charlaine Harris, Chmielewska, Pilipiuk, Martin, Pawlikowska, Puzo. Nie ma się co snobować. Wszyscy czytamy empikowe bestsellery. :>
Użytkownik: benten 02.08.2011 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Żartujesz? Patrzę na dzis... | exilvia
Tak. Dziś też widziałam, i akurat z tamtych wyłożonych, chęnie bym parę preczytała. Ale jak ostatnio byłam w Empiku, to głównie poradniki na schudnięcie, poradniki na udane życie, cośtam o naszym ojcu świętym,
A ten Gwałt Chmielewskiej to akurat Ci twardego argumentu nie czyni ;>
I jak to "nie ma się co snobować?! Chyba już sobie wyjaśniłyśmy: Grafomania pierwszej klasy dla masy.
Ale chyba nie czytamy empikowych bestsellerów tylko dlatego, że wylądowały na tej półce?
Nie wiem, kto to Charlaine Harris. Zaraz sprawdzę...
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Dziś też widziałam, ... | benten
Ja niestety wiem, kto to zacz. To gorzej niż czytadło - brak na to określenia (trzeba coś wymyślić!).

Wiesz, ja Chmielewskiej to nawet kijem... :>

Co, myślisz, że internetowa topka inna niż sklepowa, czy ludzie przestali się na wakacjach odchudzać i modlić?

Snobowanie jest fajne, jak jest pozytywne. Negatywne snobowanie nie jest fajne. :> Tematu nie uważam za zamknięty.

Wracając do Empiku - nie czytamy przypadkowych, czyli empikowych książek, m.in. dzięki podsumowaniom Vevericy. I to jest fajne. Inna sprawa, że człowiek się potem na coś 'od czapy' napali zamiast czytać z sensem książki, czyli wg jakiegoś klucza, i wypożycza niby nieprzypadkowe książki, a po 2 tygodniach już nie pamięta, dlaczego toto wziął (dochodzenie może wykazać, że 'dzięki' podsumowaniu miesiąca na B-netce). Człowiek, czyli ja.
Użytkownik: margines 01.08.2011 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest właśnie najwspani... | Monika.W
Hehehehe, i tu mamy do czynienia z prawdziwym zjawiskiem!
Jakim jest nie "problem braku wybrania następnej książki", ale z czymś BARDZO przeciwnym - z NADMIAREM "opcji wyboru TEJ JEDNEJ następnej książki":P!
Też takich opcji zawsze, ale to zawsze, mam dziesiątki.

Listy empikowe... zastanawiały mnie od zawsze;]
Użytkownik: verdiana 02.08.2011 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Listy (6) Piękne list... | Czajka
A skąd masz listy Chopina? Też chcę. :)
Użytkownik: Czajka 02.08.2011 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A skąd masz listy Chopina... | verdiana
Kupiłam za niecałe cztery złote. Prześlę Ci. :)
Użytkownik: verdiana 02.08.2011 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Kupiłam za niecałe cztery... | Czajka
Dzięki. :D A gdzie kupiłaś? Może mnie też kupisz, a ja Ci oddam kasę? :)
Użytkownik: Czajka 03.08.2011 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki. :D A gdzie kupiła... | verdiana
Zaraz wieczorem piszę mailik. :)
Użytkownik: Szreq 31.07.2011 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w lipcu: R... | Szreq
oraz :
Koniec jest moim początkiem (Terzani Tiziano) 5.5
Użytkownik: JERZY MADEJ 31.07.2011 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
KSIĄŻKI PRZECZYTANE W LIPCU 2011 R.:

1. Raymond Chandler "Topielica" (5)
2. Karol May "Syn marnotrawny" t. 3 "Syn marnotrawny" (6) (po bułgarsku)
3. Erle Stanley Gardner "Tonąca kaczka" (po bułgarsku) (5)
4. Mark Twain "Nieszczęsny narzeczony Aurelii" i inne opowiadania (6)
5. Cyril Northcote Parkinson "Prawo Parkinsona" (5)
Użytkownik: margines 31.07.2011 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: KSIĄŻKI PRZECZYTANE W LIP... | JERZY MADEJ
Wszystkiego najksiążkowego:)!

Kurczę... ależ "zazdroszczam" (Tak, to cytat, ale nie wiem "z kogo") tych całych... SZEŚCIU lat już tu:)!

(Znowu Ślązak i to...Dąbrowszczak:)).
Użytkownik: madame seneka 31.07.2011 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamek z piasku, który run... | martini_rosso
S.Bragi "Kobiety" (4)
W.Wharton "Rubio" (3)
A.Shreve "Druga miłość" (4)
P.Labro "Ludzie" (4,5)
J.Updike "Łzy mojego ojca i inne opowiadania" (5)
P.Vincenzi "Wystarczy chwila" (3)
P.Theroux "Wielki bazar kolejowy" (5,5)
K.Summerscale "Podejrzenia pana Whichera" (4)
M.Keyes "Arbuz" (3,5)
J.Mitchard "Smaki miłości" (4)
F.Mauriac "Genitrix" (4)
E.Vilar "Matematyka Niny Gluckstein" (3,5)
U.Ryum "Nocny ptak; O dniu wczorajszym" (4,5)
B.Chatwin "Na Czarnym Wzgórzu" (5)
W.Trevor "Anioły u Ritza i inne opowiadania" (5)
E.Bard "Lunch w Paryżu" (3,5)
M.Grimes "Hotel Belle Rouen" (5)
C.Drinkwater "Sezon na oliwki" (4,5)
P.Pezzelli "Lekscje włoskiego" (3)
M.O'Farrell "Kiedy odszedłeś" (5)
W.Widłak "Pan Kuleczka.Dom" (5)
R.Menasse "Błogosławione czasy, kruchy świat" (4)
K.T.Nowak "Kasika Mowka" (4)
T.Michniewicz "Samsara. Na drogach, których nie ma" (5)
J.M.Coetzee "Młodość" (4,5)
K.Jones "Córka żołnierza nie płacze" (5)
H.Dolan "Złe rzeczy się zdarzają" (4,5)
J.Maynard "Długi wrześniowy weekend" (3,5)
Użytkownik: margines 31.07.2011 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Moje przeczytanki:
*Marzycielka z Ostendy (Schmitt Éric-Emmanuel) (6; przeczytane 25.lip, lip, lipca 2011, g. 16:19)
- "Marzycielka z Ostendy" (6!; przeczytane 21.lip, lip, lipca 2011, g. 11:27)
- "Zbrodnia doskonała" (5.5; przeczytane 23.lip, lip, lipca 2011, g. 9:05)
- "Ozdrowienie" (2.5-3; przeczytane 23.lip, lip, lipca 2011, g. 10:28)
- "Kiepskie lektury" (5; przeczytane 25.lip, lip, lipca 2011, g. 10:20)
- "Kobieta z bukietem" (6-6,5; przeczytane 25.lip, lip, lipca 2011, g. 16:19)
*Niebo pod Berlinem (Rudiš Jaroslav) (5,5; przeczytane 18!.lip, lip, lipca 2011, g. 9:45)
"Pożyczanka-zaplanowanka!
czytanka-niezaplanowanka" - a to wszystko przez syreny;> !
To niezwykła podróż,
wszerz i wzdłuż
czeskich i berlińskich torów.
Może wręcz zaskoczy czytania amatorów.
Też mam tu kilka cytatów
oddających atmosferę "Nieba",
których to myśli zapomnieć się nie da:
"Tory są dla miasta niesłychanie ważne. (...) przede wszyskim dzięki torom trzyma się w kupie." (s. 64)
"-Ten żwir pod torami to coś jak nasza pamięć." (s. 69)
*Moje spotkania ze zwierzętami (Skriebicki Gieorgi) (6; przeczytane 14.lip, lip, lipca 2011, g. 7:54)
Do akcji "Przykurzątek" Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane pasuje
więc ją czym prędzej tam dopisuję:)!
Dzięki misiakowi za dodanie tytułu do bazy!
* "O myszce, która była kotką, psem i tygrysem: indyjska bajka ludowa" (6; przeczytane 11!.lip, lip, lipca 2011, g. 16:50)
Brak TYTUŁU w bazie bnetki.
* "Krasnal Dolnośląskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu" (6!; przeczytane 11!.lip, lip, lipca 2011, g. 1:26)
Brak TYTUŁU w bazie bnetki.
*Canek: O bohaterze narodu Majów: Opowieść z historii i legendy wzięta (Abreu Gómez Ermilo) (6!; przeczytane 10!.lip, lip, lipca 2011, g.11:02!)
Do akcji "Przykurzątek" Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane (Ocen całe trzy, ogólnie 5,67 , ode mnie 6) pasuje
więc ją czym prędzej tam dopisuję:)!
*Wakacje moich dzieci (Kaden-Bandrowski Juliusz (Kaden Juliusz)) (5,5; przeczytane 9!.lip, lip, lipca 2011, g.22:01)
Książka w bazie jest, ale... ZERO zaschowkowania, ZERO oceniania... A naprawdę szkoda.
Do akcji "Przykurzątek" Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane pasuje
więc ją czym prędzej tam dopisuję:)!
* "Polskie dzieje Śląska", Popiołek Kazimierz (6; przeczytane 8.lip, lip, lipca 2011, g.10:43)
Brak TYTUŁU w bazie
Do akcji "Przykurzątek" Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane pasuje
więc ją czym prędzej tam dopisuję:)!
*Nad brzegiem wielkiej rzeki (Kaden-Bandrowski Juliusz (Kaden Juliusz)) (5,5; przeczytane 7.lip, lip, lipca 2011, g.7:49)
Dzięki misiakowi za dodanie tytułu do bazy!
Jest to zbiorek kilku bardzo mądrych opowiadań dla dzieci.
Do akcji "Przykurzątek" Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane pasuje
więc ją czym prędzej tam dopisuję:)!
* "Piosenki i piosenkarze", Giełżyński Wojciech (Brak TYTUŁU w bazie) (3,5; przeczytane 3.lip, lip, lipca 2011, g.9:53)
Jest to książeczka, w której jedynie w wielkim skrócie (telegraficznym) omawiane są "narodziny" różnych nurtów muzyki światowej oraz główne jej postaci (polskiej też, oczywiście). Książeczka to cieniutka, absolutnie nie pogłębia wiedzy na jakiś temat okołomuzyczny, jedynie "zahacza" o pewne zagadnienia i może być przyczynkiem do poszukiwania informacji z kręgów muzycznych.
Do akcji "Przykurzątek" Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane (oceny 2, moja na 6) pasuje
więc ją czym prędzej tam dopisuję:)!
- Notkę zamieściłem w wątku "Przykurzątek".
* "Wrocławskich krasnali historie prawdziwe", Urbanek Mariusz (5,5-6, przeczytane 2.lip, lip, lipca 2011, g. 23:27)
(Brak TYTUŁU w bazie)
*Esterhazy: Historia o zającu (Dische Irene, Enzensberger Hans Magnus, Sowa Michael) (4, przeczytane 2.lip, lip, lipca 2011, g. 20:04)
*Lukrecja (Wechterowicz Przemysław) (2-2.5; przeczytane 2.lip, lip, lipca 2011, g. 11:43)
Totalne zawiedzenie po innych książkach Wechterowicza.
*Wszytkim swoje księgi daję... (Jaworczakowa Mira (Jaworczakowa Maria; pseud. Wiśniewska Mira)) (na 6.5) (przeczytane 1.lip, lip, lipca 2011, g. 11:31)
Do akcji "Przykurzątek" Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane (oceny 2, moja na 6) pasuje
więc ją czym prędzej tam dopisuję:)!
Użytkownik: junix 31.07.2011 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Wakacje (część I). Przeczytane:

1. Las Dusz D.Szymaszek (4.5)
2. Japońskie cięcie K.Kotowski (4.5)
3. Grobowy zmysł Ch.Harris (4)
4. Niewidzialny pierścień A.Bishop (4)
5. Karty na stół A.Christie (4)
6. Produkt uboczny T.Duszyński (4.5)
7. Foe J.M. Coetzee (3.5)
8. A.B.C. A.Christie (4.5)

Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2011 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Wyjątkowo dużo ocen powyżej 4 - dobry miesiąc!
Mapa miłości (Soueif Ahdaf) (4)
Dynastia Miziołków (Olech Joanna) (4)
Inna Wenecja (Matvejević Predrag) (5,5)
Sfera Armilarna (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) (4,5)
Opowieść wdowy (Oates Joyce Carol (pseud. Smith Rosamond)) (6) [jest recenzja]
Lewa strona (Radziewicz Teresa) (5) [autorka mało znana, a szkoda, bo poezja warta uwagi]
Błąd Kartezjusza: Emocje, rozum i ludzki mózg (Damasio Antonio) (5)
Jednym strzałem (Child Lee (właśc. Grant Jim)) (4)
Nieśmiertelne życie Henrietty Lacks (Skloot Rebecca) (5)
Żelary (Legátová Květa (właśc. Hofmanová Věra)) (5) [jest czytatka]
Codzienność (Schilling Ewa (pseud.)) (3,5) [jest recenzja]
Mysza górą czyli Mysza i Niedźwiedź szukają sensu życia (Matkowski Tomasz) (5)
Trzynasta opowieść (Setterfield Diane) (3,5) [jest recenzja]
Mutacja (Clement Peter) (3)
Pałac lodowy (Vesaas Tarjei) (4)
Ten Inny (Kapuściński Ryszard) (4)
Walka nauki ze śmiercią (Kruif Paweł de (Kruif Paul de)) (5)
Chorwacja: Przewodnik historyczny: O trudnej historii, jedzeniu i piciu (Koper Sławomir) (4)

Akcja „Czas na klasykę”:
Trylogia Henryka Sienkiewicza: Studia, szkice, polemiki (antologia; Zaleski Józef Bohdan, Bogusławski Władysław, Dzieduszycki Wojciech (1912-2008) i inni) (4) [jest recenzja]
Pisma wybrane tom II (Ujejski Kornel) (3,5)
Dziennik (1827-1857) (Szymanowska-Malewska Helena) (2) [jest czytatka]

Akcja „Swego nie znacie” (literatura polska starsza niż 30-40 lat):
j.w. +
Puszcza (Gołubiew Antoni) (5)
Szło nowe (Gołubiew Antoni) (5)
Złe dni (Gołubiew Antoni) (5)
Rozdroża (Gołubiew Antoni) (5)
Użytkownik: Marylek 31.07.2011 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyjątkowo dużo ocen powyż... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wszystkiego najlepszego, Dot! :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiego najlepszego, ... | Marylek
Dziękuję! Zgadnij, dla kogo zarezerwowałam "Błąd Kartezjusza", jak młody przeczyta?
Użytkownik: Marylek 01.08.2011 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję! Zgadnij, dla ko... | dot59Opiekun BiblioNETki
Kurcze, nawet chciałam spytać skąd go miałaś, bo mam go w schowku, oczywiście, ale się nie ośmielłam w końcu. Bo mam za dużo książek. :p

A jak poszliście wczoraj, to przyszły jeszcze Epa i Reniferze i summa summarum zgarnęłam jeszcze tę o epidemiach i jakąś Jodi Picoult. Tak leżały, leżały...

Idę się leczyć na kolano bo na głowę, to już za późno. :-D
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Kurcze, nawet chciałam sp... | Marylek
Skąd ja to znam?... Co prawda wczoraj i tak po raz pierwszy zabrałam do domu mniej książek, niż przywiozłam, ale moja sterta pożyczkowa nadal liczy ponad 30 pozycji...
Użytkownik: Marylek 01.08.2011 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Skąd ja to znam?... Co pr... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tylko dlatego udało Ci się zabrać mniej, bo nie doczytałam, że będziecie. Już ja bym zadbała, żebyś z pustą torbą nie pojechała do domu! ;)
Użytkownik: margines 31.07.2011 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyjątkowo dużo ocen powyż... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wszystkiego najlePSIEJszego:)!
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiego najlePSIEJsze... | margines
Dziękuję!
Użytkownik: margines 31.07.2011 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyjątkowo dużo ocen powyż... | dot59Opiekun BiblioNETki
Heheh... Średnio prawie 1 książka dziennie? PLUS recenzje, czytatki? JAK TY TO ROBISZ?

Hehehe, ta akcja "Swego nie znacie"
to w sumie "Przykurzątka" przecie:)!
Tak to się przecież plecie,
tak to bywa,
że choć akcje te dwie różnie się nazywa,
to wiele w nich się pokrywa:)!
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Heheh... Średnio prawie 1... | margines
ad 1/ po prostu szybko czytam, a czasu na czytanie co nieco mam, bo potomstwo odchowane i prawie samowystarczalne. Podczas wolnego weekendu jestem w stanie spokojnie przeczytać 600-800 stron. A jeszcze książka książce nierówna; jeżeli coś ma sto stron z kawałkiem, i jeszcze sporym drukiem z dużymi marginesami ("Ten inny"), albo nawet trochę więcej, ale połowę papieru zajmują ilustracje ("Mysza górą"), to zdarza mi się takową przeczytać w kolejce do dentysty.
ad 2/ nie całkiem to samo, bo w ramach poznawania nieco starszej literatury polskiej uwzględniam także pozycje mające bardzo dużo ocen, ale dotąd przeze mnie nietknięte - za to wśród zasługujących na odkurzenie są również tytuły pochodzenia obcego - na przykład "Walka nauki ze śmiercią", którą z wielką radością upolowałam w antykwariacie dwa tygodnie temu.
Użytkownik: anek7 31.07.2011 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyjątkowo dużo ocen powyż... | dot59Opiekun BiblioNETki
Samych piątkowych i szóstkowych książek i wszystkiego dobrego na urodzinki:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Samych piątkowych i szóst... | anek7
Dziękuję!
Użytkownik: misiak297 01.08.2011 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyjątkowo dużo ocen powyż... | dot59Opiekun BiblioNETki
Kochana sześciolatko, myśmy się wczoraj widzieli, a nic się nie chwaliłaś, że obchodzisz jubileusz! Stu następnych lat z biblionetką i stu tysięcy następnych recenzji, które spuchną nam schowki:*
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana sześciolatko, myś... | misiak297
A myślisz, że pamiętałam? Dopiero gdy odebrałam późnym wieczorem PW od Reniferka, zauważyłam przy swoim podpisie torcik :).
Za życzenia dziękuję, a schowki... ach, gdybym ja miała w schowku wszystko, co chcę przeczytać, to by się chyba serwer zatkał...
Użytkownik: lutek01 01.08.2011 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A myślisz, że pamiętałam?... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dołączam się do życzeń, dołączam się do życzeń!!!
Samych cudowności literackich!
A urodzinki biblionetkowe mamy po sobie :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączam się do życzeń, d... | lutek01
Dziękuję!
Użytkownik: lady P. 01.08.2011 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A myślisz, że pamiętałam?... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wszystkiego najlepszego i najksiążkowszego! :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2011 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiego najlepszego i... | lady P.
Dziękuję!
Użytkownik: benten 31.07.2011 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Z cyklu "Szkoła przy Cmen... | vinga9
Pamiętam Szkołę przy Cmentarzu! Przeczytałam (najwyraźniej) całą w podstawówce i gimnazjum. Niektóre pamiętam bardzo dobrze, np. Obóz Drakula (Stone Tom B.), a niektórych prawie wcale.
Użytkownik: jakozak 31.07.2011 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
- Na ratunek (Sparks Nicholas) 5,0. Zrehabilitował mi się pan Sparks. Podobała mi się książka.
- Anegdoty góralskie (Cyganik Henryk) 4,0. Oklepane te wice góralskie, ale można je sobie przypomnieć i się pośmiać trochę.
- Czarodziejka (Warda Małgorzata) 2,5. Cóż, nie znoszę bluzgów.
- Jesienna miłość (Sparks Nicholas) 4,5. Nawet dobrze się czytało.
- Kuchnia Franceski (Pezzelli Peter) 4,0. Postawiłam czwórkę, ale szczerze mówiąc już nie pamiętam, co to było
- Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej (Witkowski Michał) 1,0. Poniżej wszelkiej krytyki. Takie chamskie odzywki to ja mam pod blokiem. Nie muszę sięgać do literatury. Obrzydliwe.
Użytkownik: anek7 31.07.2011 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Jako, że wakacje są to i więcej czasu na czytanie:)

Dobra nowina (Grabski Maciej (pseud.)) 6,0 - pełen zachwyt, czytałam pożyczoną książkę, ale od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką obydwóch tomów historii księdza Rafała Nowiny.
Natalii 5 (Rudnicka Olga) 5,5 - fajna historia, trochę w stylu Chmielewskiej. Jest recenzja Ostra jazda bez trzymanki
Córka kata (Pötzsch Oliver) 5,5 - kryminalna fabuła osadzona w realiach XVII-wiecznych Niemiec. Wciągająca.
Wirgińczyk: Jeździec z równin (Wister Owen) 5,5 - Akcja Klasyka a przy okazji "Przykurzątko" 25 osób tylko czytało, średnia ocena 4,36. Jest recenzja Kowboj i nauczycielka czyli miłość na Dzikim Zachodzie
Księżniczka (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) 5,5
Kuzynki (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) 5,0
Dziedziczki (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) 5,0
Czarodziejskie słowo (Osiejewa Walentyna) 5,0 - "Przykurzątko" oceniło 5 osób, średnia ocen 4,5
Spóźniony słowik i inne wiersze (Tuwim Julian) 5,0
Po drugiej stronie zegara (Eysymontt Barbara) 5,0 - "Przykurzątko" oceniło 9 osób, średnia ocen 4,89
Rok w Poziomce (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) 5,0
Pieśń o Rolandzie (< autor nieznany / anonimowy >) 4,5 - Akcja Klasyka
Oko Proroka czyli Hanusz Bystry i jego przygody (Łoziński Władysław) 4,5 - Akcja Klasyka, przeczytana na okoliczność medycznego konkursu u Dot59. Ponieważ ma średnią 4,13 i czytało ją tylko 34 osoby podciągam tę książkę do "Przykurzątek" a recenzję postaram się na dniach napisać.
Kolor magii (Pratchett Terry) 4,5 - pierwsze spotkanie z Pratchettem - podoba mi się, czytam teraz "Blask fantastyczny" - niestety na e-booku, więc trochę to będzie trwało...
Zawsze przy mnie stój (Jess-Cooke Carolyn) 4,0 - jakoś mnie nie zachwyciła, ocena bardziej za oryginalny pomysł niż wrażenia...
Cztery pory lata (Górska Renata L.) 4,0
Uczeń diabła (Andersen Kenneth Boegh) 4,0
Wbrew naturze (antologia; Amer Aida, Bobrowska Natalia, Drotkiewicz Agnieszka i inni) 4,0
Łóżko (Wiśniewski Janusz Leon) 4,0
Letnie przesilenie (Carr Robyn) 4,0
Strażnik marzeń (Surmacz Mariusz) 2,0 - wyjątkowy badziew, wyjaśnienia w czytatce Pisać każdy może, tylko czy od razu musi to publikować?
Użytkownik: Marylek 01.08.2011 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jako, że wakacje są to i ... | anek7
Ach, Po drugiej stronie zegara (Eysymontt Barbara) to przepiękna opowieść! Pamiętam, że dostałam to w prezencie od Dziadka, jak miałam chyba z 8 lat i nie mogłam się oderwać, tak się wczuwałam. A jeszcze u Dziadków wisiał na ścianie taki staroświecki zegar, bez kukułki, co prawda, ale i tak wyobrażałam sobie, że w środku jest Labirynt Wielkiej Sprężyny i ubolewałam, że nie umiem wejśc do środka. Wielkie emocje! A potem czytałam to mojemu synowi i też mi sie podobało, choć emocji już takich nie było. ;)
Użytkownik: anek7 01.08.2011 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, Po drugiej stronie z... | Marylek
Ja to czytałam Piotrusiowi w ramach książki do poduszki - nie bardzo rozumiał co to ten samowar, ale jak obejrzał sobie kilka zdjęć to pojął:)
A książka bardzo mu się podobała.
Użytkownik: kala175 01.08.2011 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Wakacyjny miesiąc przysłu... | stock
Czy warto się brać za "Młode lwy"? Bo miałam tę książkę w dosyć nieodległych planach, a tutaj widzę, że ocena raczej średnia (podczas gdy spodziewałam się po niej fajerwerków ;).
Użytkownik: stock 01.08.2011 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy warto się brać za "Mł... | kala175
To jednak kawał (i to spory, 700 stron) przyzwoitej literatury, choć znalazłyby się lepsze książki o wojnie. Średnia ocena głównie za zakończenie, które strasznie mnie rozczarowało. Gdyby nie to, książka pewnie dobiłaby do piątki. Nie był to czas stracony, ale fajerwerków też nie było:).
Użytkownik: Monika.W 31.07.2011 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Akcja Klasyka połączona z Akcją Lato z Polską Książką:
Lalka (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)), ocena: 6. Czapki z głów! To jest zdecydowanie najlepsza polska powieść. Jakie typy, jakie tło społeczne, obraz społeczeństwa. A w tym wszystkim - piękny język, lekki, skrzy się. Dowcip śmieszy, przemyślenia - wciąz aktualne, nie nudzą. Arcydzieło. I każda kolejna lektura utwierdza mnie w tym.
Achilleis (Wyspiański Stanisław), ocena: 5. Taki Polski Homer prawie, zaskakująco dobre. Inne, ciekawe. Mocno odmienne od standardowego ujęcie mitu Achillesa - głębsze, lepiej umotywowane. Achilles stał mi się bliższy, lepiej go rozumiem. Myslę, że tak było, jak napisał Wyspiański:)
Powrót Odysa (Wyspiański Stanisław), ocena: 4,5. Dalej Homerycko. Te postaci tak ludzkie, że budzą uczucia. I - nie lubię Odysa. Rozumiem: przeznaczenie, zabawki w rękach bogów, itd, itp. Ale - nie lubię Odysa. Nie ma w nim uczuć ludzkich, ciepłych, sympatycznych. Tylko zemsta i nienawiść. Sam dramat - bardzo dobry. Umie Wyspański pisać na scenę, może wręcz jest w tym najlepszy?
Książe niezłomny, Juliusz Słowacki, ocena: 3. Jakoś zupełnie mi ten Słowacki nie podszedł. Może dlatego, że to nie jego oryginalne, ale "z Calderona"? I te monologi na 3 strony... Przecież bohaterowie nawet ze sobą nie rozmawiają. Co to za sztuka???
Sen srebrny Salomei (Słowacki Juliusz), ocena: 4,5. Oryginalny Słowacki znacznie lepszy. Ale także tym razem nie przypadła mi za bardzo do gustu maniera monologów na 4 strony, jakiś takich rozwleczonych. I te rymy jakieś takie... częstochowskie? Ale może to specjalnie, żeby było w stylu dumek ukraińskich? No i jak na Słowackiego duża niekonsekwencja - tylko 2 bohaterów ginie...:)
Wybór opowiadań (Żeromski Stefan (pseud. Zych Maurycy)), ocena: 5,5. Niektóre opowiadania tak mnie zachwyciły, że ocena za całość musiała być tak wysoka. Żeromski na prawdę pisze świetne opowiadania, nie wychodzą mu w nich problemy z konstrukcją. Jaki język, opisy, dowcip ironiczny. Szkoda, że w szkole tak zniechęcają do niego.

Akcja Klasyka
Awatar (Gautier Théophile (Gautier Teofil) (1811-1872)), ocena: 4,5. Takie XIXwieczne s-f. Nie wiem, czy dobrze odebrałam, ale wydawało mi się cały czas, że Pan Gautier kpi sobie - z romantycznej miłości, opisów, mody na magnetyzm, itp. W tych kategoriach - podobało mi się. Ale jakby to miało być na serio.... hm.....

Akcja Lato z Polską Książką
Traktat poetycki (Miłosz Czesław), ocena: 5. Powtórka pod wpływem negatywnych opinii Misiaka, chciałam sprawdzić, czy rzeczywiście dobrze pamiętam. Mnie się podoba.
Milczący, niepokonani: Opowieść katyńska (Odojewski Włodzimierz), ocena: 5. Choć nie lubię samego sposobu pisania Odojewskiego, to w tej małej formie podobał mi się. Pieknie napisane - przez same niedomówienia, przemilczenia. Nic nie jest wprost - a jest tak bardzo przerażające.
Klasyczne miary i świat współczesny (Kubiak Zygmunt, Czapczyk Paweł), ocena: 5. Wywiady z Kubiakiem, zebrane z jednym tomie. Cóż - Kubiak to klasa sama w sobie. Nie mogło być inaczej.
Grecja niepodległa (Zieliński Tadeusz (1859-1944)), ocena: 5,5. Drugi tom Zielińskiego, tym razem Grecja okresu historycznego. Niesamowita wiedza i erudycja podana niesamowicie pięknym językiem. Kiedyś umiano pisać. Trzeci tom czeka na półce, a czwartego muszę poszukać.

Na głos, książki dziecięce:
Pluk z wieżyczki (Schmidt Annie M. G.), ocena: 5,5. Polecanka koleżanki - świetna współczesna powieść dla dzieci. W klimacie Pani Astrid. Gorąco polecam.
Powrót do Stumilowego Lasu: Dalsze przygody Kubusia Puchatka, Krzysia i reszty przyjaciół (Benedictus David), ocena: 4,5. Jak na kontynuację - całkiem dobrze. Bałam się, że będzie popkulturowo i disnejowsko. Nie było. Ale klasa oczywiście już nie ta. Ale przeczytać można.

I na koniec - 2 kryminały poza wszelkimi akcjami. Przeżywałam kryzys czytelniczy. Musiałam:)
Morderstwo w Savoyu (Sjöwall Maj, Wahlöö Per), ocena: 4. Pierwsza książka tak chwalonej pary autorów. I raczej ostatnia. Kryminał nudnany, bohaterowie nie interesujący. A intryga - tak bardzo obok.
Pod Zawianym Kaczorem (Grimes Martha), ocena: 4,5. Ocena podwyższona za klimat i nastrój Anglii, za Szekspira. I za bohatera - księcia czy lorda. Ale zbyt przerysowane postaci, aby mogła być 5.

Użytkownik: Chilly 31.07.2011 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
"Białe zęby" Smith (4,5)
"Smażone zielone pomidory" Flagg (4)
"Stangret jaśnie pani" Fleszarowa-Muskat (3,5)
"Singapur, czwarta rano" Bruczkowski (4)
"Ksiądz Rafał" Grabski (3,5)
"Sól ziemi" Wittlin (4,5)
Użytkownik: Monika.W 01.08.2011 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec: * Badenhei... | exilvia
Poproszę jakieś szczegóły odnośnie Appelfelda i Czai.
Użytkownik: exilvia 01.08.2011 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Poproszę jakieś szczegóły... | Monika.W
Czaja to jak grom z jasnego nieba dla mnie. Jego eseje dotykają ciemnych stron naszego życia. Rozpoczyna od literatury na temat Zagłady, pisze jednak też np. o przedstawianiu zła w literaturze na podstawie Coetzeego i Littela ("Łaskawe") - bardzo ciekawie zestawia postać Elizabeth Costello, alter ego Coetzeego, i jej poglądy na przedstawianie zła w literaturze z książką Littela. Czaja to uważny czytelnik i świetny pisarz. Jestem zachwycona.

Appelfelda czytam pod wpływem Czai. Ale za świetnego pisarza Zagłady uważa(ł) go też Primo Levi i Kertesz. Appelfeld nie pisze o Zagładzie wprost, tylko w "Baddenheim 1939" pokazuje pewne miasteczko letniskowe wiosną 1939 - jest w nim spora grupka Żydów przedstawiająca szerokie spektrum społeczne. Nagle wydział sanitarny administracji regionalnej otrzymuje dodatkowe kompetencje - zaczyna spisywać Żydów, potem zamyka miasteczko, a w końcu ich wywozi do Polski (która jest REKLAMOWANA, sic!, przez ten wydział jako piękne miejsce do mieszkania, z dużą społecznością żydowską). Appelfeld pokazuje ich reakcje na to, co się zaczyna dziać. Poruszające. Druga książka A., którą chcę przeczytać - "Droga żelazna" to już po Zagładzie. Opowieść Ocalałego, ale nie o obozie, tylko o życiu po. Dziwnym życiu spędzonym w pociągu z misją odszukania kata swoich rodziców (jeśli mnie pamięć nie myli).
Użytkownik: Chilly 02.08.2011 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Czaja to jak grom z jasne... | exilvia
Czaja od dawna w schowku, ale chyba muszę jak najszybciej zdobyć i przeczytać...
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czaja od dawna w schowku,... | Chilly
Pochwalam tę decyzję. Jestem strasznie ciekawa tej nowej książki Czai (dziś do mnie dotarła). Jednak musi jeszcze chwilę poczekać na swoją kolej. Mam za dużo pozaczynanych książek.
Użytkownik: mamzelka 01.08.2011 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec: * Badenhei... | exilvia
A ja bym chciała wiedzieć czemu Mieville tak nisko? Dla mnie to objawienie :)
Użytkownik: exilvia 01.08.2011 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja bym chciała wiedzieć... | mamzelka
Trochę mnie męczyło czytanie tej książki. Jak na mój gust (im bardziej skondensowana książka, tym lepiej) za dużo słów, za dużo opisów, wydaje mi się, że po 50 stronach można było przestać opisywać tak dokładnie miasto, ja już poczułam klimat (nie mam nic do wprowadzania w ten sposób klimatu, ale ten lepiący się klimat był jak na mój gust za bardzo podkreślany; może to niechęć do Nowego Corbuzon, a nie do książki? ;-)). Nie przeczę, że to ciekawa książka, ale raczej nie sięgnę po dalsze części. Czuć potencjał autora, świat jest rzeczywiście pochłaniający - bardzo realistycznie przedstawiony, siedzi mi ta książka w głowie, na słowo "ćma" się wzdragam. Bardzo ciekawy był ten cały wątek z energią kryzysową. Paradoksalnie chyba więcej bym sobie życzyła takich naukowo-fantastycznych rozważań niż opisów i akcji. Taki mam już gust --> bo książka rzeczywiście ciekawa, tyle, że nie do końca (jednak trochę tak) w moim guście. A co Ciebie tak w niej zachwyciło?
Użytkownik: mamzelka 01.08.2011 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Trochę mnie męczyło czyta... | exilvia
Właśnie te opisy! Zarówno miasta jak i jego mieszkańców. Fabuła była dla mnie sprawą drugorzędną :) Oprócz tego niezwykła wyobraźnia autora, co rusz przecierałam oczy ze zdumienia, postać Tkacza - wg. mnie genialnie wykreowana. Końcówka jest trochę słabsza, ale mimo to - przyjemność jaką dała mi lektura była ogromna - i dlatego 6.
Możliwe, że moje zachwyty są trochę przesadzone i pewnie wynika to z faktu, że fantastykę dopiero odkrywam (jakoś nigdy nie było mi z nią po drodze), ale to właśnie Mieville'owi zawdzięczam to, że chcę ją poznać bliżej. Mam do niego słabość i tyle :)
Użytkownik: Malita 01.08.2011 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie te opisy! Zarówno... | mamzelka
A czytałaś Miasto i miasto (Miéville China)? Tam ten "miejski koncept" to mnie wbił w fotel. W ogóle, Mieville to geniusz.
Użytkownik: mamzelka 03.08.2011 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A czytałaś Miasto i miast... | Malita
Nie czytałam, ale mam na półce :) Póki co prym wiedzie jednak RR Martin i to on ma pierwszeństwo w kolejce.
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie te opisy! Zarówno... | mamzelka
Odkrywaj, odkrywaj - jest co. Ja też wciąż odkrywam. A zaczęło się u mnie od PKD (czyli od Philipa K. Dicka). Zajdla czytałaś? Huberatha? U Huberatha to nawet w "Mieście pod skałą" było sporo opisów otoczenia. I Huberath flirtuje z fantasy częściej niż z SF (szczególnie mowa o dwóch ostatnich powieściach). Dick to sama esencja pływająca w popkulturowym sosie. No a Zajdel jest socjologizująco-filozofujący (czyli mój ulubiony zestaw ;-)). Teraz jestem w fazie niefanastycznej, ale zatęskniło mi się za fantastyką...
Użytkownik: mamzelka 03.08.2011 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Odkrywaj, odkrywaj - jest... | exilvia
Znam te nazwiska i cieszę się, że jeszcze wszystkie te perełki przede mną :) Będę czytać i się zachwycać, a jakże!
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Znam te nazwiska i cieszę... | mamzelka
Podejrzewam, że znasz, zwracam tylko na nie uwagę. ;-) Ze względu na ten wpis na Twoim profilu. Bo tak mi bliski. Jeśli będziesz się brała za PKD, to uważaj - nie wszystko jest dobre i są różne 'nurty'. On pisał na masę, a w pewnym momencie różowy promień miał wpływ na jego twórczość. Świetne jest czytanie opowiadań z Prószyńskiego - po kolei wszystkie tomy. Jest ich 5 i dają pojęcie o reszcie książek. Bo Dick rozwijał pomysły z opowiadań w książkach. Najlepszy jest 5 tom, ale u Dicka warto się zapoznać i z wcześniejszymi dokonaniami. Jestem fascynatką (a może raczej - byłam, dawno nic nie czytałam), dlatego tak polecam. Zajdel to wiadomo. Huberath jest autorem najpiękniejszego i najbardziej działajacego (wg mnie) na wyobraźnie tytułu opowiadania: "Wrócieeś Sneogg, wiedziaam…". I świetnego kryminało-fantastyki metafizycznej - "Gniazda światów". Dobra, dobra... już przestaję.
Użytkownik: exilvia 01.08.2011 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja bym chciała wiedzieć... | mamzelka
OT: Pod tym, co napisałaś na swoim profilu o czytaniu, mogę się podpisać obiema rękami. :-) Muszę poprzeglądać koniecznie Twoje oceny.
Użytkownik: misiak297 01.08.2011 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec: * Badenhei... | exilvia
Oj a czemu Fleszarowa tak nisko? Mnie ta książka zachwyciła:)
Użytkownik: exilvia 01.08.2011 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj a czemu Fleszarowa tak... | misiak297
Wiem, widziałam. Fleszarową czytałam, bo widzę, że się wszyscy zachwycają (podkabluję, że Chilly też niewiele wyższą ocenę jej dała :P) na B-netce i po tej książce nie rozumiem dlaczego. Egzaltowana (jeśli tak można o książce napisać). No i to jest po prostu czytadło. Czytadłom nie daję więcej niż 4 (jeśli przyjemne, a ta książka przez brak jakiejś ciekawej myśli, konceptu, czegoś, co by przykuwało moją uwagę, bo akcja nigdy nie przykuwa mojej uwagi, brak drugiego dna, znudziła mnie, chciałam rzucić po 30 stronach, ale przekonałam siebie <ciągle to robię, bo bym tak wiele rzeczy rzucała>, żeby dać jej szansę <jak zwykle miałam rację, trzeba było rzucić ;-)>). I tak to jest.
Użytkownik: Chilly 02.08.2011 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, widziałam. Fleszaro... | exilvia
O cały stopień wyższą! ;P

Ja tam rzucam, szczególnie jeśli to czytadła. Szansę miało przez pierwsze kilkanaście/kilkadziesiąt stron. ;P
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: O cały stopień wyższą! ;P... | Chilly
3,5 to prawie 4, a 4 to dobra książka. Mówię stanowcze NIE! ;-) Przemyśl jeszcze tę ocenę. :P

Silnej woli uzewnętrzniającej się w rzucaniu książek - zazdroszczę. ;-)
Użytkownik: Chilly 03.08.2011 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: 3,5 to prawie 4, a 4 to d... | exilvia
Bo to prawie dobra książka była. ;P
Spodziewałam się czytadła i czytadło dostałam. Całkiem sprawnie napisane, czytało mi się szybko i bezboleśnie, dobre na bezsenną noc. ;)

Czytam dużo mniej niż kiedyś i nie mam czasu ani ochoty męczyć się z nudnymi, irytującymi czy kiepsko napisanymi czytadłami. Ale tak mam tylko z czytadłami, przy nich jakoś nie mam skrupułów. ;>
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo to prawie dobra książk... | Chilly
A ja po tych wszystkich zachwytach w B-netce myślałam, że to literatura piękna będzie. Pewnie mój błąd. Znudziła mnie i irytowała swoją pretensjonalnością i pensjonarkowością. ;-) Tak, tak, złe nastawienie. Tak, czy inaczej na odtrutkę może hmm 'Ziemię obiecaną'? :D Wpisałaby się w Akcję Nobliści i bardzo chcę od dawna przeczytać.
Użytkownik: izabellag 01.08.2011 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Sprawa kryminalna: Powiastka (Kraszewski Józef Ignacy (pseud. Bolesławita Bogdan, Bolesławita B.)) (4) jeden z pierwszych polskich kryminałów. Zupełnie nie w stylu Conan Doyla.
U babuni: Powieść (Kraszewski Józef Ignacy (pseud. Bolesławita Bogdan, Bolesławita B.)) -(4). wielka gra o spadek. Zgadnijcie, czy tytułowa babunia w ogóle ma wnuki?
Stara baśń: Powieść z IX wieku (Kraszewski Józef Ignacy (pseud. Bolesławita Bogdan, Bolesławita B.)) (4,5) pozytywne zaskoczenie. Nieźle skonstruowane, mnóstwo akcji, ciekawe postacie.
Kryształowy Anioł (Grochola Katarzyna) (3,5) bo nie zna życia, kto nie zaliczył choć jednego rozwodu. Plus za formę:).
Oczyszczenie (Oksanen Sofi) -(4) przedobrzone
Jak futbol wyjaśnia świat czyli Nieprawdopodobna teoria globalizacji (Foer Franklin)- (4,5) futbolowe raportaże-eseje, ciekawe nie tylko dla kibiców
Nocna zamieć (Theorin Johan) 5,5- trochę thriller, ale bardziej ksiażka o radzeniu sobie z żałobą.
W nadziei na lepsze jutro (Bauer Ewa) 3,0 - debiut, o malżeńskich kryzysach
Historie rodzinne (Wharton William (właśc. Du Aime Albert)) - 3,0 dla najwytrwalszych fanów Whartona, losy członków jego dalszej rodziny
Jak żołnierz gramofon reperował (Stanišić Saša) (z czerwca)- 3,5, niby niezłe, ale potem się pogubiłam w licznych powtórzeniach tej samej historii
Przed agonią (Krasiński Janusz)- 5,5 - PRL bez retuszu, sporo ciągle aktualnych spostrzeżeń
Monografia grzechów: Z dziennika 1978-1989 (Kofta Krystyna) -4, dziennik autorki, wersja nieocenzurowana i nieprzerobiona
Filety a la Zander czyli Eksponaty z lamusa historii (Zander Hans Conrad)- 5- urocze ciekawostki historyczne
Komediantka (Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław; właśc. Rejment Stanisław Władysław)) (4,5)- losy Janki- adeptki wielkiej sztuki, jakoś specjalnie mnie nie poruszyły (niewrażliwa jakaś jestem), za to opisy światka aktorskiego- czapki z głów:).
Obwód głowy (Nowak Włodzimierz (pseud. Wolniarowicz Zdzisław))- 3,5 reportaże z niemieckiego pogranicza, jakieś mało odkrywcze
Trafiona - zatopiona (Fryczkowska Anna) - 4,5 realistyczna i nieupiększona historia z powodzią w tle
Użytkownik: lady P. 01.08.2011 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
- Tajemnice Sahary (Preys Robert T.) - 4 (ta czwórka głównie za zakończenie, bo za niektóre obrzydliwe fragmenty miałam ochotę wstawić 3,5)
- Poszukiwacze skarbu (Nesbit Edith) - 4
- Czarna polewka (Musierowicz Małgorzata) - 5,5
- cała seria Chmielewskiej o Janeczce i Pawełku - uwielbiam przedsiębiorcze dzieciaki Chabrowiczów, wszystkie książki na 6
- Śledztwo na cztery ręce (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 5
- Pierwsza wyprawa Nepal (Choszcz Kinga) - 5 (wspaniale było znów wybrać się w podróż z Kingą Choszcz, bardzo dobrze się czyta)
- Godzina pąsowej róży (Krüger Maria) - 5
- Zerwane zaręczyny (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 6
- Żar: Oddech Afryki (Rosiak Dariusz) - 5,5 (bardzo interesująca, autor skupia się na sytuacji polityczno-społecznej Afryki, pisze m.in. o biedzie, konfliktach plemiennych)
- Blondynka w Peru (Pawlikowska Beata) - 5
- Blondynka na Sri Lance (Pawlikowska Beata) - 5
- Bliski Wschód (Kraśko Piotr) - 5
Użytkownik: misiak297 01.08.2011 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: - Tajemnice Sahary - 4 (t... | lady P.
Mój lipiec:

1 Hakan Nesser "Człowiek bez psa" - 5
2 Krzysztof Biedrzycki "Małgorzata Musierowicz i Borejkowie" - 4+
3 Charlotte Bronte "Shirley" - 5
4 Natalia Kluczarowa "Wagon Rosja" - 4
5 Agnieszka Nęcka "Starsze, nowsze, najnowsze. Szkice o prozie polskiej XX i XXI wieku" - 5
6 Paweł Jasienica "Polska Piastów" - 4 - dziękuję Mariolko
7 Ignacy Karpowicz "Gesty" - 4+
8 Stanisława Fleszarowa Muskat "Pod jednym dachem, pod jednym niebem" - 5+
9 Christoph Hein "Obcy przyjaciel" - 5, dziękuję Seneko
10 Margery Williams "Aksamitny królik" - 5, dziękuję Marginesku
11 Filip Onichimowski "Człowiek z Palermo" - 4
12 Małgorzata Gutowska-Adamczyk "Cukiernia pod Amorem t. II - Cieślakowie" - 5+ - jestem po prostu bezsilny wobec tego cyklu. Mnie zachwyca.
Użytkownik: benten 01.08.2011 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: - Tajemnice Sahary - 4 (t... | lady P.
Janeczka i Pawełek rządzą. No i Chaber! Och, Chaber!
Użytkownik: lady P. 03.08.2011 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Janeczka i Pawełek rządzą... | benten
Boję się psów, ale Chabra to chyba nawet pogłaskałabym. ;))
Użytkownik: Stepan_Astachow 01.08.2011 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mój lipiec:

1. Henryk Sienkiewicz - "Janko Muzykant" (3)
2. Bolesław Prus - "Antek" (4)
3. Bolesław Prus - "Katarynka" (4)
4. Maciej Robert - "Collegium Anatomicum" (4,5)
5. Agnieszka Wolny - Hamkało - "Mocno poszukiwana" (2,5)
6. Jaroslav Hašek - "Szczęśliwe gniazdko i inne humoreski" (6,0)
7. Kaja Zaleska - Korziuk - "Kozetka" (4,0)
8. Konrad Góra - "Pokój widzeń" (4,5)
9. Charles Baudelaire - "Kwiaty zła" (5,0)
10.Maciej Pisuk - "Paktofonika: Przewodnik Krytyki Politycznej" (6,0)
11.Karol Maliszewski - "Młody poeta pyta o-" (3,5)
12.Karol Maliszewski - "Dziennik pozorny" (5,0)
13.Karol Maliszewski - "Sajgon" (4,0)
Użytkownik: mamzelka 01.08.2011 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
1. Krwawy południk (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) (3,5) Brudno i nieprzyjemnie. Jeśli o jakiejś książce można powiedzieć, że jest męska, twarda i obrzydliwa, to ta jest taka zdecydowanie.
2. Weźmisz czarno kure... (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) (3) Chyba nie lubię opowiadań i nie rozumiem fenomenu Pilipiuka.
3. W poszukiwaniu Jake'a i inne opowiadania (Miéville China) (4)
4. Gra o tron (Martin George R. R.) (5,5) Wpadłam! Dałam się porwać. Super. Cała (dotychczas wydana) seria już stoi i czeka na swoją kolej.

Użytkownik: Anepor 01.08.2011 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
1. Muzyka fal (MacDonald Sara) (5) Trochę smutne jak na wakacyjny luz, ale miło się czytało.
2. Samobójczynie (Eugenides Jeffrey) (4,5) po przeczytaniu "Midllesex" spodziewałam się czegoś więcej....
3. Aleja Szubienic (McGilloway Brian) (3,5) właściwie to już nie potrafię sobie o czym była...to chyba niedobrze....
4. Krew kwiatów (Amirrezvani Anita) (5,0) kolorowa, egzotyczna, cudowna do czytania na wakacjach
5. Medicus (Gordon Noah) (5,5) świetna, muszę przeczytać jeszcze "Szamana"
6. Dom sióstr (Link Charlotte) (5,5) długo czekałam na tą książkę, pojawiło się wreszcie wznowienie. Dla mnie bomba; nie mogłam się oderwać.
7. Szare śniegi Syberii (Sepetys Ruta) (6,0). Bardzo mi się podobała, ale to przecież moja ulubiona tematyka. Jestem tylko zła na wydawnictwo. Książka ma chyba z 400 stron, a zmieściłaby się na 120-stu. Do tego twarta oprawa i cena 45 zł. Za drogo jak na dzień czytania...
8. Dzieci Arbatu (Rybakow Anatolij (Rybakow Anatol) (właśc. Aronow Anatolij)) (6,0).Rewelacja! Chcę więcej!!!
Użytkownik: benten 01.08.2011 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w LIPCU: 1. ... | radość
Dobry czas na czytanie Wiedźmikołaj (Pratchett Terry) :].
Użytkownik: radość 02.08.2011 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobry czas na czytanie Wi... | benten
PIP! :) a dlaczego nie? ;) Pratchett dobry w każdą pogodę :)
Użytkownik: jolekp 01.08.2011 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Nie zdążyłam się jeszcze dobrze rozpędzić po sesji :)
Przeczytane w lipcu:
1. Deszczowa noc (Picoult Jodi) (4.5)
2. I odpuść nam nasze winy (Sardou Romain) (4.0)
3. Moje drzewko pomarańczowe (Vasconcelos José Mauro de) (5.5)
4. Zbieg okoliczności (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (3.5)
5. Podziemny krąg (Palahniuk Chuck) (3.0)
6. Hrabia Monte Christo (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre)) (6.0)
Użytkownik: agatatera 01.08.2011 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mój lipiec :)

1. Wyrok (Zielke Mariusz) (5 - miesiąc zaczynam mocnym akcentem, świetny thriller ekonomiczny, skupiony na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Napisany przystępnie, z zacięciem (widać, że autor to doświadczony dziennikarz), bardzo ciekawie. Treść przerażająca - jeżeli choć 1/5 takich machloj jest udziałem "przedsiębiorców" z naszego kraju (+urzędników, policji, polityków etc.), to jest to straszliwie dołujące. Chociaż pewnie jest gorzej nawet, niż to książka opisuje. Najgorsze są teksty z rzeczwistości mediów, miałam małe złudzenia na ich temat, ale nawet te się rozwiały).
2. Fałszywa miłość (Hassenmüller Heidi) (3 - nie wiem, może ja jestem zwyczajnie za stara na takiego typu umoralniającą historyjkę dla młodzieży. O ile Dobranoc, słonko (Hassenmüller Heidi) zrobiło na mnie niesamowite wrażenie, to ta książka jest klapą. Mimo wstrząsających zachowań płci męskiej, to wszystko wydawało mi się śmieszne i tyle. Takie głupio-naiwne nastolatki i okrutni faceci. Nie wiem co mysleć o autorce i jej książkach, chyba muszę przeczytać kolejną, żeby zadecydować: lubię czy nie ;))
3. Biblioteka cieni (Birkegaard Mikkel) (4 - bardzo fajny pomysł na fabułę, sporo interesujących opisów, jednak bardzo prostolinijne poprowadzenie książki. Nie było trudno domyślić się, co wydarzy się w następnej kolejności)
4. Świadek (Mitrofanow Ilja) (5,5 - niezmiernie przejmująca opowieść o losach ludzi mieszkających na terenie Besarabii w trakcie II wojny światowej. Napisana - przynajmniej początkowo - przy użyciu lekkiego stylu, stopniowo przeradza się w gorzką i tragiczną opowieść. Bardzo dobra powieść)
5. Wyznania księży alkoholików (Zasada Stanisław) (5 - czytałam z nastawieniem na "słodzenie", ale miło się rozczarowałam. Wyznania wydają się być szczere, księża opowiadają o swoim życiu, powodach choroby, reakcjach rodzin, parafian, władz, wydaje się, że autor nie unika tematow - np. jasno pisze o braku wsparcia u wielu biskupów, ich nastawieniu 'do kamieniołomu Cię poślę, to Ci się odechce picia!", o ukrywaniu alkoholizmu wśród biskupów, o braku wsparcia wśród księży, ich samotności etc.)
6. Rozbite okno (Deaver Jeffery) (5 - Deaver jak zwykle zafundował mi sporo emocji. Tym razem były one tym większe, że książka dotyczy zbierania danych o każdym z nas, kwestii prywatności, używania danych do manipulacji i niszczenia człowieka. Świetnie napisana, trzymająca w napięciu, dobrze przygotowana)
7. Mordercy w mauzoleach: Między Moskwą a Pekinem (Tayler Jeffrey) (4 - czyta się niby ciekawie, ale czegoś mi brakowało. Nie poczułam więzi z autorem, a nawet mnie miejscami irytował, fruwał z miejsca na miejsce, wszędzie był 1-3 dni i z takiej podróży powstała ta podróż. Wiele fajnych spotkań i wrażeń, ale nic głębszego, nie do końca rozumiem, po co podróżował ;))
8. "All things at once" Mika Brzezinski (4 - całkiem ciekawe wspomnienia z życia kobiety pochodzącej z nietypowej rodziny, która robiła nietypową karierę. Nie zdołałam polubić bohaterki (i zarazem autorki), ale generalnie czytało się nieźle, chociaż wściekałam się, gdy pisała, że w wieku ponad 30 lat, dorosła kobieta, żona i matka dzieciom nie potrafiła zrobić łóżka czy porządnego prania, litości!)
9. Jonasz (Zdanowicz Władysław Marian) (5 - kolejna część satyry na polskie wojsko, polityków, misję w Iraku. Bazuje na stylu wojaka Szwejka, ale całkowicie zostało zaadaptowane do teraźniejszości i polskiej rzeczywistości. Dużo absurdu, śmiesznych momentów etc.)
10. Zamordowana królowa (Druon Maurice (Kessel Maurice)) (5,5 - kolejne świetne dzieło Druona. Napisane z ikrą, świetnie prowadzona fabuła, bogata w wydarzenia, ale również w wyjaśnienie tła historycznego oraz rozbudowanie postaci znanych nam z pierwszego tomu. Zabieram się za tom 3 :))
11. Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek) (5,5 - bardzo barwny reportaż, ukazujący ciemną stronę życia w byłych republikach sowieckich. Nędza, AIDS, alkoholizm, sprzedaż narządów, kobiet, dzieci, mafia, wyzysk, marazm. A mimo tego czyta się prawie, że z zapartym tchem! Jednak beznadzieja przebija z kartek tej książki, mocno przebija)
12. Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury (Pratchett Terry) (5 - świetny Pratchett w wersji dla dzieci. Mądre i dzielne szczury, sprytny i śmieszno-uroczy Maurycy, ludzie jako postacie drugoplanowe. Świetnie się czyta, sporo poczucia humoru, a nowe tłumaczenie zdecydowanie jej nie zaszkodziło. Polecam!)
13. Trucizna królewska (Druon Maurice (Kessel Maurice)) (5,5 - kolejny tom smakowitych intryg, walki o władzę, wpływy na dworze. Świetnie ukazana Francja za czasów króciutkiego panowania Ludwika X. Druon pisze o historii tak, że nie da się tego czytać z zapartym tchem :D)
14. Saga Sigrun (Cherezińska Elżbieta) (6 - strasznie mi się ta książka podobała. Owszem, wkurzało mnie, ze na początku było aż tyle opisów ich wspaniałego seksu ;) Ale z czasem ta ilość zmniejszała się, a przebijały opowieści o codziennym życiu dumnego rodu północnej Norwegii. Świetne opisy życia codziennego Wikingów, ich wypraw politycznych i w celu zdobycia wszelkiego dobra. A wszystko to przedstawione z punktu widzenia kobiety, matki, żony. Może i jest to dla innych marny harlekin, ale dla mnie to bardzo dobra książka i wczoraj właśnie zamówiłam 2 pozostałe tomy tego cyklu)
15. Wedle reguły kreacji (Boratczuk Artur) (4 - co za dziwna książka, sama nie potrafię jeszcze napisać czegokolwiek na jej temat. Może jutro napiszę recenzję, hm... Edycja: napisałam, jest na blogu)
Użytkownik: norge 01.08.2011 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec :) 1. Wyrok... | agatatera
To ja chyba jeszcze raz sprobuję tą Cherezinską. Na razie tylko przeglądałam, czytałam fragmenty i wydała mi się taka naiwna i harlekinowata właśnie, ale cóż... mogę mylić.
Użytkownik: agatatera 01.08.2011 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja chyba jeszcze raz s... | norge
Diano - widziałam, że nie tylko Ty miałaś taki odbiór tej książki. Po napisaniu swojej recenzji (http://ksiazkowo.wordpress.com/2011/07/28/saga-sigrun-elzbieta-cherezinska/) czytałam też inne krążące po necie i rozpiętość była spora - od zachwytów podobnych do moich do właśnie odsądzania tej książki od czci i wiary ;) Może faktycznie spróbuj za jakiś czas. I nie zrażaj się początkami, bo na początku faktycznie sporo zachwytów, miłości etc. Ale potem oprócz tego jest też masa - wg mnie bardzo ciekawych - innych smaczków.
Użytkownik: mamzelka 05.08.2011 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja chyba jeszcze raz s... | norge
Ja nie zdzierżyłam. Rzuciłam w kąt i wracać nie zamierzam :)
Użytkownik: Dramaya 01.08.2011 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mój lipiec 2011 prezentuje się następująco:

1. Lew, czarownica i stara szafa (Lewis Clive Staples) (5,0) - wraz z młodszym bratem wracam do klasyki
2. Tatami kontra krzesła: O Japończykach i Japonii (Tomański Rafał) (5,0) - ciekawa książka opisująca Japonię i Japończyków
3. Sezon na cuda (Kordel Magdalena) (4,5)
4. Bogusia (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) (5,0) - kolejna wciągająca książka p. Michalak
5. Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn (Kosik Rafał) (5,0) - nawet po 8 tomach autor trzyma formę ;)
6. Dobra nowina (Grabski Maciej (pseud.)) (6,0) - odkrycie tego miesiąca
7. Trzy filiżanki herbaty: Opowieść o człowieku, który budując szkoły, dba o pokój na świecie (Mortenson Greg, Relin David Oliver) (3,0) - niezwykle ważne przesłanie opakowane w średniej jakości formę - zmieniłabym współautora
8. Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled) (6,0) - następna genialna książka K. Hosseini'ego
9. Ostatnią kartą jest śmierć (Klejzerowicz Anna) (3,0) - po przeczytaniu innej książki tej autorki Cień gejszy (Klejzerowicz Anna) spodziewałam się czegoś lepszego
10. Promises - Marie Sexton (5,0)
11. Dziewczyny, których pożądał (Nasaw Jonathan) (4,5) - thriller z wartką akcją i fascynującym "czarnym charakterem"
Użytkownik: benten 01.08.2011 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec 2011 prezentuj... | Dramaya
Widziałam na twoim blogu, że robisz ostatnie podejście do Pratchetta? To na pewno wybrałaś adekwatnie do zainteresowań? Bo tylko to może go uratować ;>
I co tak nagle wszyscy tego Dobra nowina (Grabski Maciej (pseud.)) tak pod niebo wychwalają. Chyba czeka go los schowkowy
Użytkownik: agatatera 01.08.2011 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam na twoim blogu,... | benten
Bo to bardzo dobra (moim skromnym zdaniem oczywiście) książka o dobru, o ludziach, nadziei, wierze. Pełna ciepła, uśmiechu, ale też dotykająca poważnych tematów. Ja polecam z całego serca!
Użytkownik: verdiana 02.08.2011 00:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam na twoim blogu,... | benten
Ja co prawda nie wychwalam, bo to jednak tylko czytadło, ale podobało mi się, bo sprawnie napisane i dobrze się czyta. :)
Użytkownik: Chilly 02.08.2011 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam na twoim blogu,... | benten
O tu "Ksiądz Rafał" rusza w podróż ;) się możesz zapisać w kolejkę. ;)

Użytkownik: benten 02.08.2011 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: O tu "Ksiądz Rafał" rusza... | Chilly
Tak, widziałam, ale spoko, ja wierzę w prawo przypadku, jak będę miała ją przeczytać, to sama mi wpadnie w rączki.
Użytkownik: Jabłonka 01.08.2011 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W lipcu zaczytywałam się Panem Miłoszem Czesławem, więc tylko kilka tytułów się zebrało, bo Miłoszem zaczytuję się nadal i żeby skończyć jego biografię mam nadzieję, że sierpnia mi starczy ;) Przeczytane w lipcu:
Białoruś: Kartofle i dżinsy (Nocuń Małgorzata, Brzeziecki Andrzej) 4
Kwietniowa czarownica (Axelsson Majgull) 5,5
Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny (Brzezińska Anna (ur. 1971)) 5
Użytkownik: beakwi 02.08.2011 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Limes inferior (Zajdel Janusz A. (Zajdel Janusz Andrzej))
Po prostu razem (Gavalda Anna)
Służące (Stockett Kathryn) Czytalam w oryginale, nie wiem wiec jak ksiazka jest przetlumaczona, czy zdolano oddac roznorodnosc jezyka. Fantastyczna ksiazka, polecam z czystym sumieniem.

"Come on Shore and We Will Kill and Eat You All", nie przetlumaczona na polski z tego co wiem, ksiazka o Nowej Zelandii, troche historii, antropologii, wspomnien osobistych. Taka sobie.

Poza tym prawie skonczylam "Braci Karamazow", czytam tylko przed snem, poniewaz dopadlam "A Dance With Dragons" G.R.R. Martina. Przeczytalam ponad 400 stron, wiec w przypadku wiekszosci ksiazek juz moglabym sie chwalic ze skonczylam i dodac ja do wspomnien z lipca. Ale gdzie tam... Jeszcze zaledwie 600 przede mna...


Użytkownik: morsia 09.08.2011 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Limes inferior Po prostu... | beakwi
Czytałam "Służące" po polsku - różnorodność języka jest zachowana, sama zwróciłam na to uwagę. :)
Użytkownik: RobertP 02.08.2011 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w lipcu:
1.Läckberg Camilla-Księżniczka z lodu (4)
2.Wańkowicz Melchior- Reportaże z Wołynia (5)
3.Wańkowicz Melchior-Od Stołpców po Kair (5)
4.Wańkowicz Melchior-Atlantyk-Pacyfik (4)
5.Kościński Piotr-Przez czerwoną granicę (5)
6.Kościński Piort-Przez czerwony step (6)
7.Läckberg Camilla-Kaznodzieja(4)
8.Läckberg Camilla-Kamieniarz (4,5)
9.Läckberg Camilla -Ofiara losu (4)
10.Wańkowicz Melchior -Królik i oceany (4)
11.Läckberg Camilla-Niemiecki bękart (4)
Użytkownik: izabellag 02.08.2011 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w lipcu: 1.L... | RobertP
Sprawdzę sobie tego Kościńskiego, intrygujące tytuły:).
Użytkownik: RobertP 08.08.2011 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprawdzę sobie tego Kości... | izabellag
Sam go niedawno odkryłem , trochę dzięki książką Sergiusza Piaseckiego.Mogę Ci go tylko gorąco polecić.
Użytkownik: basia_ 02.08.2011 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mój lipiec:
1.Nasza klasa: Historia w XIV lekcjach (Słobodzianek Tadeusz) 5.0
2.Układ (Kazan Elia (właśc. Kazanjoglous Elia)) 4.5
3.Nie wszystko o moim życiu (Chądzyńska Zofia) 3.5
4.Sen o moim ojcu (Sidon Karol) 3.5
5.Pod jednym dachem, pod jednym niebem (Fleszarowa-Muskat Stanisława) 4.5
6.Listy z pudełka: Sekret mojej mamy (Kirschner Ann) 4.0

Podsumowanie: 1 własna, 5 z bibliotek, 1 przykurzątko, 0 prewersalek, 0 Noblistów..
Użytkownik: Pok 04.08.2011 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) (4)
Następne 100 lat: Prognoza na XXI wiek (Friedman George) (4)
Zrób sobie raj (Szczygieł Mariusz) (4+)
"Pan raczy żartować, panie Feynman!": Przypadki ciekawego człowieka (Feynman Richard Phillips) (5+)
Bramy Domu Umarłych (Erikson Steven) (5+)

Do wszystkich pozycji oprócz "Roku 1984" napisałem recenzję.

Obecnie kończę czytać "Wspomnienie lodu" Eriksona. Chyba będzie szóstka :)
Użytkownik: littleangel_ 05.08.2011 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W lipcu mimo, że wakacje jakoś miałam na książki mniej czasu niż zwykle (ale tak to jest jeśli wakacje spędza się w pracy).

Moje lipcowe dokonania:
1. Marley i ja: Życie, miłość i najgorszy pies świata (Grogan John) (5,0) - bardzo dobra powieść o czworonożnym przyjacielu ;)
2. Marzenia sukuba (Mead Richelle) (5,0) - 3 część przygód Georginy Kincaid - powieść czytana dla relaksu
3. Wściekły głód (Cole Kresley) (4,5) - romans paranormalny - ahh te wilkołaki :)
4. Cień wiatru (Ruiz Zafón Carlos) (5,0) - aż wstyd się przyznać, że tę powieść przeczytałam dopiero teraz :).
5. Namiętność sukuba (Mead Richelle) (5,0) - kolejna część przygód Goeginy Kincaid ;)
6. Ostatnia królowa (Gortner Christopher W.) (5,0) - bardzo ciekawa powieść historyczna o Joannie Kastylijskiej (Joannie Szalonej)
Użytkownik: MELCIA 06.08.2011 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: - lipiec - Wielki skok n... | Akrim
Mój lipiec:
"Wiwisekcja" Patricka White'a
"Przepaska z liści" tegoż
"Węzeł" tegoż
"Opowieści Okrągłego Stołu" Boulengera (dobrze odmieniam?
"Dzwonnik z Notre Dame" Hugo

Użytkownik: żurawinka 09.08.2011 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
180 000 kilometrów przygody (Halik Antonio (Halik Tony) 4,5
Chińczyk (Mankell Henning) 5,0
Malavita (Benacquista Tonino) 4,0
Niebezpieczna fortuna (Follett Ken) 4,5
Niewinny (Coben Harlan) 6,0
Uciekinier (Follett Ken) 5,0
Wybór pani prezydent (Holt Anne) 5,0
Użytkownik: danajala 09.08.2011 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Pomagisterski odpoczynek w zaskakujący sposób odebrał mi chęć do czytania, ale mam nadzieję, że szybko wrócę na właściwą ścieżkę ;) W lipcu przeczytałam:

Przeznaczenie: Dziecko Nieba (Haydon Elizabeth) - (5) - cały cykl o Rapsodii bardzo mnie wciągnął, gdyż charakteryzuje się wartką akcją, dużą ilością humoru sytuacyjnego i, co ważniejsze, jest to fantasy pełną gębą.

Namiestniczka: Księga I (Szkolnikowa Wiera) - (4) - oczekiwania miałam wysokie, jednak powieść nieco mnie zawiodła. Cały tom jest jak jedno wielkie wprowadzenie, które prowadzi wyłącznie do następnej książki. Brakowało dynamizmu, ale może w kolejnej części będzie lepiej.

Gringo wśród dzikich plemion (Cejrowski Wojciech) - (4.5) - spodziewałam się szaleństwa, wypieków na twarzy i bólów brzucha wywołanych notorycznym śmiechem...było przyzwoicie, nawet parę razy szeroko się uśmiechnęłam, opowieść wartko płynęła przed siebie, ale nie powiem, żeby pan Cejrowski zwalił mnie z nóg.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: