Dodany: 25.07.2011 14:01|Autor: blue-berry

Zrozumieć gry wideo


Zanim zacznę pisać o tej książce, muszę zamieścić wyznanie - jestem graczem (albo graczką?) i to takim szalonym, który potrafi zarwać noc nad ciekawą grą. O "Wybuchających beczkach" dowiedziałam się od mojego narzeczonego i od razu miałam ochotę je przeczytać.

Zacznijmy od tego, że Krzysztof Gonciarz od 11 lat pisze o grach (tak mi powiedziała obwoluta książki) i całkiem dobrze mu to idzie, biorąc pod uwagę, że jest szefem telewizji internetowej dla graczy "tvgry". Zdarza mi się coś tam podejrzeć i z ręką na sercu polecam.

O czym są "Wybuchające beczki" świadczy już podtytuł - "zrozumieć gry wideo". Gonciarz dzieli się z czytelnikami w bardzo przystępny sposób swoją wiedzę dotyczącą gier. Tłumaczy sporo rzeczy i mechanizmów na przykładach gier z ostatnich kilku lat, co dla mnie było strzałem w dziesiątkę, bo w większość z tych tytułów grałam. Książka nie jest o tworzeniu gier wideo, nie jest to poradnik jak zrobić dobrą grę lub grę w ogóle. To raczej próba przybliżenia zwykłemu graczowi pewnych mechanizmów, które wpływają na odbiór gry - omawia np. narrację w grach, interaktywność, poziomy trudności.

Książka jest napisana bardzo przystępnym językiem, mocno publicystycznym, ale tego wymaga sama treść. Autor używa wielu nazw z języka angielskiego, ale są one raczej zrozumiałe (np. design), jeśli wprowadza zwrot niekoniecznie znany w Polsce stara się go tłumaczyć - dowiedziałam się czym jest pacing. Chociaż w tym miejscu myślę, że dobrym pomysłem byłoby stworzenie jakiegoś mini-słowniczka tych zwrotów na końcu książki, ale nie było to wielkim problemem w odbiorze. To co bardzo mnie denerwowało to sporo literówek, ale biorąc pod uwagę, że to pierwsze wydanie mogę przymknąć na to oko. Już pisałam, że autor ilustruje wszystko na przykładach gier z ostatnich lat, tutaj dla mnie dużym plusem był "Niezbędnik gier wideo" na końcu książki. Nie były to tendencyjne opisy tych gier, bo takie można znaleźć w Internecie, ale zwrócenie uwagi na pewne aspekty wcześniej wyjaśnione dokładnie - bardzo dobry pomysł.

Muszę przyznać, że dobrze się bawiłam czytając tę książkę. Na pewno to, o czym czytałam pozwoli mi teraz trochę inaczej spojrzeć na gry, a już na pewno trochę inaczej o nich mówić. Gonciarz obnażył pewne mechanizmy, które dostrzegałam, ale których nie umiałam nigdy nazwać. Mam nadzieję, że ta książka przetrze szlak dla innych publikacji o grach w Polsce. Polecam "Wybuchające beczki" graczom i osobom zainteresowanym grami wideo, bo jednak trzeba się trochę orientować w temacie, żeby zrozumieć, o czym Gonciarz pisze :)

[Recenzja wcześniej opublikowana na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 763
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: