Dodany: 16.07.2011 00:44|Autor: ricken21

Totalne dno


Sięgnąłem po tę książkę na skutek szumu jaki zrobił się wokół autorki po otrzymaniu przez nią literackiego Nobla. Czytanie jej zajęło mi jakiś rok i odbywało się w wielkich bólach (mam taką trochę głupią zasadę, że jak już coś zacząłem czytać to warto byłoby to skończyć). Do końca też liczyłem (chociaż wiara ta topniała im bliżej było końca), że ta książka na pewno ma jakiś sens, który lada moment pewnie się ukaże, bo przecież ta książka nie może być takim całkowicie pozbawionym sensu shitem. No niestety okazało się że może być. Niech ta opinia będzie przestrogą dla tych, którzy mają podobnie głupie zasady jak ja albo liczą, że po kilkudziesięciu stronach książka nabierze jakiegoś sensu - lepiej nie marnujcie swojego czasu, cała książka jest taka jak te pierwsze rozdziały, do końca książki nie będzie nic co spinałoby te historie jakąś klamrą i nadawało jakikolwiek sens tym nieskładnym wypocinom. Na pewno z wielką ostrożnością będę sięgał teraz po inne książki tej autorki, choć jedno jest pewne - nie mogą być gorsze od tej.
Wyświetleń: 1716
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: PaniDalloway 16.07.2011 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Sięgnąłem po tę książkę n... | ricken21
Fakt, że książka nie zawiera fabuły nie musi od razu oznaczać, że jest "pozbawionym sensu shitem" czy "nieskładnymi wypocinami". Z pewnością nie jest to pozycja dla każdego. Może o tym świadczyć choćby szeroka rozbieżność w ocenach biblionetkowiczów. Dla mnie jednak ta nie-powieść (w wielkim skrócie) symbolizuje po prostu szum komunikacyjny, i ten międzyludzki, i ten w relacji człowiek- medium, krytykuje kulturę masową, bynajmniej jej nie odrzucając, lecz wręcz przeciwnie, wykorzystując jej ikony, ale przede wszystkim uderza w przyzwyczajenia czytelnicze, schematy myślowe, wszelkiego rodzaju ograniczenia. Ponadto w tej, jak i każdej innej zresztą książce, Jelinek posługuje się fenomenalnym językiem, gęstym, ciężkim, męczącym. Mnie odpowiada taka literacka "męczarnia".
Użytkownik: ricken21 17.07.2011 02:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Fakt, że książka nie zawi... | PaniDalloway
No ok, rozumiem Twoje zdanie, choć ja mam inne oczekiwania. Jak miałbym ochotę na męczarnie to bym sobie obejrzał polską reprezentację, od książek oczekuję przyjemności a nie męczarni.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: