Dodany: 08.07.2011 21:29|Autor: micsad

Nasze życie jako kryminał


Usłyszałem kiedyś rozmowę z norweską pisarką Selmą Lonning Aaro w Trójce i kierując się poleceniem Dariusza Bugalskiego, kupiłem jej "Lewą ręką przez prawe ramię". Trochę poleżała na półce, ale niedawno przyszła jej kolej i praktycznie w dwa dni przeczytałem tę niedługą powieść.

Jest to opowieść o dwóch norweskich rodzinach, których losy w dość niekonwencjonalny sposób się splatają. Z jednej strony jest Helen, młoda kobieta szukająca miłości w ramionach kolejnych mężczyzn, oraz jej rodzice - cierpiąca na alzheimera matka i dosyć obojętny, stonowany ojciec. Z drugiej strony jest Elvira, nastoletnia córka Almy i architekta Simona, którzy nie stanowią już szczęśliwego małżeństwa. Narracja przeskakuje z jednej przestrzeni do drugiej, dając w sumie swego rodzaju psychologiczny kryminał złożony ze strzępków przemyśleń, domysłów, opinii. To, co łączy obie rodziny to fakt, że Simon i Helen są kochankami.

Centralnym motywem "Lewą ręką przez prawe ramię" jest niedoskonałość naszych decyzji, które podejmujemy na podstawie bardzo niedoskonałych informacji. Ulegamy emocjom, nie dążymy do porozumienia, nie rozmawiamy, nie wchodzimy w skórę tych, z którymi jesteśmy w najbliższych związkach. To prowadzi do błędnych wyborów, pochopnych oskarżeń, oddalania się od najbliższych. Norweska pisarka proponuje w swojej książce dość cierpką wizję stosunków między ludźmi i nawet jeżeli jest trochę wyolbrzymiona na niekorzyść, ten pesymizm jest przekonujący. Co ciekawe, odtrutką na codzienną samotność i komunikacyjną niemoc jest w tej książce sprzątaczka z Polski/Ukraniny, jedyna postać, która spokojnie słucha, rozmawia.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1023
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: