Dodany: 03.07.2011 13:52|Autor: kariholt

bez tytułu


"Ogniem i mieczem" czytałam wielokrotnie, czasami tylko fragmenty, a czasem "od deski do deski", ale zawsze wracam do tej powieści z prawdziwą przyjemnością, jak do domu. Lubię i cenię całą Trylogię, żadna jednak z jej części nie ma dla mnie tyle uroku, co właśnie ta. Bezkres ukraińskich stepów, egzotyka kozaczyzny, te wszystkie bajdaki, porohy, czajki, dumki, uroczyska tworzą niepowtarzalny klimat "Ogniem i mieczem". Wszystko to sprawia, że czyta się tę powieść jak przepiękną baśń, czemu zresztą sprzyja także obecność prawdziwie baśniowych postaci, jak na przykład wiedźma Horpyna.

To prawda, że prawdziwy świat nie jest tak jednoznaczny i nieskomplikowany jak świat przedstawiony w powieści. Ale czyż nie tak właśnie jest w baśni: bohaterowi są albo pozytywni, albo negatywni (tylko Bohun i Chmielnicki nie do końca pasują do tego schematu), jest piękna księżniczka, szlachetny rycerz, wielka miłość i szczęśliwe zakończenie?

Nie należy zarzucać Sienkiewiczowi, że jego powieść nie jest realistyczna, bo w niej po prostu nie o to chodziło! Jego pióro z właściwą sobie lekkością prześlizguje się nad wszelkimi dylematami moralnymi, Skrzetuski nie ma wątpliwości, jak postępować, co złe, a co dobre - jest jasno określone, jak to w bajce.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 830
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: