Dodany: 29.06.2011 12:00|Autor: paren

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

2 osoby polecają ten tekst.

Quiz okolicznościowy


QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY

To taki specjalny biblionetkowy prezent imieninowy na dzisiaj, a na czym polega, zorientujecie się, jak znajdziecie rozwiązanie... :-)
Na początek quizowych wakacji - początki książek... (umowne początki, wstęp, motto itp. pomijałam, a w jednym przypadku także pierwszą zapowiedź, która podaje tytuł dusiołka na tacy…)

To quiz, więc proszę o odpowiedzi tu, na Forum.

Życzę Wam miłej zabawy! :-)




1. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

W Londynie była pełnia lata i kiedy Max Skinner wbiegał przez Rutland Gate do Hyde Parku, krople deszczu zdawały mu się niemal ciepłe. Ruszył krzywizną Serpentine, a tymczasem sylwetki innych osobników zdecydowanych pocierpieć przed śniadaniem pojawiały się i znikały w mroku przedświtu – twarze lśniące od deszczu i potu, ruch znaczony wilgotnym plaskaniem stóp na ścieżce.
Pogoda zniechęciła wszystkich prócz najwytrwalszych biegaczy. Było zbyt mokro dla podskakujących niczym piłki dziewcząt o różanych policzkach, przynoszących niekiedy Maxowi chwile pożądanego zapomnienia.



2.- JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

Moja brzydka, jesteś rozczochranym kasztanem,
moja piękna, jesteś śliczna jak wiatr,
moja brzydka, z twoich ust można zrobić dwoje,
moja piękna, twoje pocałunki są świeże jak arbuzy.

Moja brzydka, gdzie są ukryte twoje piersi?
Są malutkie jak dwie czarki pszenicy.
Chciałbym zobaczyć dwa księżyce na twej piersi;
gigantyczne wieże twojej władzy najwyższej.



3. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

Kurtyna się podnosi I - Nie ruszaj się, proszę, maman! (mama) Będę robił twój portret.
- Jak to, jeszcze jeden! Ależ Henryku, przecież nie dalej jak wczoraj narysowałeś mój portret. Adela, hrabina de T.-L., złożyła robótkę w fałdach krynoliny i uśmiechnęła się patrząc z góry na chłopczyka, który siedział przed nią skulony na trawniku.
- Nie zmieniłam się chyba od wczoraj, co? Mam taki sam nos, takie same usta, taką samą
brodę...
Objęła spojrzeniem gęstą szopę czarnych loków, błagalne, czarne oczy niemal za duże w małej, wyciętej w kształcie serca twarzyczce, wygniecione ubranko marynarskie, ołówek nachylony nad szkicownikiem w niecierpliwym oczekiwaniu. Riri, najdroższy Riri! Był dla niej wszystkim na świecie, zadośćuczynieniem za rozczarowania, żale, samotność.
- Dlaczego nie zrobisz szkicu Duna? - podsunęła mu pomysł.
- Już to zrobiłem. Nawet dwa razy. - Spojrzał na gordon-settera drzemiącego pod stołem z pyszczkiem między łapami. - Dun śpi teraz, a kiedy śpi nie ma żadnego wyrazu. Zresztą wolę rysować ciebie. Jesteś ładniejsza.
Z powagą przyjęła ten naiwny komplement.
- Zgoda. Ale tylko pięć minut, ani minuty dłużej. Pełnym wdzięku ruchem zdjęła kapelusz ogrodowy o szerokich skrzydłach, odsłaniając gładko zaczesane, kasztanowe włosy z przedziałkiem pośrodku, jak złożone skrzydła przykrywające uszy.
- Już niedługo czas na spacer. Józef będzie tu lada chwila. Dokąd dziś pojedziemy?



4. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

Właściwie jak to się stało, jak do tego doszło, że staliśmy w trójkę w gabinecie dyrektora szkoły, mając uszy pełne złowrogich słów: protokół, przesłuchanie, przysięga, jak to się mogło stać, że tak po prostu i zwyczajnie z normalnych uczniów i dzieci staliśmy się oto po raz pierwszy oskarżonymi, jakim cudem nałożono na nas tę dorosłość, tego nie wiem do dzisiaj.
Były może jakieś wcześniejsze przygotowania, nic jednak o tym nie wiedzieliśmy. Jedyne, co wówczas odczuwałem, to ból lewej nogi, bo kazano nam stać cały czas, a do tego wciąż powtarzające się pytania, podstępne uśmiechy, groźby pomieszane ze słodkimi prośbami, aby wszystko wytłumaczyć raz jeszcze, po kolei i bez żadnych zmyśleń.
Mężczyzna w mundurze ocierał pot z czoła, patrzył na nas tępym wzrokiem umęczonego zwierzęcia i groził palcem, mamrocząc pod nosem niezrozumiałe zaklęcia. Dyrektor w rozluźnionym krawacie bębnił palcami po czarnej powierzchni biurka, a nauczyciel przyrody M-ski wpadał co chwila, dopytując się o przebieg śledztwa. Patrzyliśmy, jak promienie wrześniowego słońca, przebijając się przez zasunięte firanki, oświetlają zakurzony dywan bordowego koloru, i było nam żal minionego lata.
A oni pytali wciąż, niestrudzenie, sto razy od nowa, nie mogąc pojąć najprostszych w świecie rzeczy, zupełnie tak, jakby to oni byli dziećmi.
- To jest wprowadzanie w błąd, za to są określone kodeksem kary! - krzyczał ten w mundurze, a dyrektor przytakiwał mu, łapiąc się co rusz za krawat:
- Co ja z wami mam, chłopcy, co ja z wami mam, i poluźniał jeszcze bardziej wielki trójkątny węzeł, który z daleka można było wziąć za kokardę jakobińską.



5. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

PROLOG
Wisła
wchodzi śpiewająca, (na ten czas przez całą zimę była niezamarzła1)
Ja, co blisko równinę
Nurtem biegu rączego
Przedzieram i co płynę
Pod tego królewskiego
Pałacu świetne mury,
I co towary z góry
Prowadzę wasze aż do Ujścia w Morze:
Tum do Was przyszła.
Chciały mię były mrozy
Powiązać w swe powrozy
I przeszkodzić mi drogę,
W której ucieszyć starość moję mogę,
Ale łaskawe oczy
Państwa tu przytomnego,
Przez wesołe spojrzenie
Jak słoneczne promienie,
Spędziły wszystkie lody
I przez me brody
Wolne ku sobie sprawiły mi chody.
Jam też pilno spieszyła,
Żebym tu na czas była
Upaść do nóg z swą danią
Przed mym Panem i Panią
I powiedzieć im śmiele,
Że być u nich w poddaństwie
Najwyższe me wesele,
I żem z tego pyszniejsza,
Że nurt mój bystry pod ich rządem bieży,
Niż że w łożu mym dawna Wanda leży.



6. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

A. wziął do ręki książkę, którą przyniósł ze sobą ktoś z karawany. Tom nie miał wprawdzie okładki, jednak bez trudu rozpoznał autora - byt to Oskar Wilde. Przerzucając pobieżnie kartki natknął się na historie Narcyza.
A. dobrze znał mit o Narcyzie, owym urodziwym młodzieńcu, który chodził codziennie podziwiać własne odbicie w tafli jeziora. Był on tak pochłonięty swoim obrazem, że pewnego dnia wpadł do jeziora i utonął. W miejscu, gdzie wpadł do wody, wyrósł kwiat, który nazwano narcyzem.
Ale Oskar Wilde nie zakończył na tym swej historii.
On opowiedział, jak po śmierci Narcyza leśne boginie, Oready, przybyły nad brzeg tego słodkiego ongiś jeziora i zastały je przemienione w czarę gorzkich łez.
- Dlaczego płaczesz? - spytały Oready.
- Płaczę za Narcyzem - odrzekło jezioro.
- Wcale nas to nie dziwi - powiedziały wówczas. - Całymi dniami uganiałyśmy się za nim po lasach, ale jedynie ty mogłeś z bliska rozkoszować się jego urodą.
- Narcyz był zatem piękny? - zdziwiło się jezioro.
- Któż lepiej od ciebie mógłby to wiedzieć? - wykrzyknęły zaskoczone Oready. - To przecież nad twoim brzegiem pochylał się każdego dnia.
Jezioro zamilkło na chwilę, po czym rzekło:
- Opłakuje Narcyza, ale nie dostrzegłem nigdy, że jest piękny. Opłakuję Narcyza, bo za każdym razem, kiedy pochylał się nade mną, mogłem dojrzeć na dnie jego oczu odbicie mojej własnej urody.
- Oto ładna opowieść - powiedział A..



7. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

I
Jinn i Phyllis spędzali w kosmosie wspaniałe wakacje, z dala od zamieszkanych planet.
W owych czasach podróże międzyplanetarne były rzeczą zwykłą a loty międzygwiezdne nie były niczym wyjątkowym. Rakiety unosiły turystów ku cudownym krainom Syriusza, finansiści odwiedzali słynne giełdy Arktura i Aldebarana. A jednak podróż kosmiczna Jinna i Phyllis, pary bogatej i beztroskiej, wyróżniała się oryginalnością nie pozbawioną odrobiny poezji. Dla przyjemności przemierzali przestworza pod żaglami.
Ich pojazd, kształtem zbliżony do kuli, otoczony był cienką i delikatną powłoką, pełniącą rolę żagla. Poruszał się pod ciśnieniem promieni świetlnych. Gdy znajdował się w pobliżu jakiejś gwiazdy - na tyle jednak daleko, by jej pole grawitacyjne nie oddziaływało zbyt mocno - poruszał się zawsze w linii prostej, w kierunku do niej przeciwnym. Ponieważ układ gwiezdny, w którym podróżowali Jinn i Phyllis, zawierał trzy słońca, położone stosunkowo blisko siebie, statek odbierał impulsy świetlne z trzech różnych kierunków. Przyjmując to za punkt wyjścia, Jinn opracował wyjątkowo pomysłowy sposób manewrowania. Żagiel był podwójny, wyposażony od spodu w szereg czarnych żaluzji, które dowolnie zwijane lub rozwijane, regulowały odbijanie światła przez poszczególne części żagla. W konsekwencji zmieniała się wypadkowa sił ciśnienia świetlnego, działających na statek. Ponadto elastyczna powłoka mogła się dowolnie kurczyć lub rozciągać. Toteż kiedy Jinn chciał przyspieszyć, nadawał jej możliwie największą rozpiętość. Żagiel chłonął wtedy promieniowanie całą swoją ogromną powierzchnią i statek mknął w przestworzach z szaloną szybkością, która przyprawiała Phyllis o zawrót głowy. Jinn również poddawał się nastrojowi i oboje trwali spleceni w namiętnym uścisku, ze wzrokiem wbitym w dal, w tajemniczą otchłań, w którą unosił ich statek. Kiedy chcieli zwolnić, Jinn przesuwał dźwignię i żagiel kurczył się do rozmiarów kuli tak małej, że przytuleni do siebie ledwie mieścili się w niej oboje. Działanie promieni świetlnych stawało się ledwo wyczuwalne. Maleńka kulka, poruszająca się prawie tylko dzięki sile bezwładności, wydawała się nieruchoma, jakby zawieszona w próżni na niewidzialnej nici. Leniwie i upojnie mijały obojgu młodym godziny spędzane w tym ustronnym świecie, który stworzyli na swoją miarę i tylko dla siebie. Jinn porównywał go do dryfującego żaglowca, a Phyllis do kulki powietrza w sieci wodnego pająka.



8. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

Ona stanęła w mych źrenicach
Włosy jej weszły w moje włosy
Ona ma kształty moich dłoni
Ona ma kolor moich oczu
Ona zatraca się w mym cieniu
Jak kamień pochłonięty niebem



9. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

ZAPOWIEDŹ POCZĄTKOWA – MAXI
Podobno połowę człowieczeństwa wynosi się z rodzinnego domu. Drugą albo się zdobędzie potem, albo nie. Ja wyniosłem z domu więcej niż połowę. Mama grała na pianinie, które było jednym z niewielu przedmiotów nierozszabrowanych po powstaniu warszawskim. Uczyła mnie chętnie, prowadziła na lekcje przedszkolnego umuzykalnienia, a potem przeżywała każdą sonatinę ze szkoły muzycznej. Ojciec fotografik nauczył mnie kompozycji obrazu, kadrowania, a przede wszystkim sztuki patrzenia i zauważania. Starał się też nauczyć mnie cierpliwości. "Panie, beznadziejny ten fotograf, przyjeżdżamy na miejsce, a on zamiast robić zdjęcia rozgląda się, patrzy na chmury, niebo, ślini palec i podnosi do góry, a potem siada na ławeczce i coś tam synowi opowiada". A ojciec po prostu mówił: słońce prawidłowo oświetli tę bramę za dwie godziny.
W domu był magnetofon, a właściwie przystawka magnetofonowa.



10. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

W ciągu kilku lat, kiedy zamykałem drugą dekadę życia i wkraczałem w trzecią, wszystko, czego się tknąłem, prowadziło do klęski. Małżeństwo skończyło się rozwodem, jako pisarz byłem do niczego, przytłaczały mnie problemy finansowe. Nie mam tu na myśli przejściowych kłopotów z gotówką ani też tymczasowej konieczności zaciskania pasa – chodzi mi o stały, dręczący, popychający na skraj przepaści brak funduszy, który utrzymywał mnie w stanie nieustającej paniki.
Sam byłem temu winny. Moje podejście do pieniędzy można uznać za niewłaściwe, enigmatyczne, pełne sprzecznych impulsów, i z czasem przyszło mi zapłacić za brak jasno sprecyzowanej postawy. Zawsze chciałem jedynie pisać.



11. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

Rozprawa pirwsza

O białych głowiech, które paraią się postronnem miłowaniem y malżonki swe kładą pomiędzy rogale Iako iż białe głowy uczyniły fundacyą stanu rogatego y ony to mężczyzn czynią rogalami, umyśliłem włożyć tę rozprawę w one xięgi o paniech, chocia rzecz w niey będzie po równi o mężczyznach, co o białych głowiech. Wiem, iako ważę się na nie lada dzieło y iako nigdy bych mu nie podołał, gdybych chciał uporać się z niem do końca; bowiem na wszytkim papierze pariskiey kamery rachmistrzowskiej nie pomieściłby ani połowy onych historyów, tak mężczyźńskich, iako y białogłowskich. Toć mimo to spiszę, co podołam, a kiedy tchu mi nie stanie, naonczas przekażę pióro dyabłu abo iakiemu dobremu kompanowi, iżby ie podiął po mnie. Wraz exkuzuię się, ieżeli nie trzymam w tey rozprawie statecznego ordynku: wżdy tak wielga iest liczba onych mężów y onych pań, iż nie znam tak biegłego oboźnego, który by uzdolił sprawić miedzy nimi należyte szyki a porządki.
Prowadząc się tedy, iako mi się będzie zdało, rozpoczynam te opowieści w pięknym miesiącu kwietniu, który iest czas a pora na kukułki: rozumiem leśne, bowiem inych trefią się a spotyka podostatkiem po wszytkie miesiące a pory roku.



12. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

ROZDROŻE
Za czasów króla Ludwika nie było żadnej stałości w królestwie polskim.
Janko z Czarnkowa

Siódmego listopada 1370 roku, w godzinach popołudniowych, cechy krakowskie z rozwiniętymi sztandarami wyszły za miasto, na drogę wiodącą do Sącza, powitać nowego monarchę. Ludwik Węgierski nadciągnął uroczyście w otoczeniu "panów i starszyzny królestwa polskiego", którzy pospieszyli spotkać go we wspomnianym mieście. Poprzedzony procesją całego duchowieństwa stolicy wkroczył na Wawel.
Zaskoczyła go tam nieoczekiwana wiadomość. Było już po pogrzebie Kazimierza Wielkiego. "Wierni" pochowali go tego samego dnia, przed południem.
Dziwny pośpiech... Poprzedni pogrzeb monarszy miał przebieg zupełnie inny, zgodny z ówczesnymi zwyczajami. Władysław Łokietek zmarł 2 marca 1333 roku, a pochówek nastąpił dopiero po koronacji Kazimierza, która odbyła się 25 kwietnia. Kronikarz nie omieszkał zapisać, Ze w tym przerażająco długim czasie twarz nieboszczyka nie uległa zmianie.



13. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

PROLOG
Stał przed nią, przysadzisty, w krótkich spodniach ze sprzączkami, trzewikach i dużej szarej peruce, którą ofiarowała mu kiedyś na gwiazdkę, uśmiechnięty błogim, nieobecnym uśmiechem ślepca, a ona starając się opanować drżenie warg mówiła:
- Dobrze, mój Janie, ależ dobrze.
- Zwykle nazywała go obojgiem imion – Jan Sebastian, ale myślała o nim „mój Jan” i czasem tak jej się wymknęło.
- Ależ dobrze – powtórzyła i skinęła dygoczącą, okrytą czepkiem głową. – Idź pograć na organach. To ci dobrze zrobi.
Wiedziała, że to szaleństwo pozwolić mu teraz, w środku nocy, iść i grać na organach. Obudzi całą szkołę i ściągnie na dół pana Weinlicka, cenzora, który niechybnie złoży raport ich wielmożnościom, panom radnym miasta, a ci powiedzą, że jej Jan nie tylko oślepł, ale i oszalał, i będą musieli zwolnić go z zajmowanego stanowiska nauczyciela śpiewu w miejskiej szkole. Gdzie wtedy pójdą, kiedy wszystkie oszczędności poszły na doktora? Słodki Panie Jezu, co się z nimi stanie: on ślepy, ona za stara, aby znaleźć pracę, Godfryd chory na umyśle, a tu do wiosny jeszcze daleko i cały Lipsk pod śniegiem...



14. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

Nie kocham cię tak, jakbyś była różą soli, topazem
albo strzałą z goździków propagujących ogień:
kocham cię, jak się kocha jakieś rzeczy mroczne,
w tajemnicy, pomiędzy cieniem a duszą.

Kocham cię jak roślinę, która nic kwitnie, a niesie
w swoim wnętrzu ukryte światło owych kwiatów,
i dzięki twej miłości mroczny w mym ciele mieszka
zwany aromat, który wydźwignął się z ziemi.



15. - JUŻ JEST ROZWIĄZANIE W KOMENTARZACH PONIŻEJ

Styczeń
Początek roku uczciliśmy obiadem.
Zawsze uważaliśmy sylwestra, z szaleństwami ostatniej godziny starego roku i nieuchronnie żałosnym zakończeniem, za dość smętną imprezę – przy całej jej wymuszonej wesołości, toastach i całusach o północy. Kiedy więc dowiedzieliśmy się, że we wsi Lacoste, odległej o kilka kilometrów, właściciel Le Simiane oferuje swojej miłej klienteli sześciodaniowy obiad z szampanem rosé , uznaliśmy, że będzie to dużo przyjemniejszy sposób inauguracji następnych dwunastu miesięcy.

Wyświetleń: 11849
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 63
Użytkownik: zonia95 29.06.2011 12:06 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
Gratuluję punktualności!
Obiecywałaś quiz "w samo południe" i proszę - jest.:-)
To ja może zacznę.
Pierwszy, który rozpoznaję, to 6. - "Alchemik" - Paulo Coelho.
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratuluję punktualności! ... | zonia95
Dziękuję! :-)

Tak, oczywiście, 6 to Alchemik. :-)
Użytkownik: misiak297 29.06.2011 12:06 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
4 - Weiser Davidek Huelle
6 - Alchemik naszego nieocenionego Coelho
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: 4 - Weiser Davidek Huelle... | misiak297
Świetnie! :-)
Użytkownik: zonia95 29.06.2011 12:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie! :-) | paren
Dzięki, przypomniałaś mi, że muszę odświeżyć sobie "Dawidka":-)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki, przypomniałaś mi,... | zonia95
I to jest najprzyjemniejsze w konkursach, że są wspaniałymi polecankami. :-)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 3. Moulin Rouge: Powieść ... | Marylek
Oczywiście! :-)
Użytkownik: Marylek 29.06.2011 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
9. Antoni Libera - Madame? :)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: 9. Antoni Libera - Madame... | Marylek
Niestety, nie..., szukaj klucza, Marylko, to quiz okolicznościowy...:-)
Użytkownik: zonia95 29.06.2011 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: 9. Antoni Libera - Madame... | Marylek
Chyba nie...
Użytkownik: Marylek 29.06.2011 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
12 - czy to "Bolesław Chrobry" Gołubiewa?
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: 12 - czy to "Bolesław Chr... | Marylek
Niestety..., ten klucz okolicznościowy...:-)
Użytkownik: Marylek 29.06.2011 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
13 - chcę przeczytać, jak tylko się dowiem, co to jest! ;) :D
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: 13 - chcę przeczytać, jak... | Marylek
O, jak mi miło!! :-)
Użytkownik: Marylek 29.06.2011 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: O, jak mi miło!! :-) | paren
Ha! Mam klucz! Jasne, przecież to nie Antoni... :D
Ale chyba więcej nie rozpoznaję, hmmm...
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ha! Mam klucz! Jasne, prz... | Marylek
:-)))
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: :-))) | paren
Uśmiech dotyczył klucza, oczywiście. :-)

A dusiołki, myślę, że skojarzysz jeszcze... :-)
Użytkownik: Marylek 29.06.2011 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Uśmiech dotyczył klucza, ... | paren
Ojej, czytałam to kiedyś, tylko zapomniałam. :( To chyba czas na powtórkę, no nie? ;)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, czytałam to kiedyś,... | Marylek
Tak, a to sama przyjemność. :-)
Użytkownik: anek7 29.06.2011 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
Klucz już mam - synuś ma dzisiaj imieniny:)
Teraz tylko szukać innych solenizantów:)
Użytkownik: anek7 29.06.2011 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
12. Czy to będzie "Polska Jagiellonów" Jasienicy?
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: 12. Czy to będzie "Polska... | anek7
Tak jest! :-)
Użytkownik: asia_ 29.06.2011 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
1. Peter Mayle, Dobry rok
I wiem, jaki jest klucz :)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Peter Mayle, Dobry rok... | asia_
Tak jest. :-)
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
Och, spóźniłam się! Musiałam opatrzyć kolanka wnuczka i przytulić urwisa. :-))
1. "Dobry rok" Peter Mayle
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, spóźniłam się! Musia... | Akrim
Ale z przyjemnością potwierdzam i Tobie. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 29.06.2011 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
13.
Miłość niejedno ma imię (La Mure Pierre)

Renatko, a możesz jakoś odznaczać te fragmenty, które już są odgadnięte?
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: 13. Miłość niejedno ma i... | KrzysiekJoy
Tak, to jest La Mure. Bardzo dobrze.:-)

Tak, zaraz dopiszę do tytułów, że już jest rozwiązanie. :-)
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
7. "Planeta małp" Pierre Boulle
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: 7. "Planeta małp" Pierre ... | Akrim
Oczywiście! :-)
Użytkownik: anek7 29.06.2011 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
A 5 to "Cyd" Pierre Corneille - właśnie czytam w ramach "Akcji Klasyka"
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: A 5 to "Cyd" Pierre Corne... | anek7
Jasne! :-) Widzisz, jak się przydała akcja "Czas na Klasykę"? :-)))
Użytkownik: misiak297 29.06.2011 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jasne! :-) Widzisz, jak s... | paren
A ja wiem, co to za klucz! Wszyscy autorzy mają na imię Paweł lub Piotr:)
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja wiem, co to za klucz... | misiak297
:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 29.06.2011 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
Czy ja mogę prosić o taki quiz za niecały miesiąc. Wszystkie "klucze" serdecznie pozdrawiam. ;)

8. Paul Eluard - L'Amoureuse - Zakochana

Użytkownik: anek7 29.06.2011 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja mogę prosić o taki... | KrzysiekJoy
Krzysiu to może razem poprosimy?
Tak o północy z 25 na 26 lipca;)
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Krzysiu to może razem pop... | anek7
Przyłączam się do proszenia. :-) 26 to też moja data... :))
Użytkownik: KrzysiekJoy 29.06.2011 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Krzysiu to może razem pop... | anek7
Jasne. :)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja mogę prosić o taki... | KrzysiekJoy
To był, moim zdaniem, najtrudniejszy dusiołek. :-))

A w sprawie kolejnych quizów z kluczem... :-))))
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
15. Czy to może "Rok w Prowansji" Petera Mayle? :)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: 15. Czy to może "Rok w Pr... | Akrim
Tak jest! :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 29.06.2011 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
2 - czy to nie Pablo Neruda? A jeżeli tak, to pewnie któryś ze "Stu sonetów o miłości" (psiakość, że też człowiek nie może nosić do pracy kajecików z prywatną antologią poezji...)
Użytkownik: paren 29.06.2011 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: 2 - czy to nie Pablo Neru... | dot59Opiekun BiblioNETki
Pięknie, to Neruda. :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 29.06.2011 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
A 11 to Pierre Brantome - "Żywoty pań swawolnych"?
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: A 11 to Pierre Brantome -... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tak jest! :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 29.06.2011 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
15. Tak zaczyna się Rok w Prowansji (Mayle Peter)
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: 15. Tak zaczyna się Rok w... | KrzysiekJoy
Tak jest. :-)
Użytkownik: anek7 29.06.2011 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
A ta 14 to nie będzie Pablo Neruda - tak obstawia moja koleżanka, która mnie aktualnie wizytuje...
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A ta 14 to nie będzie Pab... | anek7
Gratulacje dla koleżanki! :-)
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
Czy 10 to jest może "Noc wyroczni" Paula Austera? :)
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy 10 to jest może "Noc ... | Akrim
Paul Auster jak najbardziej, ale dziecko inne... :-)
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Paul Auster jak najbardzi... | paren
A tak mi ładnie pasowało do "Nocy..." którą czytałam dawno temu. :))
Nie wiem... może "Trylogia nowojorska"?
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak mi ładnie pasowało ... | Akrim
I już jasne..., to "Wiążąc koniec z końcem". :-)
Użytkownik: Anna 46 29.06.2011 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Paul Auster jak najbardzi... | paren
To Wiążąc koniec z końcem (Auster Paul)?
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: To Wiążąc koniec z końcem... | Anna 46
Tak jest! :-)
Użytkownik: Anna 46 29.06.2011 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jest! :-) | paren
Ta dziewiątka też jakby znajoma; mama na pianinie, tato fotograf... za Chiny i Kamczatkę nie wiem, co to. :-)
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta dziewiątka też jakby z... | Anna 46
Mama na pianinie, tata z obiektywem, a syn przy mikrofonie...:-)
Użytkownik: Anna 46 29.06.2011 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Mama na pianinie, tata z ... | paren
... i z Trójką w tle. :-)
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 13:43 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
9 to Piotr Kaczkowski "Przy mikrofonie" :)
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: 9 to Piotr Kaczkowski "Pr... | Akrim
Brawo!!:-)

To był ostatni dusiołek. :-)))
Użytkownik: Akrim 29.06.2011 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Brawo!!:-) To był osta... | paren
Piotrusie i Pawełki uhonorowani zostali godnie. :))

Było bardzo miło, dziękuję! :-)
Użytkownik: paren 29.06.2011 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: QUIZ OKOLICZNOŚCIOWY T... | paren
To był quiz - błyskawica. W niecałe dwie godziny poradziliście sobie z wszystkimi dusiołkami. Jesteście wspaniali. :-)

Bardzo Wam dziękuję za wspólną zabawę! :-)

A oto wszyscy dzisiejsi quizowi solenizanci:

1. Peter Mayle – Dobry rok
2. Pablo Neruda – Sto sonetów o miłości - XX
3. Pierre La Mure – Moulin Rouge
4. Paweł Huelle – Weiser Dawidek
5. Pierre Corneille – Cyd
6. Paulo Coelho – Alchemik
7. Pierre Boulle – Planeta małp
8. Paul Eluard - Zakochana
9. Piotr Kaczkowski – Przy mikrofonie
10. Paul Auster – Wiążąc koniec z końcem
11. Pierre de Bourdeilles Brantome - Żywoty pań swawolnych
12. Paweł Jasienica – Polska Jagiellonów
13. Pierre La Mure – Miłość niejedno ma imię
14. Pablo Neruda – Nie kocham Cię tak
15. Peter Mayle – Rok w Prowansji
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: