Dodany: 12.04.2007 10:09|Autor:

zawartość zbioru


- C. M. Kornbluth: Czarna walizeczka (The Little Black Bag) nagroda Hugo '51
- Jack Finney: Zajmujący sąsiedzi (Such Intersting Neighbours)
- Ray Bradbury: Nadejdą deszcze (There Will Come Soft Rains)
- Harry Harrison: Skalny nurek (Rock Diver)
- Robert Sheckley: Instynkt myśliwski (Hunting Problem)
- Murray Leinster: Samotna planeta (The Lonely Planet)
- A. E. Van Vogt: Zaczarowane miasto (Enchanted Village)
- Malcolm Jameson: Lilie życia (Lillies of Life)
- Poul Anderson: Pomocna dłoń (The Helping Hand)
- Arthur C. Clarke: Wyprawa ratunkowa (Rescue Party)


[Wydawnictwo Czytelnik, 1978]


---
Antologia pod redakcją Juliana Stawińskiego zawiera opowiadania anglosaskie z drugiej połowy lat czterdziestych oraz początku pięćdziesiątych. Pierwsze wydanie ukazało się w roku 1958 pod tytułem "Rakietowe szlaki". Drugie, w roku 1978, zostało nieco zmienione i podzielone na dwa tomy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4019
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: ABEL 28.07.2008 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: - C. M. Kornbluth: Czarna... | dorsz
Najlepsze dla mnie ze zbioru są opowiadanie Bradbury`ego (pięknie napisane, niepokojące), które wcześniej znalazło się w jego "Kronikach marsjańskich" oraz Van Vogta z perfidnie zaskakującym finałem. Palce lizać. Najzabawniejsze to "Instynkt myśliwski" Sheckley`a - dobrze napisane, zaskakujące, napisane z humorem, po prostu perełka.
Opowiadanie Finney`a, choć raczej mało się w nim dzieje, czyta się jednym tchem.
Ciekawa jest też "Samotna planeta" nieznanego mi autora - oryginalne, choć czegoś brakowało.
Za to "Lilie wodne" czy "Pomocna dłoń" nużyły nieco.
Pierwsze, nieznanego mi Kornblutha "Czarna walizeczka", choć napisane nieco drętwym stylem, bardzo zajmujące, z ciekawym finałem.
"Skalny nurek" Harrisona to interesująco przedstawiona historia, lecz mająca kilka wad.
Opowiadanie Clarke`a jest ciekawe, lecz jakby czegoś w nim zabrakło. Może to, iż jest optymistyczne? Ale taki już jest styl pana Clarke`a.
Sam zbiór jest warty nabycia, choć opowiadania trącą nieco myszką.
Użytkownik: mniemanologia 05.06.2009 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepsze dla mnie ze zbi... | ABEL
"Samotna planeta" wygląda trochę jak inspiracja dla "Solaris" Lema, prawda?
Użytkownik: ABEL 28.06.2009 21:02 napisał(a):
Odpowiedź na: "Samotna planeta&quo... | mniemanologia
Coś w tym jest niewątpliwie. Nie skojarzyłem wtedy jak czytałem, ale widzę teraz pewne podobieństwa.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: