Dodany: 08.10.2004 07:32|Autor: bazyl3

Nuda, panie, nuda


"Arcydzieło komizmu...", "Genialna parodia słynnej trylogii J.R.R. Tolkiena "Władca Pierścieni", błyskotliwa i całkowicie pozbawiona szacunku...", ""Paragraf 22" dla miłośników fantasy" - z tą oto krótką notką, zaczerpniętą przez wydawnictwo z łamów "Harvard Daily News" i zamieszczoną na tylnej okładce, pozwalam sobie się nie zgodzić.

Arcydziełem komizmu "Nuda pierścieni" na pewno nie jest. Ot, dwóch panów postanowiło ponabijać się z kanonicznego dzieła pana Profesora. Poprzekręcali nazwy - zamiast Gandalfa mamy Goodgulfa, zamiast orków norki; przyprawili odrobiną nonsensu - szkoda tylko, że poziomem daleko choćby mu do tego z "Czy leci z nami pilot"; dodali mnóstwo pierdzenia, czkania i innych atrybutów tzw. "przaśnego" humoru i stwierdzili, że oto powstała parodia wszech czasów. Porównanie jej do "Paragrafu 22" jest po pierwsze wielkim nadużyciem, a po drugie trafieniem przysłowiową kulą w przysłowiowy płot.

Zdarzają się w tej książce przebłyski humoru, które mnie osobiście przypadły do gustu, ale dla samych przebłysków nie warto jej czytać. Jeśli jednak podnieca Cię myśl o Gandalfie popalającym trawę lub o Eowinie mówiącej z niemieckim akcentem, sięgnij po nią. Moim zdaniem weekendowa lektura niewarta zapamiętania. Zresztą sami autorzy zdają się uchylać rąbka tajemnicy, jaka też myśl przyświecała im przy pisaniu tegoż "dzieła": "Och, ale skoro doczytałeś do tego miejsca, to oznacza, że... że już kupiłeś... o rany... ojej..."

Ja dałem się naciąć i dlatego przestrzegam innych. Marność to - lepsze parodie powstawały, kiedy oglądaliśmy z kumplami ekranizację "Władcy Pierścieni" i przerzucaliśmy się na bieżąco pomysłami na innowacje w scenariuszu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3635
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: