Dodany: 05.04.2007 20:16|Autor: anndzi
Moje wierszydła cz II :)
Są jakie są, ale zawsze pomagają. To dla mnie najlepsza terapia na wszelkie przeżycia. Trochę się ich wstydzę, ale chcę się też nimi podzielić z innymi:)
"Dom nad jeziorem"
Sosna wyciąga ku mnie
iglaste dłonie
Świerk pnie sie w górę
by pochwycić słońce
Wesoła jabłoń
w rumianych jabłkach tonie
W gałęziach wróble
walca tańczące
Białe promienie
pieszczą mnie swym żarem
Siny jałowiec
wsparł się na płocie
Wdycham naturę
upojonym ciałem
W dali jezioro lśni
w fal czystym złocie.
"Śpij kochanie"[kołysanka zakochanej]
Nad wodą szumiącą
szemrające trzciny
sunące kaczki
świergotają cicho
szeleści trawa
na której leżymy
wokół nas przestrzeń
rozpościera się głucho
Ty śpij kochany
ja popatrzę tylko
jak Bóg ulepił mężczyznę z gliny
dotknę twych włosów puszystych
czoła
policzków
swe usta
do twoich
przutulę
ja- twoje żebro.
"Deszcz"
Deszcz
Deszcz
Deszcz
Szumi
Szumi
Szumi
Pluszcze
Pluszcze
Pluszcze
Szeleści
Szeleści
Szeleści
Spada
Spada
Spada
Spływa
Spływa
Spływa
Sunie
Sunie
Sunie
Po szybie
szybie
szybie
I szkliście
umyka
umyka
u
m
y
k
a
"Frezje"
Dostała frezje
Fioletowe
Fryzurę miała na pazurki
Zielone paznokcie
Ściskały łodygę
Ja obok niej
Z brzydkimi pazurami
Szklanymi źrenicami
Jak krople na jej parasolce
Z pustymi rękami
Dzień Kobiet
"Kołysanka z łez"
W powodzi kropel toniemy
twa ręka unicestwia je
i gładzi me ciało
tak zgładzi wszystko
co we mnie jeszcze pozostało
Spoglądam w górę
to nie my
nie ty tu stoisz
nietknięta ja
Tonami kropel skrzysz się biało
w kopule nieba widzę cię
niebawem ujrzysz mnie źrenicą żalu
I szarą chmurę odsłonisz mi
tam będzie wyło piało grało
a tony kropel wygrają mi
setki weselnych kapel
Lecz teraz leżysz niemy tu
na katafalku spoczywa twe ciało
nasz marsz weselny w tonie czarnym
ostatni pocałunek przykrył całun
Beze mnie nigdy nie spoczniesz
wiem nim rosa zaszkli w liściach się
ujrzysz mnie całą
w palecie światła skąpaną
Ty z toni żalu wydźwigniesz się
i razem westchniemy dobranoc.
"Powrót"
Już tylko w odbiciu
pozostaną tamte dni
W zwierciadle mojej łzy
Na sztywnej fotografii
I jak bolesny film
będą przewijać się
w źrenicach mych
tkwiąc jak bolesne szkło
Nic nie odwróci ich
Nikt tego nie potrafi
Pozostał tylko głosów szum
i łoskot śmiechu w zmęczonej głowie
Tak przemijają pozostawiając wspomnień dym
najpiękniejsze chwile w mym życiu
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.