Dodany: 05.06.2011 13:55|Autor: Pynielis

Książki i okolice> Kącik językowy

1 osoba poleca ten tekst.

Książki, w których bohaterowie mówią z obcym akcentem


Witam, piszę pracę magisterską o obcych akcentach m. in. w literaturze polskiej oraz anglojęzycznej i zastanawiam się, w jakich książkach mogę znaleźć bohaterów niemieckiego, francuskiego lub rosyjskiego pochodzenia, mówiących z obcym akcentem. Czy możecie mi coś doradzić, bo jak do tej pory niewiele utworów przychodzi mi do głowy... Będę wdzięczna za wszelkie sugestie:)
Pozdrawiam
Wyświetleń: 10174
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 23
Użytkownik: henia04 05.06.2011 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
Może podasz te przykłady które przychodza Ci na myśl? Byłoby też łatwiej, gdybyś podał/a jakieś opis, czego szukasz.
Dla mnie i w literaturze polskiej i anglojęzycznej swoisty język jest raczej częścią charakterystyki postaci. Wolni Ciutludzie (i po angielski i [dzięki o Cholewo] po polsku) mówią, jak mówią, bo som robotni a i od kieliszka nie stroniom... Generalnie większość to raczej zaznaczenia regionalne (Przerwa-Tetmajer, "Na skalnym Podhalu") i/albo społeczne (w oryginalnej wersji Władcy Pierścieni język hobbitów zderzony z językiem królów i orków).
Jeśli natomiast język ma być zaznaczeniem odrębności kulturowej postaci, to jedyny przykład w tej chwili to u Akunina w serii o Fandorinie jest Japończyk pięknie mówiący po rosyjsku... Głównie służy jako akcent komiczny. Dodatkowo u Chrisite jest jeszcze Francuz mówiący po angielsku.
Użytkownik: Anna 46 06.06.2011 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Może podasz te przykłady ... | henia04
"Dodatkowo u Chrisite jest jeszcze Francuz mówiący po angielsku."

Belg, szanowna pani, Belg. :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 05.06.2011 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
Wspomnienia niebieskiego mundurka (Gomulicki Wiktor (pseud. Fantazy)) - dwóch nauczycieli, Rosjanin Jastrebow i Niemiec Effenberger, z których każdy mówi po polsku z odpowiednim akcentem
Język Trolli (Musierowicz Małgorzata) - Helmut Oracabessa, czarnoskóry muzyk urodzony w Niemczech, akcent ma... no, niemiecki chyba nie, raczej kosmopolityczny :)
Użytkownik: Czajka 05.06.2011 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
W "Wesołych kumoszkach z Windsoru był doktor Kajusz, który mówił z akcentem francuskim: "Co to szpiewałem za trele? Ja nie lubiał takie rozpusty. Proszę, poszukaj w moja komora un boitier vert, pudełko, zielony pudełko. Czy zrozumiał, co ja mówił? zielony pudełko."
Użytkownik: margines 05.06.2011 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
Na myśl przychodzi mi pan Muldgaard - duński policjant mówiący po polsku - bohater powieści Wszystko czerwone (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) oraz Byczki w pomidorach (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) oraz Paul West, bohater serii Merde!, której to pierwszą część stanowi Merde! Rok w Paryżu (Clarke Stephen).
Użytkownik: Zoana 05.06.2011 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Na myśl przychodzi mi pan... | margines
Ech, wyprzedziłeś mnie, też chciałam napisać o panu Muldgaardzie. ;)
Użytkownik: Monika.W 05.06.2011 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, wyprzedziłeś mnie, t... | Zoana
Przy Muldgardzie pojawiają się informacje o jego słownictwie - czy o akcencie też? Cała zabawa była w tym, że on polskiego uczył się na Biblii w tłumaczeniu Wujka - zatem używał wyłącznie archaizmów: Azali było ludzi mrowie a mrowie?????
Użytkownik: aleutka 05.06.2011 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
U Szwai w Artystce wedrownej jest Rosjanin w Polsce, Wowa mu chyba bylo. Bardzo ladnie po polsku mowi z rosyjska rozlewnoscia. W Gosposi prawie do wszystkiego pojawia sie z kolei Sasza. Ale tam tego troche mniej.

U Siesickiej w Pejzazu sentymentalnym pojawia sie Ahmed bodajze, Marokanczyk - oryginal wielki, ktory probuje sie w Polsce odnalezc. A znowu w Pamietaj, ze tam sa schody - niejaki Gary Smith, nauczyciel angielskiego w polskiej szkole.

A w literaturze anglojezycznej oczywiscie Obserwacje Jane Harris - choc tam raczej akcent i slownictwo szkocko-irlandzkie :)
Użytkownik: Raylene 05.06.2011 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
Może słaby przykład, ale Piaski czasu (Sheldon Sidney (właśc. Schechtel Sidney)) Widnieją tu zapożyczenia z włoskiego i innych języków. Bohaterowie często wplatają je w swoje wypowiedzi. Od samego początku powieści. I może Ojciec chrzestny (Puzo Mario), ale nie jestem pewna czy były tu typowe akcenty. Nie zwróciłam uwagi.
Użytkownik: misiak297 05.06.2011 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
W "Lalce" Prusa jest Amerykanin co mówi po polsku (i takie śmieszne "Tek":D).
Użytkownik: Monika.W 05.06.2011 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: W "Lalce" Prusa jest Amer... | misiak297
Hmmm, to chyba jednak jest polski hrabia, który pozuje wyłącznie, i to (o ile pamiętam) na Anglika, między innymi wsadzając słówko "tek" wszędzie. Amerykanina to ja tam nie pamiętam.
Użytkownik: Czajka 06.06.2011 05:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm, to chyba jednak jes... | Monika.W
Dobrze pamiętasz: "– Rzutki, ryzykowny, t e k – odezwał się jakby z piwnicy drugi hrabia, który siedział sztywnie na krześle, nosił bujne faworyty i porcelanowymi oczyma patrzył tylko przed siebie jak Anglik z „Tournal Amusant”."
:)

Ale w Lalce stary Mincel pięknie mówi z silnym akcentem niemieckim: "– No,.. a gdzie, ty szelma, latała?"
"Sag mir – powiedz mi: was is das? co jest to? Das is Schublade – to jest szublada. Zobacz, co jest w te szublade. Es ist Zimmt – to jest cynamon. Do czego potrzebuje się cynamon? Do zupe, do legumine potrzebuje się cynamon. Co to jest cynamon? Jest taki kora z jedne drzewo. Gdzie mieszka taki drzewo cynamon? W Indii mieszka taki drzewo. Patrz na globus – tu leży Indii. Daj mnie za dziesiątkę cynamon... O, du Spitzbub!... jak tobie dam dziesięć raz dyscyplin, ty będziesz wiedział, ile sprzedać za dziesięć groszy cynamon..."

Jak niedawno zobaczyłam w niemieckiej dokumentacji Schublade, to aż się do niej uśmiechnęłam. :))
Użytkownik: misiak297 06.06.2011 07:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm, to chyba jednak jes... | Monika.W
A, no faktycznie. Ech, Lalkę czytałem w liceum:)
Użytkownik: Annvina 06.06.2011 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
A może być Duńczyk? W Lesiu Chmielewskiej - Duńczyk Bjørn mówi fantastycznie po polsku, zwłaszcza gdy miesza lochy (pod zamkiem) z lochami (samicami dzika) :):):)
Użytkownik: Anna 46 06.06.2011 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A może być Duńczyk? W Les... | Annvina
Tak, tak - Bjørn! Jego wisiel.
"- Dawa mi kalke, ty. Please - zwracał się do pani Matyldy z czarującym uśmiechem w błękitnych oczach."

W "Lesiu" (Droga do chwały - Część trzecia) jest tego więcej. :-)
Użytkownik: Annvina 06.06.2011 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak - Bjørn! Jego wi... | Anna 46
Muszę przeczytać! Aniu, wierz mi, dla osoby, która zna duński jest to jescze śmieszniejsze, mało nie udusiłam się ze śmiechu przy fragmencie:
- ja tak.
- a kto nie?
Cytuję z pamięci :)
Użytkownik: Anna 46 06.06.2011 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę przeczytać! Aniu, w... | Annvina
Dzięki za przypomnienie "Lesia" - już mam w ręce. :-) To też jedna z tych książek, co to smakują w upał. :-))))

Ja cze kocha.
Dam czy ryja.
Ile masz centimetry długo... szcza?

Masz? Pożyczyć? Przywieźć do Wrocławia? :-)
Użytkownik: Annvina 06.06.2011 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za przypomnienie "... | Anna 46
"Masz? Pożyczyć? Przywieźć do Wrocławia?" Kochana jesteś!!!!!
Ostatnio przywiozłam sobie z Polski, ale tylko pierwszą część, tj Lesia. Dorwałam w księgarni taniej książki, a że był upał, ja byłam po kilku kieliszkach fantastycznego gruzińskiego wina, a książka kosztowała tylko 7 zł, więc mając w pamięci konkursowy fragment o tańczącym różowym słoniu, zakupiłam bez zastanowienia :)
Drugą chętnie przeczytam, choć aż mi trochę wstyd prosić o coś do Wrocławia, bo jeszcze się nie rozliczyłam z Torunia, a najgorsze jest to, że nie wiem, od kogo mam niektóre pożyczne książki, chyba założę jakąś potoruniowo-przedwrocławiową czytatkę :)
Użytkownik: Anna 46 06.06.2011 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "Masz? Pożyczyć? Przywieź... | Annvina
Załóż, to najlepsza metoda. Będziemy rozpoznawać, co je czyje...
Tak prawdę mówiąc, to sama nie wiem, co komu pożyczałam, bo co mam od kogo, to wiem, bo przewidująco zrobiłam czytatkę zaraz po Toruniu. :-))))
Użytkownik: Anna 46 06.06.2011 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
To masz jeszcze polskie fantasy Wiedźma.com.pl (Białołęcka Ewa) - nie jest to najlepsza Białołęcka, ale jest Eryk - Niemiec mówiący po polsku.

I nowy Pratchett W północ się odzieję (Pratchett Terry) - rozdział I "Pikny wielki ciut chłopecek":

http://www.pratchett.pl/123,w-polnoc-sie-odzieje-rozdzial-i.html
Użytkownik: Nathanael 06.06.2011 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
Może to? Co prawda nie niemiecki, czy rosyjski... Mały słownik chińsko-angielski dla kochanków (Guo Xiaolu) Narratorką jest Chinka, która przejechała do Londynu. Jej język zmienia się przez całą powieść z bardzo kulawego aż do takiego z lekkimi tylko naleciałościami.
Użytkownik: jabłuszko 29.07.2011 21:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, piszę pracę magist... | Pynielis
Wspominasz tylko o literaturze polskiej i anglojęzycznej, ale może Luiza Iwanowna ze "Zbrodni i kary" się nada? :)
Użytkownik: Pynielis 03.08.2011 23:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspominasz tylko o litera... | jabłuszko
Temat obejmuje właśnie polską i anglojęzyczną, ale dziękuję za pomoc :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: