Dodany: 01.04.2007 09:51|Autor: adzia
Przesłodzona
Wszystkie powieści Danielle Steel, jakie przeczytałam, opierały się na przeróżnych historiach kobiet. Mniej lub bardziej szczęśliwych, które same muszą zadbać o swój los. W przypadku tej historii nie jest inaczej. Kobieta po przejściach spotyka mężczyznę po przejściach, dzięki swej córce. I dalszej historii można się domyślić. Cała historia może byłby lepsza, gdyby nie ociekała lukrem. Jest tak przesłodzona, że źle się ją czyta.
Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów zaczęłam żałować, że w ogóle kupiłam tę książkę. Wywarła na mnie bardzo negatywne wrażenie. Lecz pomyślałam sobie, że gdy już wydałam na nią pieniądze, to przynajmniej muszę dobrnąć do końca. I żałowałam. Nie jest to historia wstrząsająca, która na długi czas pozostawia w czytelniku swój ślad, i nie jest warta przeczytania. Jest bardzo schematyczna i już na samym początku można przewidzieć, jak się skończy. Jest również przesłodzona, co jest charakterystyczne dla ostatnich powieści tej autorki. Nie polecam tej książki, ponieważ uważam, że jest to strata i czasu, i pieniędzy.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.