Dodany: 03.06.2011 10:23|Autor: izabellag

Telenowela kryminalna


Nic na to nie poradzę, zaczynam odczuwać znużenie tym cyklem (a mowa o cyklu "Saga kryminalna" Camilli Läckberg). Możliwe zresztą, że sama autorka zaczyna trochę obniżać loty, "Ofiara losu" wydawała mi się bowiem znacznie słabsza niż wcześniejsze tomy.

Znany z poprzednich części policjant Patrick Hedström oraz jego nowa koleżanka, Hanna Kruse prowadzą śledztwo w sprawie wypadku właścicielki lokalnego spożywczaka. Szybko okazuje się, że rzekomy wypadek został sfingowany i mamy do czynienia z morderstwem. Poszukiwania sprawcy idą jednak opornie, nie da się obciążyć winą nikogo z bezpośredniego otoczenia ofiary. Do tego policja ma mniej czasu i środków, gdyż w Tannum, sąsiednim miasteczku zainstalowała się ekipa telewizyjna kręcąca reality show. Śledztwo nie ruszy z miejsca nawet wtedy, gdy zostanie zamordowana kolejna osoba. I tym razem można o to winić nie tylko mało domyślnych policjantów z Fjallbecki.

Jeśli chodzi o wątek kryminalny - mniej więcej do 1/3 objętości książki nic się nie dzieje, dalej akcja posuwa się niewiele szybciej. Akcja współczesna przeplatana jest historią dwójki dzieci uwięzionych przez obcą kobietę, przypominającą okrutna baśń braci Grimm. Ponieważ te wstawki są bardzo krótkie, autorce tym razem nie udaje się wykreować mrocznej atmosfery, jak w "Kaznodziei" czy "Kamieniarzu".

Jeśli chodzi o warstwę obyczajową, która w tym cyklu odgrywa ważną rolę - autorka tym razem poszła na całość i zafundowała czytelnikom prawdziwego harlekina w wykonaniu dwojga drugoplanowych bohaterów. W kolejnych częściach, żeby nie zwalniać tempa, powinna zacząć serię rozwodów, bo już nie ma pola manewru, jeśli chodzi o kolejne nowe związki :). Ale, z tego co wiem, w kolejnej części - "Niemieckim bękarcie" przewidziana jest raczej wycieczka w przeszłość.

Polecam wyłącznie miłośnikom tego cyklu, którzy już tak się wciągnęli, że są w stanie przymknąć oko na wiele niedociągnięć:)).


[Tekst opublikowałam także na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2891
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: agalukol 08.02.2012 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic na to nie poradzę, za... | izabellag
A ja mam nieco odwrotne wrażenia - dla mnie najbardziej harlekinowy, sztampowy i przewidywalny był tom pierwszy sagi. Zmagania bohaterki z doborem garderoby na randkę przesłaniały intrygę kryminalną, przynajmniej dla mnie były nudne, zbyt zbliżone do rozterek Bridget Jones, jak na konwencję powieści detektywistycznej. Odetchnęłam z ulgą, kiedy Patrick i Erica wreszcie zatonęli w swych przepastnych objęciach.
Nie zawiodłam się, w drugim tomie było już lepiej, w trzecim najlepiej, w czwartym porównywalnie... a jednak na czwartym tomie skończyłam. Też przyszło znużenie... do tej pory nie sięgnęłam po "Niemieckiego bękarta". Czeka na lepsze czasy.
Użytkownik: Technolog 12.03.2012 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic na to nie poradzę, za... | izabellag
Nie uderzyły mnie opisy doboru garderoby we wcześniejszych tomach. Za to prawie wstrząsnął mną szczegółowy opis wyprawy sióstr do salonu sukien ślubnych w tym tomie, szczególnie zaś opisy poszczególnych sukien oraz ułożenie fałdek na ciele bohaterki w każdej z nich.

Zgroza.

Doczytałem do końca, ale niektóre fragmenty przelatywałem wzrokiem, aby się nie męczyć.
Użytkownik: misiak297 29.01.2015 03:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic na to nie poradzę, za... | izabellag
Mam mieszane uczucia wobec "Ofiary losu". Z jednej strony jest to książka bardzo dobra, z ciekawą, mroczną intrygą, interesującymi postaciami. Choć wyjątkowo sprawcę wytypowałem od razu, to nie zmniejszyło mojej przyjemności poznawania intrygi kryminalnej. Całość psuły tylko wstawki obyczajowe - ta wyprawa do salonu sukien ślubnych, amory policjanta... Naprawdę irytujące. A jednak książkę świetnie się czytało.
Użytkownik: Agnieszka Dynarek 31.10.2015 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic na to nie poradzę, za... | izabellag
Rzeczywiście to chyba najsłabsze ogniwo serii. Nie wciąga ani wątek kryminalny ani życie prywatne głównych bohaterów. Jednak miłośnicy Fjallbecki i jej mieszkańców mogą przymknąć na to oko :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: