Dodany: 31.03.2007 14:29|Autor:
nota wydawcy
Oto Gabriel: snob, gwiazda peruwiańskiej telewizji, bohater tysiąca plotek, syn dewotki i konserwatysty.
Zainteresowania: koka (byle czyściutka), chłopcy (najlepiej blond i przypakowani) oraz – ewentualnie – dziewczyny.
Posłuchajcie Gabriela: opowie wam o nocnym życiu wielkiego miasta, o swojej wielkiej miłości do boskiego Mariana i o innych, pomniejszych miłostkach. Będzie to opowieść o słodko-gorzkim romansie w rytmie ostrego rocka, o wielkich tęsknotach, o hipokryzji i o rozpasaniu; historia pełna humoru, erotyki, złośliwych obserwacji, zabawnych epizodów i ciętych ripost. Ta książka nie rości sobie żadnych pretensji – tylko bawi. Nie sili się na autentyzm – jest autentyczna. Może cię zgorszyć, zwłaszcza jeśli gustujesz w moherowej konfekcji. Pewnie ma coś z "Wojny polsko-ruskiej", "Heroiny" i "Trainspotting", ale Jaime Bayly to Jaime Bayly.
Co za ulga czytać Bayly’ego po tych wszystkich hieratycznych i żałosnych typach, którzy mylili realizm z dogmatyzmem, informację z propagandą. Co za ulga obcować z literaturą Bayly’ego, po tym bezkresnym szeregu latynoskich samczyków bez krztyny talentu, fircyków zagorsetowanej prozy, grzmiących biurokratycznych herosów proletariatu.
[Muchaniesiada.com, 2007]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.