Dodany: 07.10.2004 12:18|Autor: bazyl3

bez tytułu


Książka Fannie Flagg w wycinkach prasowych umieszczonych na okładce jest określana jako "niezwykle zabawna", "pełna humoru", co sugerowałoby, iż jest to powieść, przy której będziemy zarykiwać się wręcz ze śmiechu. Prawda jest jednak taka, że "Smażone..." to utwór czerpiący pełnymi garściami z życia i podobnie jak w życiu jest w nim miejsce na śmiech, ale również (i to IMO częściej) na płacz.

Książka ta ma dość ciekawą kompozycję. Z jednej strony jest to rodzaj wspomnień snutych przez mieszkankę domu spokojnej starości, Cleowę Threadgood, uzupełnionych przez retrospekcje z czasów jej młodości oraz wyjątki z prasy tamtego okresu. Z drugiej zaś - opis życia przechodzącej menopauzę kobiety, która jest wierną słuchaczką staruszki. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, a oba plany pięknie się zazębiają, tworząc synchroniczną całość.

Flagg jakby mimochodem, przy okazji snucia swojej gawędy, porusza ważkie (choć może niekoniecznie dla polskiego czytelnika) problemy: rasizmu i segregacji rasowej, homoseksualizmu, ubóstwa, przemocy w rodzinie itd.

Nie wiem, jak będzie z wami, ale ja utonąłem w świecie kawiarni "Whistle Stop" i okolicach. Razem ze świetnie skreślonymi postaciami zaludniającymi karty powieści śmiałem się i... no... pociły mi się oczy.

Flagg nie umieściła cukierkowatych ludzików w cukierkowatym świecie. Jest krew, jest śmiech, jest zbrodnia, jest miłość, jest nienawiść, bohaterowie mają swe wady i zalety, jest... super. Polecam szczerze. Teraz czekam, aż znajdę trochę czasu na obejrzenie filmu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 23320
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 12
Użytkownik: jakozak 20.06.2007 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka Fannie Flagg w wy... | bazyl3
Napisałeś pięknie, Bazyl. Właśnie tak. Książka zaskakująco dobra. Nie wiem, czemu, wydawało mi się, że to jakieś babskie czytadełko.
Postawiłam jej z czystym sumieniem piątkę.
Nie dodam nic więcej, bo po co powtarzać to, co już napisane?
A! Na pewno wyciągnęła mnie z chandry. Wyłażę z klatki! :-)
Użytkownik: jakozak 20.06.2007 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisałeś pięknie, Bazyl.... | jakozak
Jeszcze jedno: zrobiłam zdjęcia stronom z przepisami. Poeksperymentuję. :-)))
Użytkownik: krasnal 20.06.2007 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze jedno: zrobiłam z... | jakozak
Chcesz zrobić smażone zielone pomidory?:) Mnie też po przeczytaniu książki naszła chętka spróbować, jak to smakowało:) Ale nie próbowałam.
I cieszę się, że Cię książka wyciągnęła z klatki:) Na chandrę rzeczywiście jest świetna:)
Użytkownik: jakozak 20.06.2007 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcesz zrobić smażone zie... | krasnal
Wszystkie przepisy sfotografowałam cyfrakiem. Dobrze mi zrobi, gdy - zamiast myśleć o głupotach - wezmę się za przyrządzanie tych cudeniek. :-)
Użytkownik: krasnal 20.06.2007 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkie przepisy sfotog... | jakozak
Ech, gdzie te czasy, kiedy przepisy się, jak sama nazwa wskazuje, przepisywało;)
Trzymam kciuki za cudeńka:) Pochwal się, jak wyszło, Jolu:)
Użytkownik: jakozak 22.05.2008 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, gdzie te czasy, kied... | krasnal
Wiesz - nic nie zrobiłam jeszcze, Krasnalku. Zapomniałam...
Użytkownik: Jean89 06.07.2008 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisałeś pięknie, Bazyl.... | jakozak
No właśnie. Ja też spodziewałam się takiego zwykłego czytadła. A tu proszę! Rozczarowanie jak najbardziej pozytywne! Dlatego z czystym sumieniem stawiam 6 :)
Użytkownik: koko 20.06.2007 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka Fannie Flagg w wy... | bazyl3
Film trzeba obejrzeć ko-niecz-nie!
Jest taki, jak książka: trochę wesoły, trochę smutny, trochę rzewny, postaci są takie... takie... prawdziwe, z życia wzięte i chciałoby się z dziewczynami pouwijać w ich knajpie.
I chusteczki trzeba mieć przy sobie. Lub z braku laku dyskretnie ocierać usmarkany nos w rękaw...
Użytkownik: jakozak 20.06.2007 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Film trzeba obejrzeć ko-n... | koko
Musiałby być na Jedynce albo Dwójce w dzień powszedni i ok. 20-tej. Za duże wymagania, prawda? Kto to wytropi? Ja nie będę szukać. :-)
Użytkownik: krasnal 20.06.2007 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Musiałby być na Jedynce a... | jakozak
A płytka DVD Cię nie ratuje? Bo mogłabym podesłać:) Mam jakieś wydanie "z gazetą":)
Użytkownik: jakozak 22.05.2008 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A płytka DVD Cię nie ratu... | krasnal
Ja nie mam DVD tylko CD. :-(((
Użytkownik: joanna86 22.05.2008 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka Fannie Flagg w wy... | bazyl3
Świetna recenzja. Świetna książka.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: