Użytkownik: Sznajper 29.03.2007 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli ktoś jest miłośniki... | Pedro_1 Z tego, że umieściłeś temat w dziale Muzyka, wnioskuję, że "psytrance", "psybient" i te inne cosie to jest muzyka, a nie na przykład styl malarski, czy nowomodne style do mioteł.
Zapraszasz na swoją stronę tylko miłośników, zupełnie ignorując szarego obywatela, który nie ma bladego pojęcia o trendach muzycznych, a bardzo chciałby się czegoś dowiedzieć. Na przykład ja (pozwolę sobie zacytować Kazika) "do końca się tak nie orientuje czy to pies, czy.. ., czy kraj" mnie to nurtuje.
Bardzo jestem ciekaw, ale w goły link nie wejdę, bo się może okazać, że to zakamuflowana strona miłośników ministra Giertycha, albo twarda pornografia, nie wiem co gorsze. Dlatego proszę przybliż nam, użytkownikom Bnetki, czym jest goa żebyśmy nie myśleli, że to "goła baba i boa".

Użytkownik: Pedro_1 30.03.2007 12:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego, że umieściłeś tem... | Sznajper Oczywiście psybient i tym podobne "cosie" (jak mówisz) odnosi się do muzyki. Jeśli jesteś ciekaw jaka to muzyka to po prostu wejdź na moją stronę, wszak w dziale "scena" opisałem każdy styl, który można zakwalifikować pod tematykę strony. Ale jak możesz się dowiedzieć czegokolwiek, jeśli - po prostu - nie chcesz... Oczywiście brak mi w tym momencie skromności, lecz 106 recenzji i biografie/dyskografie 79 projektów to chyba nie byle co.... Zauważyłem, że na forum w dziale 'muzyka' chyba nikt (albo mało kto) pisał o tym, że tego typu muzyka go interesuje. Moim zdaniem jeśli hasło "goa", "psytrance", "psybient", "ambient" etc. nic komuś nie mówi, to raczej trudno by nagle chciał się tym zainteresować. (Trafnie zresztą zauważyłeś, iż kieruję stronę do miłośników - jeśli jakiś miłośnik zauważy owe hasło to będzie wiedział o co chodzi i wejdzie, a ja swój cel osiągnę)... Jeśli z kolei szukasz swego muzycznego przeznaczenia, "muzyki swej duszy", tak jak ja kiedyś szukałem i znalazłem swe przeznaczenie w tej właśnie muzyce, to enimagtyczna formułka w podanym przeze mnie poście (na który odpisałeś) jest wystarczającym powodem, by w np. w wolnej chwili zajrzeć w czeluścia mej strony... Jeżeli natomiast chodzi o przybliżenie tej muzyki, to z przyjemnością bym zacytował samego siebie i wkleił tu tekst o stylach zawarty już dokładnie tutaj: http://www.psybient.net/scena.html Idąc tym tropem - mogę też tu wkleić wszystkie 200 tekstów z mojej strony, tylko pytam retorycznie: po co? Od tego przecież są monotematyczne strony, by wyraziście i dogłębnie analizować jeden temat. W tym przypadku: mój ukochany temat muzyki.

Użytkownik: Sznajper 30.03.2007 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście psybient i tym... | Pedro_1 "zauważyłeś, iż kieruję stronę do miłośników - jeśli jakiś miłośnik zauważy owe hasło to będzie wiedział o co chodzi i wejdzie"

Wejdzie, ale dopiero teraz, kiedy napisałeś co się na Twojej stronie znajduje i że warto tam zaglądnąć. Sama "enigmatyczna formułka" nie wystarczy.

Podam Ci przykład. Powiedzmy, że znajduję na forum temat założony przez zupełnie nie znanego mi człowieka. Z treści posta dowiaduję się, że powstała nowa strona o muzyce rockowej, a pod spodem link. Koniec, kropka, więcej informacji brak.
I co zrobię teraz ja? Interesuję się tą muzyką, coś na ten temat wiem, jeżeli chcę się dowiedzieć więcej, to mam sprawdzone strony, które żadanej informacji mi dostarczą. Wejdęna nową stronę, tylko dlatego, że jest i jest nowa? W żadnym wypadku, szkoda mi czasu.
Ale jeśli mam choć minimum zachęcających informacji, to czemu nie.

Użytkownik: Pedro_1 31.03.2007 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "zauważyłeś, iż kier... | Sznajper Według mnie podałeś zły przykład, dlatego że "muzyka rockowa" jest o wiele szerszym tematem niż "goa, psytrance, psybient, ambient". Ale - tu dochodzimy do sedna - wiedzą o tym tylko miłośnicy goa(...). Jeśli bym napisał, że moja strona jest o "muzyce elektronicznej", to wówczas Twój przykład byłby adekwatny, bo to gatunek szeroki jak "rockowy". Powiem więcej, podałeś przykład muzyki, którą każdy (powiedzmy że 50% ludzi) zna przynajmniej z nazwy, zaś goa(...) z nazwy zna nawet chyba nie promil.