Dodany: 28.03.2007 13:04|Autor: dorsz

Nowa książka Tolkiena


Christopher Tolkien poświęcił swoje życie opracowywaniu i publikacji rękopisów pozostawionych przez ojca J.R.R. Tolkiena, autora słynnej trylogii "Władca Pierścieni". 17 kwietnia ukaże się na rynku angielskim kolejna stworzona w ten sposób książka: "The Children Of Hurin" ("Dzieci Hurina"), dziejąca się przed wydarzeniami opisanymi w trylogii "Władca Pierścieni". Prace nad nią autor rozpoczął w roku 1918, a współcześnie jego syn zebrał w całość różne jej wersje i dopisał zakończenie.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 12
Użytkownik: hidden_g0at 28.03.2007 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Christopher Tolkien poświ... | dorsz
Jeśli będę miał ku temu okazję, to przeczytam bezwzględnie. Ale nie jestem do końca przekonany o słuszności tego pomysłu. Mam nadzieję, że te rękopisy były wystarczająco rozbudowane, by było to dalej dzieło ojca, nie syna. Choć chyba najlepiej by było, gdyby na okładce obaj znaleźli się jako autorzy.
Użytkownik: dorsz 28.03.2007 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli będę miał ku temu o... | hidden_g0at
Są obaj. Wielkimi literami JRR jako autor i pod spodem znacznie mniejszymi "edited by Christopher". Tu można zobaczyć okładkę.
Też nie jestem przekonana o słuszności; ale wydają, więc informuję.
Użytkownik: hidden_g0at 28.03.2007 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Są obaj. Wielkimi literam... | dorsz
A to fajnie, nie widziałem o tym. Okładka całkiem ładna, choć wolałbym taką bez obrazków; zwykłą, prostą, z napisem. :)
Użytkownik: Korniszon13 28.03.2007 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Christopher Tolkien poświ... | dorsz
Ciekaw jestem, co z tego wyjdzie. Przeczytam na pewno, prędzej czy później. :)
Użytkownik: Kalakirya 28.03.2007 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekaw jestem, co z tego ... | Korniszon13
No no :) Okładka wygląda całkiem całkiem. Ciekawe jak z treścią i co też wymyślił syn wielkiego mistrza :) Chętnie przeczytam.
Użytkownik: Morwen 28.03.2007 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Christopher Tolkien poświ... | dorsz
Widzę, że nie wszyscy zdają sobie sprawę, o co tutaj naprawdę chodzi. (0_o) Jeśli nie jesteście przekonani do słuszności wydania "The Children of Hurin", to ciekawa jestem, czy jesteście przekonani do czytania takich dzieł jak "Silmarillion" lub "Unfinished Tales", które zostały wydane również przez Christophera Tolkiena PO śmierci mistrza. (!)
Użytkownik: reniferze 28.03.2007 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że nie wszyscy zda... | Morwen
Ale jest różnica między pośmiertnym wydaniem książki, a jej stworzeniem npdst. zarysu, prawda?
Użytkownik: Morwen 29.03.2007 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jest różnica między p... | reniferze
Christopher Tolkien przez ostatnie 30 lat pracował nad tym, aby zebrać NAPISANE przez Tolkiena teksty i wydać tą książkę. Jeśli komuś się to nie podoba, choć ja tego nie rozumiem, to nie musi jej ani kupować ani czytać. Jednak Tolkien niestety już nic nowego nie napisze, więc cokolwiek wydane jego autorstwa jest swoistym skarbem.
Użytkownik: dorsz 29.03.2007 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Christopher Tolkien przez... | Morwen
Morwen, wszystko prawda, tylko przy takich okazjach powstaje filozoficzne pytanie, w jakim stopniu to rzeczywiście Tolkien jest autorem i czy chciałby, żeby wydać dzieło w takiej postaci. W przypadku "Dzieci Hurina" Christopher posunął się dalej niż wcześniej: z tego co wyczytałam zebrał kilka wersji powieści i dopisał własne zakończenie. Prawdopodobnie to co miał, to były tylko bardzo luźne notatki, nad którymi sam autor zarzucił pracę. Dopóki o tym wiemy i jest to napisane na okładce, to nie widzę problemu, a oczywiście każdy sam decyduje co będzie czytał.
Użytkownik: Medwith 29.03.2007 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Christopher Tolkien przez... | Morwen
A czy "Dzieci Hurina" nie są (przynajmniej częściowo) zawarte w "Niedokończonych Opowieściach"?
Użytkownik: Speculum 05.06.2007 23:40 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy "Dzieci Hurina... | Medwith
Są. Właściwie lepiej powiedzieć tak: i w "Niedokończonych Opowieściach" i w "Dzieciach Hurina" znajdują się wersje jednej opowieści wysnutej przez Tolkiena.
Dyskusja na temat "warto wydawać, czy nie?" sprowadza się chyba do tego, czy czytelnicy są w stanie zapłacić za poznanie kolejnego sposobu przedstawienia tej pieknej historii. A są.

Może warto też zwrócić uwagę, że dalekim pierwowzorem głównego bohatera "Dzieci" - Turina jest Kullervo z fińskiej Kalevali. :>
Użytkownik: Toudi 21 01.04.2007 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Christopher Tolkien poświ... | dorsz
Po pierwsze Władca nie jest trylogią. Dzieci Hurina to zbiór już publikowanych fragmentów. Zostały one zebranie, w jednej książce po raz pierwszy. To wyciąganie pieniędzy z Fanów. żadne nowości się nie ukażą. Cała informacja jest mało rzetelna i widać, że pisała go osoba w ogóle nie obeznana z tematem.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: